eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZadupizm a nowoczesne samochody.Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
  • Data: 2012-07-04 09:54:30
    Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
    Od: Jan45 <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-07-03 22:29, Cavallino pisze:

    > Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > grup dyskusyjnych:
    >
    >> jazda zygzakiem, wpychanie sie na siłe, siadanie na zderzaku bo ktos
    >> nie jedzie 150 tylko wlecze sie 140 km/h to takie typowe...
    >
    > O wiele bardziej typowe jest wleczenie się 70, tam gdzie da się 140,
    > najchętniej pasem lewym....
    > I uniemożliwianie wyprzedzania za wszelką cenę, bo co ktoś ma jechać
    > szybciej od kapelusza.


    Panowie, każdy ocenia ze swojego punktu widzenia,
    a nagonki na innych nie odnoszą żadnego skutku.
    Dlatego też i ja powiem, jakich zasad się trzymam
    i co mi przeszkadza. Jest mi obojętne, jak mnie
    nazwie ktoś, komu moja jazda się nie podoba.

    Staram się jechać z prędkością maksymalną dopuszczalną.
    Rzecz jasna dopuszczalną według znaków i przepisów,
    a nie mojego widzimisię. Odstęp od samochodu przede
    mną jest dla mnie ważny tylko wtedy, kiedy samochodów
    jest dużo, tyle, że trzeba ZWOLNIĆ poniżej prędkości
    dopuszczalnej. Oczywiście to jest jakiś tam dyskomfort,
    kiedy widzę, że nie dojadę do celu z prędkością
    maksymalną. Ale jeśli różnica nie jest duża,
    np. 5-10 km/godz., nie wyprzedzam. Rozmiar odstępu
    bezpiecznego oceniam na wyczucie, musi być taki,
    żebym zdążył zareagować na ruchy poprzednika.

    No i tutaj pojawia się problem tych współuczestników
    jazdy, którzy nie godzą się na zmniejszenie prędkości.
    Zaczynają obowiązywać zasady owczego pędu i buntu
    przeciw niemu. Tacy popędliwcy szukają sposobu na
    wyprzedzenie, i to w sposób bezwzględny. Dlaczego
    taki ktoś ma mi za złe, że nie zwolnię jeszcze bardziej,
    żeby akurat JEMU ułatwić wyprzedzanie? To czysty egoizm.
    Żeby mu zrobić miejsce MUSZĘ jeszcze bardziej zmniejszyć
    prędkość, a to skutkuje zmniejszeniem prędkości tych,
    co jadą za mną.

    Zrozumcie panowie popędliwcy albo spieszący się bardzo,
    że to NIE niechęć do was każe nam utrzymywać
    odstęp bezpieczny dobry DLA NAS. Z punktu widzenia
    WASZYCH potrzeb i chęci jest to odstęp za mały.
    A robimy tak tylko po to, żeby utrzymać jako-taką
    prędkość podróżną. Wasze zajeżdżanie nam drogi prędkość
    tę zmniejsza. W imię czego mamy WAM ułatwiać skrócenie
    czasu jazdy NASZYM kosztem, czyli kosztem wydłużenia
    naszego czasu jazdy?

    Obiektywna prawda jest taka: Kolumna ZAWSZE jedzie
    wolniej niż samochód na pustej jezdni. To fizyka
    stosowana. Rządzi się swoimi prawami i ktoś, kto
    się buntuje, musi sobie z tym radzić na swój koszt,
    czyli ryzyko. To niestety oznacza wojnę "miszczów"
    z "kapelusznikami". Różnica interesów jest za duża,
    żeby mogło dojść do porozumienia. Salomon jest tu
    pilnie poszukiwany! Zwłaszcza że niestety jest też
    trzecia grupa kierowców, która zachowuje się jeszcze
    inaczej, bo nie zna przepisów albo nie umie jeździć.
    Mam na myśli umiejętność zachowania się w ruchu.
    Tak to jest, że niektórzy dostali prawko w dziwny
    sposób... I wierzą, że kłopoty ich nie dotyczą.

    Jan

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: