On Tue, 1 Nov 2022 14:22:15 +0100, Myjk wrote:
> Sun, 30 Oct 2022 19:26:42 +0100, nadir
>>> No faktycznie, zasięg ze 150-200km wzrósł do 400-450,
>>
>> Głównie kosztem masy, no i zawsze to są idealne warunki pomiarowe, w
>> realu wychodzi na to że zimą i latem duża część zasięgu idzie na
>> ogrzewanie lub chłodzenie, a na autostradach trzeba się snuć prawym
>> pasem żeby doczłapać do ładowarki.
>
> Nie no, piszesz takie brednie że w zębach trzeszczy. Tak się składa że
> niedawno musiałem jechać do UK, i wynająć tam samochód. Wziąłem sobie EV --
> niby miał być Mini, dostałem MG EV5 -- a więc duże 5-osobowe kombi.
> Musiałem przelecieć z Liverpool do Blackpool, i na miejscu jeszcze
> pojeździć. Wszystko ogarnąłem na jednym ładowaniu (i nei musiałem nawet
> ładować przy zdawaniu, jak to ma miejsce przy spaliniaku), a ponieważ
> śpieszyłem się na samolot w drodze powrotnej, to jechałem na autostradzie,
> zamiast jak większość 60-65mi/h, to 75-85mi/h. Tym, rzekomo wg ciebie
> snującym się elektrykiem, jechałem najszybciej na AUTOSTRADZIE.

mandaty z FR juz przyszly?

W UK moze najszybciej, w Polsce ... troche jednak "snującym sie".

> Weź sobie kartkę i policz jakie wartości idą na ogrzewanie/chłodzenie i
> przestań pierdoły wypisywać.

No wlasnie podobno duze .. sprawdzic trudno.
Szczegolnie w duzym kombi duze ..

>> W między czasie samochody spalinowe zaczęły faktycznie spalać mniejsze
>> ilości paliwa. Mam diesla sprzed 20 lat i w miarę współczesną benzynę
>> turbo. Benzyna ma dużo lepsze osiągi i przy ostrym pałowaniu na
>> autostradzie mieści się w 9l/100km. Krajówki i drogi lokalne obskakuje w
>> 5,5l/100km.
>
> Fajnie, a w tym czasie elektryk zużywa 15-20kWh/100km. Przelicz to, jeśli
> potrafisz, na paliwo i przestań się tak podniecać tymi super "osiagami"
> spalinowych trupów.

Ale na slonce przeliczyc, czy na wegiel w elektrowniach?
A moze na gaz?

> Żeby było rzetelnie, to mój PHEV pali 20kWh/100, w tych
> samych warunkach wersja czysto ICE (czyli lżejsza o baterie, bo reszta to
> samo) pali 12L/100.

A coz to za warunki? po miescie, 80mph po autostradzie?
Benzyna?

Bo mnie czasem wychodzi np. 6.8l diesla/100km autostrady.
Przy sredniej np 120 - szybciej sie nie da, za duzo snujących sie
spalinowych i ciezarowych. Maksymalnej lepiej nie podawac :-)

No ale po miescie spalanie rosnie - nie mam start-stop, nie mam
odzysku energii przy hamowaniu ..

>>> degradacja baterii
>>> przestała sprawiać problem bo praktycznie nie występuje, zamiast
>>> konwersji ze spaliniaków elektryki są budowane na dedykowanych
>>> platformach. Takie tam pierdoły bez znaczenia :>
>>
>> To nadal nie są jakieś epokowe dokonania. Najlepsze ogniwa jakimi dziś
>> się chwalą różne firmy mają od 6000 do 10000 cykli ładowania, ale tylko
>> w laboratoryjnych warunkach. Jak będą miały 60000-100000 to to będzie
>> faktycznie postęp.
>
> Ja łąduję swojego PHEVa od 0 do 100% czasem 3-4x dziennie i tak od 6 lat,
> baterie mają >90% pojemności. Policz sobie ile to cykli i ponownie,
> przestań pierdoły wypisywać.

Pogratulowac, na baterie w Priusach tez nie narzekaja, ale czy to ta
sama technologia?
U Ciebie chyba tez li-ion, i to raczej z gatunku wysilonych.

Co nie znaczy, ze kazdy tak ma. Ale w przyszlosci raczej powinien tak
miec.
Ile masz gwarancji na baterie ?

>>> Konkurencja była już dawno o krok do przodu, Korea i USA miały już
>>> rozwinięte i przetestowane modele, podczas gdy Niemiaszki przespały
>>> temat i zlekceważyły rynek.
>>
>> Może na papierze, 3-4 lata temu szukałem samochodu dla siebie
>> przechodziłem praktycznie wszystkie popularne marki, nie upierałem się
>> ani na spalinówki, ani na elektryki. Nie było praktycznie czego wybierać
>> z elektryków, bo albo przesadnie drogie, albo w ogóle ich nie było.
>
> Tak, tak, ty pewnie z tych co T, K i JF co porównują jabłka do gruszek przy
> zakupie samochodów.

3-4 lata temu.
Moze mu nikt nie polecil PHEV, moze ominął mitsu.

Ile kosztowało twoje 6 lat temu, ile wtedy kosztowala wersja
spalinowa?
A ile jakies porownywalne tanszej marki ?

>>> No na razie przeszli z 400V na 800V, skok powyżej 1000V pewnie będzie
>>> oporny bo inne przepisy ale i to w końcu nastąpi.
>>
>> Powyżej pewnych napięć, to nie przepisy a izolacja i eksploatacja
>> stanowią problem. Już dziś z elektrykami warsztaty obchodzą się jak z
>> jajkiem. Przy napięciach wyższych niż 1000V i prądzie stałym, to już w
>> ogóle inna liga.
>
> Wiesz to skąd? Pracujesz w warsztacie? Rzecz w tym że EV nie wymagają
> praktycznie obsługi. Ja mam PHEVa i przez 6 lat system EV nie wymagał
> obsługi WCALE. ICE potrzebował w tym czasie od groma czasu i energii.

A tymczasem Hyundai wymaga regularnej wymiany plynu chlodzącego
baterie. co kosztuje majatek w ASO, choc Cavalino pisal, ze plyn mozna
w miare tanio kupic samemu.

Oprocz tego masz normalne zuzycie zawieszenia, wypadki itp.

A z ciekawostek - podobno w Chinach codziennie jakis pozar
e-roweru/skutera/hulajnogi.

>> No tak ale do tych megawatów to trzeba mieć jeszcze infrastrukturę, a z
>> tym jeszcze długo będzie problem.
> Podziękuj kolegom z konfedery, że przeżarli kasę z emisji.

hm ... wyplacili spoleczenstwu?
Tzn wielodzietnym, księżom, no i "swoim" :-)

>>> Wojo jest chyba zbyt zachowawcze żeby ot tak porzucić ropę, ale może się
>>> mylę :>
>> Ale to oni zawsze stanowili awangardę technologii.
> No właśnie, US się już przestawia na HEV w pojazdach bojowych, w innych już
> na BEV.

Jeden eksperymentalny Abrams to troche malo.

Ale ale - pisalo sie np tak
https://www.zmescience.com/research/us-navy-syntheti
c-jet-fuel-seawater-0423432/

$3 za galon ... to jakby taniej niz dzis mamy na stacjach.

I bez sladu weglowego :-)

J.