eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZapalanie z korby
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 41. Data: 2017-02-15 13:01:06
    Temat: Re: Zapalanie z korby
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2017-02-14 o 19:43, Wiesiaczek pisze:

    >>>>>>>>> Ten stary silnik najprawdopodobniej wyposazony jest w opreznik
    >>>>>>>>> dlatego tak lekko gosc korba kreci.
    >>>>>>>
    >>>>>>>> Zdaje sie ze nie. A jesli nawet - to sprawia wrazenie, jakby tarcia
    >>>>>>>> nie bylo.
    >>>>>>>> Pierscieni jeszcze nie znali, czy co ?
    >>>>>
    >>>>>> Przy kręceniu małymi silnikami benzynowymi nie było problemem tarcie
    >>>>>> a stopień sprężania.
    >>>>>
    >>>>> Ale ten sprawia wrazenie tak swobodnie krecocego sie, jakby tarcia
    >>>>> wcale
    >>>>> nie bylo ...
    >>>>>
    >>>> Tarcie jest ale główny opór w silnikach powoduje sprężanie.
    >>>> Taki silnik od stara miał w nazwie "czterosuwowy silnik niskoprężny".
    >>>> I dlatego te sześć cylindrów szło odpalić z korby nie specjalnie
    >>>
    >>>
    >>> Każdy ws?ółczesny silnik benzynowy ma w nazwie "czterosuwowy silnik
    >>> niskoprężny" :)
    >>>
    >>> Jest to jedynie odróżnienie od silnika wysokoprężnego tzn. diesla.
    >>>
    >>> Istnieją też inne nazwy dla tych silników a mianowicie: Silnik
    >>> czterosuwowy z zapłonem iskrowym lub silnik spalinowy z zapłonem
    >>> samoczynnym.
    >>> To tak w skrócie:)
    >>>
    >> Sugerujesz że dzisiejszy silnik 0,9 litra i wyciągający 100KM
    >> jest równie niskoprężny jak ponad czterolitrowy mający 85KM ?
    >> Sprawdź sobie na ile różne mają stopnie sprężania.
    >>
    >>
    >> Pozdrawiam
    >
    > Puknij Ty się w głowę.
    > Tu wszyscy tacy popierdoleni, że się czepiają każdego milimetra,
    > milibara i milichujwieczego?
    >
    > Jest zasadnicza różnica między ciśnieniem w dieslu i w benzyniaku i to
    > wystarcza na potrzeby tej dyskusji!
    >
    Nie wystarcza.
    Bo w przykładowym prawie litrowym silniczku jest większe ciśnienie
    niż w dizlu z okresu przykładowego silnika ponad czterolitrowego.


    Pozdrawiam


  • 42. Data: 2017-02-15 13:03:57
    Temat: Re: Zapalanie z korby
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2017-02-15 o 09:10, viktorius pisze:
    >>>
    >> Sugerujesz że dzisiejszy silnik 0,9 litra i wyciągający 100KM
    >> jest równie niskoprężny jak ponad czterolitrowy mający 85KM ?
    >> Sprawdź sobie na ile różne mają stopnie sprężania.
    >>
    >
    > Rozróżniasz tylko diesla od zapłonu iskrowego.
    > Ale podział silników jest bardzie zróżnicowany, wyguglaj o co chodzi z
    > silnikiem srednioprężnym, jak tam jest zapalana mieszanka
    > paliwowo-powietrzna i dopiero wróć tutaj.
    >
    Kiedy ja to wiem. Pytanie czy ty wiedziałeś że stopień sprężania
    miały niższy od silników z zapłonem iskrowym ?


    Pozdrawiam


  • 43. Data: 2017-02-15 13:06:22
    Temat: Re: Zapalanie z korby
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2017-02-15 o 08:58, viktorius pisze:

    >>>>>> Dziecięciem będąc widywałem ciężarówki, które najpierw odpalały mały
    >>>>>> silniczek benzynowy, a ten dopiero po chwili robił za rozrusznik
    >>>>>> głównego silnika.
    >>>>> Ciężarówki? Raczej ruskie spychacze...
    >>>> Niektóre traktory rolnicze ??????? ? ???? miał odpalanie z małego
    >>>> silnika spalinowego
    >>>> https://www.youtube.com/watch?v=5hISlTfXRzk
    >>>> Silniczek pomocniczy brzmi dwusuwowo :)
    >>>
    >>> Tu masz spychacz: https://www.youtube.com/watch?v=1mtVYu-pG4c
    >>
    >> To i benzyne i ropę trzeba było mieć zatankowaną...
    >> Rozwiązania na czasy dobrobytu ;)
    >>
    >
    > W czasach gdy rozruszniki nie dawały rady, akumulatory były trudno
    > dostępne, takie rozwiązanie było zbawienne. Silnik pomocniczy pewnie i
    > na rozpuszczalniku by poszedł, więc w każdej zagrodzie znajdziesz
    > paliwo. Takie silniki po odpaleniu nie potrzebują prądu, są całkowicie
    > mechaniczne, póki ma paliwo i powietrze to będzie pracować.
    >
    > Ruskie wiedzieli co na stepie jest dostepne a co nie :)
    >
    One nie potrzebowały prądu z zewnątrz do odpalenia.
    Dlatego były stosowane.


    Pozdrawiam


  • 44. Data: 2017-02-15 13:09:09
    Temat: Re: Zapalanie z korby
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2017-02-15 o 09:00, Kris pisze:

    >> Niektóre traktory rolnicze ??????? ? ???? miał odpalanie z małego
    >> silnika spalinowego
    >> https://www.youtube.com/watch?v=5hISlTfXRzk
    >> Silniczek pomocniczy brzmi dwusuwowo :)
    >
    > Pamiętam z dzieciństwa traktor- chyba lanz buldog- aby go odpalić zdejmowało się
    kierownicę, wkładało w odpowiednie miejsce w okolicy silnika i kręcąc odpalało.
    > Tak wersja korby.

    Pierwszy powojenny Ursus był tak odpalany z kierownicy.
    Tyle że jeszcze "lutlampą" trzeba było gruszkę żarową podgrzać.


    Pozdrawiam


  • 45. Data: 2017-02-15 13:29:22
    Temat: Re: Zapalanie z korby
    Od: Yakhub <a...@a...aa>

    Dnia Mon, 13 Feb 2017 22:24:46 +0100, Gil napisał(a):

    > Wysyłam ten post co pięć lat.
    > Kto z was uruchamiał auto z korby.
    > Jeszcze Skoda 100L potrafiła sie tak uruchomić.

    Gdzieś w latach '90, nastolatkiem będąc, próbowałem odpalić tak traktor u
    dziadka. Jakaś samoróbka, nie wiem, z czego pochodził silnik.

    --
    Yakhub


  • 46. Data: 2017-02-15 13:36:12
    Temat: Re: Zapalanie z korby
    Od: viktorius <v...@i...pl>

    W dniu 2017-02-15 o 13:03, RadoslawF pisze:
    > W dniu 2017-02-15 o 09:10, viktorius pisze:
    >>>>
    >>> Sugerujesz że dzisiejszy silnik 0,9 litra i wyciągający 100KM
    >>> jest równie niskoprężny jak ponad czterolitrowy mający 85KM ?
    >>> Sprawdź sobie na ile różne mają stopnie sprężania.
    >>>
    >>
    >> Rozróżniasz tylko diesla od zapłonu iskrowego.
    >> Ale podział silników jest bardzie zróżnicowany, wyguglaj o co chodzi z
    >> silnikiem srednioprężnym, jak tam jest zapalana mieszanka
    >> paliwowo-powietrzna i dopiero wróć tutaj.
    >>
    > Kiedy ja to wiem. Pytanie czy ty wiedziałeś że stopień sprężania
    > miały niższy od silników z zapłonem iskrowym ?
    >
    >
    >
    Wiedziałem, bo podział nie jest ze względu na stopnie sprężania, tylko
    sposób zapłonu mieszanki.

    Wg tego podziału silniki niskoprężne, czyli z zapłonem iskrowym mają
    stopnie sprężania do ok 10-11, potem benzyna dostaje samozapłonu i mamy
    spalanie stukowe. Średnioprężne gdzie jest samozapłon dzięki wysokiej
    temperaturze gruszki zaczynają się ok ok 4, np Lanz Buldog.
    Ale dzięki temu mógł pojechać prawie na wszystkim co było w stanie się
    zapalić :)

    http://www.retrotraktor.pl/readarticle.php?article_i
    d=153

    http://www.retrotraktor.pl/readarticle.php?article_i
    d=1

    --
    viktorius


  • 47. Data: 2017-02-15 13:45:01
    Temat: Re: Zapalanie z korby
    Od: szerszen <s...@t...pl>

    On Tue, 14 Feb 2017 10:29:28 +0100
    viktorius <v...@i...pl> wrote:



    > Czyli jedynki tez nie miałeś, bo 1 i R chodziły na tym samym wałku.
    > Pozostały biegi 2 i 3, tez dało się jeździć, ale nie z pełnym obciążeniem :/

    Być może tak było, nie pamiętam, ruszyć zawsze można było z dwójki, ale ten wsteczny
    wbił mi się w pamięć ;)


    --
    pozdrawiam
    szerszeń


  • 48. Data: 2017-02-15 13:50:17
    Temat: Re: Zapalanie z korby
    Od: viktorius <v...@i...pl>

    W dniu 2017-02-15 o 13:06, RadoslawF pisze:

    >>
    >> W czasach gdy rozruszniki nie dawały rady, akumulatory były trudno
    >> dostępne, takie rozwiązanie było zbawienne. Silnik pomocniczy pewnie i
    >> na rozpuszczalniku by poszedł, więc w każdej zagrodzie znajdziesz
    >> paliwo. Takie silniki po odpaleniu nie potrzebują prądu, są całkowicie
    >> mechaniczne, póki ma paliwo i powietrze to będzie pracować.
    >>
    >> Ruskie wiedzieli co na stepie jest dostepne a co nie :)
    >>
    > One nie potrzebowały prądu z zewnątrz do odpalenia.

    Do pracy również żadnego kabelka nie potrzebowały, czysta mechanika.
    Takiego diesla gasiło się przez odcięcie dopływu paliwa, rzadziej
    zamknięcie dopływu powietrza. Można było też puścić sprzęgło na biegu z
    wciśniętym hamulcem, dławił się i gasł.



    > Dlatego były stosowane.
    >
    I spokojnie mogły pracować w pełnym zanurzeniu bez jakiś czarów z
    hermetyzacją kabelków, komputerów itp. Byle tylko powietrze brał sponad
    wody:

    https://www.youtube.com/watch?v=tTDn604ipYY


    --
    viktorius


  • 49. Data: 2017-02-15 14:59:01
    Temat: Re: Zapalanie z korby
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości
    W dniu 2017-02-14 o 19:43, Wiesiaczek pisze:
    >> Jest zasadnicza różnica między ciśnieniem w dieslu i w benzyniaku i
    >> to
    >> wystarcza na potrzeby tej dyskusji!
    >
    >Nie wystarcza.
    >Bo w przykładowym prawie litrowym silniczku jest większe ciśnienie
    >niż w dizlu z okresu przykładowego silnika ponad czterolitrowego.

    Moze i jest, ale te 4 litry tez graja role, i to duza.

    No i czy to aby na pewno mozna dizlem nazywac ...

    J.


  • 50. Data: 2017-02-15 15:48:35
    Temat: Re: Zapalanie z korby
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2017-02-15 o 14:59, J.F. pisze:

    >>> Jest zasadnicza różnica między ciśnieniem w dieslu i w benzyniaku i to
    >>> wystarcza na potrzeby tej dyskusji!
    >>
    >> Nie wystarcza.
    >> Bo w przykładowym prawie litrowym silniczku jest większe ciśnienie
    >> niż w dizlu z okresu przykładowego silnika ponad czterolitrowego.
    >
    > Moze i jest, ale te 4 litry tez graja role, i to duza.
    >
    > No i czy to aby na pewno mozna dizlem nazywac ...
    >
    Jeśli spala tylko ropę to można, a jak ma świece żarowe to już na sto
    dwanaście procent. :-)


    Pozdrawiam

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: