-
32. Data: 2017-11-27 17:01:19
Temat: Re: Zimowe czy całoroczne
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>> W mieście po śniegu nie jeździsz w ogóle, bo jak jest kopny śnieg,
>>> to stoisz w korku. Więc ważniejsze jest jak się sprawują na mokrym
>>> przy temp dodatnich i w błocie posniegowym. I tu IMHO całoroczne
>>> radzą sobie lepiej od zimówek. Tym lepiej im bardziej zimówki są
>>> zimowe.
>
>>No to w takim układzie na twoim miejscu jezdziłbym na letnich cały
>>rok.
>>Testy pokazuja bardzo wyraźnie, ze zima letnie opony na mokrym i
>>suchym
>>sprawuja sie najlepiej.
>
> Tyle, ze niektore letnie na sniegu sa fatalne.
> I wystarczy tych kilka dni, aby docenic zimowe/caloroczne.
>
Zwróc uwage na co ja odpowiadałem - przedmowca napisał: "w miescie po
sniegu nie jezdzisz w ogole." Gdyby tak było to najlepszym rozwiazaniem
byłoby stosowanie opon letnich przez cały rok.
>>Zimowe zaczynaja pomagac włanie jak pojawia sie błoto posniegowe,
>>snieg etc. Ja kiedys jak jezdziłem troche jak głupek bo młody i firmowe
>> auto to tez czułem róznice miedzy zimowkami a letnimi na mokrym.
>>Teraz kiedy mam juz za soba pare km to własciwie nie zauwazam róznicy
>>co wynika przede wszystkim ze stylu jazdy.
>
> A moze z opon ?
Ale jakbys to tłumaczył - ze kieedys opony były lepsze czy ze co?
>
> Ja tam nie czuje roznicy ... ale jak to obiektywnie ocenic ?
>
Np. podczas hamowania wpadasz w poslizg.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"
-
33. Data: 2017-11-27 17:01:19
Temat: Re: Zimowe czy całoroczne
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...
>>>> Ok, moze tylko raz, moze dwa.
>>>> W sumie zeby rozwalic auto to wystarczy raz.
>>>>
>>>> Ale pytanie w druga strone - czy wielosezonowe maja jakakolwiek
>>>> przewage nad zimowkami?
>>>
>>> Tak. Cena.
>>> Kupujesz tylko jeden komplet, i nie płacisz co pół roku za
>>> przełożenie. Do miejskiego pojazdu z mocą poniżej sto koni zakładał
>>> bym wielosezonowe.
>>
>> Nikt nie mowi o dwóch kompletach...
>
> Pewny jesteś?
Czy pewny jestem co mam na mysli i o co pytam?
Tak, jestem pewien.
> Jazda na zimówkach w lecie powoduje ich zjechanie a w razie
> deszczu mają za duży poślizg.
Przypominam o planowanych przebiegach - ponizej 5.000 rocznie.
To jest punto I czyli maks z 99 roku a przebieg wynosi 70.000 wiec jak
widac - przez cała kariere ponizej 5000 rocznie :)
A zimowki wbrew pozorom az tak sie latem nie zuzywaja. Oczywiscie zalezy
duzo od stylu jazdy ale ja mowie o jezdzie kapeluszniczej bo to taki
kierowca i takie auto.
> Generalnie jest to jeszcze bardziej bez sensu niż zmiana na letnie.
>
Zmiany na letnie nie ma jako dostepnej odpowiedzi w zadanym pytaniu...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć."
Zbigniew Trzaskowski
-
31. Data: 2017-11-27 17:01:19
Temat: Re: Zimowe czy całoroczne
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
> Nowe Debice Navigator na sniegu sie IMO bardzo dobrze sprawuja, i nie
> mam na mysli sniegu w miescie, tylko w gorach.
Nowe debice Navigatory pare lat temu sprawiły ze jak zjechałem pod hotem
to juz nie wyjechałem.
Kolega wyjechał na zimowkach.
Ale tak po prawdzie to mogła to tez być kwestia auta bo sa w starociu bez
ani jednego trzy literowego systemu a on tego troche miał :)
Za to ja miałem frajde bo mnie gospodarz dzipem wyciagał :))))
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń.
Jest tylko zupełnie inne..." William Shakespeare
-
34. Data: 2017-11-27 17:01:20
Temat: Re: Zimowe czy całoroczne
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>Ale pytanie w druga strone - czy wielosezonowe maja jakakolwiek
>>przewage
>>nad zimowkami?
>
> Maja.
> -masz je zawsze, a nie "w przyszly weekend mialem zalozyc"/"zmienilem
> juz na letnie",
> -nie trzeba ich co pol rozku znosic do piwnicy/wynosic, umawiac sie na
> terminy.
>
> To drugie zamienne na pieniadze - mozna sobie kupic zmiane z
> przechowaniem, mozna kupic felgi i garaz i zmieniac wygodnie samemu
JF - odowiadasz na pyanie ktore nie zostało zadane.
Dostepne opcje to:
- jezdze cały rok na uniwersalnych
- jezdze cały rok na zimowkach bo latem nie zauwaze róznicy a zima beda
jednak lepsze niz uniwersalne.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Zbyt wiele wiedzy nigdy nie ułatwia decyzji."
Frank Herbert
-
35. Data: 2017-11-27 17:13:51
Temat: Re: Zimowe czy całoroczne
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA83AA9C86F54Abudzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>Ale pytanie w druga strone - czy wielosezonowe maja jakakolwiek
>>przewage nad zimowkami?
>
> Maja.
[...]
>JF - odowiadasz na pyanie ktore nie zostało zadane.
>Dostepne opcje to:
>- jezdze cały rok na uniwersalnych
>- jezdze cały rok na zimowkach bo latem nie zauwaze róznicy a zima
>beda
>jednak lepsze niz uniwersalne.
Ale moze zmienic pytanie/odpowiedzi.
Jezdze na uniwersalnych, bo zima nie zauwaze roznicy, a latem lepsze
:-)
J.
-
36. Data: 2017-11-27 17:20:03
Temat: Re: Zimowe czy całoroczne
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA83AAA4912B97budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>>> W mieście po śniegu nie jeździsz w ogóle, bo jak jest kopny
>>>> śnieg,
>>>> to stoisz w korku. Więc ważniejsze jest jak się sprawują na
>>>> mokrym
>
>>>No to w takim układzie na twoim miejscu jezdziłbym na letnich cały
>>>rok.
>>>Testy pokazuja bardzo wyraźnie, ze zima letnie opony na mokrym i
>>>suchym sprawuja sie najlepiej.
>
>> Tyle, ze niektore letnie na sniegu sa fatalne.
>> I wystarczy tych kilka dni, aby docenic zimowe/caloroczne.
>
>Zwróc uwage na co ja odpowiadałem - przedmowca napisał: "w miescie po
>sniegu nie jezdzisz w ogole." Gdyby tak było to najlepszym
>rozwiazaniem
>byłoby stosowanie opon letnich przez cały rok.
Sam jednak przyznal, ze jezdzi, choc bardziej stoi niz jezdzi.
Stoi przez takich, co mysla, ze na letnich tez dadza rade.
>>>Zimowe zaczynaja pomagac włanie jak pojawia sie błoto posniegowe,
>>>snieg etc. Ja kiedys jak jezdziłem troche jak głupek bo młody i
>>>firmowe
>>> auto to tez czułem róznice miedzy zimowkami a letnimi na mokrym.
>>>Teraz kiedy mam juz za soba pare km to własciwie nie zauwazam
>>>róznicy
>>>co wynika przede wszystkim ze stylu jazdy.
>
>> A moze z opon ?
>Ale jakbys to tłumaczył - ze kieedys opony były lepsze czy ze co?
Moze po prostu inne.
Tamte byly gorsze na mokrym, te pozniejsze juz nie tak bardzo.
>> Ja tam nie czuje roznicy ... ale jak to obiektywnie ocenic ?
>Np. podczas hamowania wpadasz w poslizg.
Oczywiscie ze wpadasz, tzn ABS pracuje.
Ale to na wszystkich oponach, chyba, ze masz hamulce zepsute :-)
Wiec akcelerometr w telefonie odpalic i zmierzyc przyspieszenie ?
Ale gdzie jakis standardowy deszcz ...
J.
-
37. Data: 2017-11-27 20:01:02
Temat: Re: Zimowe czy całoroczne
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>Ale jakbys to tłumaczył - ze kieedys opony były lepsze czy ze co?
>
> Moze po prostu inne.
> Tamte byly gorsze na mokrym, te pozniejsze juz nie tak bardzo.
>
Ale które bo troche zestawow było...
>>> Ja tam nie czuje roznicy ... ale jak to obiektywnie ocenic ?
>>Np. podczas hamowania wpadasz w poslizg.
>
> Oczywiscie ze wpadasz, tzn ABS pracuje.
> Ale to na wszystkich oponach, chyba, ze masz hamulce zepsute :-)
>
Znaczy czesto wpadasz w poslizg? Moze cos nie tak z umiejetnosciami?
> Wiec akcelerometr w telefonie odpalic i zmierzyc przyspieszenie ?
> Ale gdzie jakis standardowy deszcz ...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho
-
38. Data: 2017-11-27 21:05:50
Temat: Re: Zimowe czy całoroczne
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA83AC19D28F31budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>>Ale jakbys to tłumaczył - ze kieedys opony były lepsze czy ze co?
>> Moze po prostu inne.
>> Tamte byly gorsze na mokrym, te pozniejsze juz nie tak bardzo.
>
>Ale które bo troche zestawow było...
To juz ty musisz wiedziec na jakich jezdziles i czy to tylko styl
jazdy byl inny.
>>>> Ja tam nie czuje roznicy ... ale jak to obiektywnie ocenic ?
>>>Np. podczas hamowania wpadasz w poslizg.
>
>> Oczywiscie ze wpadasz, tzn ABS pracuje.
>> Ale to na wszystkich oponach, chyba, ze masz hamulce zepsute :-)
>
>Znaczy czesto wpadasz w poslizg? Moze cos nie tak z umiejetnosciami?
Czemu cos nie tak ?
Dawniej wiedzialem, ze jak mocno zahamuje, to sie kola poslizgna.
I bylem przygotowany na odpuszczenie.
Teraz to wiem ze ABS za mnie odpusci :-)
Tak czy inaczej - doprowadzic opony do poslizgu na mokrej jezdni
latwo.
Na suchym to juz nie zawsze ...
J.
-
39. Data: 2017-11-27 21:51:35
Temat: Re: Zimowe czy całoroczne
Od: TomN <n...@i...dyndns.org.invalid>
Budzik w
<news:XnsA839840BB8996budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1
>:
> Punto.
Mogles tatu się nie pchać...
> Jezdzi nim kobieta SIC bardzo nieagresywnie.
Ej, czy wiesz co to znaczy SIC?
> Trzeba zmienic opony bo stare juz prawie łyse.
Musk ze zmień -- papa!
--
'Tom N'
-
40. Data: 2017-11-28 02:57:29
Temat: Re: Zimowe czy całoroczne
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-11-27 o 17:01, Budzik pisze:
>>>>> Ok, moze tylko raz, moze dwa.
>>>>> W sumie zeby rozwalic auto to wystarczy raz.
>>>>>
>>>>> Ale pytanie w druga strone - czy wielosezonowe maja jakakolwiek
>>>>> przewage nad zimowkami?
>>>>
>>>> Tak. Cena.
>>>> Kupujesz tylko jeden komplet, i nie płacisz co pół roku za
>>>> przełożenie. Do miejskiego pojazdu z mocą poniżej sto koni zakładał
>>>> bym wielosezonowe.
>>>
>>> Nikt nie mowi o dwóch kompletach...
>>
>> Pewny jesteś?
>
> Czy pewny jestem co mam na mysli i o co pytam?
> Tak, jestem pewien.
>
>> Jazda na zimówkach w lecie powoduje ich zjechanie a w razie
>> deszczu mają za duży poślizg.
>
> Przypominam o planowanych przebiegach - ponizej 5.000 rocznie.
> To jest punto I czyli maks z 99 roku a przebieg wynosi 70.000 wiec jak
> widac - przez cała kariere ponizej 5000 rocznie :)
> A zimowki wbrew pozorom az tak sie latem nie zuzywaja. Oczywiscie zalezy
> duzo od stylu jazdy ale ja mowie o jezdzie kapeluszniczej bo to taki
> kierowca i takie auto.
Wbrew pozorom przy plus trzydziestu zużywają się dosyć szybko.
Jedyne w miarę rozsądne przypadki jazdy w lecie na zimówkach
polegały na "dojeżdżaniu" zimówek i tak przeznaczonych na wymianę.
Trwało to lato a przed zima zamiana na nowe.
>> Generalnie jest to jeszcze bardziej bez sensu niż zmiana na letnie.
>>
> Zmiany na letnie nie ma jako dostepnej odpowiedzi w zadanym pytaniu...
Biorąc pod uwagę dziwne pytanie uznałem że gdzieś wkradł się błąd.
Pozdrawiam