W dniu 2010-11-28 11:32, Jacek_P pisze:
> Hm, ależ tę czerwień przeciągnąłeś...

Czerwień ma być i już! :)

> Dalej męczysz odkurzacz G9? ;)

O, z rzadka. Rozkręciłem, oczyściłem, działa. Ale ostatnio męczę
najczęściej ep1 z 14-150 (np. Tatry całe), czasem też to, co mam akurat
pod ręką: komórka, 450D z Tamronem, 7D z 24-105.
Generalnie do do zdjęć o wymiarach hd, jeśli nie trzeba małej głębi, to
każdy z tych sprzętów jest jeden pies (oprócz komórki). Aczkolwiek olka
lubię szczególnie, bo to mały pies, a zwinny :)

G9 jest boski na deszcz, bo można założyć tutkę i pstrykać bezkarnie do
lekkiego tele. Obiektyw lata chroniony rurką i deszcz nie chlapie na
soczewkę, co jest skrajnie upierdliwe - nie sposób nadążyć czyścić
szkła. A wiadomo, najlepsze zdjęcia są z deszczu :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/jak wyjaśnić słowo ''deficyt''? - więc wyobraźmy sobie słowo
''zaufanie''.../