-
11. Data: 2011-11-17 18:10:18
Temat: Re: Zabawa z nVidia 3D Vision - wrażenia
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 17 Nov 2011, Rafal wrote:
> To oczywiście subiektywnie odczucia, samo migotanie tu nie jest problemem
> (dla mnie) tylko jasność obrazu, która mocno się zmniejsza (przydatny bylby
> LCD z jakims podrasowanym podswietlaniem)
Zdaje się "3D" takie najsłabsze nie są, AFAIR pierwsze modele LCD
miały w okolicach 700 lm/m^2, dzisiejsze raczej 500 lm/m^2, ale
licząc że 100 lm/m^2 powinno wystarczyć, to obraz widziany
w okularach jakoś krytycznie ciemny nie jest.
> Nie sprawdzalem technologii pasywnej w typowo pecetowych warunkach, biorac
> jednak pod uwage, ze sensownym zastosowaniem są gry FPS, ograniczenie jakie
> daje pasywnosc (zmniejszenie rozdzielczosci pionowej x2)
Khm... masz na myśli "paskowej"?
Bo usiłuję dojść o co chodzi z tą pasywnością :)
Jeśli tak, to poproszę o opinie jeśli używałeś - nie miałem okazji,
za to gdzieś widziałem o widocznych liniach separatorów, a oglądanie
obrazu przez kraty takie sobie by było :] (nawet jak "krata" ma
postać delikatnej siatki :))
pzdr, Gotfryd
-
12. Data: 2011-11-17 19:29:02
Temat: Re: Zabawa z nVidia 3D Vision - wrażenia
Od: Rafal <r...@l...pl>
On 2011-11-17 19:10, Gotfryd Smolik news wrote:
> On Thu, 17 Nov 2011, Rafal wrote:
>
>> To oczywiście subiektywnie odczucia, samo migotanie tu nie jest
>> problemem (dla mnie) tylko jasność obrazu, która mocno się zmniejsza
>> (przydatny bylby LCD z jakims podrasowanym podswietlaniem)
>
> Zdaje się "3D" takie najsłabsze nie są, AFAIR pierwsze modele LCD
> miały w okolicach 700 lm/m^2, dzisiejsze raczej 500 lm/m^2, ale
> licząc że 100 lm/m^2 powinno wystarczyć, to obraz widziany
> w okularach jakoś krytycznie ciemny nie jest.
Sam obraz może nie, ale wiesz jak to w grach, czasami trzeba gamme
podnieśc by miała sens, gry sterowane są klawiaturą, warto ją widziec ;)
>
>> Nie sprawdzalem technologii pasywnej w typowo pecetowych warunkach,
>> biorac jednak pod uwage, ze sensownym zastosowaniem są gry FPS,
>> ograniczenie jakie daje pasywnosc (zmniejszenie rozdzielczosci
>> pionowej x2)
>
> Khm... masz na myśli "paskowej"?
> Bo usiłuję dojść o co chodzi z tą pasywnością :)
> Jeśli tak, to poproszę o opinie jeśli używałeś - nie miałem okazji,
> za to gdzieś widziałem o widocznych liniach separatorów, a oglądanie
> obrazu przez kraty takie sobie by było :] (nawet jak "krata" ma
> postać delikatnej siatki :))
nie nie... zadne kraty - dla umyslu i zmyslu wzroku ma to tylko takie
znaczenie, ze pionowa rozdzielczosc maleje dwa razy, po prostu jedno oko
widzi linie parzyste, drugie nieparzyste, a mozg odpowiednio to
interpretuje i daje 3d. IMHO w przypadku PC moze miec sens (wysoka
liczba klatek) w przypadku TV (obecnej) 24fps to troche za malo na oko,
po prostu to widac przy jakiejkolwiek scenie ruchu... gdy materialy beda
krecone z 50fps, to dopiero bedzie skok jakosciowy, ale ... to za 10 lat
pewno ;)
>
> pzdr, Gotfryd
--
Western Digital Silver Partner - http://luktronik.pl/
-
13. Data: 2011-11-17 19:30:57
Temat: Re: Zabawa z nVidia 3D Vision - wrażenia
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Thu, 17 Nov 2011 19:10:18 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> Zdaje się "3D" takie najsłabsze nie są, AFAIR pierwsze modele LCD
> miały w okolicach 700 lm/m^2, dzisiejsze raczej 500 lm/m^2, ale
> licząc że 100 lm/m^2 powinno wystarczyć, to obraz widziany
> w okularach jakoś krytycznie ciemny nie jest.
Przy Samsungu, którego zdarzyło mi się używać podczas testów 3D VISION,
maksymalna jasność była na poziomie 300 cd/m2. Ustawiona taka, granie w
Bioshock 2 i słałem peany do Logitecha za podświetlenie klawiatury. Ale w
grze jasność trzeba było sztucznie rozjechaniem gammy regulować, bo w grze
(przy założonych okularach) było jednak mocno ciemno.
(ciach...)
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ I didn't realize it was possible for a woman to be _unusually_ irritable.]
[ (Gregory House "House M.D. 1x07 Fidelity") ]
-
14. Data: 2011-11-18 10:39:32
Temat: Re: Zabawa z nVidia 3D Vision - wrażenia
Od: "Andrzej S." <A...@g...com>
W dniu 2011-11-17 19:00, Gotfryd Smolik news pisze:
...
>
> Skorzystam z okazji :)
> Czy ktoś miał okazję pobawić się konstrukcjami "paskowymi"?
> Bo z tego co gdzieś widziałem, separatory są widoczne
> i irytujące. W sumie biorąc pod uwagę umiarkowaną rodzielczość
> monitora wobec 1 minuty kątowej rozdzielczości oka nic
> dziwnego, tyle że wychodziłoby iż nadal "migawki" są istotnie
> lepsze.
Separatory paskowe, zwane foliami lentikularnymi, znamy
z pocztówek 3d. Jest to raster z liostewek, nalozony na obraz,
tak by lewe oko nie widzialo, co dostaje prawe i odwrotnie.
Jakby nie bylo, musi to skutkowac obnizeniem rozdzielczosci,
bo na jednym obrazie mieszcza sie dwa, a i sam raster troche
miejsca wykrada. Wymaga tez zajecia scisle okreslonej pozycji
przed ekranem, by oczy swobodnie myszkowaly miedzi listewkami.
Technologie migawkowe wydają się o klase lepsze, bo kazde oko
ma dostep (co prawda na przemian - raz jedno, raz drugie)
do pelnego obrazu. Nie nazwalbym "migawkowego swiata 3d"
oszustwem - dostarczenie róznych, ale dobrze zestawionych obrazów
do róznych oczu nalezycie uruchamia synteze 3d (nie gorzej, niz
np dostarczenie amplitud RGB uruchamia synteze tęczy :) )
Ale jednak moja zone boli glowa, gdy oglada Avatara 3d. Nienawidzi
tej technologii. Dlaczego?
Dostarczenie dwóch obrazów (obojetne polary, migawki, lentikular)
to polowa roboty i mamy ja za soba. Jednak mózg analizuje paralaksy,
ustala ze cos jest dalej a cos blizej i blyskawicznie
wygrubia/wyplaszcza soczewki oczu (nazywa sie to akomodacja),
czyli ustawia ostrosc na blizszy/dalszy plan. Niestety, biedne
oko nie wie, ze blizszy/dalszy plan znajduje sie w plaszczyznie
ekranu...
Gdybysmy potrafili wylaczyc efekt ostrzenia oka na dalej/blizej,
(których tu nie ma), bylibysmy w domu. Byc moze niektórzy to potrafia
(jak niektórzy widza 3d zezem) i ich glowy nie bola. Trzeba by
przyjrzec sie galkom ocznym podczas seansu 3d i pachnie to doktoratem,
a moze i kasą od Sony'ego.
Mam pewien pomysl - przed filmem zastrzyk paralizujacy miesnie
galki ocznej. Czegos powachac ? Moze ktos w weekend pomierzy
z alkoholem?
pozdro
--
A S
-
15. Data: 2011-11-18 11:21:49
Temat: Re: Zabawa z nVidia 3D Vision - wrażenia
Od: Rafal Lukawski <r...@l...pl>
On 2011-11-18 11:39, Andrzej S. wrote:
> W dniu 2011-11-17 19:00, Gotfryd Smolik news pisze:
> ...
>>
>> Skorzystam z okazji :)
>> Czy ktoś miał okazję pobawić się konstrukcjami "paskowymi"?
>> Bo z tego co gdzieś widziałem, separatory są widoczne
>> i irytujące. W sumie biorąc pod uwagę umiarkowaną rodzielczość
>> monitora wobec 1 minuty kątowej rozdzielczości oka nic
>> dziwnego, tyle że wychodziłoby iż nadal "migawki" są istotnie
>> lepsze.
>
> Separatory paskowe, zwane foliami lentikularnymi, znamy
> z pocztówek 3d. Jest to raster z liostewek, nalozony na obraz,
> tak by lewe oko nie widzialo, co dostaje prawe i odwrotnie.
> Jakby nie bylo, musi to skutkowac obnizeniem rozdzielczosci,
> bo na jednym obrazie mieszcza sie dwa, a i sam raster troche
> miejsca wykrada. Wymaga tez zajecia scisle okreslonej pozycji
> przed ekranem, by oczy swobodnie myszkowaly miedzi listewkami.
My tu bardziej nawiązujemy do technologii pasywnej, gdzie okulary na
lewe i prawe oko są inaczej spolaryzowane, więc pozycja ani odległośc
nie ma zupełnie żadnego znaczenia. Hint: wszystkie kina 3d uzywaja
pasywnych okularow i widzowie w kazdym rzędzie mają 3d.
Powastają co prawda technologie bezokularowe, ale b. trudnym tematem
jest wlasnie dostarczenie roznych obrazow do oczu.
>
> Technologie migawkowe wydają się o klase lepsze, bo kazde oko
> ma dostep (co prawda na przemian - raz jedno, raz drugie)
zaś w technologii pasywnej mamy ciągły dostep do obu obrazów, co przede
wszystkim nie pogarsza jasności, oczywiście zmniejsza rozdzielczość
pionową, ale nie w każdym przypadku ma to duże znaczenie.
> do pelnego obrazu. Nie nazwalbym "migawkowego swiata 3d"
> oszustwem - dostarczenie róznych, ale dobrze zestawionych obrazów
> do róznych oczu nalezycie uruchamia synteze 3d (nie gorzej, niz
> np dostarczenie amplitud RGB uruchamia synteze tęczy :) )
>
> Ale jednak moja zone boli glowa, gdy oglada Avatara 3d. Nienawidzi
> tej technologii. Dlaczego?
>
> Dostarczenie dwóch obrazów (obojetne polary, migawki, lentikular)
> to polowa roboty i mamy ja za soba. Jednak mózg analizuje paralaksy,
> ustala ze cos jest dalej a cos blizej i blyskawicznie
> wygrubia/wyplaszcza soczewki oczu (nazywa sie to akomodacja),
> czyli ustawia ostrosc na blizszy/dalszy plan. Niestety, biedne
> oko nie wie, ze blizszy/dalszy plan znajduje sie w plaszczyznie
> ekranu...
Coś w tym jest, aczkolwiek nie znam autonomicznych procesów sterowania
soczewka. Mózg to nie sztywna maszyna, potrafi się uczyć ;) Nawet bez
naszej wiedzy.
>
> Gdybysmy potrafili wylaczyc efekt ostrzenia oka na dalej/blizej,
> (których tu nie ma), bylibysmy w domu. Byc moze niektórzy to potrafia
> (jak niektórzy widza 3d zezem) i ich glowy nie bola. Trzeba by
> przyjrzec sie galkom ocznym podczas seansu 3d i pachnie to doktoratem,
> a moze i kasą od Sony'ego.
>
> Mam pewien pomysl - przed filmem zastrzyk paralizujacy miesnie
> galki ocznej. Czegos powachac ? Moze ktos w weekend pomierzy
> z alkoholem?
ok, mnie głowa nie boli ani nie mam zadnych objawow ubocznych, obawiam
sie, ze calkiem moge stracic ostrosc przy alkoholu, a na pewno w pewnym
momencie usnę ;)
>
> pozdro
--
Western Digital Silver Partner - http://luktronik.pl/
-
16. Data: 2011-11-18 12:29:32
Temat: Re: Zabawa z nVidia 3D Vision - wrażenia
Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>
Dnia 2011-11-18, o godz. 12:21:49
Rafal Lukawski <r...@l...pl> napisał(a):
> ok, mnie głowa nie boli ani nie mam zadnych objawow ubocznych,
> obawiam sie, ze calkiem moge stracic ostrosc przy alkoholu, a na
> pewno w pewnym momencie usnę ;)
Mnie to całe 3D i metody poprawiania jego widzenia fascynują bo to
takie akademickie. Ja po prostu należę do około 12% populacji która 3D
nie widzi i nie zobaczy. A 3D wciska się wszędzie gdzie się da nie
zwracając na takich jak ja uwagi.
Zdrówko
-
17. Data: 2011-11-18 12:36:38
Temat: Re: Zabawa z nVidia 3D Vision - wrażenia
Od: Rafal Lukawski <r...@l...pl>
On 2011-11-18 13:29, Maciek Babcia Dobosz wrote:
> Dnia 2011-11-18, o godz. 12:21:49
> Rafal Lukawski<r...@l...pl> napisał(a):
>
>> ok, mnie głowa nie boli ani nie mam zadnych objawow ubocznych,
>> obawiam sie, ze calkiem moge stracic ostrosc przy alkoholu, a na
>> pewno w pewnym momencie usnę ;)
>
> Mnie to całe 3D i metody poprawiania jego widzenia fascynują bo to
> takie akademickie. Ja po prostu należę do około 12% populacji która 3D
> nie widzi i nie zobaczy. A 3D wciska się wszędzie gdzie się da nie
> zwracając na takich jak ja uwagi.
Nie ma produktów dla wszystkich. A i samo 3D w PC ma ograniczone
zastosowanie, bo to de facto tylko strzelanki i ew. inne programy gdzie
precyzyjnosc myszki (zaznaczanie obszarow) nie jest tak istotna.
Niedawno jakiś polityk stwierdził, że abonament RTV powinien placic
kazdy bo "w dzisiejszych czasach w kazdym domu jest telewizor". Ja bym
powiedzial, ze dzisiejsze czasy to takie, w którym ludzie świadomie
rezygnują z TV, tyle ze to niepopularne politycznie i ekonomicznie dla
ustawodawcy.
>
> Zdrówko
>
--
Western Digital Silver Partner - http://luktronik.pl/
-
18. Data: 2011-11-18 16:03:23
Temat: Re: Zabawa z nVidia 3D Vision - wrażenia
Od: robot <a...@o...pl>
On Thu, 17 Nov 2011 19:00:20 +0100, Gotfryd Smolik news wrote:
> BTW: stereo, bo ustalmy, że "3D" w nazwie to takie samo
> oszustwo, jak ~10 lat temu używanie tej samej nazwy (znaczy
> "3D") na określanie efektów emulujących cechy "patrzenia z daleka",
> 3D jest "jak na dziś" osiągalne chyba tylko holograficznie.
Bardzo trafne podsumowanie. Powinno być umieszczane na pudełkach
ze sprzętem.
--
pozdrawiam
-
19. Data: 2011-11-18 18:08:37
Temat: Re: Zabawa z nVidia 3D Vision - wrażenia
Od: Rafal Lukawski <r...@l...pl>
On 2011-11-18 17:03, robot wrote:
> On Thu, 17 Nov 2011 19:00:20 +0100, Gotfryd Smolik news wrote:
>
>> BTW: stereo, bo ustalmy, że "3D" w nazwie to takie samo
>> oszustwo, jak ~10 lat temu używanie tej samej nazwy (znaczy
>> "3D") na określanie efektów emulujących cechy "patrzenia z daleka",
>> 3D jest "jak na dziś" osiągalne chyba tylko holograficznie.
>
> Bardzo trafne podsumowanie. Powinno być umieszczane na pudełkach
> ze sprzętem.
Po co, by ludzie nie kupowali, nie myślcie socjalistycznie, a
realistycznie ;) Zasada jest prosta, kazde oko dostaje inny obraz i co
do tego nie ma zastrzezen. Temat ostrosci soczewkowej a odczucia
odleglosci - moim zdaniem nie ma jednoznacznej korelacji pomiedzy jednym
a drugim, skoro sam widze przedmioty blizej i dalej generowane na PC.
Moim zdaniem filmy 3D (nie animowane, bo tam to można obejść) są ciężkie
w odbiorze, bo tylko określony plan jest zazwyczaj ostry, mająć
dwuobrazkową przestrzeń przed sobą intuicyjnie patrzy w różne miejsca i
to troche dezorientuje, bo nie sposob zlapac ostrosci dalszego planu.
Tym samym istotne elelmenty filmu jakimi są głębia ostrości w obecnie
stosowanym 3d generują dodatkowy problem.
co do holografii, znacie jakieś technologie umożliwiające odwzorowanie
filmu? ;)
>
--
Western Digital Silver Partner - http://luktronik.pl/
-
20. Data: 2011-11-18 18:24:20
Temat: Re: Zabawa z nVidia 3D Vision - wrażenia
Od: "Andrzej S." <A...@g...com>
W dniu 2011-11-18 12:21, Rafal Lukawski pisze:
...
>
> My tu bardziej nawiązujemy do technologii pasywnej, gdzie okulary na
> lewe i prawe oko są inaczej spolaryzowane, więc pozycja ani odległośc
> nie ma zupełnie żadnego znaczenia. Hint: wszystkie kina 3d uzywaja
> pasywnych okularow i widzowie w kazdym rzędzie mają 3d.
>
>
> Powastają co prawda technologie bezokularowe, ale b. trudnym tematem
> jest wlasnie dostarczenie roznych obrazow do oczu.
>
...
Przy pewnym poziomie zaawansowania nie ma znaczenia, czy polar,
czy przelaczanie, czy jakies "sztachetki", itd. Koniecznosc
zajecia tej czy innej pozycji raz ma znaczenie, raz nie ma,
ale jest to zaledwie drobna (techniczna) niedogodnosc. Nie powiesz,
ze przeszkadza Ci migotanie obrazu 100 Hz, skoro w kinie i w TV daja
bodajze 24 Hz. Zajecie jakiejs pozycji przed ekranem, szczególnie
w domu tez byloby do przyjecia.
Kazda wspólczesna technologia 3d potyka sie o bariere akomodacji
oka do sceny 3d. Oko "mysli", ze scena ma glebokosc, a tu zonk.
Az dziw, ze Sony wtopil w to miliardy i cos czytalem, ze klopoty
sa nader powazne.
pozdro
--
A S