W dniu niedziela-05-września-2021 o 19:10, heby pisze:
> Tutaj wybierasz się z pretensjami do rządu. Ich zadaniem jest zmusić
> dystrybucje, aby kompensacja była załączona na licznikach.

Ja to zmieniłbym rząd ale UE nie pozwoli aby prawdziwa prawica w Polsce
rządziła

A to by była dużo większa korzyść i dla budżetu i dla głodnych dzieci i
dla każdego Kowalskiego indywidualnie.

Kupił by sobie elektryka, wodorowca co by tylko chciał a lobbyści nie
musieli by sobie wycierać gęby ekologią aby sprzedawać BATERIE

do góry

W dniu 05.09.2021 o 19:40, heby pisze:

> Pytanie jest inne: o ile bardziej niebezpieczny będzie smog, gdy
> zamienisz 50% aut na elektryki. Ile wiecej zabije dzieci.

Okaże się że nie ma różnicy?

--
Shrek

do góry

W dniu 05.09.2021 o 10:01, Shrek pisze:
> W dniu 05.09.2021 o 09:45, heby pisze:
>
>> Bzdura. Mój odpoczywa w dzień po kilkanascie godzin pod domem.
>
> Cieszymy się twoim szczęściem, ale jednak generalnie samochody służą do
> poruszania się i występuje zjawisko szczytu porannego i popołudniowego.
> Między tymi szczytami generalnie te samochody pozostają poza adresem
> zamieszkania. Pech chce, że słońce świeci akurat wtedy. Jeśli ktoś w tym
> czasie z samochody nie korzysta, to znaczy że niem nie jeżdzi a więc i
> nie "tankuje",

No nie, może ładować w dowolnym miejscu. Może też ładować jego sąsiad.
Dajmy na to mój kolega co to ma panele, ale nie ma elektryka, ładuje mój
samochód, bo ja nie mam paneli, ale mam elektryka. I już jest ładowanie
z paneli.

> co znaczy że ładowanie samochodów z PV to statystyczna
> mrzonka.

Jak wyżej. Nie wiesz jaka jest statystyka.

...
>
>> Odwrotnie. Ponieważ z obserwacji większego osiedla domków wynika, że
>> samochody stoją głównie *pod* domem w dzień, takie podejście ma sens.
>
> A kiedy jeżdzą? W nocy?

W łikendy w dzień :-)

>
>> Bo nie widzisz dynamiki zmian. Prąd w ciągu dnia, zasilający samochód
>> z paneli to nie jest bredzenie (3 lata temu bym tak powiedział) tylko
>> konkretna możliwość.
>
> Na chuj mi samochód który się ładuje jak go potrzebuję, żebym mógł
> jeździć po nocach? Nie każdy jest dostawcą świeżych bułek na rano do
> sklepu.

No nie każdy, ale większość akurat, jak sam napisałeś, używa samochodu
dwa razy dziennie a nie przez cały dzień.

>
>> Zawdzięczamy to wybuchowi PV, covidowi i zmianie mentalności pracodawców.
>
> Chuja tam zawdzięczamy. Już po koronapierdolcu i korki są jak były
> wcześniej.

W łikendy.

do góry

On 05/09/2021 19:43, ii wrote:
>>> Pytanie było o procent. Nie umiesz go oszacować nawet?
>> Bez korezy powiem 1%.
> To by było bardzo mało.

To potencjalna nisza z której mogą korzystać producenci samochodów.
Zaznaczam, że ta moja nisza jest ch.. warta w porównaniu z krajami
bogatszymi.

>> Ponieważ bazowanie na gównowiedzy w sytuacji gdy nie ma źródeł
>> naukowych, jest traktowane na równi z płaskoziemcami. Nie ma znaczenia
>> czy mają rację, ma znaczenie czy potrafią wykazać, że maja rację.
> Ale jeśli mają rację to jakie znaczenie mają twoje wywody.

Jeśli mają rację, ale nie potrafią udowodnić że ją mają, to oznacza że
zgadywali.

>> Tak. Ogólnie gównoportale.
> A co innego jest w internecie?

Bazy danych. Naukowe. Płatne zazwyczaj, ale gównojadów z onetu chyba stać?

> Artykułów naukowych nie ma, już
> ustaliliśmy.

Brednia. Artykuły naukowe są dostepne *zawsze*. Zazwyczaj bezpłatne,
choć trafiaja sie płatne, duże wyszukiwarki zazwyczaj są w całosci
płatne. To że płatne, nie oznacza, że niedostępne. Nie wiem czy miałeś
jakiś kontak z nauką, bliski. Ja tak. Nie przypominam sobie, aby
jakikolwiek artykuł naukowy nie dał się zdobyć. Ani jeden. Na tym polega
nauka. Na jawności. Czasem za pieniądze, ale raczej niewielkie.

Skoro tumanistyczne przygłupy z gównoportali nie potrafią pod koniec dać
linka do artykułów z których pobrali wnioski, lub choć namiarów gdzie
kupić dostęp, to wartość takiej lektury jest zerowa.

> W każdym razie nie umiesz podać.

Bo nie ja stawiam tezę. Ja oczekuję, że stawiajacy tezę pokaże
fundament. Udowodnienie tezy ciąży na wygłąszającym a nie czytającym.
Tak to działa od kilkuset lat i nazywa się to "nauka".

do góry

W dniu 05.09.2021 o 18:27, heby pisze:

> Należało by zaczać walkę ze smogiem od wymiany wtryskiwaczy.

I to jest słuszny kierunek. Nadać spaliny na przeglądach i ściągać z
ulic samochody zostawiające wyraźny smród i dym z rury. Przy czym akurat
w warszawie to raczej kopcącego autobusu nie znajdziesz (chyba że jakiś
burakowóz na gościnnych występach). Za to auta z wyraźnie lejącymi
wtryskami i zajechanymy pierścieniami to tak średnio dwa razy na tydzień.

Strach pomyśleć jak na wioskach gdzie przeglądy za flaszkę a śmieci
segreguje się na te do palenia w dzień i te w nocy - trzymajcie się tam
i inwestujcie w elektryki:P

--
Shrek

do góry

On 05/09/2021 19:45, _Master_ wrote:
>> Tutaj wybierasz się z pretensjami do rządu. Ich zadaniem jest zmusić
>> dystrybucje, aby kompensacja była załączona na licznikach.
> Ja to zmieniłbym rząd ale UE nie pozwoli aby prawdziwa prawica w Polsce
> rządziła

To ta, co rządzi, to nie prawdziwa? To chyba jak za komuny, potem się
okazało, że to nie był socjalizm. Kuźwa, nawet skrajnym przygłupom nie
ma jak dać wiary. Prawica to socjaliści, komuniści to faszyści, UE to
pedały, Konfederaci to nie pedały, choć wyglądają jak pedały itd itp.
Jak żyć?

> A to by była dużo większa korzyść i dla budżetu i dla głodnych dzieci i
> dla każdego Kowalskiego indywidualnie.

Wiadomo, wszyskie państwa gdzie rządziła skrajna prawica (i lewica) są
mlekiem i miodem płynące. Są niezliczone przykłady. Przynajmniej ja nie
potrafie zliczyć.

> Kupił by sobie elektryka, wodorowca co by tylko chciał a lobbyści nie
> musieli by sobie wycierać gęby ekologią aby sprzedawać BATERIE

Ba, bez tych wszystkich regulacji mógłbyś sobie kupić elektryka z
baterią której pojemnośc liczona jest w misiach pluszowych,
bezpieczeństwo zapewnia brak bezpieczników i wara jakimś UE od
standaryzacji pojemnosci czy bhp!

Korwinista lub Lewak. Czy można mieć prostszy umysł?

do góry

W dniu 05.09.2021 o 14:05, Shrek pisze:
> W dniu 05.09.2021 o 10:55, heby pisze:
>
...
>
>> Rzecz rozbija się o to, że 3 lata temu miałeś walidne argumenty.
>> Obecnie pękają w wielu miejscach. nagle okazuje się że można ładować
>> samochód z pominięciem węgla.
>
> Nie, nie można. Co byś nie zrobił zawartość paliw kopalnych to ponad 3/4
> w miskie. A bajki o tym jak to z twojej PV ładyjesz swojego dedykowanego
> EV to tylko dla dzieci. Nawet jak nim nie jeździsz i rzeczywiście stoisz
> pod panelem w dzień to i tak potrzebujesz systemu energetycnego, który
> jest na węgiel i na nim "pasożytujesz" ze swoimi panelami.

Jak ma swój system energetyczny składający się z paneli i odbiorników
takich jak samochód elektryczny to akurat nie musi tego systemu
podłączać do żadnego innego systemu.

do góry

On 05/09/2021 19:55, Shrek wrote:
>> Pytanie jest inne: o ile bardziej niebezpieczny będzie smog, gdy
>> zamienisz 50% aut na elektryki. Ile wiecej zabije dzieci.
> Okaże się że nie ma różnicy?

To co wtedy wyciągną koserwatyści motoryzacji? Że elektryki spowodwały,
że krowy dają mniej mleka?

Przecież w czymś te elektryki musza być gorsze. Teza jest, trzeba
poszukać dowodów.

do góry

W dniu 05.09.2021 o 20:09, heby pisze:

>>> Pytanie jest inne: o ile bardziej niebezpieczny będzie smog, gdy
>>> zamienisz 50% aut na elektryki. Ile wiecej zabije dzieci.
>> Okaże się że nie ma różnicy?
>
> To co wtedy wyciągną koserwatyści motoryzacji? Że elektryki spowodwały,
> że krowy dają mniej mleka?

Nic - powiedzą co teraz, że skoro nie ma różnicy to po co przepłacać i
jeździć kastratem.

> Przecież w czymś te elektryki musza być gorsze. Teza jest, trzeba
> poszukać dowodów.

Elektryki są jakie są i wad na siłę nie trzeba szukać, bo są oczywiste.


--
Shrek

do góry

On 05/09/2021 20:13, Shrek wrote:
>> Przecież w czymś te elektryki musza być gorsze. Teza jest, trzeba
>> poszukać dowodów.
> Elektryki są jakie są i wad na siłę nie trzeba szukać, bo są oczywiste.

No ale w wątku nie rozmawiamy o wadach oczywistch (zasięg, recykling,
przeciążenia sieci, czas łądowania).

Rozmawiamy o zabijaniu chorych dzieci przez opony z elektryków. Bez
podstaw naukowych.

To może oznaczać, że konserwatyści pokroju _Master_ są już w desperackim
trybie argumentowania. Nastęne będzie mleko od krowuf, tfu, krów.

do góry