W dniu 2011-05-04 13:31, marek augustynski pisze:
>>> Pokazanie na czyichś zdjęciach co by się samemu zrobiło, jest moim zdaniem
>>> bardzo dobrym przykładem, bo lepiej trafi do autora - może porównać na tym
>>> samym zdjęciu co on zobaczył, a co chciałby zobaczyć ktoś inny. Gdyby mg
>>> pokazał to na swoich zdjęciach, to nie było by to tak czytelne bo trudno
>>> dobrać podobne motywy.
>>>
>>
>> OK, ale kolejność powinna być taka:
>>
>> prośba do autora o zgodę na wariacje z kadrem,
>> przedstawienie mu wyników,
>> prośba o zgodę na publikację i osąd ogółu.
>
> Autor poddaje się ocenie i to zamyka sprawę. Twoje wywody pociągają za sobą
> konieczność usunięcia wszystkich zdjęć i innych obrazków w jawny sposób
> przekręcających pierwotny wytwór (mona lisę z wąsami też)
> Myśl, a nie kłóć się o miedzę.

To może i Ty pomyśl zanim coś napiszesz.
Skąd wniosek o konieczności "usunięcia wszystkich zdjęć i innych
obrazków ..."?
Ja wspomniałem tylko o dobrych obyczajach,
to jeszcze do niczego nikogo nie obliguje.

A co i do czego obliguje, to napisał Ci Andrzej Libiszewski.

--
Pozdrawiam
JD