-
81. Data: 2012-10-25 00:02:35
Temat: Re: Złagodzone przepisy dot. badań technicznych
Od: <1...@3...000235.invalid> (Tom N)
qnick w
<news:k69nhk$362$1@usenet.news.interia.pl>:
> W dniu 2012-10-24 23:28, (Tom N) pisze:
>> "5. W przypadkach określonych w art. 132 ust. 4 ustawy uprawniony diagnosta
>> określa w zaświadczeniu o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu
>> warunki używania pojazdu wynikające z negatywnego wyniku tego badania
>> technicznego, a w szczególności określa ograniczenia w zakresie przewozu
>> pasażerów, ładunków, ciągnięcia przyczepy lub jazdy w okresie
>> niedostatecznej widoczności."
> No i Ci określę "Zjazd wyłącznie do warsztatu naprawy" i co możesz jeździć.
I znowu straszysz? W jakim celu, bo na pewno nie po to by swoja wiarygodność
w temacie uzasadnić?
> A gdy nie zatrzymasz DR tylko wystawisz zaświadczenie to możesz jeździć
> czy nie.
Mogę, i twoim zaświadczeniem mogę 4 litery podetrzeć, jeśli będę miał na to
ochotę. ICMPTZ?
--
'Tom N'
-
82. Data: 2012-10-25 00:14:49
Temat: Re: Złagodzone przepisy dot. badań technicznych
Od: qnick <a...@p...eu.pl>
W dniu 2012-10-24 23:55, (Tom N) pisze:
> qnick w
> <news:k69ioj$qva$1@usenet.news.interia.pl>:
>
>> W dniu 2012-10-24 21:42, (Tom N) pisze:
>>> Właśnie, bierzesz/przyjmujesz DR pomimo, że takowej czynności w
>>> rozporządzeniu nie opisano. Tak jak regulacji świateł.
>>> Wątpię co prawda, że zrozumiesz...
>
>> Jest identyfikacja porównanie zapisów w DR ze stanem faktycznym. Ciężko
>> coś porównać nie mając w ręce DR.
>
> I dlatego wyciąłeś:
>
> <cite>
>>> No i tu już się mylisz -- pierwsza czynność to przyjęcie DR (i kluczyka) od
>>> pacjenta, następna to...
>> Nie ma takiej czynności w dzienniku "pacjent" sam daje DR
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^
>>> No skoroś taki praworządny, to rozumiem, że bierzesz DR
>> Dokładnie tak robię
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> </cite>
>
> Zaczynasz gubić sie w zeznaniach, stajesz się coraz bardziej niewiarygodny.
W którym miejscu to ze biorę DR "pacjent" sam daje, czy w tym że po
sprawdzeniu numerów i zapisów wpisuję do programu od razu. Też cytujesz
co Ci pasuje.
> Widzisz, w rozporządzeniu i ustawie jest o zatrzymaniu DR i tego ewentualnie
> mogłeś sie trzymać -- taka lista czynności, które diagnosta *musi* wykonać,
> ale nie ma tam ani słowa, że nie *może* wykonać więcej
No tylko żeby Ci nie zarzucili podczas kontroli że robisz niezgodnie z
ustalonym zakresem bo robisz więcej niż Ci każą.
> na przegląd tyle razy telepią samochodem -- pomimo, że nie jest to w
> zakresie badań? I często wychodzi z tego telepania, że amortyzatory mają po
> 5% sprawności, ale nic mi nie mówią, tylko DR podbijają... Tak, pewnego dnia
> obok stała i przyglądała się ekipa kontrolująca SKP, i o dziwo -- stacja
> ciągle działa...
>
Sprawdzania sprawności amortyzatorów nie ma w zakresie okresowego.
--
Jeśli twoja kobieta chce nauczyć się jeździć nie stawaj jej na drodze !
-
83. Data: 2012-10-25 00:18:38
Temat: Re: Złagodzone przepisy dot. badań technicznych
Od: qnick <a...@p...eu.pl>
W dniu 2012-10-24 23:53, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello qnick,
>
> Wednesday, October 24, 2012, 11:47:36 PM, you wrote:
>
>>> Nie potrafisz - od samego początku brniesz w zaparte z rzekomym
>>> zakazem regulacji świateł.
>> Bo jest zakaz a to że wszyscy regulują to inna bajka i nie mówię że jest
>> źle że tak robią, sam tak robię.
>
> Dopiero co pisałeś, ze potrafisz przyznać się do błędu.
>
> NIE MA ZAKAZU. Tak samo jak nie ma zakazu pierdzenia w czasie badania.
> Jak równiez dłubania w nosie.
>
I niech Wam tak zostanie dalej tak myślcie. Dla mnie pomiar to pomiar i
nic więcej a pomiar i regulacja to pomiar i ew. regulacja w razie
potrzeby jak nie rozumiecie trudno Wy wiecie lepiej.
--
Jeśli twoja kobieta chce nauczyć się jeździć nie stawaj jej na drodze !
-
84. Data: 2012-10-25 00:22:04
Temat: Re: Złagodzone przepisy dot. badań technicznych
Od: qnick <a...@p...eu.pl>
W dniu 2012-10-25 00:02, (Tom N) pisze:
.
>
> Mogę, i twoim zaświadczeniem mogę 4 litery podetrzeć, jeśli będę miał na to
> ochotę. ICMPTZ?
>
Najwyżej Ci Policja zatrzyma ten dowód.
--
Jeśli twoja kobieta chce nauczyć się jeździć nie stawaj jej na drodze !
-
85. Data: 2012-10-25 08:53:04
Temat: Re: Złagodzone przepisy dot. badań technicznych
Od: AZ <a...@g...com>
On 2012-10-24, qnick <a...@p...eu.pl> wrote:
>
> I niech Wam tak zostanie dalej tak myślcie. Dla mnie pomiar to pomiar i
> nic więcej a pomiar i regulacja to pomiar i ew. regulacja w razie
> potrzeby jak nie rozumiecie trudno Wy wiecie lepiej.
>
No to jak przyjedzie ktos z naklejka PMS-u to nie reguluj tylko odpraw
z zaswiadczeniem i niech wroci z wyregulowanymi ;-)
--
Artur
ZZR 1200
-
86. Data: 2012-10-25 09:15:32
Temat: Re: Złagodzone przepisy dot. badań technicznych
Od: Filip <b...@m...pl>
W dniu 2012-10-24 21:24, qnick pisze:
> W dniu 2012-10-24 21:16, Filip pisze:
>> Szkoda, że nie da się ustawić świateł w stacji diagnostycznej...
>
>
> Da się, tylko nie podczas urzędowego badania i tylko teoretycznie,
> praktycznie wszyscy ustawiają i ja też co mi szkodzi :)
>
Pytanie co to znaczy "ustawić" ? Ustawić = pokręcić regulatorami?
-
87. Data: 2012-10-25 09:18:14
Temat: Re: Złagodzone przepisy dot. badań technicznych
Od: Filip <b...@m...pl>
W dniu 2012-10-24 21:44, qnick pisze:
>>> W dniu 2012-10-24 12:36, Filip pisze:
>>
>> Nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
>>
No trudno...
>>>> W dniu 2012-10-23 17:22, qnick pisze:
>>>
>>>>>
>>>> Ale pocenie się to właśnie wyciek!
>>>
>>> Z już nieaktualnego dziennika nr 155
>>>
>> A z aktualnego?
> Kontrola organoleptyczna :
> Nadmierny wyciek dowolnego płynu, który może zagrażać środowisku lub
> bezpieczeństwu innych użytkowników drogi.
>
> Jeszcze większe pole do swobodnej interpretacji co oznacza słowo
> nadmierny :)
>>
>>> "Wycieki paliwa, olejów, płynów
>>> hamulcowych, chłodniczych i innych,
>>> tworzące plamy na drodze."
>>>
>>> To jest wyciek, a zapocenie jest wówczas gdy jest mokre ale nie zbierają
>>> się krople i nie kapią na drogę jednym słowem widać że jest mokre ale
>>> nie kapie.
>>>
>> Zawsze gdy jest pocenie się jest wyciek.
>
> Wyciek jest następstwem zapocenia najpierw się poci a potem cieknie.
> Zapocenie można określić jako niewielki wyciek lub początek wycieku.
>
No brawo! W końcu napisałeś, że pocenie to wyciek.
>
> Jeśli twoja kobieta chce nauczyć się jeździć nie stawaj jej na drodze !
A Ty co teraz?
-
88. Data: 2012-10-25 09:57:20
Temat: Re: Złagodzone przepisy dot. badań technicznych
Od: AZ <a...@g...com>
On 2012-10-25, Filip <b...@m...pl> wrote:
>>
>> Da się, tylko nie podczas urzędowego badania i tylko teoretycznie,
>> praktycznie wszyscy ustawiają i ja też co mi szkodzi :)
>>
> Pytanie co to znaczy "ustawić" ? Ustawić = pokręcić regulatorami?
>
No to magiku oswiec nas tu wszystkich czym jeszcze mozna regulowac
swiatla?
--
Artur
ZZR 1200
-
89. Data: 2012-10-25 11:20:23
Temat: Re: Złagodzone przepisy dot. badań technicznych
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 24 Oct 2012, qnick wrote:
> W dniu 2012-10-24 14:31, Gotfryd Smolik news pisze:
>>
>> Pytanie jest takie: czy przegląd można *przerwać*?
>
> Zgodnie z prawem nie można przerwać bo :
>
> "Dane identyfikacyjne pojazdu po porównaniu stanu faktycznego z danymi
> zawartymi w dowodzie rejestracyjnym pojazdu lub odpowiadającym mu dokumencie
> niezwłocznie zamieszcza się w rejestrze "
>
[...]
> Pozostaje kwestia
> tego ile to jest niezwłocznie :) W praktyce bywa z tym różnie
Poproszę o niepomylenie mnie z Tomem, a w szczególności przytaczanych
argumentacji - tak z przezorności, bo to machinalnie czasem "samo
wychodzi", a nie mam chęci psuć Wam Waszego flejma ;)
Pozostanę na tym, o czym pisałem. (Ja pisałem, nie Tom).
Jak dotąd - nie podałeś przepisu który ZABRANIA przerywania.
Ba, sam wskazujesz że "niezwłoczność" ma ograniczenia praktyczne,
prawne ew. ustali sąd.
Ale "niezwłoczność" nie wyklucza przerywania!
> j.w. bo :
> "4. Po zakończeniu przeprowadzania badania technicznego pojazdu uprawniony
> diagnosta niezwłocznie dokonuje wpisu o wyniku tego badania do rejestru badań
Pytałem, czy badanie można przerwać, można również spytać czy można
je "zawiesić".
IMO wymienione przepisy tego nie wykluczają.
PO ZAKOŃCZENIU badań niewątpliwie trzeba coś tam zrobić ;), ale
na razie mamy "badanie w toku".
I tego toku, znaczy trwania badania, dotyczą moje uwagi :)
> Przegląd możesz zakończyć tylko pieczątką w dowodzie lub wystawieniem
> zaświadczenia z badania.
Ale ja nie pytam jak go ZAKOŃCZYĆ!
Przyjąłeś pewną tezę i kurczowo jej się trzymasz, nie dostrzegając,
że prawo składa się nie tylko z przepisów dotyczących danej czynności,
ale *wszystkich* przepisów razem wziętych (i to nie wszystko, bo
jeszcze do kompletu są "zasady prawne").
Mi wychodzi, że podanie listy zamkniętej w żadnym razie nie skutkuje
wykluczeniem poprzez czynność uboczną.
Taka czynność musi być *zabroniona*, aby powodowała naruszenie
przepisu. Zakazu wprost nie ma.
No to podawałem przykłady "zakazów nie wprost", które mogłyby
powodować podobny skutek, na przykład poprzez zakaz przerywania.
Wychodzi, że takiego zakazu RÓWNIEŻ NIE MA.
Nie wiem jak Tobie, ale mi wychodzi że przegląd można przerwać.
Jednak. A raczej "nadal" - do momentu, aż znajdzie się przepis, który
jawnie zabroni którejś czynności koniecznej do umożliwienia
regulacji w trakcie "przerwy w badaniu".
>> Spory o to, czy - w razie nie dość jasnego wyrażenia przez
>> ustawodawcę - lista czynności jest otwarta, zamknięta czy
>> wykluczająca (znaczy coś spoza listy powoduje wykluczenie)
>> są zawsze ciekawe ;)
>> IMVHO, do wykluczenia potrzebny byłby dodatkowy "hak"
>> w przepisie (np. zakaz przerywania, który nasunął mi się
>> wyżej, oczywiście tylko w roli przykładu takiego "haka").
>
> Wyrażenie jest jasne tylko nie wszyscy mają zdolność czytania ze zrozumieniem
> i nie rozróżniają słów pomiar oraz pomiar i regulacja. Przy pierwszym robisz
> TYLKO pomiar a przy drugim możesz wyregulować dodatkowo niestety przy
> światłach jest tylko pomiar.
Ale to Ty nadinterpretujesz.
Oczywiście, że "pomiar i regulacja" to nie pomiar.
Ale to również nie jest zakaz regulacji.
Za to brak zakazu powoduje, że na razie nie widać przeszkód dla
operacji "pomiar" <przerwa> "regulacja" <koniecz przerwy> "pomiar".
Nie sądzę, że wysuniesz tezę iż diagnoście nie wolno ponowić
pomiaru (że jak zacznie mierzyć i wyjdzie mu, że np. do suwmiarki
mu się śmieć przykleił :P to nie może jej oczyścić i przyłożyć
drugi raz).
No to wygląda, że jak diagnosta CHCE, to przerwę może zrobić.
I tyle.
To, że w przerwie klient sobie każe naprawić/wyregulować coś
w aucie nie stanowi czynności objętej przeglądem!
Jest poza ("w przerwie").
Choć się staram, nie mogę znaleźć dziury w takim podejściu.
Tu jeszcze jedna ważna uwaga: diagnosta NIE MUSI zgodzić się
na przerwę. Ba, WEWNĘTRZNY REGULAMIN danej stacji może mu
tego zabraniać, skutkując sankcjami służbowymi.
Ale to nie będzie wynikało z przepisu!
Na innej stacji może być inaczej.
I tu dochodzimy do sedna: możesz wygonić klienta.
To nie ja będę odpowiadał na pytanie, czy przyjedzie ponownie ;)
>> Inny "hak" - że po rozpoczęciu badania trzeba wystawić zaświadczenie
>> (pozytywne lub negatywne), widzę że też był poruszony, ale nie został
>> literalnie wyrażony, niniejszym to czynię :)
[...]
>
> Raczej po zakończeniu badania i nie zawsze zaświadczenie,
Jednak niewyraźnie napisałem, teraz to widzę - chodziło mi o to,
że do momentu wystawienia zaświadczenia nie wolnoby dopuszczać
do zmiany stanu technicznego pojazdu.
Sądzę że takiego przepisu nie ma (spodziewałbym się, że jak
jest, to byłby w nim zapis "z wyjątkiem przypadku... <i tu
przepis dla wymienianego już 'pomiaru i regulacji'>")
Jeszcze raz: IMO, jeśli ustawodawca LITERALNIE nie zabronił przerywania
badania, to nie zabronił.
Oczywiście, masz 100% racji że "regulacja" nie może być objęta badaniem.
Ale jeśli jest robiona w przerwie badania, trzeba by wykazać, że
coś zabrania bądź regulacji bądź przerwy.
pzdr, Gotfryd
-
90. Data: 2012-10-25 11:31:23
Temat: Re: Złagodzone przepisy dot. badań technicznych
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 24 Oct 2012, qnick wrote:
> W dniu 2012-10-24 23:21, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Hello qnick,
>
>> Nie potrafisz - od samego początku brniesz w zaparte z rzekomym
>> zakazem regulacji świateł.
>
> Bo jest zakaz
NIE MA PRZEPISU KTÓRY ZAKAZUJE!
Popatrz na to tak: w przypadku takiej czynności jak badanie, mamy
DWIE strony. Jedna strona, diagnosta, występuje w roli "urzędu".
Wg zasad KPA rzeczywiście, może działać tylko "w ramach prawa".
"Ramy prawa" nie zakazują np. przerywania procedur, prawda?
To nie jest tak, że jak np. idziesz zarejestrować samochód, to
musisz cięgiem zajmować się TYLKO rejestracją, i albo numery rejestracyjne
zostaną na pojeździe powieszone, albo dostaniesz odmowę na piśmie,
albo umrzesz z głodu ;)
Może być tak, że "złożysz papiery" i dalszy ciąg będzie się
odbywał kiedyś później.
Aby dana czynność była ciągła/nieprzerywalna, przepis musi to NAKAZYWAĆ,
do tego określając co stanowi "przerwę".
Teraz druga strona, klient, ograniczona jest szerszym przepisem, tym
z Konstytucji, który stanowi że klient może robić to czego prawo
mu nie zabrania.
No to klient w czasie "przerwy w procedurze" przeprowadza regulację.
Przepisu zakazującego nie ma.
> a to że wszyscy regulują to inna bajka i nie mówię że jest źle
Jak rozumiem, spór nie dotyczy "słuszności zdroworozumowej",
a przepisów.
I wychodzi że nie ma podstaw prawnych do zakazania regulacji.
Na przykład w ten sposób, że robi się ją w przerwie badania
(a jeśli ta wersja zostanie obalona, to obejrzymy, czy nie ma
jeszcze innej możliwości dopuszczalnej wg "zasad prawnych").
Ty się uparłeś, że ewentualna regulacja z definicji stanowi
część badania. I tu leży błąd! (IMO)
pzdr, Gotfryd