eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaZabezpieczenie przeciwnasyceniowe transformatoraRe: Zabezpieczenie przeciwnasyceniowe transformatora
  • Data: 2015-06-10 13:46:30
    Temat: Re: Zabezpieczenie przeciwnasyceniowe transformatora
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-06-10 o 12:49, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:55780f3b$0$27515$6...@n...neostrad
    a.pl...
    > W dniu 2015-06-10 o 11:24, RoMan Mandziejewicz pisze:
    >>>> i transformator w "martwej" połówce pobiera z sieci prąd większy niż
    >>>> w "roboczej" połówce.
    >>> Nieprawda. Wrzuć to sobie do byle symulatora - zdziwisz się. Tylko nie
    >>> startuj z napięciem od zera, żeby nie wprowadzać zamieszania ze
    >>> stanami nieustalonymi na starcie.
    >
    >> To chyba rzeczywiście "byle" symulatora. Zrób doświadczenie, zdziwisz
    >> się :-)
    >> Ja zrobiłem. Oscyloskop, dioda, żarówka. Bocznik na pierwotnym do
    >> pomiaru prądu na przewodzie neutralnym. Pięknie widać nasycenie w
    >> martwej połówce.
    >
    > Nasycenie, czyli co ?

    W czasie, gdy dioda przewodzi, na obu uzwojeniach mamy połówki sinusa. W
    czasie gdy dioda nie przewodzi, na wtórnym nie ma prądu a na pierwotnym
    pojawia się pik prądowy o maksimum mniej więcej trzykrotnie wyższym niż
    w "roboczej" połówce. Pik trwa mniej niż 10% okresu, ale trudno go
    przegapić. Zjawisko występuje przy prądach wtórnych bliskich prądowi
    znamionowemu w sytuacji, gdy w drugim półokresie z transformatora nie
    jest odbierana energia.

    > Teoretycznie nie powinno miec wplywu.

    Namawiam do zrobienia doświadczenia!

    > Bardziej praktycznie - nie wiem, z tymi wszytkimi indukcyjnosciami
    > rozproszenia, moze i tam jakies niesymetrie sa.
    >
    > Czysto praktycznie - jak pisalem, jednopolowkowe prostowniki to byla
    > norma przez pare dekad ...

    Tak, ale asymetria była niewielka w porównaniu z opisanym przeze mnie
    przypadkiem (prąd żarzenia był symetryczny).

    >>>> Kiedyś wyjaśniał to niejaki kilokitu (małą literą), swoją drogą też
    >>>> ciekawa postać.
    >>> Mam sklerozę :(
    >> Dziwne, że nie pamiętasz. Włączałeś się do dyskusji. Wymieniliście
    >> nawet parę "uprzejmości". Ale to on miał rację.
    >
    > I dziwisz sie ? Ja tez bym szybko zapomnial paru kretynow i ich bzdury.

    Gdybym zawodowo zajmował się projektowaniem transformatorów i ktoś
    napisałby mi, że posługuję się gimnazjalnym modelem transformatora, to
    chyba bym się wkurzył w takim stopniu, że bym pamiętał ;-)
    Ale może należy wzorować się na braciach Czechach? Oni mają takie sprawy
    w głębokim poważaniu i przez to żyją sobie spokojnie :-)


    > No chyba, zeby sie okazalo, ze oni maja racje :-)

    Ot, właśnie...

    P.P.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: