eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZgadnijcie ile kosztujeRe: Zgadnijcie ile kosztuje
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    s.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed00.sul.t-online.de!t-online.de!border2.nntp.
    dca.giganews.com!nntp.giganews.com!nx01.iad01.newshosting.com!209.197.12.246.MI
    SMATCH!nx02.iad01.newshosting.com!newshosting.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc
    -02.news.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
    From: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Zgadnijcie ile kosztuje
    Date: Sat, 13 Mar 2010 00:19:28 +0100
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 59
    Message-ID: <hneiaq$m3v$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    References: <hn6nb2$15t$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <1...@i...dyndns.org.invalid>
    <hn8kqv$as9$1@mx1.internetia.pl> <hn8p44$3v2$1@inews.gazeta.pl>
    <h...@p...onet.pl> <hnbjoi$p5m$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <h...@p...onet.pl> <hnbut2$jmh$2@atlantis.news.neostrada.pl>
    <h...@p...onet.pl> <hne0gc$e3l$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <h...@p...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: agf193.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1268436123 22655 83.25.161.193 (12 Mar 2010
    23:22:03 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 12 Mar 2010 23:22:03 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.23 (Windows/20090812)
    In-Reply-To: <h...@p...onet.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2263765
    [ ukryj nagłówki ]

    Pszemol pisze:

    > i wtedy jest bida, bo w przypadku naprawy w stacji obsługi autoryzowanej
    > przez ubezpieczalnię nie byłoby rozmowy, a tak to musisz prowadzić walkę
    > o przekonanie ubezpieczyciela że jest konieczne wymienić część A i B
    > i że obie uległy uszkodzeniu w czasie naprawianej szkody, a nie jest to
    > wcale takie łatwe jakby mogło się wydawać.

    Nie jest to też takie proste.
    Znajomy likwidował szkodę z OC sprawcy, początkowo miał być zderzak,
    wahacz i przyległości.
    Po rozebraniu okazało się że też podłużnica jest zgięta i po prostu nie
    da się zamontować nowego wahacza.
    Ubezpieczyciel stwierdził że podłużnica to nie ta szkoda, że musiało być
    wcześniej i że nie odda kasy.
    Warsztat w między czasie podłużnicę wymienił czy tam naprawił, w każdym
    razie ubezpieczyciel nie chciał za to zapłacić.

    Warsztat chciał kasę od znajomego, ewentualnie żeby to on się szarpał z
    ubezpieczycielem. Skończyło się chyba tym że ubezpieczyciel faktycznie
    zapłacił, ale wcale tak różowo i bezstresowo nie było, a sprawa się
    ciągnęła dość długo.

    > Trudno też się dziwić ubezpieczalniom że nie rozdają pieniędzy na lewo
    > i prawo bo jakiś pan X, co sobie w garażu swój samochód naprawia chce
    > sobie oprócz zderzaka wymieć oba błotniki i klapę plus gril bo mu się
    > różnica koloru ciutkę nie podoba :-)

    Tak to nie jest - nie ma różnicy czy robisz w warsztacie czy w swoim
    garażu. Chęć oszukania ubezpieczyciela i zrobienia więcej niż faktycznie
    się stało przy okazji szkody jest taka sama.

    > Ubezpieczalnia pracuje z serwisem
    > do którego ma zaufanie i licząc na długoterminową współpracę nie będą
    > się nawzajem nabijać w butelkę.

    Mógłbym opowiedzieć kilka historii na ten temat ;)

    > Na dodatek naprawiając własny samochód masz pewien ładunek emocjonalny
    > do naprawy i być może będziesz zainteresowany wymianą większej ilości
    > części niż naprawa tego rzeczywiście wymaga, bo czemu miałbyś nie zyskać
    > jakiejś nowej części przy okazji, nie? Kto zrezygnowałby z nowej chłodnicy
    > albo remontu klimy przy okazji lekkiej stłuczki w przedni zderzak, nie ?

    No dokładnie tak właśnie jest.
    I zauważ że moja szkoda była naprawiana bezgotówkowo w zaufanym warsztacie.
    Gość w serwisie wypatrzył tą chłodnicę i mówi że on wezwie likwidatora i
    mu sprawę przedstawi. No i przedstawił tak że mam nową. Ja tam nie mam
    nic przeciwko.
    Nie wiem czy chłodnica wgięła się wtedy, bo samochodem jeździłem od
    bardzo niedawna i nie zaglądałem tam wcześniej.

    Nie twierdzę że to było nabijanie ubezpieczyciela w balona, ale
    konieczność wymiany jej na nową jest mimo wszystko dyskusyjna.

    Znam kilka spraw likwidacji szkody z ubezpieczenia i zainteresowany tym
    żeby zrobić jak najwięcej warsztat robi co może żeby wszystko co się
    tylko da wymieniać. A klientowi w to graj - gdyby miał za to płacić z
    własnej kieszeni, to podchodziłby do tego zupełnie inaczej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: