Dnia pięknego Wed, 28 Sep 2011 16:11:50 +0100 osobnik zwany kamil
wystukał:

> On 28/09/2011 16:09, masti wrote:
>> Dnia pięknego Wed, 28 Sep 2011 16:09:19 +0100 osobnik zwany kamil
>> wystukał:
>>
>>> On 28/09/2011 16:08, masti wrote:
>>>> Dnia pięknego Wed, 28 Sep 2011 16:07:09 +0100 osobnik zwany kamil
>>>> wystukał:
>>>>
>>>>> On 28/09/2011 16:05, masti wrote:
>>>>>> Dnia pięknego Wed, 28 Sep 2011 15:56:15 +0100 osobnik zwany kamil
>>>>>> wystukał:
>>>>>>
>>>>>>> I dlaczego mam płacić za leczenie tych nie myślących logicznie?
>>>>>>
>>>>>> dlaczego mam płacić 30 razy więcej za źródło światła, którego nie
>>>>>> potrzebuję?
>>>>>
>>>>> A dlaczego masz płacić tyle za ropę, która przecież wypływa z dziury
>>>>> w ziemi?
>>>>
>>>> to idź i sobie nalej i przerafinuj. Ktoś Ci broni?
>>>
>>> A ty wyprodukuj sobie żarówkę, ktoś Ci broni?
>>
>> tak. Prawo.
>
> Prawo broni produkcji żarówek na własny użytek? Które konkretnie?

masz w piwnicy linię do produkcji żarówek?
A samochody też sam produkujesz?


>
> Sprzedaży bimbru też broni, ale piwo w piwnicy warzę całkiem legalnie.





--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

On 28/09/2011 16:14, masti wrote:
> Dnia pięknego Wed, 28 Sep 2011 16:10:57 +0100 osobnik zwany kamil
> wystukał:
>
>> On 28/09/2011 16:09, masti wrote:
>>
>>
>>>> Lemingi oglądają telewizję od rana do nocy i płodzą kolejne lemingi.
>>>> Dlatego czasem trzeba im powiedzieć, co jest dla nich dobre.
>>>
>>> I na pewno tym, kto im powie nie jesteś Ty bo właśnie tą papkę
>>> produkujesz.
>>
>> Psy szczekają, karawana jedzie dalej, a kilku krzykaczy zostaje bo nie
>> podoba im się obrany kierunek. W drodze powrotnej karawana potyka się o
>> ich kości.
>>
> a dzieci takie jak ty dorośleją i zaczynają widzieć trochę więcej niż
> własny pokój

A jakieś poważne argumenty?

>>>>> Jakbyś pomieszkał trochę w socjaliźmie to juz byś to przeżył. A tak
>>>>> nauczysz się teraz na własnej skórze.
>>>>
>>>> Przecież mieszkam w złej, socjalistycznej zachodniej europie, prawda?
>>>
>>> wali mnie gdzie mieszkasz. Ale lecz się na nogi.
>>
>> Właczył ci się agresor, potrzebne to? Pytam poważnie - jęczycie na
>> socjalistyczną europe, potem każesz mi w takiej pomieszkać żeby
>> zrozumieć. No to mieszkam i rozumiem więcej, od Ciebie.
>
> tak, tak. Obecnej socjalistycznej europie jescze daleko do socjalizmu
> rodem z PRL. Ale tacy jak Ty starają się do tego ideału dociągnąć.


Ta europa przez dziesięciolecia opierała się i miała wpływ na upadek
socjalizmu na wschodzie. Znajdź jakieś inne teorie spiskowe dziejów lepiej.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

On 28/09/2011 16:15, masti wrote:
> Dnia pięknego Wed, 28 Sep 2011 16:11:50 +0100 osobnik zwany kamil
> wystukał:
>
>> On 28/09/2011 16:09, masti wrote:
>>> Dnia pięknego Wed, 28 Sep 2011 16:09:19 +0100 osobnik zwany kamil
>>> wystukał:
>>>
>>>> On 28/09/2011 16:08, masti wrote:
>>>>> Dnia pięknego Wed, 28 Sep 2011 16:07:09 +0100 osobnik zwany kamil
>>>>> wystukał:
>>>>>
>>>>>> On 28/09/2011 16:05, masti wrote:
>>>>>>> Dnia pięknego Wed, 28 Sep 2011 15:56:15 +0100 osobnik zwany kamil
>>>>>>> wystukał:
>>>>>>>
>>>>>>>> I dlaczego mam płacić za leczenie tych nie myślących logicznie?
>>>>>>>
>>>>>>> dlaczego mam płacić 30 razy więcej za źródło światła, którego nie
>>>>>>> potrzebuję?
>>>>>>
>>>>>> A dlaczego masz płacić tyle za ropę, która przecież wypływa z dziury
>>>>>> w ziemi?
>>>>>
>>>>> to idź i sobie nalej i przerafinuj. Ktoś Ci broni?
>>>>
>>>> A ty wyprodukuj sobie żarówkę, ktoś Ci broni?
>>>
>>> tak. Prawo.
>>
>> Prawo broni produkcji żarówek na własny użytek? Które konkretnie?
>
> masz w piwnicy linię do produkcji żarówek?
> A samochody też sam produkujesz?

Ropy też nie, dlatego zgadzam się płacić za nią więcej, niż jest
naprawdę warta. Tak samo, jak za żarówki.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

Użytkownik "kamil"

> Ta europa przez dziesięciolecia opierała się i miała wpływ na upadek
> socjalizmu na wschodzie. Znajdź jakieś inne teorie spiskowe dziejów
> lepiej.

Czekaj no czekaj, czy to nie ta sama Europa którą się tak zachwycasz
zgotowała nam ten los?

do góry

Użytkownik "kamil"

>>> Kask na budowie te? przecie? zak?adasz, bo tak bezpieczniej, a nie
>>> dlatego
>>> ?e musisz. Prawda?
>>
>> Od godziny tylko o tym pisze.
>
> No to po co "BHP niech będzie", skoro jest zbędne?

A gdyby tak ktoś uznał, że teraz będziemy sprzedawać kaski 20 razy
droższe z masażem skóry głowy? Nikt by ich nie kupił, bo na co komu
masaż skóry głowy! No to wprowadźmy zakaz sprzedaży zwykłych kasków, a
lemingom powiedzmy, że tak jest lepiej dla ich zdrowia.

Naprawdę nie rozumiesz tego mechanizmu?

do góry

W dniu 2011-09-28 16:06, CeSaR pisze:
>> Interesuj?cy jest spadek ilo?ci rannych. Spadek tego wska 1/4 nika z 1/2 do
>> 1/8 to te? niewiele przecie?. Ale co tam, Korwin i Polak wie lepiej.
>
> DoQ-u, ale o co walka? Przeciez Korwin nie twierdzi, ?e pasy s? do dupy. On
> neguje _obowi?zek_!!!

Otóż to. Dlaczego UE nie wprowadzi obowiązku jedzenia zupy łyżką?
Przecież to byłoby pożądane, bo statystyka poparzeń dłoni jedzących
rękami by się poprawiła...

Chwila... ludzie i tak jedzą łyżką! Niesamowite! Poradzili sobie bez
polityków? Cud!

Żeby nie było, że to abstrakcja: UE właśnie wprowadziła dyrektywę, że Z
DRABINY NALEŻY SCHODZIĆ TYŁEM. Brawa dla naszych polityków. Robią, co
mogą.

do góry

W dniu 2011-09-28 14:36, Jarek Andrzejewski pisze:
> On Wed, 28 Sep 2011 13:45:12 +0200, Artur Maśląg<f...@p...com>
> wrote:
>
>> PKS, PKP i okazało się, że ludzie by się dostać do pracy itd. musieli
>> kupić samochody (jak najtańsze) ponieważ prywatni przedsiębiorcy
>> uruchomili przewozy tylko tam, gdzie im się to opłacało.
>
> ... czyli tam, gdzie była taka potrzeba.

Nieprawda. Tam, gdzie im się opłacało. To zasadnicza różnica.

> Ja nie widzę potrzeby uruchamiania gęstej komunikacji do każdego
> miejsca w Polsce, skoro to się nie opłaca.

Nie pisałem o gęstej, a co do opłacalności to zdaje się myślisz
tylko o opłacalności przewozów z punktu widzenia przewoźnika
opłacanego tylko przez pasażerów.

> Ignorowanie rachunku ekonomicznego powoduje marnotrawienie pieniędzy.

Nigdzie nie pisałem o ignorowaniu rachunku ekonomicznego, za to
ignorowanie potrzeb społecznych oraz ich kosztów jest zwyczajnie
mało rozsądne na dłuższą metę. Dodatkowo uzupełnię, że kosztami
procesu transformacji państwa nie można obciążać tylko części
ludzi, którzy de facto nie są niczemu winni.

> Ja uważam, że to gorsze niż (często rzekome) zabieranie szans
> komukolwiek.

Znaczy co jest gorsze? Twoje wyimaginowane ignorowanie rachunku
ekonomicznego? To co powiesz na stołeczny ZTM, w którego budżecie
wpływy z biletów to grubo poniżej 40%, a jednak jeździ i stricte
rzecz biorąc na siebie nie zarabia.

> Ty oczywiście możesz sądzić inaczej.

Znaczy co inaczej?

> Trzeba pamiętać, że nieopłacalna kolej czy połączenie PKS do A (to
> widać) oznacza, że człowiek w B musi więcej oddać w podatkach (tego
> nie widać).
> http://coin.wne.uw.edu.pl/lhardt/BastiatCoWidac.pdf

ROTFL - jakże się cieszę, że dałeś link do tego materiału :) Mam
wrażenie, że przejrzałeś to dość pobieżnie i nie zauważasz wielu
rzeczy, o czym w zasadzie tam była mowa.

do góry

W dniu 2011-09-28 17:00, kamil pisze:

> Ty zaś jak wszyscy Polacy na polityce i gosporadce znasz się wyśmienicie
> i przewidziałeś kryzys, którego mądre głowy w europarlamencie nawet
> sobie jeszcze nie wyobrażają.

Teraz Cię zaskoczę.
Tak, przewidziałem ten kryzys z roku 2007-2008. W roku 2007 prowadziłem
kilka wykładów na Politechnice Gdańskiej - gościnnie zaproszony właśnie
w tym celu. Powiedziałem, dlaczego spodziewam się kryzysu i co zrobić,
żeby mniej bolał.

Teraz dostrzegam, jak politycy próbują częstować wszystkich piwem,
które sami nawarzyli. Wygląda jednak na to, że rynek ma chwilowo dosyć
wtrącania się ludzi, którzy nie potrafią zarządzać nawet swoimi
prywatnymi domowymi budżetami, a próbują kierować całym kontynentem.

Spodziewam się poważnej zawieruchy - politycznej właśnie - bo to, że
wszyscy politycy się utrzymają przy korycie - jest w moich oczach już
niemożliwe.

Głowy polecą i politycy w końcu przestaną zajmować się takimi sprawami
jak schodzenie z drabiny, czy uznawaniem ślimaków za ryby, a pomidorów
za owoce. Może nawet cofną zakaz stosowania zwykłych żarówek, a Polsce
pozwolą bezkarnie wydobywać węgiel i zamieniać go na prąd - w końcu
Niemcy będą musieli od kogoś kupić prąd, skoro zamykają swoje
elektrownie atomowe.

do góry

W dniu 2011-09-28 15:11, kamil pisze:
> On 28/09/2011 14:07, Andrzej Lawa wrote:
>> W dniu 28.09.2011 14:43, kamil pisze:
>>
>>>> Czemu mam placic kilkadziesiat tysiecy za nowy samochod co 5 lat jak
>>>> mam
>>>> 15 letni (nie jest trupem) ktory jest mi potrzebny ale uzywam go
>>>> sporadycznie i nie potrzebuje nowszego?
>>>
>>> I ktoś cię zmusza do zmiany tego samochodu?
>>
>> JESZCZE nie.
>>
>> Poza tym - kto płaci za te dopłaty do nowych samochodów, hmm?
>
> A kto płaci za leczenie palaczy, alkoholików,

Sami płacą i to bardzo dużo, tyle, że w sposób niezbyt widoczny :)
Gdyby nie oni, to system mógłby się załamać. Sprawdź ile jest
akcyzy itd. w cenie tych wyrobów. Dodatkowo płacą oczywiście to
co wszyscy.

> utrzymywanie bezrobotnych
> i zasiłki dla samotnych rodziców?

To płacimy wszyscy. Palący/niepalący itd. Problem w tym, że tak
naprawdę do końca nie wiadomo gdzie jest złoty środek.

> Żyjesz w społeczeństwie, w zamian za bezpieczne ulice, opiekę medyczną i
> edukację płacisz do wspólnej kasy, z której inni korzystają na swój sposób.

Trochę tak, trochę nie. Jest to raczej forma zrównoważenia wpływu
żywego pieniądza do pewnych zasad współżycia społecznego.

> Alternatywą jest jaskinia bez prądu i leczenie się ziołami.

Coś w tym jest.

do góry

Dnia Tue, 27 Sep 2011 21:19:12 +0200, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a):

> Czekam tylko aż w końcu podczas badania technicznego będzie wpisywany
> przebieg w DR. I za cholerę sie nie da znaleźć 10 latka z przebiegiem
> 200 tyś kupionego w polskim salonie :-)

Da sie. Moj w wieku 10 lat mial 165 tysiecy, teraz ma 13 i 199 tysiecy.

A ogolnie rzecz biorac sporo malych 10-letnich samochodow ma przebiegi
znacznie ponizej 200 tysiecy - po prostu takimi autami rzadziej jezdzi sie
w dlugie trasy i nie kupuje sie ich, majac w planie duze roczne przebiegi.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry