Dnia Tue, 25 Dec 2012 00:29:41 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> On Mon, 24 Dec 2012, sofu wrote:
>> I najtańsze - jakaś chińszczyzna z oznaczeniami CE RoHS ( nie wiem czy to
>> nie jest czasem jakiś certyfikat?)
> Chińczycy są zdolni i nie związani z dyrektywami UE.

Ale jak sprzedaja w UE to sa zwiazani.
Czy tez moze importer jest zwiazany.

> Całkiem zgrabnie zarejestrowali np. zastrzeżone logo "China Export"
> (skuteczne zastrzeżenie wynika z umów dotyczących znaków towarowych,
> zupełnie bez związku z istnieniem UE), które zupełnie przypadkiem
> przypomina unijny znak "CE":
> http://www.muratorplus.pl/biznes/wiesci-z-rynku/uwag
a-na-buble-kiedy-znak-ce-oznacza-china-export_68654.
html
>
> No i teraz potrzebujesz ekspertyzy, który z tych dwu znaków jest
> na konkretnym wyrobie :P
> (o jakimś "haku" na RoHS nie słyszałem, ale pewnie wystarczy poczekać ;))

Tak czy inaczej - w sklepie w UE ma byc towar wlasciwie oznakowany.
A wczesniej spelniajacy wlasciwe normy.

J.

do góry

Dnia Mon, 24 Dec 2012 14:47:56 +0100, sofu napisał(a):
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> I jak pisalem - w tych "globe" w srodku jest spirala.
>> Tyle ze chlodzenie gorsze i calosc goraca, co dobrze elektronice nie wrozy
>
> Pragnę przypomnieć, że żarówki te w sypialni działały przeszło około lub
> przeszło 20 lat, bo jeszcze działają mi dwie. Więc ta skretnośc na
> elektronike za bardzo nie działa.

A dlugo tam swiatlo swiecisz ? 3h srednio dziennie - 1100h rocznie.
Ale jesli to stricte sypialnia to moze znacznie mniej.

> Kupiłem z konieczności skrętki polskiej
> produkcji (przynajmniej firmowane), bo ich wymiar pasował do klosza zamiast
> normalnej żarówki i grzeją się straszliwie, ale tez dają czadu w postaci
> światła niesamowicie.

Stare skoro mialy 20W, to powinny swiecic podobnie. No chyba ze ze starosci
juz im polowa swiatla ubyla.

> 2 sztuki to Radium Rolux quick 20 W 230 V etc. made in Germany
> 2 sztuki Osram Dulux 20 W etc.
> Pamiętam, że miałem jedną na zapas, bo kupiłem ich chyba 5 sztuk te
> dwadziescia przeszło lat temu i były one wtedy w przeliczeniu na zarobki
> bardzo drogie? Kosztowały mnie około 2 miliony 500 tysiecy zł. 450 lub 500
> tysięcy za sztukę.

Przeszlo 20 lat temu ... wartosc zlotowki byla mocno zmienna :-)

Tym niemniej to chyba "zwykle" swietlowki kompaktowe, nie zadne indukcyjne.
Ktore wtedy mogly kosztowac faktycznie rzedu 50 dzisiejszych zl.

> Teraz jest po połowie Osram i Radium i po połowie też działają, bo jedna
> która się świeci to Osram, a druga Radium
> co dowodzi, że są to żarówki dość podobnej klasy. Z tym, że wtedy w Chinach
> tego nie produkowali.

Osram chyba jeszcze nie, ale chinskie/tajwanskie juz byly dostepne.

J.

do góry

On Tue, 25 Dec 2012, J.F. wrote:

> Dnia Tue, 25 Dec 2012 00:29:41 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
>> On Mon, 24 Dec 2012, sofu wrote:
>>> I najtańsze - jakaś chińszczyzna z oznaczeniami CE RoHS ( nie wiem czy to
>>> nie jest czasem jakiś certyfikat?)
>> Chińczycy są zdolni i nie związani z dyrektywami UE.
>
> Ale jak sprzedaja w UE to sa zwiazani.
> Czy tez moze importer jest zwiazany.
>
[...]
>
> Tak czy inaczej - w sklepie w UE ma byc towar wlasciwie oznakowany.
> A wczesniej spelniajacy wlasciwe normy.

To wszystko prawda.
Ale nie można nie wpuścić na obszar celny towaru z oznaczeniem
China Export, w końcu umowy o ochronie wlasności intelektualnej
są popodpisywane, a ewentualny klient musi najpierw załapać, że
to co ma przed nosem to nie jest "to" CE.
W układzie w którym sprzedawca jest w kategorii "garaż" który
kupił od importera "krzak" egzekwowanie rzeczonych wymagań
wcale prosto nie wygląda.
Stąd i szansa kupienia na allegro "CE" w wersji marketingowej
wcale nie jest zerowa :)

pzdr, Gtofryd

do góry