Pan Adam Wysocki napisał:

>>> Moje radio (jakiś Renkforce, wyrwany uszkodzony za 80 zł) ma BT w postaci
>>> osobnego modułu, z ktorym gada jakimś RS-em albo czymś podobnym. Moduł BT
>>> pamięta swoje ustawienia (sparowany telefon) po odłączeniu zasilania, samo
>>> radio swoich (np. ustawień stacji) już nie.
>>
>> To by wspierało tezę, że ktoś dawno temu zaprojektował układ scalony o nazwie
>> "radio samochodowe" i od tego czasu nikt nie próbował w nim nic zmienić.
>> Najwyżej dodają to i owo na zewnątrz.
>
> Nie pamiętam już dokładnie (rozbierałem to radio, gdy je naprawiałem), ale
> tam jest więcej układów. Na pewno osobno jest tuner i przedwzmacniacz z
> selektorem wejść. Wątpię, żeby był ogólny układ "radio samochodowe", tak
> jak w radiobudzikach. Chyba różnica między radiami jest zbyt duża.

No to może nie jeden i niekoniecznie scalony. W każdym razie raz ktoś
zrobił, a potem jeden od drugiego rżnie tandetę. Niekoniecznie Chińczyk.

> Główny układ to uPD78214A, jednorazowo programowalny mikrokontroler
> ogólnego przeznaczenia. Nie dopatrzyłem się w nim eepromu.

Można podłączyć na zewnątrz. Co nie zawsze musi kosztować dodatkowe
10 centów, bo jeden dodatkowy układ może oznaczać możliwość rezygnacji
z kilku innych. No ale to by trzeba było do softu zajrzeć.

--
Jarek

do góry

W dniu 2018-03-14 o 09:00, Marek pisze:
> On Mon, 12 Mar 2018 15:56:18 +0100, Jarosław
> Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
>> Mam inne wytłumaczenie: próba wkurzenia spokojnych ludzi.
>> Też nigdy nie mogłem tego pojąć.
>
> Powodem może być też pokrętność konstrukcji.
> Taki przykład: nagrywarka HDD+dvd. Po 10 latach pracy nagle zaczęła
> ignorować timer. I to tak wybiórczo. Ma jedną pozycję, pamięta ją bo
> wyświetla w ustawieniach. Nagrywa ta pozycję rzadko, praktycznie wcale.
Lite-on?
Bo mam taką i też zaczeła cyrki robić.

> Jak pokrętna musi być konstrukcja (lub soft) żeby to przestało działać a
> właściwie bdzialalo wybiórczo mimo, że wszystko w ustawieniach pokazuje
> poprawnie?
To może być zainstalowane w programie "postarzanie produktu" :(


--
Pozdr
Janusz

do góry

W dniu 2018-03-17 o 11:53, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello ToMasz,
>
> Tuesday, March 13, 2018, 9:56:11 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>> nie. W moim mastercooku sam zegar pobiera naście wat. stąd jest
>
> Niemożliwe.

Oczywiście że możliwe, dekoder sat w standby bierze 16W, podczas pracy
60 parę,
mierzone odpowiednim miernikiem mocy.
Piekarniki, kuchenki potrafią brać podobnie.


--
Pozdr
Janusz

do góry

> To może odwróćmy pytanie - po co w piekarniku wyświetlacz, który cały
> czas pobiera prąd?

Otóż to. To jest clue problemu - jakiś idiota wpadł na to
"udoskonalenie", nie zadbawszy o minimum sensu i komfortu (podtrzymanie).

Dlatego imo najrozsądniej jest toto ignorować zamiast na siłę korzystać
z tego, z czego nie da się sensownie korzystać.

do góry

W dniu 2018-03-30 o 21:25, Janusz pisze:
> W dniu 2018-03-17 o 11:53, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Hello ToMasz,
>>
>> Tuesday, March 13, 2018, 9:56:11 PM, you wrote:
>>
>> [...]
>>
>>> nie. W moim mastercooku sam zegar pobiera naście wat. stąd jest
>>
>> Niemożliwe.
>
> Oczywiście że możliwe, dekoder sat w standby bierze 16W, podczas pracy
> 60 parę,
> mierzone odpowiednim miernikiem mocy.
Tunery sat często brały tyle samo w standby jedynie wyświetlacz
wygaszają lub na zegar zmieniają przynajmniej 3 szt jakie miałem
w dawnych czasach TV SAT analogowej.



--
pzdr, j.r.

do góry

On Fri, 30 Mar 2018 21:21:16 +0200, Janusz <j...@o...pl> wrote:
> Lite-on?
> Bo mam taką i też zaczeła cyrki robić.

Sony HXcos tam, takie combo dvd+HDD (nagrywarka video).

> To może być zainstalowane w programie "postarzanie produktu" :(

Zjawisko pokrętne, pasuje do tego taki scenariusz (w pseudo wyobraźni
technicznej): Pozycje timera (nie ma problemu z ich pamiętaniem)
kopiowane są do innej pamięci, która z jakiś powodów stała się
ulotna.
Jeśli pozycję timera (jest tylko jedna) "odświeży" się przez ponowne
przeklinanie i zaakceptowanie to nagrywa przez kilka dni i przestaje.
Nie wiem czy związek z tym zjawiskiem ma to, że zanim wykryłem ten
problem kilka miesięcy wcześniej piorun uszkodził klucz przetwornicy
w jej zasilaczu. Po wymianie układu nagrywarka ruszyła, po jakimś
czasie zauważyłem ten problem z ignorowaniem timera.
Czy możliwe, ze wyładowanie po stronie pierwotnej jednak "przeszło"
na stronę wtórną przetwornicy uszkadzając coś po tej stronie?

--
Marek

do góry

Marek S wrote:

> Problem okiem laika wydaje się absurdalny. Gdyby ktoś kazał mi
> oprogramować sterownik np. piekarnika i uwzględnić funkcję zegarka, to
> dałbym stabilny kwarc na CPU i wykorzystałbym wewnętrzne timery do
> generowania przerwań. Po co bawić się w pobieranie częstotliwości sieci?

Bo długookresowo częstotliwość sieci powinna* być znacznie stabilniejsza
niż Twojego "stabilnego kwarcu". Najlepsze rezonatory klasy
konsumenckiej mają 10ppm, a to jest uchyb rzędu sekundy na dobę.
Aby zrobić lepiej i do tego ekonomicznie, trzeba się naprawdę postarać,
nie wystarczy na pałę wlutować kwarcu.

Pozdrawiam, Piotr

*) A jak się okazuje w praktyce...

do góry

Jarosław Sokołowski wrote:

> Ten problem można było lepiej rozwiązać -- zamiast 29 lutego powinien
> być 32 maja, bo to ładniejszy miesiąc.

No niespecjalnie to by mógł być maj. Od kiedy w czasach rzymskich
zauważono potrzebę korygowania długości roku, dodatkowy dzień co
cztery lata postanowiono dodawać w najrozsądniejszym do tego miejscu,
tj. pod sam koniec roku. A że potem zaszła doraźna potrzeba polityczna
skrócenia kadencji sędziom z KRS^H^H^H konsulom w Iberii, to w ramach
dobrej zmiany przesunięto początek roku z pierwszego marca na pierwszego
stycznia, ale dnia przestępnego nie przesunięto na grudzień, bo niby po
co komu spójność?

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Dnia Mon, 2 Apr 2018 09:04:18 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):
> Marek S wrote:
>> Problem okiem laika wydaje się absurdalny. Gdyby ktoś kazał mi
>> oprogramować sterownik np. piekarnika i uwzględnić funkcję zegarka, to
>> dałbym stabilny kwarc na CPU i wykorzystałbym wewnętrzne timery do
>> generowania przerwań. Po co bawić się w pobieranie częstotliwości sieci?
>
> Bo długookresowo częstotliwość sieci powinna* być znacznie stabilniejsza
> niż Twojego "stabilnego kwarcu". Najlepsze rezonatory klasy
> konsumenckiej mają 10ppm, a to jest uchyb rzędu sekundy na dobę.
> Aby zrobić lepiej i do tego ekonomicznie, trzeba się naprawdę postarać,
> nie wystarczy na pałę wlutować kwarcu.

Mam na reku zegarek Casio, ktory ma sekunde na miesiac.

Nie wiem jak, ale sie postarali ... a moze przypadkowo dobra sztuka ?

J.

do góry

J.F. wrote:

> Mam na reku zegarek Casio, ktory ma sekunde na miesiac.

A za jego sukcesem stoją niezliczone godziny badań i pomiarów oraz
wielkie wydatki. Nie do zastosowania w przypadku producentów AGD.
"Aha, Janusz, do zamówionego kontenera grzałek doklikaj jeszcze
trochę rezonatorów!"

Nigdy nie rozumiałem sensu dokładania generatorów 33kHz do MCU,
skoro prostymi metodami ("wlutuj rezonator!") tego i tak nie
idzie zestroić. Chcesz mieć *zegarek*, a nie przypadkowe tykadełko,
to sobie kup np. PCF2127. Przy okazji załatwia sprawę podtrzymania.

Pozdrawiam, Piotr

do góry