-
111. Data: 2011-01-04 01:19:55
Temat: Re: Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc=?UTF-8?B?aSBuYSBkcm9nYWNoPw==?=
Od: "Massai" <t...@w...pl>
z wrote:
> Właśnie w tvnie mówili o 20 tyś rocznie umierających na raka
> tylko przez porąbane biurokratyczne przepisy. Dałoby się tych
> ludzi uratować bez wykładania dodatkowej kasy tylko przez mądrą
> diagnostykę.
20 tysięcy rocznie. Nieźle.
W sumie to na nowotwory rocznie umiera circa 80-90 tysięcy.
Że niby 1/4 mozna by uratować? Jakieś bajki...
--
Pozdro
Massai
-
112. Data: 2011-01-04 01:41:56
Temat: Re: Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc=?UTF-8?B?aSBuYSBkcm9nYWNoPw==?=
Od: z <z...@g...pl>
Massai pisze:
> 20 tysięcy rocznie. Nieźle.
>
> W sumie to na nowotwory rocznie umiera circa 80-90 tysięcy.
> Że niby 1/4 mozna by uratować? Jakieś bajki...
>
http://www.tvn24.pl/-1,1688252,0,1,czuje--jakby-pans
two-skazywalo-mnie-na-smierc,wiadomosc.html
1:30 min filmu
Polska na tle Europy ("Czarno na białym" TVN24)
z
-
113. Data: 2011-01-04 10:33:36
Temat: Re: Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-01-03 18:51, z pisze:
> Arek pisze:
>
>> Jak raz w życiu zapalę papierosa na imprezie i wypiję kielicha to jak
>> kiedyś zachoruje na raka to należy mi się leczenie czy nie? Czy jak
>> ktoś w Ciebie wjedzie a Ty nie miałeś pasów i skręciłeś kark, to
>> należy się leczenie czy nie? Fakt, "genialne":)
>
> Wtedy zadziała ubezpieczenie. UBEZPIECZENIE a nie system ubezpieczeń czy
> inna socjalistyczna bzdura.
Ten magiczny system ubezpieczeń? Kogo będzie stać na pełne ubezpieczenie
pokrywające wszelkie możliwe schorzenia?
Zobacz ile potrafią kosztować ubezpieczenia AC, a teraz uwzględnij, że
naprawa człowieka jest znacznie droższa niż naprawa samochodu, wymaga
droższego sprzętu i znacznie droższych specjalistów.
No i jeszcze jeden mały problem, AC na auto starsze niż 10lat ciężko
wykupić. Myślisz, że jak będzie z ludźmi, ile będzie kosztowało
ubezpieczenie dla 50latka?
>> A kto w takiej sytuacji pomoże? Prywatny ubezpieczyciel się zlituje i
>> zafunduje kilkaset tysiaków na leczenie? A może sąsiedzi się zrzucą?
> UBEZPIECZENIE będzie na tyle duże że ubezpieczycielowi będzie opłaciło
> się pokryć również takie koszty.
Czyli ile miesięcznie będzie trzeba wybulić na takie ubezpieczenie dla 4
osobowej rodziny? 10k? Ilu będzie na to stać? Czy może zakładasz, że
firmy ubezpieczeniowe będę rezygnować z zysków?
http://www.youtube.com/watch?v=YaZXvHxQMXo
>> W niektórych krajach afryki, nie ma podatków, urzędników, służby
>> zdrowia itp. W każdej chwili możesz wyjechać. A cywilizację zostaw dla
>> ludzi cywilizowanych.
>
> Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system który
> marnuje pieniądze podatników i im wmawia że lepiej się nie da.
Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można
to spróbować naprawić.
Aby być w tematyce grupy, psuje Ci się silnik wywalasz silnik bo to nie
działa czy naprawiasz? Siadają Ci hamulce, wymieniasz tarcze, okładziny,
czy demontujesz? itp.
Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamożnym krajem jak USA.
> Da się tylko trzeba chcieć. Ograniczać państwo w państwie
> Nie widzisz do czego zmierzamy? Koszty jak Emiratach Arabskich a
> dostępność jak w Afryce. Wiem jaka jest służba zdrowia w małych
> miejscowościach. Wiem też że jak sam nie zadbam nie zapłacę za prywatną
> wizytę u specjalisty to mogę czekać miesiącami w kolejce.
Owszem to jest chore, ale to można leczyć. Kupa kasy wycieka bokami, to
trzeba załatać i usprawnić. Do tego to co teraz płacimy na ubezpieczenie
zdrowotne ma się nijak do oczekiwań.
> Swoje przeżyłem. 40 lat na karku. Tak samo jak nie wierzyłem
> "świetlistej komunie" tak dalej nie wierzę socjalistycznej unii.
> To się musi rozsypać. Kwestia tylko ile i jak krwawo polecą głowy.
Socjalizm to jednak wyższy stopień ewolucji społecznej. Być może masz
rację i nie jesteśmy na to gotowi i powinniśmy cofnąć się do poziomu
krajów afrykańskich, aby móc spróbować ponownie za jakiś czas, jak do
tego dojrzejemy.
A.
-
114. Data: 2011-01-04 10:50:34
Temat: Re: Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Tue, 04 Jan 2011 10:33:36 +0100, Arek <a...@a...pl> wrote:
>> Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system który
>> marnuje pieniądze podatników i im wmawia że lepiej się nie da.
>
>Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można
>to spróbować naprawić.
ale właśnie naprawa przez likwidację jest jedynym możliwym sposobem.
Socjalizm po prostu nie działa...
>Aby być w tematyce grupy, psuje Ci się silnik wywalasz silnik bo to nie
>działa czy naprawiasz? Siadają Ci hamulce, wymieniasz tarcze, okładziny,
>czy demontujesz? itp.
a czy jeśli chcesz z rodziną jechać na wakację to dorabiasz kosz i
przyczepkę do motocykla czy kupujesz van-a?
>Owszem to jest chore, ale to można leczyć. Kupa kasy wycieka bokami, to
>trzeba załatać i usprawnić. Do tego to co teraz płacimy na ubezpieczenie
>zdrowotne ma się nijak do oczekiwań.
nie da się tego uleczyć, jeśli urzędnik wydaje nie swoje pieniądze na
nie swoje potrzeby. To po prostu nie działa, bo pacjent nie ma żadnej
możliwości zdyscyplinowania "służby" zdrowia.
>Socjalizm to jednak wyższy stopień ewolucji społecznej. Być może masz
>rację i nie jesteśmy na to gotowi i powinniśmy cofnąć się do poziomu
ROTFL. Ludzie nie dorośli do socjalizmu, Wyższego Stopnia Ewolucji
Społecznej...
Socjalizam - tak, wypaczenia - nie :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
(Testuję internetową kartę BZWBK)
-
115. Data: 2011-01-04 11:16:42
Temat: Re: Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Od: z <z...@g...pl>
Arek pisze:
> Czyli ile miesięcznie będzie trzeba wybulić na takie ubezpieczenie
dla 4
> osobowej rodziny? 10k? Ilu będzie na to stać? Czy może zakładasz, że
> firmy ubezpieczeniowe będę rezygnować z zysków?
Palisz, pijesz wódę ... droższa składka.
Proste zasady są najlepsze.
Pół roku teraz pracujesz na podatki to jest mało???
To jest bardzo dużo. Niech zostanie to pół roku ale niech nie będzie
marnowane.
>
> Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można
> to spróbować naprawić.
Widzisz jakieś chociaż symptomy tego naprawiania? Ciągle tylko aby
wybory wygrać i dalej mieć w du...
> Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się
> sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
> zamożnym krajem jak USA.
To trzeba sobie powiedzieć okrutną prawdę że nas nie stać a nie
ściemniać. Z samego ogłoszenia że jest za darmo kasy nie przybywa.
"Ludzie od teraz za darmo będzie to i to. O resztę musicie zadbać sami"
Przetrwa mądry i zapobiegliwy. Wiem że okrutne ale teraz jest to samo
tylko zawoalowane kryzysem, brakiem środków...
> Owszem to jest chore, ale to można leczyć. Kupa kasy wycieka bokami, to
> trzeba załatać i usprawnić. Do tego to co teraz płacimy na ubezpieczenie
> zdrowotne ma się nijak do oczekiwań.
W świetle tych 20 tys ludzi umierających bez potrzeby to dyskusje tutaj
czytane o hipotetycznej możliwości bez zapiętych pasów wypadnięcia przez
szybę i trafienia kogoś w głowę, o komórkach, fotoradatach, pełnych
pęcherzach itd. stają się co najmniej nie na miejscu.
Niech ta zgraja poselsko-urzędniaczych darmozjadów weźmie się do roboty
i do jasnej NAPRAWIA!!! i odp... się od mojego pęcherza, komórki, pasów.
To jest tylko drobna odsłona tego co się naprawdę z naszymi pieniędzmi
dzieje.
> Socjalizm to jednak wyższy stopień ewolucji społecznej. Być może masz
> rację i nie jesteśmy na to gotowi i powinniśmy cofnąć się do poziomu
> krajów afrykańskich, aby móc spróbować ponownie za jakiś czas, jak do
> tego dojrzejemy.
Socjalizm to ja bym leczył. To nie jest wyższy poziom. To jest utopia
która wyrządza więcej szkody niż nawet najbardziej krwiopijcze rządy
pieniądza.
z
-
116. Data: 2011-01-04 11:29:28
Temat: Re: Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-01-04 10:50, Jarek Andrzejewski pisze:
>>> Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system który
>>> marnuje pieniądze podatników i im wmawia że lepiej się nie da.
>>
>> Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można
>> to spróbować naprawić.
>
> ale właśnie naprawa przez likwidację jest jedynym możliwym sposobem.
> Socjalizm po prostu nie działa...
Ale jeżeli chcesz zamienić coś na coś, to chyba wiesz na co. Podaj
przykład dobrze działającego systemu ubezpieczeń w wersji kapitalistycznej.
>> Aby być w tematyce grupy, psuje Ci się silnik wywalasz silnik bo to nie
>> działa czy naprawiasz? Siadają Ci hamulce, wymieniasz tarcze, okładziny,
>> czy demontujesz? itp.
>
> a czy jeśli chcesz z rodziną jechać na wakację to dorabiasz kosz i
> przyczepkę do motocykla czy kupujesz van-a?
Ale to jeszcze większa utopia. Ktoś kogo stać na motocykl i kosz, nagle
będzie mógł sobie pozwolić na zakup van-a dla jednorazowej przyjemności.
Gdzie tak jest, wyjeżdżam w tej chwili.
>> Owszem to jest chore, ale to można leczyć. Kupa kasy wycieka bokami, to
>> trzeba załatać i usprawnić. Do tego to co teraz płacimy na ubezpieczenie
>> zdrowotne ma się nijak do oczekiwań.
>
> nie da się tego uleczyć, jeśli urzędnik wydaje nie swoje pieniądze na
> nie swoje potrzeby. To po prostu nie działa, bo pacjent nie ma żadnej
> możliwości zdyscyplinowania "służby" zdrowia.
Jeżeli urzędnik będzie rozliczany ze swojej pracy to jest na to szansa,
aktualnie nie jest i to jest część tej choroby o której mówię.
Urzędnika możesz kontrolować, prywatną firmę nie. Wyliczą stawki tak aby
pokryć koszty i odpowiednio zarobić, będą myśleć tylko i wyłącznie
chwilowym zarobkiem a nie długofalowym rozwojem. Prywatna firma nie
będzie marnować kasy na kształcenie lekarzy, utrzymywania
specjalistycznych szpitali itp. bo to się nie będzie kalkulować. Zobacz
jak działają ubezpieczenia samochodowe.
Jak powstrzymasz firmę, aby w stawce ubezpieczenia nie było 99% zysku
tej firmy? Odmówisz ubezpieczenia? A proszę bardzo:)
>> Socjalizm to jednak wyższy stopień ewolucji społecznej. Być może masz
>> rację i nie jesteśmy na to gotowi i powinniśmy cofnąć się do poziomu
>
> ROTFL. Ludzie nie dorośli do socjalizmu, Wyższego Stopnia Ewolucji
> Społecznej...
> Socjalizam - tak, wypaczenia - nie :-)
My nie mamy Socjalizmu, tylko jakiś bałagan. To tak jakby oceniać np.
BMW przez pryzmat kilkunastoletniego przystanku w wersji wieś tunning, z
jakimś dresem na pokładzie.
A.
-
117. Data: 2011-01-04 11:41:30
Temat: Re: Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl>
>>> W niektórych krajach afryki, nie ma podatków, urzędników, służby
>>> zdrowia itp. W każdej chwili możesz wyjechać. A cywilizację zostaw dla
>>> ludzi cywilizowanych.
>>
>> Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system który
>> marnuje pieniądze podatników i im wmawia że lepiej się nie da.
>
> Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można to
> spróbować naprawić.
Ile tak jeszcze "będziemy" próbować ?
>
> Aby być w tematyce grupy, psuje Ci się silnik wywalasz silnik bo to nie
> działa czy naprawiasz? Siadają Ci hamulce, wymieniasz tarcze, okładziny,
> czy demontujesz? itp.
Jak się cały psuje też naprawiasz zamiast na złom oddać ?
>
> Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się sprawdza
> i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak zamożnym krajem
> jak USA.
Nie dokładajmy do tego dłużej.
-
118. Data: 2011-01-04 12:07:58
Temat: Re: Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-01-04 11:16, z pisze:
> Arek pisze:
> > Czyli ile miesięcznie będzie trzeba wybulić na takie ubezpieczenie dla 4
>> osobowej rodziny? 10k? Ilu będzie na to stać? Czy może zakładasz, że
>> firmy ubezpieczeniowe będę rezygnować z zysków?
> Palisz, pijesz wódę ... droższa składka.
> Proste zasady są najlepsze.
To prawda, dla prywatnej firmy to dar z niebios.
Palisz składka x2
Nie palisz, ale raz zajarałeś, umowa traci ważność, sprzedajesz dom,
samochód bierzesz kredyt itp.
Pijesz tak samo x2
Według najnowszych badań, źródłem wszystkich nowotworów są cukry, które
zaburzają całą gospodarkę hormonalną itp. Czyli, jesz czekoladę,
cukierki, chleb, makaron, ryż, owoce - stawka x10!
itp. proste zasady są najlepsze.
Nie podoba się? Masz upragniony wybór. Nie ubezpieczasz się i żyjesz jak
ludzie kilka tysięcy lat temu, czyli bez opieki medycznej.
>> Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można
>> to spróbować naprawić.
>
> Widzisz jakieś chociaż symptomy tego naprawiania? Ciągle tylko aby
> wybory wygrać i dalej mieć w du...
Bo teraz płaci się ok. 200PLN miesięcznie i oczekuje, że za to da się
utrzymać uczelnie, szpitale, wykształcić lekarzy oraz zapewnić wszystkim
warunki jak w serialach.
W prywatnej przychodni płacisz 400PLN miesięcznie i masz dostęp do
internisty, za wszystko inne płacisz. Ale opiekują się Tobą lekarze
wykształceni za te 200PLN. Poważniejsze zabiegi również masz robione za
te 200PLN.
Gdzie tu sens i logika?
>> Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się
>> sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
>> zamożnym krajem jak USA.
> To trzeba sobie powiedzieć okrutną prawdę że nas nie stać a nie
> ściemniać. Z samego ogłoszenia że jest za darmo kasy nie przybywa.
> "Ludzie od teraz za darmo będzie to i to. O resztę musicie zadbać sami"
> Przetrwa mądry i zapobiegliwy. Wiem że okrutne ale teraz jest to samo
> tylko zawoalowane kryzysem, brakiem środków...
Owszem stać. Tylko jeżeli wszyscy potrafią tylko marudzić i narzekać, to
jest jak jest.
>> Owszem to jest chore, ale to można leczyć. Kupa kasy wycieka bokami,
>> to trzeba załatać i usprawnić. Do tego to co teraz płacimy na
>> ubezpieczenie zdrowotne ma się nijak do oczekiwań.
>
> W świetle tych 20 tys ludzi umierających bez potrzeby to dyskusje tutaj
> czytane o hipotetycznej możliwości bez zapiętych pasów wypadnięcia przez
> szybę i trafienia kogoś w głowę, o komórkach, fotoradatach, pełnych
> pęcherzach itd. stają się co najmniej nie na miejscu.
> Niech ta zgraja poselsko-urzędniaczych darmozjadów weźmie się do roboty
> i do jasnej NAPRAWIA!!! i odp... się od mojego pęcherza, komórki, pasów.
> To jest tylko drobna odsłona tego co się naprawdę z naszymi pieniędzmi
> dzieje.
Zgadzam się. Ale dopóki my jako naród nie nauczymy się pracować i nie
oduczymy tylko narzekania to nic się nie zmieni.
>> Socjalizm to jednak wyższy stopień ewolucji społecznej. Być może masz
>> rację i nie jesteśmy na to gotowi i powinniśmy cofnąć się do poziomu
>> krajów afrykańskich, aby móc spróbować ponownie za jakiś czas, jak do
>> tego dojrzejemy.
>
> Socjalizm to ja bym leczył. To nie jest wyższy poziom. To jest utopia
> która wyrządza więcej szkody niż nawet najbardziej krwiopijcze rządy
> pieniądza.
Ok, pokaż mi przykład innego dobrze działającego systemu, gdzie nie ma
takich problemów. Jeżeli jest coś takiego to jestem za.
A.
-
119. Data: 2011-01-04 12:24:58
Temat: Re: Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Tue, 04 Jan 2011 11:29:28 +0100, Arek <a...@a...pl> wrote:
>W dniu 2011-01-04 10:50, Jarek Andrzejewski pisze:
>
>> ale właśnie naprawa przez likwidację jest jedynym możliwym sposobem.
>> Socjalizm po prostu nie działa...
>
>Ale jeżeli chcesz zamienić coś na coś, to chyba wiesz na co. Podaj
>przykład dobrze działającego systemu ubezpieczeń w wersji kapitalistycznej.
każdy, gdzie się płaci lekarzowi i można od niego wymagać będzie
lepsze od systemu, gdzie płaci się pod przymusem i bez żadnego związku
ze świadczeniami otrzymywanymi w zamian za "składkę" i gdzie to
urzędnik decyduje za co i ile zapłacić.
http://www.rp.pl/artykul/10,588543_Podkarpacie--bez-
dentystow.html
Obecny system jest jeszcze gorszy niż byłby, gdyby to samemu trzeba
było płacić za wszystko, ale tego po prostu nie widać, bo "pieniądze
idą za pacjentem, ale w takiej odległości, że ten stracił z nimi
jakikolwiek kontakt" :-)
>> a czy jeśli chcesz z rodziną jechać na wakację to dorabiasz kosz i
>> przyczepkę do motocykla czy kupujesz van-a?
>
>Ale to jeszcze większa utopia. Ktoś kogo stać na motocykl i kosz, nagle
>będzie mógł sobie pozwolić na zakup van-a dla jednorazowej przyjemności.
>Gdzie tak jest, wyjeżdżam w tej chwili.
a stać nas na system z NFZ? To nawet nie jest motocykl z koszem, a
kosztuje tyle, co camper...
Jeśli myślisz, że stać, to zerknij na www.zegardlugu.pl - tu jest
część kosztu socjalizmu (nie cały, bo przecież tam nie ma np.
przyszłych zobowiązań wobec emerytów).
>> nie da się tego uleczyć, jeśli urzędnik wydaje nie swoje pieniądze na
>> nie swoje potrzeby. To po prostu nie działa, bo pacjent nie ma żadnej
>> możliwości zdyscyplinowania "służby" zdrowia.
>
>Jeżeli urzędnik będzie rozliczany ze swojej pracy to jest na to szansa,
>aktualnie nie jest i to jest część tej choroby o której mówię.
kto go będzie rozliczał? Inny urzędnik? "Jeden szeryf na jednego
mieszkańca"?
Bardzo polecam obejrzenie Miltona Fredmiana, noblisty, który to
wyjaśnia: http://www.youtube.com/watch?v=FrrWdR5GEWE
>Urzędnika możesz kontrolować, prywatną firmę nie. Wyliczą stawki tak aby
raczysz żartować. Prywatną firmę kontroluję znacznie skuteczniej:
jeśli mi nie odpowiada ich oferta, swoje pieniądze wydaję gdzie
indziej.
A jak Ty kontrolujesz np. ministra, który nie wydaje rozporządzeń, do
których wydania jest zobowiązany?
>pokryć koszty i odpowiednio zarobić, będą myśleć tylko i wyłącznie
>chwilowym zarobkiem a nie długofalowym rozwojem. Prywatna firma nie
i tu się mylisz. Urzędnik myśli w perspektywie (w porywach) 5 lat,
przedsiębiorca - w dłuższej.
>będzie marnować kasy na kształcenie lekarzy, utrzymywania
>specjalistycznych szpitali itp. bo to się nie będzie kalkulować. Zobacz
>jak działają ubezpieczenia samochodowe.
no jasne, takie Medicover czy Luxmed już bankrutują... Nawet pomimo
tego, że za ich usługi trzeba płacić z tego, co zostało po zapłaceniu
za "ubezpieczenia" państwowe - mają klientów i się rozwijają.
Które ubezpieczenia samochodowe masz konkretnie na myśli? Czy w
którymś TU czeka się miesiącami na oględziny, a naprawy wykonywane są
w kolejnym roku, bo w tym już wyczerpali limity?
>Jak powstrzymasz firmę, aby w stawce ubezpieczenia nie było 99% zysku
>tej firmy? Odmówisz ubezpieczenia? A proszę bardzo:)
konkurencja powstrzyma.
>My nie mamy Socjalizmu, tylko jakiś bałagan.
I całe szczęście.
-
120. Data: 2011-01-04 12:26:51
Temat: Re: Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-01-04 11:41, niusy.pl pisze:
>>>> W niektórych krajach afryki, nie ma podatków, urzędników, służby
>>>> zdrowia itp. W każdej chwili możesz wyjechać. A cywilizację zostaw dla
>>>> ludzi cywilizowanych.
>>>
>>> Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system który
>>> marnuje pieniądze podatników i im wmawia że lepiej się nie da.
>>
>> Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można
>> to spróbować naprawić.
>
> Ile tak jeszcze "będziemy" próbować ?
To, że mechanik ma problemy z naprawą znanego wszystkim silnika nie
oznacza, że sobie poradzi z budową nowego modelu samochodu.
>>
>> Aby być w tematyce grupy, psuje Ci się silnik wywalasz silnik bo to
>> nie działa czy naprawiasz? Siadają Ci hamulce, wymieniasz tarcze,
>> okładziny, czy demontujesz? itp.
>
> Jak się cały psuje też naprawiasz zamiast na złom oddać ?
Na razie coś nie działa i tak naprawdę nikt nie podjął się procesu naprawy.
>>
>> Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się
>> sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
>> zamożnym krajem jak USA.
>
> Nie dokładajmy do tego dłużej.
Ale jaka jest alternatywa?
A.