eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaZawracanie gitary
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 115

  • 21. Data: 2020-12-31 17:54:40
    Temat: Re: Zawracanie gitary
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2020-12-31 o 17:38, Adam pisze:
    > W dniu 2020-12-30 o 17:34, Pawel "O'Pajak" pisze:
    >> W dniu 2020-12-30 o 14:07, Konrad Anikiel pisze:
    >>> (...)
    >>> weź sobie kup gitarę z normalnymi stalowymi strunami i drewnianym
    >>> gryfem, taką która sama się stroi tiny.pl/7vkt7
    >>
    >> Rewelacja:-) Żeby to magiczne pudełko dało się osobno kupić... O ile
    >> elektronika to nie problem, to mechanicznie niebanalne.
    >
    > Wygląda na to, że można kupić:
    >
    > https://www.tronicaltune.com
    >
    > Tylko zastanawia mnie pobór prądu z akumulatorów.
    > Na gitarze grać nie umiem, tylko stroiłem ludziom. Ale pamiętam, że dużą
    > siłę trzeba było przyłożyć.
    > Na filmach widać szybko obracające się pokrętła - a więc tak jakby małe
    > przełożenie. A całe pudełeczko razem z przekładniami malutkie.
    >

    https://youtu.be/n85YdS5l54U

    Jednak przełożenie jest większe, niż myślałem, tak więc pobór prądu nie
    powinien być duży.

    0:56 - akumulator
    4:10 - widać przełożenie


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 22. Data: 2020-12-31 18:45:23
    Temat: Re: Zawracanie gitary
    Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>

    W dniu 2020-12-31 o 02:20, Marcin Debowski pisze:
    > który będzie odrobinę wyginał w łuk
    > gryf kompensując rozszerzenie strun.
    To jest najgorsze zjawisko w gitarach, przeciwdziała temu pręt
    napinający. Gryf musi być prosty, a progi się szlifuje, by wszystko było
    na 1 wysokości, inaczej będzie brzęczeć (struna będzie się obijać o progi).
    Natomiast ciekawe, że często gryf i podstrunica są z różnych gatunków
    drewna.


    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 23. Data: 2020-12-31 20:25:31
    Temat: Re: Zawracanie gitary
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2020-12-31, Pawel "O'Pajak" <o...@g...pl> wrote:
    > W dniu 2020-12-31 o 02:20, Marcin Debowski pisze:
    >> który będzie odrobinę wyginał w łuk
    >> gryf kompensując rozszerzenie strun.
    > To jest najgorsze zjawisko w gitarach, przeciwdziała temu pręt
    > napinający. Gryf musi być prosty, a progi się szlifuje, by wszystko było
    > na 1 wysokości, inaczej będzie brzęczeć (struna będzie się obijać o progi).

    Serio? Te różnice są az tak widoczne? (nie chce mi się liczyć...). To
    inaczej, 3 metalowe szyny i prosta dzwignia o stopniu przełożenia
    proporcjonalnym do długości gryfa, dzwigni i różnicy wsp.
    rozszerzalności. Wsp. rozszerzalności jest praktycznie liniowy dla
    większości metali w typowym temperaturowym zakresie używalności gitar.

    > Natomiast ciekawe, że często gryf i podstrunica są z różnych gatunków
    > drewna.

    A ta podstrunnica to jednorodna czy kawałki?

    --
    Marcin


  • 24. Data: 2021-01-02 01:31:14
    Temat: Re: Zawracanie gitary
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 31 Dec 2020 03:06:24 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
    > On Thursday, 31 December 2020 at 20:03:27 UTC+9, J.F. wrote:
    >> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    >>>No to się ponawymądrzam. Częstotliwość struny jest funkcją
    >>>nieliniową, jest wprost proporcjonalna do siły naciągu pod
    >>>pierwiastkiem i odwrotnie proporcjonalna do ciężaru na metr, też pod
    >>>pierwiastkiem.. Siła naciągu zależy od stałej sprężystości (czyli jej
    >>>średnicy), znaczy przy znanej zmianie odległości między końcami
    >>>struny, zmiana siły naciągu zależy od grubości struny, a potem zmiana
    >>>jej częstotliwości jest wprost proporcjonalna do pierwiastka siły
    >>>naciągu i odwrotnie proporcjonalna do pierwiastka jej ciężaru na metr
    >>>(czyli grubości). Nie ma zatem żadnego racjonalnego powodu żeby
    >>>spodziewać się fortepianów, gitar czy innych instrumentów strunowych
    >>>rozstrajających się w kontrolowany i przyjemny dla ucha sposób.
    >> Sugerujesz, ze jak wszystkie struny wydluzymy tyle samo, to sila
    >> naciagu wzrosnie we wszystkich strunach proporcjonalnie tak samo, co
    >> spowoduje nieproporcjonalna zmiane czestotliwosci ?
    >>
    >> Hm, chyba nie - np 2x wzrost sily spowoduje 1.41-krotny wzrost
    >> czestotliwosci ... i nie bylo mowy o grubosci struny.
    >>
    >> Co innego w fortepianie - tam wzrost sily moze zalezec od grubosci
    >> struny ... i ugiecia ramy ...
    >
    > Dżejef, wmawiasz mi jakąś bzdurę a potem tą bzdurę komentujesz. Kontynuuj.

    To co chciales powiedziec ?
    Np na przykladzie strun 500 i 1000 Hz.

    J.


  • 25. Data: 2021-01-02 01:36:06
    Temat: Re: Zawracanie gitary
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 31 Dec 2020 13:04:31 +0100, cef napisał(a):
    > W dniu 2020-12-31 o 02:19, J.F. pisze:
    >> Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości grup
    >>> Nie wiem, jak gitara, ale fortepiany po przewietrzeniu pomieszczenia
    >>> przy mrozie na zewnątrz, odjeżdżały ponad sekundę małą.
    >>
    >> Ale podobnie - powinny odjezdzac rownomiernie, czyli gra sie prawie
    >> normalnie
    >
    > Jak ktoś głuchy jest, to tak.

    Masz na mysli sluch absolutny ?
    Bo ponoc wiekszosc ludzi nie zauwazy drobnej roznicy.

    Co prawda w teletunieju potrafia "po jednej nutce" ... ale czy to nie
    akord ?

    J.


  • 26. Data: 2021-01-02 09:30:34
    Temat: Re: Zawracanie gitary
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2021-01-02 o 01:36, J.F. pisze:
    > Dnia Thu, 31 Dec 2020 13:04:31 +0100, cef napisał(a):
    >> W dniu 2020-12-31 o 02:19, J.F. pisze:
    >>> Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości grup
    >>>> Nie wiem, jak gitara, ale fortepiany po przewietrzeniu pomieszczenia
    >>>> przy mrozie na zewnątrz, odjeżdżały ponad sekundę małą.
    >>>
    >>> Ale podobnie - powinny odjezdzac rownomiernie, czyli gra sie prawie
    >>> normalnie
    >>
    >> Jak ktoś głuchy jest, to tak.
    >
    > Masz na mysli sluch absolutny ?
    > Bo ponoc wiekszosc ludzi nie zauwazy drobnej roznicy.

    Nie musi być absolutny - ja nie mam a grałem kiedyś na jednym instrumencie,
    potrafię zagrać ze słuchu usłyszaną melodię czy zrobić zapis nutowy
    i przeniesienie tonacji nie stanowi dużego problemu jeśli interwały są
    zachowane.
    Ale jeśli znasz jakąś melodię i chcesz ją zagrać tak jak zawsze (w tej
    tonacji) i instrument
    jest przestawiony o ponad sekundę, to nawet z drewnianym uchem sprawia to
    problem.

    > Co prawda w teletunieju potrafia "po jednej nutce" ... ale czy to nie
    > akord ?

    Czasem widzę fragmenty finału takiego teleturnieju i te utwory, które znam,
    to też zgaduję po jednej czy dwóch, ale najczęsciej nie znam ich wcale.


  • 27. Data: 2021-01-02 12:10:34
    Temat: Re: Zawracanie gitary
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 2 Jan 2021 09:30:34 +0100, cef napisał(a):
    > W dniu 2021-01-02 o 01:36, J.F. pisze:
    >> Dnia Thu, 31 Dec 2020 13:04:31 +0100, cef napisał(a):
    >>> W dniu 2020-12-31 o 02:19, J.F. pisze:
    >>>> Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości grup
    >>>>> Nie wiem, jak gitara, ale fortepiany po przewietrzeniu pomieszczenia
    >>>>> przy mrozie na zewnątrz, odjeżdżały ponad sekundę małą.
    >>>>
    >>>> Ale podobnie - powinny odjezdzac rownomiernie, czyli gra sie prawie
    >>>> normalnie
    >>>
    >>> Jak ktoś głuchy jest, to tak.
    >>
    >> Masz na mysli sluch absolutny ?
    >> Bo ponoc wiekszosc ludzi nie zauwazy drobnej roznicy.
    >
    > Nie musi być absolutny - ja nie mam a grałem kiedyś na jednym instrumencie,
    > potrafię zagrać ze słuchu usłyszaną melodię czy zrobić zapis nutowy
    > i przeniesienie tonacji nie stanowi dużego problemu jeśli interwały są
    > zachowane.
    > Ale jeśli znasz jakąś melodię i chcesz ją zagrać tak jak zawsze (w tej
    > tonacji) i instrument
    > jest przestawiony o ponad sekundę, to nawet z drewnianym uchem sprawia to
    > problem.

    Nie rozumiem - przeciez melodie mozesz transponowac o dowolna ilosc
    poltonow i nie stanowi to problemu, z wyjatkiem moze palcowania na
    fortepianie.
    I bedzie trudno odroznic od oryginalu.

    Aczkolwiek ... kiedys sprobowalem "Wlazl kotek" wzbogacic o akordy,
    i transponowac ... i to juz nie brzmialo.

    I nie wiem - tak sie nie da, czy odtwarzacz MIDI w Windows skopany ...
    bo w miedzyczasie chyba juz skasowali "sprzetowe" odtwarzacze z "kart
    dzwiekowych" ...

    >> Co prawda w teletunieju potrafia "po jednej nutce" ... ale czy to nie
    >> akord ?
    >
    > Czasem widzę fragmenty finału takiego teleturnieju i te utwory, które znam,
    > to też zgaduję po jednej czy dwóch, ale najczęsciej nie znam ich wcale.

    No ale utworow jest duzo, a nutek malo, co wiecej - wiekszosc sie
    zaczyna w ograniczonym zakresie klawiatury ...

    J.


  • 28. Data: 2021-01-02 12:48:31
    Temat: Re: Zawracanie gitary
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2021-01-02 o 12:10, J.F. pisze:
    > Dnia Sat, 2 Jan 2021 09:30:34 +0100, cef napisał(a):
    >> W dniu 2021-01-02 o 01:36, J.F. pisze:
    >>> Dnia Thu, 31 Dec 2020 13:04:31 +0100, cef napisał(a):
    >>>> W dniu 2020-12-31 o 02:19, J.F. pisze:
    >>>>> Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości grup
    >>>>>> Nie wiem, jak gitara, ale fortepiany po przewietrzeniu pomieszczenia
    >>>>>> przy mrozie na zewnątrz, odjeżdżały ponad sekundę małą.
    >>>>>
    >>>>> Ale podobnie - powinny odjezdzac rownomiernie, czyli gra sie prawie
    >>>>> normalnie
    >>>>
    >>>> Jak ktoś głuchy jest, to tak.
    >>>
    >>> Masz na mysli sluch absolutny ?
    >>> Bo ponoc wiekszosc ludzi nie zauwazy drobnej roznicy.
    >>
    >> Nie musi być absolutny - ja nie mam a grałem kiedyś na jednym instrumencie,
    >> potrafię zagrać ze słuchu usłyszaną melodię czy zrobić zapis nutowy
    >> i przeniesienie tonacji nie stanowi dużego problemu jeśli interwały są
    >> zachowane.
    >> Ale jeśli znasz jakąś melodię i chcesz ją zagrać tak jak zawsze (w tej
    >> tonacji) i instrument
    >> jest przestawiony o ponad sekundę, to nawet z drewnianym uchem sprawia to
    >> problem.
    >
    > Nie rozumiem - przeciez melodie mozesz transponowac o dowolna ilosc
    > poltonow i nie stanowi to problemu, z wyjatkiem moze palcowania na
    > fortepianie.

    Dla mnie to podstawowa trudność.

    > I bedzie trudno odroznic od oryginalu.

    Można przesunąć o tercję małą czy dużą
    czyli zagrać w pokrewnej tonacji, ale akurat jeśli masz osłuchany
    dany utwór, to ten jeden ton będzie znaczący w odbiorze.

    > Aczkolwiek ... kiedys sprobowalem "Wlazl kotek" wzbogacic o akordy,
    > i transponowac ... i to juz nie brzmialo.

    Bo trzeba wiedzieć jakie dźwięki możesz dodać bez zaburzenia harmonii
    melodii. Są kompozytorzy i melodyści :-)


  • 29. Data: 2021-01-02 13:59:55
    Temat: Re: Zawracanie gitary
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 2 Jan 2021 12:48:31 +0100, cef napisał(a):
    > W dniu 2021-01-02 o 12:10, J.F. pisze:
    >> Dnia Sat, 2 Jan 2021 09:30:34 +0100, cef napisał(a):
    >>> W dniu 2021-01-02 o 01:36, J.F. pisze:
    >>>> Dnia Thu, 31 Dec 2020 13:04:31 +0100, cef napisał(a):
    >>>>> W dniu 2020-12-31 o 02:19, J.F. pisze:
    >>>>>> Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości grup
    >>>>>>> Nie wiem, jak gitara, ale fortepiany po przewietrzeniu pomieszczenia
    >>>>>>> przy mrozie na zewnątrz, odjeżdżały ponad sekundę małą.
    >>>>>>
    >>>>>> Ale podobnie - powinny odjezdzac rownomiernie, czyli gra sie prawie
    >>>>>> normalnie
    >>>>>
    >>>>> Jak ktoś głuchy jest, to tak.
    >>>>
    >>>> Masz na mysli sluch absolutny ?
    >>>> Bo ponoc wiekszosc ludzi nie zauwazy drobnej roznicy.
    >>>
    >>> Nie musi być absolutny - ja nie mam a grałem kiedyś na jednym instrumencie,
    >>> potrafię zagrać ze słuchu usłyszaną melodię czy zrobić zapis nutowy
    >>> i przeniesienie tonacji nie stanowi dużego problemu jeśli interwały są
    >>> zachowane.
    >>> Ale jeśli znasz jakąś melodię i chcesz ją zagrać tak jak zawsze (w tej
    >>> tonacji) i instrument
    >>> jest przestawiony o ponad sekundę, to nawet z drewnianym uchem sprawia to
    >>> problem.
    >>
    >> Nie rozumiem - przeciez melodie mozesz transponowac o dowolna ilosc
    >> poltonow i nie stanowi to problemu, z wyjatkiem moze palcowania na
    >> fortepianie.
    >
    > Dla mnie to podstawowa trudność.

    Podobno fachowym muzykom nie sprawia to trudnosci ...
    ale my przeciez o tym, ze nie trzeba zmieniac palcowania - naciskasz
    klawisze tak samo, a sluchacz i tak nie zauwazy, ze fortepian jest
    przestawiony.

    Gorzej, jesli wiecej instrumentow w orkiestrze, i kazdy inaczej
    odstrojony.

    >> I bedzie trudno odroznic od oryginalu.
    > Można przesunąć o tercję małą czy dużą
    > czyli zagrać w pokrewnej tonacji, ale akurat jeśli masz osłuchany
    > dany utwór, to ten jeden ton będzie znaczący w odbiorze.

    Moze sie nie rozumiemy - IMHO, kazdy utwor mozna przesunac o dowolna
    ilosc poltonow (czy nawet o dowolny mnoznik i odbior sluchaczy bedzie
    podobny. "pokrewna tonacja" to chyba jakas "nadbudowa" muzykow,
    ewentualnie zahacza o skale nierownomiernie temperowane.

    >> Aczkolwiek ... kiedys sprobowalem "Wlazl kotek" wzbogacic o akordy,
    >> i transponowac ... i to juz nie brzmialo.
    >
    > Bo trzeba wiedzieć jakie dźwięki możesz dodać bez zaburzenia harmonii
    > melodii. Są kompozytorzy i melodyści :-)

    Ale wzbogacone - o jakies proporcjonalne czestotliwosci typu 3:2 czy
    5:4 - bylo w miare dobre, dopiero po translacji sie zepsulo.
    Z kolei melodyjke bez akordow mozna transponowac do woli.

    J.


  • 30. Data: 2021-01-02 14:41:52
    Temat: Re: Zawracanie gitary
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On Saturday, 2 January 2021 at 09:29:41 UTC+9, J.F. wrote:
    > Dnia Thu, 31 Dec 2020 03:06:24 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
    > > On Thursday, 31 December 2020 at 20:03:27 UTC+9, J.F. wrote:
    > >> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > >>>No to się ponawymądrzam. Częstotliwość struny jest funkcją
    > >>>nieliniową, jest wprost proporcjonalna do siły naciągu pod
    > >>>pierwiastkiem i odwrotnie proporcjonalna do ciężaru na metr, też pod
    > >>>pierwiastkiem.. Siła naciągu zależy od stałej sprężystości (czyli jej
    > >>>średnicy), znaczy przy znanej zmianie odległości między końcami
    > >>>struny, zmiana siły naciągu zależy od grubości struny, a potem zmiana
    > >>>jej częstotliwości jest wprost proporcjonalna do pierwiastka siły
    > >>>naciągu i odwrotnie proporcjonalna do pierwiastka jej ciężaru na metr
    > >>>(czyli grubości). Nie ma zatem żadnego racjonalnego powodu żeby
    > >>>spodziewać się fortepianów, gitar czy innych instrumentów strunowych
    > >>>rozstrajających się w kontrolowany i przyjemny dla ucha sposób.
    > >> Sugerujesz, ze jak wszystkie struny wydluzymy tyle samo, to sila
    > >> naciagu wzrosnie we wszystkich strunach proporcjonalnie tak samo, co
    > >> spowoduje nieproporcjonalna zmiane czestotliwosci ?
    > >>
    > >> Hm, chyba nie - np 2x wzrost sily spowoduje 1.41-krotny wzrost
    > >> czestotliwosci ... i nie bylo mowy o grubosci struny.
    > >>
    > >> Co innego w fortepianie - tam wzrost sily moze zalezec od grubosci
    > >> struny ... i ugiecia ramy ...
    > >
    > > Dżejef, wmawiasz mi jakąś bzdurę a potem tą bzdurę komentujesz. Kontynuuj.
    > To co chciales powiedziec ?
    > Np na przykladzie strun 500 i 1000 Hz.

    Tu się nie mówi, tu się pisze.
    Gdzie w gitarze są struny 500 i 1000 Hz?

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: