eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaZakup wypasionego oscyloskopu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 31. Data: 2017-02-23 20:22:46
    Temat: Re: Zakup wypasionego oscyloskopu
    Od: wowa <w...@g...pl>

    >
    > Głupie pytanie, co to znaczy serwisowy?
    >
    Wybaczcie że dopiero odpowiadam, ale byłem na wyjeździe. To będzie
    odpowiedź zbiorcza.
    Pytanie było o "prawie wypasiony" z podana ceną, więc te piękne zabawki
    są poza zasięgiem i potrzebami. Szef by pewnie dał więcej ale to nie
    potrzebne. Kolega Liściasty bardzo ładnie zdefiniował termin
    "wypasiony" dla wyższej ceny. Mnie wystarczy jego sześć pierwszych
    parametrów. Serwisowy: solidny i wytrzymały mechanicznie (przełączniki,
    przyciski, gniazda!), idiotoodporny i łatwy w obsłudze, stabilna i z
    dużym zakresem synchronizacja, nie potrzebne a wręcz szkodliwe
    wszystkie gadżety w rodzaju USB, zdalnych pomiarów, dziesieciu funkcji
    na jednym klawiszu, wyświetlania filmów i nie wiem co tam jeszcze :)
    Został wybrany Rigol DS2102A, na szczęście do czasu zakupu jest
    możliwość zmiany. Dzięki wszystkim za zainteresowanie.
    Wojtek


  • 32. Data: 2017-02-23 22:20:03
    Temat: Re: Zakup wypasionego oscyloskopu
    Od: AlexY <a...@i...pl>

    wowa pisze:
    >>
    >> Głupie pytanie, co to znaczy serwisowy?
    >>
    > Wybaczcie że dopiero odpowiadam, ale byłem na wyjeździe. To będzie
    > odpowiedź zbiorcza.
    > Pytanie było o "prawie wypasiony" z podana ceną, więc te piękne zabawki
    > są poza zasięgiem i potrzebami. Szef by pewnie dał więcej ale to nie
    > potrzebne. Kolega Liściasty bardzo ładnie zdefiniował termin "wypasiony"
    > dla wyższej ceny. Mnie wystarczy jego sześć pierwszych parametrów.
    > Serwisowy: solidny i wytrzymały mechanicznie (przełączniki, przyciski,
    > gniazda!), idiotoodporny i łatwy w obsłudze, stabilna i z dużym zakresem
    > synchronizacja, nie potrzebne a wręcz szkodliwe wszystkie gadżety w
    > rodzaju USB, zdalnych pomiarów, dziesieciu funkcji na jednym klawiszu,
    > wyświetlania filmów i nie wiem co tam jeszcze :)
    > Został wybrany Rigol DS2102A, na szczęście do czasu zakupu jest
    > możliwość zmiany. Dzięki wszystkim za zainteresowanie.

    On chyba jednak nie spełnia kryterium wytrzymałości, toż to plastuś. Nie
    żeby miał się rozlecieć od dotknięcia.


    --
    AlexY
    http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
    http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html


  • 33. Data: 2017-02-23 22:53:48
    Temat: Re: Zakup wypasionego oscyloskopu
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    > On chyba jednak nie spełnia kryterium wytrzymałości, toż to plastuś. Nie
    > żeby miał się rozlecieć od dotknięcia.

    Nie bawiłeś się nim. Zresztą teraz wszystko takie jest. Może to i
    dobrze, przynajmniej udaje przenośny. Gdyby tylko jeszcze miał zasilanie
    z akumulatorków. :(

    Moim zdaniem doskonały wybór.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 34. Data: 2017-02-24 20:56:23
    Temat: Re: Zakup wypasionego oscyloskopu
    Od: AlexY <a...@i...pl>

    Irek.N. pisze:
    >> On chyba jednak nie spełnia kryterium wytrzymałości, toż to plastuś.
    >> Nie żeby miał się rozlecieć od dotknięcia.
    >
    > Nie bawiłeś się nim. Zresztą teraz wszystko takie jest. Może to i
    > dobrze, przynajmniej udaje przenośny. Gdyby tylko jeszcze miał zasilanie
    > z akumulatorków. :(

    Tym konkretnie się nie bawiłem, w pracy mam 1054Z. Po zdjęciach widzę że
    konstrukcyjnie to jeden pies. A pierwszym kryterium była wytrzymałość i
    solidność. No sorry, o Rigolach tego nie powiem, mój stoi sobie na
    biureczku i nie jest przenoszony, ale na robotę w fabryce klienta go nie
    zabiorę, do tego mam fluke'a kosztującego adekwatnie do wytrzymałości.
    BTW już 2 sondy z zestawu mi się rozpadają, a mam go ledwo kilka miesięcy.

    > Moim zdaniem doskonały wybór.

    Wszystko zależy do czego, generalnie jak najbardziej powinien się sprawdzić.


    --
    AlexY
    http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
    http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html


  • 35. Data: 2017-02-25 19:46:37
    Temat: Re: Zakup wypasionego oscyloskopu
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2017-02-24 o 20:56, AlexY pisze:
    > Irek.N. pisze:
    >>> On chyba jednak nie spełnia kryterium wytrzymałości, toż to plastuś.
    >>> Nie żeby miał się rozlecieć od dotknięcia.
    >>
    >> Nie bawiłeś się nim. Zresztą teraz wszystko takie jest. Może to i
    >> dobrze, przynajmniej udaje przenośny. Gdyby tylko jeszcze miał zasilanie
    >> z akumulatorków. :(
    >
    > Tym konkretnie się nie bawiłem, w pracy mam 1054Z. Po zdjęciach widzę że
    > konstrukcyjnie to jeden pies. A pierwszym kryterium była wytrzymałość i
    > solidność. No sorry, o Rigolach tego nie powiem, mój stoi sobie na
    > biureczku i nie jest przenoszony, ale na robotę w fabryce klienta go nie
    > zabiorę, do tego mam fluke'a kosztującego adekwatnie do wytrzymałości.

    Bez przesady, sam się nie rozpadnie jak nim porządnie nie walniesz, ja
    swojego 1054 zabieram ze sobą i żadna krzywda mu się nie dzieje, sondy
    są marne ale wszystkie tanie takie są.



    --

    --
    Pozdr
    Janusz


  • 36. Data: 2017-02-25 20:20:31
    Temat: Re: Zakup wypasionego oscyloskopu
    Od: AlexY <a...@i...pl>

    Janusz pisze:
    [..]
    > Bez przesady, sam się nie rozpadnie jak nim porządnie nie walniesz, ja
    > swojego 1054 zabieram ze sobą i żadna krzywda mu się nie dzieje, sondy
    > są marne ale wszystkie tanie takie są.

    Dokładnie, trzeba walnąć, spadł Ci już kiedyś bo nie było miejsca żeby
    go pewnie postawić i było coś widać? Sprzęty przenośne mają kondoma z
    grubej gumy, sprzęty pancerne w wersji warsztatowej mają płytę czołową
    metalową, jeszcze nie wiem ile wytrzymają gniazdka, guziki i enkodery w
    Rigolu.


    --
    AlexY
    http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
    http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html


  • 37. Data: 2017-02-25 22:40:05
    Temat: Re: Zakup wypasionego oscyloskopu
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2017-02-25 o 20:20, AlexY pisze:
    > Janusz pisze:
    > [..]
    >> Bez przesady, sam się nie rozpadnie jak nim porządnie nie walniesz, ja
    >> swojego 1054 zabieram ze sobą i żadna krzywda mu się nie dzieje, sondy
    >> są marne ale wszystkie tanie takie są.
    >
    > Dokładnie, trzeba walnąć, spadł Ci już kiedyś bo nie było miejsca żeby
    Jeszcze nie, ale ja go zawsze na dole szafy kładę :)

    > go pewnie postawić i było coś widać? Sprzęty przenośne mają kondoma z
    > grubej gumy,
    Taa wiem, widziałem, nawet takie multimetry mamy ale jak dobrze spadną
    to i kondon nie pomoże.


    >sprzęty pancerne w wersji warsztatowej mają płytę czołową
    > metalową, jeszcze nie wiem ile wytrzymają gniazdka, guziki i enkodery w
    > Rigolu.

    Używam 3 lata dość intensywnie i jak na razie bez zarzutu.

    --

    --
    Pozdr
    Janusz


  • 38. Data: 2017-02-26 01:11:37
    Temat: Re: Zakup wypasionego oscyloskopu
    Od: AlexY <a...@i...pl>

    Janusz pisze:
    [..]
    > Używam 3 lata dość intensywnie i jak na razie bez zarzutu.

    I to jest prawidłowa rekomendacja.


    --
    AlexY
    http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
    http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html


  • 39. Data: 2017-02-26 13:28:29
    Temat: Re: Zakup wypasionego oscyloskopu
    Od: wowa <w...@g...pl>

    >> On chyba jednak nie spełnia kryterium wytrzymałości, toż to plastuś. Nie
    >> żeby miał się rozlecieć od dotknięcia.
    >
    > Nie bawiłeś się nim. Zresztą teraz wszystko takie jest. Może to i dobrze,
    > przynajmniej udaje przenośny. Gdyby tylko jeszcze miał zasilanie z
    > akumulatorków. :(
    >
    > Moim zdaniem doskonały wybór.
    >
    Nie musi mieć bateryjek, jest nieruszany z warsztatu.
    Wojtek


  • 40. Data: 2017-02-26 13:38:55
    Temat: Re: Zakup wypasionego oscyloskopu
    Od: wowa <w...@g...pl>

    > W dniu 2017-02-24 o 20:56, AlexY pisze:
    .
    >
    > Bez przesady, sam się nie rozpadnie jak nim porządnie nie walniesz, ja
    > swojego 1054 zabieram ze sobą i żadna krzywda mu się nie dzieje, sondy są
    > marne ale wszystkie tanie takie są.
    >
    >
    >
    Nie zamierzam ani w niego ani nim walić :) Ogólnie to bardzo szanuję
    narzędzia i to wszystkie. No chyba że od razu nie leży w ręce to ktoś
    dostaje prezent :) A do szału doprowadza jak coś normalnie użytkowane
    się samo rozlatuje. Do tej pory używam sondy od OS150 i tylko kabelek
    trzeba czasem naprawić (obrywa się ekran).
    Wojtek

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: