On 14 Lip, 10:10, "Kefir" <k...@r...pl> wrote:
>
> Pare generacji wstecz istnialy motocykle ktore przy obrotach w pewnych
> okolicach rozpadaly sie na kawalki. To, oczywiscie przenosnia, lecz wiele
> cout starszych Japonii (i nie tylko) ma pewien zakrec obrotow przy ktorym
> potrafia pekac plastiki a nawet elementy metalowe i wykrecac sie sruby.
> Nie znajdziesz tu raczej 10-ciu uzytkownikow ZZR 1200 ktorzy powiedza ze to
> normalne lub ze mieli taki problem, pokrecili jedna srubka i przeszlo jak
> reka odjal.
To już zauważyłem, jest tu ktoś kto ma ZZR 1200? ;-) Sam się skłaniam
właśnie ku temu, że po prostu to moto tak ma :-(
> Porzyzwyczaisz sie albo zmienisz moto - innych mozliwosci nie ma.
>
Na jakie? Onde? ;-)

--
Artur