at Wed 16 of Dec 2009 08:10, XX YY wrote:

> On 15 Dez., 21:51, "QkamCoSieDzieje" <q...@H...onet.pl>
> wrote:
>> Uzytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisal w
>> wiadomoscinews:8eb2a091-8471-4e01-a527-9a999b04d3c5@
m16g2000yqc.googlegroups.com...
>>
>>
>>
>> > U mnie i u wszystkich innych dysponujacych wspolczesnym sprzetem i
>> > wspolczesnym oprogramowaniem dziala to w ten sposob,  ze naciskam
>>
>> A skad wiesz jak dziala u WSZYSTKICH? :)
>>
>> --
>> Pozdrawiam
>> Qkam
>
> To oczywiste .
> wniosek na zasadzie metody dowodowej - indukcji
>
> dziala u pierwszego osobnika majacego wspolczesny sprzet i
> oprogramowanie (WSP) czyli u mnie

Masz talon na papier toaletowy za sprzedaną makulaturę
i po krótszym lub dłuższym wystaniu w kolejce
tenże papier otrzymujesz.


> dziala u dowolnego osobnika majacego WSP ( czyli u sprzatczki )
> dziala u nastepnego osobnika majcego WSP

Sprzątaczka i pól miliarda Chińdusów też ma owe talony.
i po krótszym lub dłuższym wystaniu w kolejce
tenże papier otrzymują.


> a wiec na zasadzie indukcji wyciagam wniosek , ze dziala u
> nieskonczonej liczby osobnikow majacych WSP czyli u wszystkich .

Działa również w Libei Północnej, czyli u wszystkich.


> Czy cos sie nie zgadza ?


Ja mam dolary, euro i złotówki. Nie mam talonów.
I ze wstydem muszę przynać, że nie mam nawet
makulatury (tak wiem, powinienem jednak kupić gdzieś
tę makulaturę). Na dodatek papier toaletowy kupuję
w pobliskim sklepie. Za złotówki. Za euro tez można,
ale za chińduskie i libeańskie talony - nie.




--
nb