-
71. Data: 2019-01-07 10:27:26
Temat: Re: Zestaw małego inżyniera <10 lat
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2019-01-07 o 05:49, Marcin Debowski pisze:
> Kolebnik raczej nie. Ale czy to (z tego zegara) to w ogóle wahadło?
Miałem na myśli mechanizm przerywający, czyli wychwyt.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wychwyt
Wahadło, lub balans stabilizują pracę wychwytu, który bez nich też
działa, ale znacznie gorzej i szybciej.
> nie działa bo się waha. Kamień na sznurku, jak się ta broń nazywała?
> ... wyguglałem, że bolas.
W drugiej fazie działania faktycznie przypomina bolas.
W pierwszej fazie to działa jak inna broń, czyli kiścień.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ki%C5%9Bcie%C5%84
Nawet bez kija sam ciężarek na lince jest przerażająco skuteczny:
https://youtu.be/QZG5KsIYnY4?t=61
WM
-
72. Data: 2019-01-07 13:00:40
Temat: Re: Zestaw małego inżyniera <10 lat
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-01-07, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Mon, 07 Jan 2019 04:32:42 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
>> On 2019-01-03, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
>>> W dniu 2019-01-03 o 10:22, J.F. pisze:
>>>>> A mnie sie nie podoba. Zlozysz, zobaczysz jak sie turla na sloncu,
>>>>> przerobisz na drugi, zobaczysz jak sie turla ... ciekawe, czy
>>>>> starczy ciepliwosci na wszystkie 14.
>>>>> I ciekawe czy zabawa potrwa dluzej niz pare godzin.
>>>
>>>>Bardziej mnie interesuje budowa i zasada działania mechanizmu, niż
>>>>sama zabawa.
>>>
>>> Tylko tam nie ma mechanizmu.
>>> Fotogniwo, silniczek ... i co jeszcze trzeba, zeby pojazd jechal ?
>>
>> Myśle, że większość dzieci przyciaga bardziej efekt końcowy, niz droga
>> do jego osiagnięcia czy liczba możliwych permutacji.
>
> To by wolaly gotowy samochodzik niz klocki Lego.
> No i niektore wola.
A niektóre nie.
> Tylko jaki jest efekt koncowy takiego robota ?
> No jezdzi, moze na fikusnie chodzi, ale ile mozna na to patrzec ?
Trochę. Potem odłozyć. Potem znaleźć i wrócić. I tak ze 3-5x. Ten robot
kosztuje kilkadzisiąt zł. na moim lokalnym odpowiedniku Aleg(r)o mam go
za mniej niż 50zł. To się jednak trochę składa a kosztuje mniej niż
najmniejszy rozsądny zestaw Lego. MZ warto i mam zamiar to to kupić.
>> To MZ nie działa na
>> zasadzie przymuszania dziecka do analizy procesu składania, czy nawet
>> dość postawowego poznania funkcji komponentów. Raczej ma się nadzieję,
>> że przy okazji rozbudzi się ciekawość, wchłonie pewna masę krytyczną i
>> złapie bakcyla. Dlatego niech to ma 4 moduły na krzyż i niech się tym
>> bawi i nie zniechęca (od razu).
>
> Ale tam duzo tej ciekawosci nie ma.
> Chyba ze zacznie zadawac pytania "tatusiu, a jak dziala ogniwo
> sloneczne" :-P
To są podwaliny pod ciekawość :) Ciekawość ma przyjśc później z pewną
masą krytyczną. Mój np. ma hopla na p. słuchania pewnej stacji radiowej
to jak z jakiś z radiem nie kojarzących się plastikowych dinksów złożył
sobie to radio a dalej znalazł swoją stację to był cały w niebowzięty.
Po drodze poznał jak podłacza się baterie, jak wygląda głośnik i jak
wyciszyć ten pieprzony głośnik poduszką.
--
Marcin
-
73. Data: 2019-01-07 21:25:25
Temat: Re: Zestaw małego inżyniera <10 lat
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5c329265$0$518$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2019-01-07 o 00:08, J.F. pisze:
>>> Potem kolebnik wyewoluował w kierunku kotwicy, dodatkowo
>>> połączonej z
>>> wahadłem, lub balansem.
>>> https://en.wikipedia.org/wiki/Anchor_escapement
>
>> A to juz nie wiem co nazywasz kolebnikiem.
>> Te dwa zeby/wystepy na osi, obracajace os naprzemiennie w dwie
>> strony?
>
>To co się bardziej kolebie ;)
>Kotwica tez się kolebie, ale jakby mniej.
Wahadlo sie kolebie, kolo balansu sie kolebie :-)
>> Balans ma te zaletę, ze zapewnia w miare staly okres niezalaznie od
>> amplitudy.
>> Ale wymaga sprezyny - trudno mi powiedziec kiedy opracowano
>> odpowiedni
>> material, ale to musialo troche wiekow uplynac.
>
>> Wahadlo stabilnie sie waha przy malych katach - a ten verge wymagal
>> duzych wychylen.
>Balans blokuje kotwicę w skrajnym wychyleniu na czas wahnięcia kółka
>na sprężynie.
Tez, ale bardziej mi chodzilo o to, ze razem ze sprezyna, o
sile/momencie zaleznym od wychylenia,
ma okres niezalezny od amplitudy.
A w tym Verge sprezystosc pochodzi z naciagu i jest w miare stala w
czasie polokresu.
J.
-
74. Data: 2019-01-07 23:05:16
Temat: Re: Zestaw małego inżyniera <10 lat
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2019-01-07 o 21:25, J.F. pisze:
> Tez, ale bardziej mi chodzilo o to, ze razem ze sprezyna, o
> sile/momencie zaleznym od wychylenia,
> ma okres niezalezny od amplitudy.
> A w tym Verge sprezystosc pochodzi z naciagu i jest w miare stala w
> czasie polokresu.
Obraca się jednak na osi z regulowanym oporem (momentem bezwładności).
WM
-
75. Data: 2019-01-08 16:50:39
Temat: Re: Zestaw małego inżyniera <10 lat
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5c33cd1d$0$485$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2019-01-07 o 21:25, J.F. pisze:
>> Tez, ale bardziej mi chodzilo o to, ze razem ze sprezyna, o
>> sile/momencie zaleznym od wychylenia,
>> ma okres niezalezny od amplitudy.
>> A w tym Verge sprezystosc pochodzi z naciagu i jest w miare stala w
>> czasie polokresu.
>Obraca się jednak na osi z regulowanym oporem (momentem
>bezwładności).
I o tym wlasnie pisze - ten moment bezwladnosci - nazwijmy kolem
zamachowym, pieknie odmierza okresy czasu, o ile jest polaczone ze
sprezyna.
Przy zegarach z tym wychwytem typu Verge osobnej sprezyny do kola
zamachowego nie bylo,
namiastke sprezystosci dawal naciag zegara, ale namiastka byla o innej
ch-ce, i juz nie jest pieknie :-(
J.