-
11. Data: 2013-01-25 19:57:41
Temat: Re: Zapach - chyba sprzęgło?
Od: "szufla" <b...@e...pl>
> Odnośnie sprawdzenia stanu sprzęgła znalazłem w Internecie taką radę:
> "wystarczy postawić samochód na równej, prostej drodze, zaciągnąć hamulec
> ręczny i/lub wrzucić trzeci/wyższy bieg. Następnie spróbować ruszyć,
> delikatnie odejmując nogę z pedału sprzęgła. Jeżeli sprzęgło jest sprawne,
> silnik powinien od razu zgasnąć. Jeśli jednak usłyszymy niepokojące
> dźwięki wydobywające się z jego okolic i/lub samochód pojedzie,
> jest to wyraźny znak, że sprzęgło kwalifikuje się do wymiany."
> Mam co do tej metody wątpliwości, bo nawet gdy samochód był całkiem
> nowy i sprzęgło było na pewno w bardzo dobrym stanie, zdarzało mi się
> zapomnieć zwolnić ręczny hamulec, a nie przypominam sobie żeby wtedy
> przy ruszaniu silnik gasł.
To najpierw napraw sobie reczny.
sz.
-
12. Data: 2013-01-25 20:04:57
Temat: Re: Zapach - chyba sprzęgło?
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 25.01.2013 19:13, Kierowca pisze:
> Odnośnie sprawdzenia stanu sprzęgła znalazłem w Internecie taką radę:
> "wystarczy postawić samochód na równej, prostej drodze, zaciągnąć hamulec
> ręczny i/lub wrzucić trzeci/wyższy bieg. Następnie spróbować ruszyć,
> delikatnie odejmując nogę z pedału sprzęgła. Jeżeli sprzęgło jest sprawne,
> silnik powinien od razu zgasnąć. Jeśli jednak usłyszymy niepokojące
> dźwięki wydobywające się z jego okolic i/lub samochód pojedzie,
> jest to wyraźny znak, że sprzęgło kwalifikuje się do wymiany."
coś nie teges, jak się sprzęgło by miało kończyć to właśnie samochód nie
pojedzie mimo spuszczonego pedału, ale taki test to jest zarżnięcie
dogorywającego sprzęgła, o ile przed testem mógłbyś jeszcze do serwisu
dojechać to po teście może się okazać że lawetę trzeba brać.
Jedyne co zrób to nic nie rób, obserwuj czy samochód się prowadzi tak
samo, potem, jak już ktoś pisał, rozpędź się do ~100km/h wbij największy
bieg puść całkiem sprzęgło i wciśnij gaz do dechy. Jak samochód będzie
żwawo(jak zwykle) przyspieszał to jest OK, jak wyczujesz
charakterystyczny uślizg sprzęgła(obroty idą w górę a samochód jakoś nie
chce przyśpieszać) to znaczy że kasę na sprzęgło trzeba zbierać.
-
13. Data: 2013-01-25 20:27:16
Temat: Re: Zapach - chyba sprzęgło?
Od: Rafał Grzelak <s...@d...com>
ToMasz wrote:
> W dniu 25.01.2013 15:52, Kierowca pisze:
> > Przez ostatnie kilka dni mój samochód dostał mocno w kość
> > z powodu konieczności przejeżdżania na siłę przez zwały
> > śniegu przy parkowaniu.
> > Dzisiaj. po takich parkowaniach, na zewnątrz samochodu
> > pojawił się brzydki zapach, jak by coś się spaliło.
>
> może kot zasnął na dwururce?
>
> > Obawiam się, że to może być sprzęgło.
>
> Ale sprzęgło śmierdzi dość charakterystycznie. Taki spalony tramwaj,
> ale bez nutki palonych opon....
Może nawet "słodkawy".
--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl
-
14. Data: 2013-01-25 20:30:22
Temat: Re: Zapach - chyba sprzęgło?
Od: Rafał Grzelak <s...@d...com>
Kierowca wrote:
> Odnośnie sprawdzenia stanu sprzęgła znalazłem w Internecie taką radę:
> "wystarczy postawić samochód na równej, prostej drodze, zaciągnąć
> hamulec ręczny i/lub wrzucić trzeci/wyższy bieg. Następnie spróbować
> ruszyć, delikatnie odejmując nogę z pedału sprzęgła. Jeżeli sprzęgło
> jest sprawne, silnik powinien od razu zgasnąć. Jeśli jednak usłyszymy
> niepokojące dźwięki wydobywające się z jego okolic i/lub samochód
> pojedzie, jest to wyraźny znak, że sprzęgło kwalifikuje się do
> wymiany."
Ja czytałem coś innego:
Toczysz sie powoli na jedynce, wrzucasz trójkę i gazu. Jeśli silnik na
początku się zdławi i potem zacznie powoli się rozkręcać - jest ok.
Jeśli obroty podskoczą od razu po wciśnięciu gazu, to sprzęgło się
ślizga.
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl
-
15. Data: 2013-01-25 20:47:15
Temat: Re: Zapach - chyba sprzęgło?
Od: "Kierowca" <K...@O...pl>
>> Odnośnie sprawdzenia stanu sprzęgła znalazłem w Internecie taką radę:
>> "wystarczy postawić samochód na równej, prostej drodze, zaciągnąć
>> hamulec ręczny i/lub wrzucić trzeci/wyższy bieg. Następnie spróbować
>> ruszyć, delikatnie odejmując nogę z pedału sprzęgła. Jeżeli sprzęgło
>> jest sprawne, silnik powinien od razu zgasnąć. Jeśli jednak usłyszymy
>> niepokojące dźwięki wydobywające się z jego okolic i/lub samochód
>> pojedzie, jest to wyraźny znak, że sprzęgło kwalifikuje się do
>> wymiany."
> Ja czytałem coś innego:
>
> Toczysz sie powoli na jedynce, wrzucasz trójkę i gazu. Jeśli silnik na
> początku się zdławi i potem zacznie powoli się rozkręcać - jest ok.
> Jeśli obroty podskoczą od razu po wciśnięciu gazu, to sprzęgło się
> ślizga.
Metodę, którą ja znalazłem, a którą przytaczasz na początku, Albercik
opatrzył
następującym komentarzem:
"taki test to jest zarżnięcie dogorywającego sprzęgła, o ile przed testem
mógłbyś jeszcze do serwisu dojechać to po teście może się okazać że lawetę
trzeba brać."
Czy powyższa metoda jest bezpieczniejsza i dlaczego?
-
16. Data: 2013-01-25 21:01:43
Temat: Re: Zapach - chyba sprzęgło?
Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>
W dniu 2013-01-25 15:52, Kierowca pisze:
> Przez ostatnie kilka dni mój samochód dostał mocno w kość
> z powodu konieczności przejeżdżania na siłę przez zwały
> śniegu przy parkowaniu.
> Dzisiaj. po takich parkowaniach, na zewnątrz samochodu
> pojawił się brzydki zapach, jak by coś się spaliło.
> Obawiam się, że to może być sprzęgło.
Prawdopodobnie buksując w zaspach nie puszczałeś do końca sprzęgła,
byłeś na tak zwanym półsprzęgle.
O ile przy zwykłym parkowaniu trwa to sekundy, to przy buksowaniu
zapewne z lekka przypaliłeś tarcze sprzęgła - stąd smrodek - ale
zupełnie się nie martw. Sprzęgło podziała jeszcze wiele lat.
>
> Z informacji znalezionych w sieci wynika, że taki zapach
> może się utrzymywać przez kilka dni, a potem powinno
> być "dobrze". Jednak to mnie nie uspokoiło.
> Na co zwrócić uwagę i przy jakich objawach pojechać
> do serwisu? Samochód ma prawie 3 lata, mały przebieg.
>
> Proszę o wskazówki. Słabo znam się na samochodach.
Objawami zużytego sprzęgła jest wspomniane przez Ukaniu ślizganie się
sprzęgła. Może też się zdarzyć, że przy ruszaniu samochód będzie
poszarpywać.
Reasumując, nic się nie martw i w drogę :-)
Seco
-
17. Data: 2013-01-25 21:17:30
Temat: Re: Zapach - chyba sprzęgło?
Od: "Kierowca" <K...@O...pl>
> Prawdopodobnie buksując w zaspach nie puszczałeś do końca sprzęgła,
> byłeś na tak zwanym półsprzęgle.
>
> O ile przy zwykłym parkowaniu trwa to sekundy, to przy buksowaniu zapewne
> z lekka przypaliłeś tarcze sprzęgła - stąd smrodek - ale zupełnie się nie
> martw. Sprzęgło podziała jeszcze wiele lat.
Trochę mnie pocieszyłeś. :-)
A tak przy okazji - jak sprawdzają stan sprzęgła w serwisie, gdy na przykład
klient ma wrażenie, że coś ze sprzęgłem jest nie tak, ale nie zna się na tym
i nie potrafi nic konkretnego powiedzieć.
Czy mechanik wsiada w samochód i robi rundkę w celu sprawdzenia,
czy od razu przystępują do rozbierania samochodu? Bo chyba na komputerze
stanu sprzęgła nie da się sprawdzić. A może jednak się da?
-
18. Data: 2013-01-25 21:33:06
Temat: Re: Zapach - chyba sprzęgło?
Od: "adam" <a...@a...pl>
> A tak przy okazji - jak sprawdzają stan sprzęgła w serwisie, gdy na
> przykład
> klient ma wrażenie, że coś ze sprzęgłem jest nie tak, ale nie zna się na
> tym
> i nie potrafi nic konkretnego powiedzieć.
> Czy mechanik wsiada w samochód i robi rundkę w celu sprawdzenia,
> czy od razu przystępują do rozbierania samochodu? Bo chyba na komputerze
> stanu sprzęgła nie da się sprawdzić. A może jednak się da?
Dla sredniowprawnego kierowcy wystarczy rundka, tym bardziej dla mechanika.
Pzdr
Adam
-
19. Data: 2013-01-25 22:14:42
Temat: Re: Zapach - chyba sprzęgło?
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2013-01-25 19:13, Kierowca wrote:
> W czasie mrozów unikam używania hamulca ręcznego i nie przypominam
> sobie jego użycia przynajmniej od momentu zalegania śniegu, którego
> forsowanie spowodowało opisaną sytuację.
Tak w ogole to zakladajac ze samochod to nie jakis staruszek z mocno
zaniedbanym recznym i watpliwego stanu pancerzem na linki, to regularne
uzywanie recznego zazwyczaj procentuje tym, ze ow nie zamarza w mrozy.
Regularnie uzywalem recznego w wozie ponad 10 letnim, w kilkulatku tak
samo - nie przymarzl nawet przy mniej niz -20 stopniach.
> Mam co do tej metody wątpliwości, bo nawet gdy samochód był całkiem
> nowy i sprzęgło było na pewno w bardzo dobrym stanie, zdarzało mi się
> zapomnieć zwolnić ręczny hamulec, a nie przypominam sobie żeby wtedy
> przy ruszaniu silnik gasł.
Bo pewnie ruszales na jedynce, a nie jakims wysokim biegu, i to
przelozenie ma troche wiecej sily "na walke".
Tak czy owak - wracajac do sedna - jesli ten zapach sie pojawil,
a potem juz sie nie powtarza, to w ogole specjalnie nie masz sie
czym martwic. Chwile przykatowales sprzeglo, lepiej tego nie powtarzac,
ale to nie oznacza ze zdechlo czy zaraz zdechnie. No chyba ze pojawily
sie jakies inne objawy, takie jak slizganie sprzegla czy problemy ze
zmiana biegow.
--
memento lorem ipsum
-
20. Data: 2013-01-25 22:17:17
Temat: Re: Zapach - chyba sprzęgło?
Od: tá´Ź
Kierowca wrote:
> I wtedy trzeba wymienić sprzęgło czy coś jeszcze? Wolę się przygotować
> na najgorsze. :-(
Najpierw dostaje po dupie tarcza, potem docisk, ew. koło zamachowe. Ale
przypuszczam, że w przypadku Twojego sprzęgła skończy się na smrodzie, w
większości aut trudno spalić totalnie sprzęgło. No chyba, że naprawdę
długo i mocno piłowałeś na półsprzęgle.
--
ss??q s? ??u??ou??