-
211. Data: 2015-05-21 16:59:02
Temat: Re: Wysyp "30"?
Od: "Newok" <f...@w...pl>
Użytkownik "bartosz" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:555ddce9$1$27521$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Newok" <t...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:555d61f0$1$8376$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik "bartosz" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:555cb6b4$1$8385$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Newok" <f...@k...pl> napisał w wiadomości
>>> news:555c3ba8$0$27519$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik "bartosz" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:555a01d3$0$2188$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> Użytkownik "Newok" <k...@b...pl> napisał w wiadomo?ci
>>>>> news:5559be1f$0$27518$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>
>>>>>> Prawo zwiększające karanie debili drogowych jest potrzebne.
>>>>>
>>>>> kierowca przekraczajacy
>>>>> predkosc podana na znakach wywoluje zagrozenie w ruchu i ze ergo jest
>>>>> debilem drogowym.
>>>>
>>>> Znaki drogowe nie są po to, aby kierowca zaczął się zastanawiac, czy
>>>> ten
>>>> znak ma tam być, czy nie. Znak drogowy jest po to, aby kierowca
>>>> NATYCHMIAST zaczął go przestrzegać. Później może zgłosić swoje uwagi
>>>> tym którzy mają wpływ na oznakowanie dróg.
>>>> Kierowca który uważa, że nie musi stosować się do oznakowania, jest
>>>> debilem i bardzo dużym zagrożeniem dla innych.
>>
>>> Znaki nie sa zadna wyrocznia, maja byc jedynie pomoca dla uczestnikow
>>> ruchu. Tak trudno to zrozumiec?
>>> bart
>>
>> Są znaki nakazujące, zakazujące i masz się do tego stosować.
>> Czy to tak trudno zrozumieć ?
>
> jest sobie znak C14 - i co zrobisz, jesli masz przed soba korek? - na sile
> porozpychasz towarzystwo, by zachowac sie zgodnie ze znakiem?
> bart
Radzę zapoznać się co C-14 oznacza,
bo widzę, że nie masz pojęcia.
-
212. Data: 2015-05-21 18:00:18
Temat: Re: Wysyp "30"?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik bartosz b...@w...pl ...
>>>>>> Rzadko da sie wyeliminować takie niebezpieczenstwo.
>>>>>> Ja w takich warunkach jade raczej 70-80. Troche dlatego ze pare
>>>>>> km wiecej nic nie daje czasowo, troche dlatego, ze jednak mam
>>>>>> swiadomosc ze nie zawsze mozna przewidziec własnie ruch pieszych
>>>>>> czy np. zwierzat domowych, troche wreszcie ze wzgledu na szacunek
>>>>>> dla mieszkanców tej wioski (nie chciałbym, zeby mi auta "pod
>>>>>> oknami" jezdziły 100 na godzine
>>>>>
>>>>> Czyli z tego wynika, ze jechalibysmy podobnie, jako ze ja mialbym
>>>>> podobna predkosc po dodaniu pieszego.
>>>>>
>>>> Problem polega na tym, ze obecnosci pieszego raczej nie da sie do
>>>> konca oszacować. Bo on moze sie pojawić z nienacka.
>>>> Dlatego profilaktycznie w zabudowanym jezdzimy wolniej niz poza -
>>>> ze wzgledu na prawdopodobienstwo.
>>>
>>> To zalezy od przeszkod terenowych - stad moje pytanie "na ile blisko
>>> moze pieszy podejsc do jezdni pozostajac niezauwazonym". Jesli nie
>>> ma zadnych przeszkod terenowych przy jezdni, to pieszy nie ma skad
>>> pojawic sie znienacka. Dlatego w takim przypadku profilaktyka nie
>>> jest potrzebna.
>>>
>> Po prostu nie doceniasz tego, jak szybko sie to moze stać i jak Ty
>> wolno w takiej sytuacji zareagujesz.
>
> Po prostu ja wiem, jak szybko to sie moze stac - pieszy nie
> zmaterializuje sie na drodze znikad.
>
Skąd wiesz jak szybko? Zdarzyło ci sie?
>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Naprawde sadzisz, ze z punktu widzenia mundurkowego
>>>>>>>>>>>>> zlodziejaszka nic sie nie zmienilo? - to po co te
>>>>>>>>>>>>> naglosnione ustawki w kilku miastach zaraz po polnocy i w
>>>>>>>>>>>>> ciagu dnia? Przeciez wczesniej tez mogli zabrac prawo
>>>>>>>>>>>>> jazdy za przekroczenie 50km/h. To jak to sie stalo, ze
>>>>>>>>>>>>> wczesniej nie bylo naglosnienia takich przypadkow? A dzis
>>>>>>>>>>>>> po kilku ledwie godzinach nowego prawa "chwala sie"
>>>>>>>>>>>>> statystyka (przyklad: wielkopolska, do godziny 13 - 11
>>>>>>>>>>>>> przypadkow; w skali calego kraju - kilkadziesiat). Bardzo
>>>>>>>>>>>>> szczerze watpie, by w poprzedzajace dni wyniki byly
>>>>>>>>>>>>> zblizone.
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Ale wczesniej mogli łapac dokładnie tyle samo.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> No wlasnie - to dlaczego nie lapali?
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> znów kpisz?
>>>>>>>>>> Jak to nie łapali?
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> A masz taka wiedze, ze lapali?
>>>>>>>>>
>>>>>>>> Ale to Ty twierdzisz, ze nagle zaczeli łapać, wiec jak sadze,
>>>>>>>> masz wiedze, ze wczesniej nie łapali.
>>>>>>>> Masz?
>>>>>>>
>>>>>>> Mam - tak jak pisalem o dobie i dwoch dobach przed.
>>>>>>>
>>>>>> Czyli Twoim zdaniem jak gdzies nie łapali wczoraj i przedwczoraj
>>>>>> to znaczy ze w danym miejscu nie łapią?
>>>>>
>>>>> A w ktorym miejscu tak napisalem?
>>>>>
>>>> Rece opadają...
>>>
>>> No zacytuj prosze i podaj date mojego posta, zanim Ci do konca
>>> opadnie to, co wlasnie opada :)
>>>
>> Nie chce mi sie bawić w ciuciubabkę.
>> Skoro twierdzisz, ze to nie Ty powiedziałes ze nie suszyli tak ani
>> wczoraj ani przedwczoraj to juz nie moja wina.
>> Moge lecytynkę ewentualnie polecic.
>
> Hmmmm, Tobie tez puszcza juz argumentacja. Jakis pogrom dzis czy co?
> Tlumacze i objasniam:
> Napisales tak: "czyli Twoim zdaniem jak gdzies nie łapali wczoraj i
> przedwczoraj to znaczy ze w danym miejscu nie łapią?"
> Ja tymczasem nie popieram takiego twierdzenia i ponadto nigdzie nie
> napisalem w ten sposob. Napisalem za to, owszem, ze nie suszyli w
> przedmiotowym miejscu dzien i dwa dni wczesniej. Zuwaz, ze w zaden
> sposob to, co rzeczywiscie napisalem nie implikuje tego, co usilujesz
> mi wmowic, ze napisalem.
>
> Czy teraz juz wszystko jest jasne?
>
To w takim razie twierdzenie, ze to była akcja pod nowe przepisy nie ma w
Twoich wypowiedziach zadnych przesłanek. Nawet błędnych!
>>>>>>>>>>>> A ze telewizja szuka sensacji - cóż, nie pierwszy raz.
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Patrzysz krotkowzrocznie. Oczywiste jest, ze co najmniej
>>>>>>>>>>>>> czesc ludzi bedzie jezdzic bez praw jazdy - stana sie
>>>>>>>>>>>>> przestepcami, dla ktorych grzywny w razie ponownego
>>>>>>>>>>>>> zatrzymania beda szly w tysiace. Dlugofalowo takze osrodki
>>>>>>>>>>>>> zyskaja. Jak sadzisz: czy wszyscy z tych, ktorym dzis
>>>>>>>>>>>>> odebrali prawo jazdy (przypominam: kilkadziesiat osob w
>>>>>>>>>>>>> ciagu kilkunastu godzin) odzyskaja go z automatu?
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Ogromna wiekszosc. W zwiazku z czym finansowo bedzie to dla
>>>>>>>>>>>> budzetu bez znaczenia.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Ja tak nie sadze.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Powaliła mnie Twoja argumentacja.
>>>>>>>>>> Pozwolisz ze argumentowi BO TAK jak zwykle przeciwstawie
>>>>>>>>>> argument BO NIE!
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Rowniez dostosowalem sie do Ciebie - nie napisales nic wiecej
>>>>>>>>> poza "ogromna wiekszosc".
>>>>>>>>
>>>>>>>> I pare innych oszacowan z ktorymi postanowiłes sie w ten
>>>>>>>> konstruktywny sposób nie zgodzic...
>>>>>>>
>>>>>>> Moja "niezgoda" nie jest ostateczna - podaj argumenty, to je
>>>>>>> przemysle, przetrawie - i kto wie? ;)
>>>>>>>
>>>>>> Masz je powyzej.
>>>>>> Jeżeli zauwazasz bład wm oim rozumowaniu - jestem otwarty na
>>>>>> krytyke. Ale moze cos mniej infantylnego niz NIE?
>>>>>
>>>>> Na moje: "czy wszyscy z tych, ktorym dzis odebrali prawo jazdy
>>>>> odzyskaja go z automatu?" odpowiedziales "ogromna wiekszosc" nie
>>>>> uzasadniajac tego zdania. Zatem ja odpowiedzialem "nie sadze" tez
>>>>> tego nie uzasadniajac - po prostu czekalem na ciag dalszy z Twojej
>>>>> strony, ale sie nie doczekalem.
>>>>>
>>>> No ale czego byś dalej oczekiwał? To chyba jasne, ze jednak
>>>> wiekszośc kierowców jak im się zabierze prawko to nie bedzie dalej
>>>> jeździć? Nie zgadzasz się z tym?
>>>
>>> Odpowiedziales "ogromna wiekszosc" - z tym sie nie zgadzam. Po
>>> prostu znam obecne doniesienia prasowe mowiace o rosnacej liczbie
>>> kierowcow jezdzacych bez uprawnien. To chyba z tego powodu taka
>>> jazde przekwalifikowano z wykroczenia na przestepstwo?
>>>
>> ROTFL
>> To teraz posadzasz rzad o rozsadne działanie? Nie rozumiesz ze to pod
>> publiczke?
>
> Pod jaka publiczke? Naprawde sadzisz, ze nierozsadny - jak sam
> sugerujesz - rzad mial na uwadze opinie publiczna, wprowadzajac taka
> regulacje prawna?
Oczywiście. Nie widzisz tego, ze wiekszosc ludzi reaguje na słowo pirat
gromkim: ukarac!
>
> Poza tym nie rozmawiamy teraz o rozsadku rzadu, tylko o tym, jaka
> czesc kierowcow bez uprawnien bedzie dalej jezdxic samochodem.
>
>> Znaczy sadzanie do wiezien pijanych rowerzystów tez miało sens?
>
> Nie - ale co to ma do naszej dyskusji?
>
Bo to tez było pod publiczke i tez wiekszosc ludzi przyklaskiwała.
Dlaczego? Bo dali sobie wmówić, ze rowerzysta po piwku to najwieksze zło,
nie znali realnych statystyk, nie rozumieli konsekwencji uznania tego czynu
za przestepstwo.
>>
>> A skad te statystyki o tych co jezdza bez uprawnien?
>> Nie znam danych - mozesz przytoczyc?
>
> Ot, pierwsze z brzegu zrodlo:
>
> www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150114/
REGION/150119696
>
<cytat>
Policjanci zatrzymują coraz wiecej osob nie posiadajacych prawa jazdy. W
ubieglym roku na tylko drogach Kujawsko-Pomorskiego bylo ich 1324 (w 2013 -
1009).
</cytat>
Poniewaz artykuł brzmi, jakby go pisał 8-latek - poprosze na poczatek o
wytłumaczenie tego zdania.
To ilu tych bez PJ łapano?
> (Shrek juz by Cie tu wyzwal od roznych takich, co to nie umieja
> korzystac z Googla :))
>
Pewnie tak. Ale po co mam szukac dane ktore ty posiadasz i na ktore sie
powolujesz?
>>>>> Akurat teraz pisalem szerzej - rowniez o aparacie sadowniczym -
>>>>> ale skoro sugerujesz, ze policjant nie jest od myslenia (to znaczy
>>>>> powinien byc, ale jego mozliwosci intelektualne na to mu nie
>>>>> pozwalaja), to przeciez rozne cuda w wykonaniu mundurkowcow sa
>>>>> mozliwe - w tym przedmiotowa ustawka na wyjezdzie ze Szczecina.
>>>>>
>>>> Ja nie twierdze, ze myslenie przewyższa mozliwości intelektualne
>>>> policjanta- ja twierdze, ze jak wiekszosc ludzi - ida po
>>>> najmniejszej linii oporu. Wystawiaaja mandat i maja spokój, zamiast
>>>> bujac sie z odbieraniem prawka, tłumaczeniem, interpretacją.
>>>> Zreszta dopiero jakis czas
>>>> temu zwrócono im uwage, ze w najbardziej drastyczych
>>>> przekroczeniach powinni zastanowic sie nad odebraniem uprawnien.
>>>
>>> Nie zgadzam sie z powyzszymi wnioskami. Skutecznosc lapaczy jest tez
>>> mierzona iloscia zlozonych wnioskow do sadow. Oni nie robia tego po
>>> godzinach pracy, tylko w jej czasie i to w dodatku w warunkach
>>> biurowych - nie musza wtedy latac po ulicy.
>>>
>> Znaczy według statystyk ktos kto nie przyjmuje mandatu jest lepszy od
>> kogoś
>> kto przyjmie?
>
> Nie zrozumiales - lepszy jest lapacz, ktory kieruje wnioski do sadu od
> takiego, co ich kieruje mniej lub w ogole.
>
Dlaczego?
I dlaczego łapacz ktory wystawia mandat jest gorszy od takiego co za to
samo przewinienie kieruje wniosek do sadu?
>> A 500zł mandatu jest gorsze od skierowania wniosku do sadu?
>> Ciekawe. Skad takie informacje? Możesz podać zródło?
>>>>
>>>> Natomiast ustawka to jest inny temat.
>>>> Skoro twierdzisz, ze to była ustawka, to warto byłoby dac jakis
>>>> minimalny dowód na to.
>>>> A nie, ze przez ostatnie dwa dni tam nie suszyli.
>>>
>>> Ale przeciez to wlasnie jest ten minimalny dowod. Nie byloby go,
>>> gdyby suszyli dzien i dwa dni wczesniej.
>>> Caly czas sie zastanawiam, co Ty tak bronisz lapaczy i dlaczego
>>> zapala Ci sie czerwone swiatlo na slowo "ustawka".....
>>>
>>>
>>>> Mysle, ze w nawet najbardziej popularnych punkach suszą rzadziej.
>>>> Ja zrobiłem w tym tygodniu 1500km i jakos nie zauwazyłem wzmozonego
>>>> działania służb.
>>>
>>> No coz - a media zauwazyly i wielce uradowane nas o tym informowaly
>>> przez kilkanascie godzin pierwszego dnia po zmianach :)
>>>
>> W jakim sensie zauwazyły? Bo przyznam ze nie słyszałem takich
>> wiadomości. Znaczy słyszałem, ze pierwszego dnia złapano w zaleznosci
>> od radia - od kilkudziesieciu do ok 140 kierowców ktorym zabrano PJ.
>> Ale nie zestawiono tego z informacją, ile np. tydzien temu w
>> poniedziałek złapano kierowców na podobnym przekroczeniu predkosci.
>
> Nie zestawiono, bo przypuszczam, ze miedia takich informacji nie
> otrzymaly. A mogloby byc ciekawie....
>
>> Gdyby okazało się ze powiedzmy tydzien temu złapano 20 a teraz nagle
>> zabrano 140 PJ
>
> sadze, ze zapewne tak wlasnie jest
>
A to przepraszam. Skoro tak sadzisz... to dane sa juz nie potrzebne...
>> to byłby dowód na potwierdzenie Twojej tezy.
>> Ale ja takiej informoacji nie słyszałem co oczywiscie nie przesadza
>> ze tak nie było.
>> Mozesz podac dane?
>
> Oczywiscie nie moge - nie mam do nich dostepu; takie dane sa w
> posiadaniu lapaczy, ktorym nie na reke jest pokazanie tego typu
> statystki.
>
Reasumujac - wyssałes swoje przekonanie z palca.
Pomysl - 100 mandatów 500zł na całą Polske to jest duzo? 50.000
Widziales kwoty z mandatów w budzecie?
-
213. Data: 2015-05-21 18:55:06
Temat: Re: Wysyp "30"?
Od: "bartosz" <b...@w...pl>
Użytkownik "Newok" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:555df2cb$0$2192$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "bartosz" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:555ddce9$1$27521$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik "Newok" <t...@b...pl> napisał w wiadomości
>> news:555d61f0$1$8376$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> Użytkownik "bartosz" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
>>> news:555cb6b4$1$8385$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik "Newok" <f...@k...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:555c3ba8$0$27519$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>
>>>>> Użytkownik "bartosz" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:555a01d3$0$2188$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>> Użytkownik "Newok" <k...@b...pl> napisał w wiadomości
>>>>>> news:5559be1f$0$27518$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>
>>>>>>> Prawo zwiększające karanie debili drogowych jest potrzebne.
>>>>>>
>>>>>> kierowca przekraczajacy
>>>>>> predkosc podana na znakach wywoluje zagrozenie w ruchu i ze ergo jest
>>>>>> debilem drogowym.
>>>>>
>>>>> Znaki drogowe nie są po to, aby kierowca zaczął się zastanawiac, czy
>>>>> ten
>>>>> znak ma tam być, czy nie. Znak drogowy jest po to, aby kierowca
>>>>> NATYCHMIAST zaczął go przestrzegać. Później może zgłosić swoje uwagi
>>>>> tym którzy mają wpływ na oznakowanie dróg.
>>>>> Kierowca który uważa, że nie musi stosować się do oznakowania, jest
>>>>> debilem i bardzo dużym zagrożeniem dla innych.
>>>
>>>> Znaki nie sa zadna wyrocznia, maja byc jedynie pomoca dla uczestnikow
>>>> ruchu. Tak trudno to zrozumiec?
>>>> bart
>>>
>>> Są znaki nakazujące, zakazujące i masz się do tego stosować.
>>> Czy to tak trudno zrozumieć ?
>>
>> jest sobie znak C14 - i co zrobisz, jesli masz przed soba korek? - na
>> sile
>> porozpychasz towarzystwo, by zachowac sie zgodnie ze znakiem?
>> bart
>
> Radzę zapoznać się co C-14 oznacza,
> bo widzę, że nie masz pojęcia.
>
No to prosze - oswiec mnie. Lub moze poprawniej: napisz, co znaczy po
Twojemu.
bart
-
214. Data: 2015-05-21 19:30:53
Temat: Re: Wysyp "30"?
Od: "bartosz" <b...@w...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:XnsA4A1B4F0FD194budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik bartosz b...@w...pl ...
>
>>>>>>> Rzadko da sie wyeliminować takie niebezpieczenstwo.
>>>>>>> Ja w takich warunkach jade raczej 70-80. Troche dlatego ze pare
>>>>>>> km wiecej nic nie daje czasowo, troche dlatego, ze jednak mam
>>>>>>> swiadomosc ze nie zawsze mozna przewidziec własnie ruch pieszych
>>>>>>> czy np. zwierzat domowych, troche wreszcie ze wzgledu na szacunek
>>>>>>> dla mieszkanców tej wioski (nie chciałbym, zeby mi auta "pod
>>>>>>> oknami" jezdziły 100 na godzine
>>>>>>
>>>>>> Czyli z tego wynika, ze jechalibysmy podobnie, jako ze ja mialbym
>>>>>> podobna predkosc po dodaniu pieszego.
>>>>>>
>>>>> Problem polega na tym, ze obecnosci pieszego raczej nie da sie do
>>>>> konca oszacować. Bo on moze sie pojawić z nienacka.
>>>>> Dlatego profilaktycznie w zabudowanym jezdzimy wolniej niz poza -
>>>>> ze wzgledu na prawdopodobienstwo.
>>>>
>>>> To zalezy od przeszkod terenowych - stad moje pytanie "na ile blisko
>>>> moze pieszy podejsc do jezdni pozostajac niezauwazonym". Jesli nie
>>>> ma zadnych przeszkod terenowych przy jezdni, to pieszy nie ma skad
>>>> pojawic sie znienacka. Dlatego w takim przypadku profilaktyka nie
>>>> jest potrzebna.
>>>>
>>> Po prostu nie doceniasz tego, jak szybko sie to moze stać i jak Ty
>>> wolno w takiej sytuacji zareagujesz.
>>
>> Po prostu ja wiem, jak szybko to sie moze stac - pieszy nie
>> zmaterializuje sie na drodze znikad.
>>
> Skąd wiesz jak szybko?
Wiem - wiadomo, jak szybko moze biec czlowiek i w zwiazku z tym wiadomo,
jaka przestrzen ma byc widoczna, by czlowiek dobywajacy sie spoza tej
przestrzeni znalazl sie na drodze.
>Zdarzyło ci sie?
Nie - nie musialo sie zdarzyc, abym to wiedzial.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Naprawde sadzisz, ze z punktu widzenia mundurkowego
>>>>>>>>>>>>>> zlodziejaszka nic sie nie zmienilo? - to po co te
>>>>>>>>>>>>>> naglosnione ustawki w kilku miastach zaraz po polnocy i w
>>>>>>>>>>>>>> ciagu dnia? Przeciez wczesniej tez mogli zabrac prawo
>>>>>>>>>>>>>> jazdy za przekroczenie 50km/h. To jak to sie stalo, ze
>>>>>>>>>>>>>> wczesniej nie bylo naglosnienia takich przypadkow? A dzis
>>>>>>>>>>>>>> po kilku ledwie godzinach nowego prawa "chwala sie"
>>>>>>>>>>>>>> statystyka (przyklad: wielkopolska, do godziny 13 - 11
>>>>>>>>>>>>>> przypadkow; w skali calego kraju - kilkadziesiat). Bardzo
>>>>>>>>>>>>>> szczerze watpie, by w poprzedzajace dni wyniki byly
>>>>>>>>>>>>>> zblizone.
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Ale wczesniej mogli łapac dokładnie tyle samo.
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> No wlasnie - to dlaczego nie lapali?
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> znów kpisz?
>>>>>>>>>>> Jak to nie łapali?
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> A masz taka wiedze, ze lapali?
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Ale to Ty twierdzisz, ze nagle zaczeli łapać, wiec jak sadze,
>>>>>>>>> masz wiedze, ze wczesniej nie łapali.
>>>>>>>>> Masz?
>>>>>>>>
>>>>>>>> Mam - tak jak pisalem o dobie i dwoch dobach przed.
>>>>>>>>
>>>>>>> Czyli Twoim zdaniem jak gdzies nie łapali wczoraj i przedwczoraj
>>>>>>> to znaczy ze w danym miejscu nie łapią?
>>>>>>
>>>>>> A w ktorym miejscu tak napisalem?
>>>>>>
>>>>> Rece opadają...
>>>>
>>>> No zacytuj prosze i podaj date mojego posta, zanim Ci do konca
>>>> opadnie to, co wlasnie opada :)
>>>>
>>> Nie chce mi sie bawić w ciuciubabkę.
>>> Skoro twierdzisz, ze to nie Ty powiedziałes ze nie suszyli tak ani
>>> wczoraj ani przedwczoraj to juz nie moja wina.
>>> Moge lecytynkę ewentualnie polecic.
>>
>> Hmmmm, Tobie tez puszcza juz argumentacja. Jakis pogrom dzis czy co?
>> Tlumacze i objasniam:
>> Napisales tak: "czyli Twoim zdaniem jak gdzies nie łapali wczoraj i
>> przedwczoraj to znaczy ze w danym miejscu nie łapią?"
>> Ja tymczasem nie popieram takiego twierdzenia i ponadto nigdzie nie
>> napisalem w ten sposob. Napisalem za to, owszem, ze nie suszyli w
>> przedmiotowym miejscu dzien i dwa dni wczesniej. Zuwaz, ze w zaden
>> sposob to, co rzeczywiscie napisalem nie implikuje tego, co usilujesz
>> mi wmowic, ze napisalem.
>>
>> Czy teraz juz wszystko jest jasne?
>>
> To w takim razie twierdzenie, ze to była akcja pod nowe przepisy nie ma w
> Twoich wypowiedziach zadnych przesłanek. Nawet błędnych!
Alez ma. Wyjasnij prosze swoj wniosek.
>
>>>>>>>>>>>>> A ze telewizja szuka sensacji - cóż, nie pierwszy raz.
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Patrzysz krotkowzrocznie. Oczywiste jest, ze co najmniej
>>>>>>>>>>>>>> czesc ludzi bedzie jezdzic bez praw jazdy - stana sie
>>>>>>>>>>>>>> przestepcami, dla ktorych grzywny w razie ponownego
>>>>>>>>>>>>>> zatrzymania beda szly w tysiace. Dlugofalowo takze osrodki
>>>>>>>>>>>>>> zyskaja. Jak sadzisz: czy wszyscy z tych, ktorym dzis
>>>>>>>>>>>>>> odebrali prawo jazdy (przypominam: kilkadziesiat osob w
>>>>>>>>>>>>>> ciagu kilkunastu godzin) odzyskaja go z automatu?
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Ogromna wiekszosc. W zwiazku z czym finansowo bedzie to dla
>>>>>>>>>>>>> budzetu bez znaczenia.
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Ja tak nie sadze.
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Powaliła mnie Twoja argumentacja.
>>>>>>>>>>> Pozwolisz ze argumentowi BO TAK jak zwykle przeciwstawie
>>>>>>>>>>> argument BO NIE!
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Rowniez dostosowalem sie do Ciebie - nie napisales nic wiecej
>>>>>>>>>> poza "ogromna wiekszosc".
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> I pare innych oszacowan z ktorymi postanowiłes sie w ten
>>>>>>>>> konstruktywny sposób nie zgodzic...
>>>>>>>>
>>>>>>>> Moja "niezgoda" nie jest ostateczna - podaj argumenty, to je
>>>>>>>> przemysle, przetrawie - i kto wie? ;)
>>>>>>>>
>>>>>>> Masz je powyzej.
>>>>>>> Jeżeli zauwazasz bład wm oim rozumowaniu - jestem otwarty na
>>>>>>> krytyke. Ale moze cos mniej infantylnego niz NIE?
>>>>>>
>>>>>> Na moje: "czy wszyscy z tych, ktorym dzis odebrali prawo jazdy
>>>>>> odzyskaja go z automatu?" odpowiedziales "ogromna wiekszosc" nie
>>>>>> uzasadniajac tego zdania. Zatem ja odpowiedzialem "nie sadze" tez
>>>>>> tego nie uzasadniajac - po prostu czekalem na ciag dalszy z Twojej
>>>>>> strony, ale sie nie doczekalem.
>>>>>>
>>>>> No ale czego byś dalej oczekiwał? To chyba jasne, ze jednak
>>>>> wiekszośc kierowców jak im się zabierze prawko to nie bedzie dalej
>>>>> jeździć? Nie zgadzasz się z tym?
>>>>
>>>> Odpowiedziales "ogromna wiekszosc" - z tym sie nie zgadzam. Po
>>>> prostu znam obecne doniesienia prasowe mowiace o rosnacej liczbie
>>>> kierowcow jezdzacych bez uprawnien. To chyba z tego powodu taka
>>>> jazde przekwalifikowano z wykroczenia na przestepstwo?
>>>>
>>> ROTFL
>>> To teraz posadzasz rzad o rozsadne działanie? Nie rozumiesz ze to pod
>>> publiczke?
>>
>> Pod jaka publiczke? Naprawde sadzisz, ze nierozsadny - jak sam
>> sugerujesz - rzad mial na uwadze opinie publiczna, wprowadzajac taka
>> regulacje prawna?
>
> Oczywiście. Nie widzisz tego, ze wiekszosc ludzi reaguje na słowo pirat
> gromkim: ukarac!
Wlasnie nie - zauwazam za to liczne postawy przeciwne: powstaja
stowarzyszenia, sa odniesienia w haslach wyborczych, ludzie organizuja sie
by walczyc w sadach z bezprawiem ukrywanym pod plaszczykiem dbania o
bezpieczenstwo. Widac to nawet tu, na tej grupie.
>>
>> Poza tym nie rozmawiamy teraz o rozsadku rzadu, tylko o tym, jaka
>> czesc kierowcow bez uprawnien bedzie dalej jezdxic samochodem.
>>
>>> Znaczy sadzanie do wiezien pijanych rowerzystów tez miało sens?
>>
>> Nie - ale co to ma do naszej dyskusji?
>>
> Bo to tez było pod publiczke i tez wiekszosc ludzi przyklaskiwała.
> Dlaczego? Bo dali sobie wmówić, ze rowerzysta po piwku to najwieksze zło,
> nie znali realnych statystyk, nie rozumieli konsekwencji uznania tego
> czynu
> za przestepstwo.
Nie jestem pewien, czy wiekszosc, czy tez tylko sluzalcze media odpowiednio
naswietlaly sprawe, by tak sie wydawalo. A ze wmowic i ze taka propaganda
urabia sie ludzi - to tak, tez to widze.
>>>
>>> A skad te statystyki o tych co jezdza bez uprawnien?
>>> Nie znam danych - mozesz przytoczyc?
>>
>> Ot, pierwsze z brzegu zrodlo:
>>
>> www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150114/
REGION/150119696
>>
> <cytat>
> Policjanci zatrzymują coraz wiecej osob nie posiadajacych prawa jazdy. W
> ubieglym roku na tylko drogach Kujawsko-Pomorskiego bylo ich 1324 (w
> 2013 -
> 1009).
> </cytat>
>
> Poniewaz artykuł brzmi, jakby go pisał 8-latek - poprosze na poczatek o
> wytłumaczenie tego zdania.
> To ilu tych bez PJ łapano?
Zadziwiasz mnie :) - ale ok, tlumacze: w 2013 roku bylo to 1009 zlapanych
kierujacych na jezdzie bez uprawnien, a w 2014 - 1324; wszystko na terenie
jednego wojewodztwa.
>
>> (Shrek juz by Cie tu wyzwal od roznych takich, co to nie umieja
>> korzystac z Googla :))
>>
> Pewnie tak. Ale po co mam szukac dane ktore ty posiadasz i na ktore sie
> powolujesz?
No widzisz? Tez tak sadze - Ty to rozumiesz, ale Shrek juz nie....
>
>>>>>> Akurat teraz pisalem szerzej - rowniez o aparacie sadowniczym -
>>>>>> ale skoro sugerujesz, ze policjant nie jest od myslenia (to znaczy
>>>>>> powinien byc, ale jego mozliwosci intelektualne na to mu nie
>>>>>> pozwalaja), to przeciez rozne cuda w wykonaniu mundurkowcow sa
>>>>>> mozliwe - w tym przedmiotowa ustawka na wyjezdzie ze Szczecina.
>>>>>>
>>>>> Ja nie twierdze, ze myslenie przewyższa mozliwości intelektualne
>>>>> policjanta- ja twierdze, ze jak wiekszosc ludzi - ida po
>>>>> najmniejszej linii oporu. Wystawiaaja mandat i maja spokój, zamiast
>>>>> bujac sie z odbieraniem prawka, tłumaczeniem, interpretacją.
>>>>> Zreszta dopiero jakis czas
>>>>> temu zwrócono im uwage, ze w najbardziej drastyczych
>>>>> przekroczeniach powinni zastanowic sie nad odebraniem uprawnien.
>>>>
>>>> Nie zgadzam sie z powyzszymi wnioskami. Skutecznosc lapaczy jest tez
>>>> mierzona iloscia zlozonych wnioskow do sadow. Oni nie robia tego po
>>>> godzinach pracy, tylko w jej czasie i to w dodatku w warunkach
>>>> biurowych - nie musza wtedy latac po ulicy.
>>>>
>>> Znaczy według statystyk ktos kto nie przyjmuje mandatu jest lepszy od
>>> kogoś
>>> kto przyjmie?
>>
>> Nie zrozumiales - lepszy jest lapacz, ktory kieruje wnioski do sadu od
>> takiego, co ich kieruje mniej lub w ogole.
>>
> Dlaczego?
Chodzi o wewnetrzny system oceny lapaczy, na podstawie ktorego rozdziela sie
premie, nagrody, czy nawet sie ich awansuje. Ilosc wystawionych mandatow i
wnioskow do sadu rzekomo ma pokazywac skutecznosc ich pracy. Ten, ktory
wystawia najwiecej jednego i drugiego, jest rzekomo najskuteczniejszy i w
efekcie najbardziej nadaje sie do nagradzania.
> I dlaczego łapacz ktory wystawia mandat jest gorszy od takiego co za to
> samo przewinienie kieruje wniosek do sadu?
Niekoniecznie musi chodzic o to samo przewinienie, nie myslalem o tym. Ale
mozemy tak zalozyc - i wtedy lapacz kierujacy wniosek do sadu moze byc
odbierany przez przelozonych jako bardziej sumienny i stanowczy w
przestrzeganiu prawa od lapacza wystawiajacego tylko mandaty.
>
>>> A 500zł mandatu jest gorsze od skierowania wniosku do sadu?
>>> Ciekawe. Skad takie informacje? Możesz podać zródło?
>>>>>
>>>>> Natomiast ustawka to jest inny temat.
>>>>> Skoro twierdzisz, ze to była ustawka, to warto byłoby dac jakis
>>>>> minimalny dowód na to.
>>>>> A nie, ze przez ostatnie dwa dni tam nie suszyli.
>>>>
>>>> Ale przeciez to wlasnie jest ten minimalny dowod. Nie byloby go,
>>>> gdyby suszyli dzien i dwa dni wczesniej.
>>>> Caly czas sie zastanawiam, co Ty tak bronisz lapaczy i dlaczego
>>>> zapala Ci sie czerwone swiatlo na slowo "ustawka".....
>>>>
>>>>
>>>>> Mysle, ze w nawet najbardziej popularnych punkach suszą rzadziej.
>>>>> Ja zrobiłem w tym tygodniu 1500km i jakos nie zauwazyłem wzmozonego
>>>>> działania służb.
>>>>
>>>> No coz - a media zauwazyly i wielce uradowane nas o tym informowaly
>>>> przez kilkanascie godzin pierwszego dnia po zmianach :)
>>>>
>>> W jakim sensie zauwazyły? Bo przyznam ze nie słyszałem takich
>>> wiadomości. Znaczy słyszałem, ze pierwszego dnia złapano w zaleznosci
>>> od radia - od kilkudziesieciu do ok 140 kierowców ktorym zabrano PJ.
>>> Ale nie zestawiono tego z informacją, ile np. tydzien temu w
>>> poniedziałek złapano kierowców na podobnym przekroczeniu predkosci.
>>
>> Nie zestawiono, bo przypuszczam, ze miedia takich informacji nie
>> otrzymaly. A mogloby byc ciekawie....
>>
>>> Gdyby okazało się ze powiedzmy tydzien temu złapano 20 a teraz nagle
>>> zabrano 140 PJ
>>
>> sadze, ze zapewne tak wlasnie jest
>>
> A to przepraszam. Skoro tak sadzisz... to dane sa juz nie potrzebne...
>
>>> to byłby dowód na potwierdzenie Twojej tezy.
>>> Ale ja takiej informoacji nie słyszałem co oczywiscie nie przesadza
>>> ze tak nie było.
>>> Mozesz podac dane?
>>
>> Oczywiscie nie moge - nie mam do nich dostepu; takie dane sa w
>> posiadaniu lapaczy, ktorym nie na reke jest pokazanie tego typu
>> statystki.
>>
> Reasumujac - wyssałes swoje przekonanie z palca.
Nie - z doswiadczenia zyciowego. Nie odpowiedziales mi na pytanie, dlaczego
tak sie napinasz w kwestii ustawki.
> Pomysl - 100 mandatów 500zł na całą Polske to jest duzo? 50.000
Nie wiem, co masz na mysli i jaki ma to zwiazek z dyskusja, ale tak -
uwazam, ze 50.000 (czy w zasadzie 72.000,-, bo zlapano 144 osoby) w ciagu
doby za tylko jeden jedyny rodzaj wykroczenia to duzo.
> Widziales kwoty z mandatów w budzecie?
Te zakladane czy te rzeczywiste? Jak masz, to podaj zrodlo za rok 2014.
bart
-
215. Data: 2015-05-21 19:45:26
Temat: Re: Wysyp "30"?
Od: "bartosz" <b...@w...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:XnsA4A19DFD28738budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik bartosz b...@w...pl ...
>
>>> Ok, czyli Twoim zdaniem dotychczas po polnocy nigdy nie suszyli,
>>> weszły nowe przepisy, zaczeli i stąd ta akcja?
>>
>> Moim zdaniem to, czy tam _nigdy_ wczesniuej nie suszyli nie ma zwiazku
>> z tym, ze zrobili sobie ustawke. Co Cie tak mierzi: samo slowo
>> "ustawka" czy jego zestawienie ze "swiatlymi strozami prawa"?
>>
> Twoje przekonanie o tym, ze to ustawka pod nowe przepisy bez kompletnie
> zadnych argumentów w tym kierunku poza zbieżnością terminu.
> Tak jakby po polnocy mieli zaniechac łapania przekroczen predkosci aby nie
> narazic sie na zarzuty o ustawkach.
Wlasnie o to chodzi, ze przed polnoca nie bylo tam lapaczy.
>>>> A jednak miej - bo jesli jednak jakims cudem pokonasz mnie w
>>>> dyspucie, to pokonanie pieciolatka i tak nie przynosi chwaly, za to
>>>> jest rownie obciachowe. :):)
>>>
>>> W sumie traktując pytanie o 5-latka tak dosłownie odpowiedziałes na
>>> moje pytanie, ktore nie było pytaniem o wiek tylko o infantylnosc
>>> rozumienia. Reasumujac - proponuje jednak nie traktowac kazdego
>>> tekstu dosłownie bo jak
>>> ci ktos powie spadaj na drzewo, to mozesz wyladowac w dziwnym miejscu
>>> ;-)
>>
>> Tak mistrzu :)
>> Ale nie martw sie - czesto doprowadzam oponentow do stanu, w ktorym
>> koncza im sie merytoryczne argumenty i zaczynaja wypisywac takie
>> moralitety.
>
> Typowe dziecinne zachowanie - chlapnie coś a potem odwraca kota ogonem, ze
> to tak specjalnie. Fajnie.
Och, jak trudno pogodzic Ci sie z brakiem argumentacji :)
bart
-
216. Data: 2015-05-21 19:46:25
Temat: Re: Wysyp "30"?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-05-21 o 18:55, bartosz pisze:
>>> jest sobie znak C14 - i co zrobisz, jesli masz przed soba korek? - na
>>> sile
>>> porozpychasz towarzystwo, by zachowac sie zgodnie ze znakiem?
>>> bart
>>
>> Radzę zapoznać się co C-14 oznacza,
>> bo widzę, że nie masz pojęcia.
>>
>
> No to prosze - oswiec mnie. Lub moze poprawniej: napisz, co znaczy po
> Twojemu.
Może po prostu wygooglaj sobie rozporządzenie o znakach, co?
W końcu tyle się tu produkujesz, a okazuje się, że podstaw nie znasz.
--
Liwiusz
-
217. Data: 2015-05-21 19:53:45
Temat: Re: Wysyp "30"?
Od: "bartosz" <b...@w...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:mjl5lp$or1$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 2015-05-21 o 18:55, bartosz pisze:
>
>>>> jest sobie znak C14 - i co zrobisz, jesli masz przed soba korek? - na
>>>> sile
>>>> porozpychasz towarzystwo, by zachowac sie zgodnie ze znakiem?
>>>> bart
>>>
>>> Radzę zapoznać się co C-14 oznacza,
>>> bo widzę, że nie masz pojęcia.
>>>
>>
>> No to prosze - oswiec mnie. Lub moze poprawniej: napisz, co znaczy po
>> Twojemu.
>
> Może po prostu wygooglaj sobie rozporządzenie o znakach, co?
>
> W końcu tyle się tu produkujesz, a okazuje się, że podstaw nie znasz.
>
Witam ponownie i zapraszam - tak wlasnie czekalem, kiedy sie wetniesz. Moze
przy okazji dokonczylbys watki tej dyskusji, w ktorych razem bierzemy
udzial? Czy znow wolisz je porzucic?
bart
-
218. Data: 2015-05-21 19:53:47
Temat: Re: Wysyp "30"?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "bartosz" <b...@w...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:555e165b$1$8371$6...@n...neostrada
.pl...
>
> Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
Prośba - tnijcie cytaty, tego nie da się czytać !!!!
-
219. Data: 2015-05-21 20:00:37
Temat: Re: Wysyp "30"?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik bartosz b...@w...pl ...
>>>>>>>> Rzadko da sie wyeliminować takie niebezpieczenstwo.
>>>>>>>> Ja w takich warunkach jade raczej 70-80. Troche dlatego ze pare
>>>>>>>> km wiecej nic nie daje czasowo, troche dlatego, ze jednak mam
>>>>>>>> swiadomosc ze nie zawsze mozna przewidziec własnie ruch
>>>>>>>> pieszych czy np. zwierzat domowych, troche wreszcie ze wzgledu
>>>>>>>> na szacunek dla mieszkanców tej wioski (nie chciałbym, zeby mi
>>>>>>>> auta "pod oknami" jezdziły 100 na godzine
>>>>>>>
>>>>>>> Czyli z tego wynika, ze jechalibysmy podobnie, jako ze ja
>>>>>>> mialbym podobna predkosc po dodaniu pieszego.
>>>>>>>
>>>>>> Problem polega na tym, ze obecnosci pieszego raczej nie da sie do
>>>>>> konca oszacować. Bo on moze sie pojawić z nienacka.
>>>>>> Dlatego profilaktycznie w zabudowanym jezdzimy wolniej niz poza -
>>>>>> ze wzgledu na prawdopodobienstwo.
>>>>>
>>>>> To zalezy od przeszkod terenowych - stad moje pytanie "na ile
>>>>> blisko moze pieszy podejsc do jezdni pozostajac niezauwazonym".
>>>>> Jesli nie ma zadnych przeszkod terenowych przy jezdni, to pieszy
>>>>> nie ma skad pojawic sie znienacka. Dlatego w takim przypadku
>>>>> profilaktyka nie jest potrzebna.
>>>>>
>>>> Po prostu nie doceniasz tego, jak szybko sie to moze stać i jak Ty
>>>> wolno w takiej sytuacji zareagujesz.
>>>
>>> Po prostu ja wiem, jak szybko to sie moze stac - pieszy nie
>>> zmaterializuje sie na drodze znikad.
>>>
>> Skąd wiesz jak szybko?
>
> Wiem - wiadomo, jak szybko moze biec czlowiek i w zwiazku z tym
> wiadomo, jaka przestrzen ma byc widoczna, by czlowiek dobywajacy sie
> spoza tej przestrzeni znalazl sie na drodze.
>
Znów wracamy do Twojej niedostaczenej umiejetnosci czytania ze
zrozumieniem.
Przeczytaj DOKLADNIE o szybkosci czego pisałem. Podpowiem: nie tylko o
szybkosci pieszego...
>>Zdarzyło ci sie?
>
> Nie - nie musialo sie zdarzyc, abym to wiedzial.
>
Tak myslałem.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>> Naprawde sadzisz, ze z punktu widzenia mundurkowego
>>>>>>>>>>>>>>> zlodziejaszka nic sie nie zmienilo? - to po co te
>>>>>>>>>>>>>>> naglosnione ustawki w kilku miastach zaraz po polnocy i
>>>>>>>>>>>>>>> w ciagu dnia? Przeciez wczesniej tez mogli zabrac prawo
>>>>>>>>>>>>>>> jazdy za przekroczenie 50km/h. To jak to sie stalo, ze
>>>>>>>>>>>>>>> wczesniej nie bylo naglosnienia takich przypadkow? A
>>>>>>>>>>>>>>> dzis po kilku ledwie godzinach nowego prawa "chwala sie"
>>>>>>>>>>>>>>> statystyka (przyklad: wielkopolska, do godziny 13 - 11
>>>>>>>>>>>>>>> przypadkow; w skali calego kraju - kilkadziesiat).
>>>>>>>>>>>>>>> Bardzo szczerze watpie, by w poprzedzajace dni wyniki
>>>>>>>>>>>>>>> byly zblizone.
>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Ale wczesniej mogli łapac dokładnie tyle samo.
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> No wlasnie - to dlaczego nie lapali?
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> znów kpisz?
>>>>>>>>>>>> Jak to nie łapali?
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> A masz taka wiedze, ze lapali?
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Ale to Ty twierdzisz, ze nagle zaczeli łapać, wiec jak sadze,
>>>>>>>>>> masz wiedze, ze wczesniej nie łapali.
>>>>>>>>>> Masz?
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Mam - tak jak pisalem o dobie i dwoch dobach przed.
>>>>>>>>>
>>>>>>>> Czyli Twoim zdaniem jak gdzies nie łapali wczoraj i
>>>>>>>> przedwczoraj to znaczy ze w danym miejscu nie łapią?
>>>>>>>
>>>>>>> A w ktorym miejscu tak napisalem?
>>>>>>>
>>>>>> Rece opadają...
>>>>>
>>>>> No zacytuj prosze i podaj date mojego posta, zanim Ci do konca
>>>>> opadnie to, co wlasnie opada :)
>>>>>
>>>> Nie chce mi sie bawić w ciuciubabkę.
>>>> Skoro twierdzisz, ze to nie Ty powiedziałes ze nie suszyli tak ani
>>>> wczoraj ani przedwczoraj to juz nie moja wina.
>>>> Moge lecytynkę ewentualnie polecic.
>>>
>>> Hmmmm, Tobie tez puszcza juz argumentacja. Jakis pogrom dzis czy co?
>>> Tlumacze i objasniam:
>>> Napisales tak: "czyli Twoim zdaniem jak gdzies nie łapali wczoraj i
>>> przedwczoraj to znaczy ze w danym miejscu nie łapią?"
>>> Ja tymczasem nie popieram takiego twierdzenia i ponadto nigdzie nie
>>> napisalem w ten sposob. Napisalem za to, owszem, ze nie suszyli w
>>> przedmiotowym miejscu dzien i dwa dni wczesniej. Zuwaz, ze w zaden
>>> sposob to, co rzeczywiscie napisalem nie implikuje tego, co
>>> usilujesz mi wmowic, ze napisalem.
>>>
>>> Czy teraz juz wszystko jest jasne?
>>>
>> To w takim razie twierdzenie, ze to była akcja pod nowe przepisy nie
>> ma w Twoich wypowiedziach zadnych przesłanek. Nawet błędnych!
>
> Alez ma. Wyjasnij prosze swoj wniosek.
>
Znowu? Pasuje, skoro dotychczasowe tłumaczenie nie wystarczyło.
Proponuje zaczac od przyswojenia sobie zasad logiki.
>>>>>> No ale czego byś dalej oczekiwał? To chyba jasne, ze jednak
>>>>>> wiekszośc kierowców jak im się zabierze prawko to nie bedzie
>>>>>> dalej jeździć? Nie zgadzasz się z tym?
>>>>>
>>>>> Odpowiedziales "ogromna wiekszosc" - z tym sie nie zgadzam. Po
>>>>> prostu znam obecne doniesienia prasowe mowiace o rosnacej liczbie
>>>>> kierowcow jezdzacych bez uprawnien. To chyba z tego powodu taka
>>>>> jazde przekwalifikowano z wykroczenia na przestepstwo?
>>>>>
>>>> ROTFL
>>>> To teraz posadzasz rzad o rozsadne działanie? Nie rozumiesz ze to
>>>> pod publiczke?
>>>
>>> Pod jaka publiczke? Naprawde sadzisz, ze nierozsadny - jak sam
>>> sugerujesz - rzad mial na uwadze opinie publiczna, wprowadzajac taka
>>> regulacje prawna?
>>
>> Oczywiście. Nie widzisz tego, ze wiekszosc ludzi reaguje na słowo
>> pirat gromkim: ukarac!
>
> Wlasnie nie - zauwazam za to liczne postawy przeciwne: powstaja
> stowarzyszenia, sa odniesienia w haslach wyborczych, ludzie organizuja
> sie by walczyc w sadach z bezprawiem ukrywanym pod plaszczykiem dbania
> o bezpieczenstwo. Widac to nawet tu, na tej grupie.
>
Ta grupa jest w pewien sposób wyjątkowa (bo duzo bardziej swiadoma) ale
nawet tutaj jest wielu takich co zgadza sie z postulatami typu: karac
pijanych rowerzystów wiezieniem, pomimo tego, ze realia i statystyka
wskazuja na to, ze rowerzysta ktory komus zrobił krzywde jest równie
prawdopodobny co wygrana w totka.
Wroc - duzo mniej prawdopodobne, bo w totka jednak kilkadziesiat osób w
roku wygrywa...
Co do reszty - chyba telewizji nie ogladasz.
>>>
>>> Poza tym nie rozmawiamy teraz o rozsadku rzadu, tylko o tym, jaka
>>> czesc kierowcow bez uprawnien bedzie dalej jezdxic samochodem.
>>>
>>>> Znaczy sadzanie do wiezien pijanych rowerzystów tez miało sens?
>>>
>>> Nie - ale co to ma do naszej dyskusji?
>>>
>> Bo to tez było pod publiczke i tez wiekszosc ludzi przyklaskiwała.
>> Dlaczego? Bo dali sobie wmówić, ze rowerzysta po piwku to najwieksze
>> zło, nie znali realnych statystyk, nie rozumieli konsekwencji uznania
>> tego czynu
>> za przestepstwo.
>
> Nie jestem pewien, czy wiekszosc, czy tez tylko sluzalcze media
> odpowiednio naswietlaly sprawe, by tak sie wydawalo. A ze wmowic i ze
> taka propaganda urabia sie ludzi - to tak, tez to widze.
>
Ale to nie wazne dlaczego ludzie tak mysla - czy to efekt własnych
przemyslen czy tego co zobaczyli w TV - wazne ze ogrom tak własnie mysli.
>>>>
>>>> A skad te statystyki o tych co jezdza bez uprawnien?
>>>> Nie znam danych - mozesz przytoczyc?
>>>
>>> Ot, pierwsze z brzegu zrodlo:
>>>
>>> www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150114/
REGION/150119696
>>>
>> <cytat>
>> Policjanci zatrzymują coraz wiecej osob nie posiadajacych prawa
>> jazdy. W ubieglym roku na tylko drogach Kujawsko-Pomorskiego bylo ich
>> 1324 (w 2013 -
>> 1009).
>> </cytat>
>>
>> Poniewaz artykuł brzmi, jakby go pisał 8-latek - poprosze na poczatek
>> o wytłumaczenie tego zdania.
>> To ilu tych bez PJ łapano?
>
> Zadziwiasz mnie :) - ale ok, tlumacze: w 2013 roku bylo to 1009
> zlapanych kierujacych na jezdzie bez uprawnien, a w 2014 - 1324;
> wszystko na terenie jednego wojewodztwa.
>
Ups mea culpa... Przeczytałem 2013-2009 i myslałem ze to było nieudolne
porównanie okresów...
Wracajac do artykułu - zauwazyłes furtke?
>>
>>> (Shrek juz by Cie tu wyzwal od roznych takich, co to nie umieja
>>> korzystac z Googla :))
>>>
>> Pewnie tak. Ale po co mam szukac dane ktore ty posiadasz i na ktore
>> sie powolujesz?
>
> No widzisz? Tez tak sadze - Ty to rozumiesz, ale Shrek juz nie....
>
>>>>>>> Akurat teraz pisalem szerzej - rowniez o aparacie sadowniczym -
>>>>>>> ale skoro sugerujesz, ze policjant nie jest od myslenia (to
>>>>>>> znaczy powinien byc, ale jego mozliwosci intelektualne na to mu
>>>>>>> nie pozwalaja), to przeciez rozne cuda w wykonaniu mundurkowcow
>>>>>>> sa mozliwe - w tym przedmiotowa ustawka na wyjezdzie ze
>>>>>>> Szczecina.
>>>>>>>
>>>>>> Ja nie twierdze, ze myslenie przewyższa mozliwości intelektualne
>>>>>> policjanta- ja twierdze, ze jak wiekszosc ludzi - ida po
>>>>>> najmniejszej linii oporu. Wystawiaaja mandat i maja spokój,
>>>>>> zamiast bujac sie z odbieraniem prawka, tłumaczeniem,
>>>>>> interpretacją. Zreszta dopiero jakis czas
>>>>>> temu zwrócono im uwage, ze w najbardziej drastyczych
>>>>>> przekroczeniach powinni zastanowic sie nad odebraniem uprawnien.
>>>>>
>>>>> Nie zgadzam sie z powyzszymi wnioskami. Skutecznosc lapaczy jest
>>>>> tez mierzona iloscia zlozonych wnioskow do sadow. Oni nie robia
>>>>> tego po godzinach pracy, tylko w jej czasie i to w dodatku w
>>>>> warunkach biurowych - nie musza wtedy latac po ulicy.
>>>>>
>>>> Znaczy według statystyk ktos kto nie przyjmuje mandatu jest lepszy
>>>> od kogoś
>>>> kto przyjmie?
>>>
>>> Nie zrozumiales - lepszy jest lapacz, ktory kieruje wnioski do sadu
>>> od takiego, co ich kieruje mniej lub w ogole.
>>>
>> Dlaczego?
>
> Chodzi o wewnetrzny system oceny lapaczy, na podstawie ktorego
> rozdziela sie premie, nagrody, czy nawet sie ich awansuje. Ilosc
> wystawionych mandatow i wnioskow do sadu rzekomo ma pokazywac
> skutecznosc ich pracy. Ten, ktory wystawia najwiecej jednego i
> drugiego, jest rzekomo najskuteczniejszy i w efekcie najbardziej
> nadaje sie do nagradzania.
>
Tłumaczysz truizmy zamiast odpowiedziec na pytanie dlaczego mandat gorszy
od wniosku do sadu.
Możesz podac jakies konkrety? Zrodła?
>> I dlaczego łapacz ktory wystawia mandat jest gorszy od takiego co za
>> to samo przewinienie kieruje wniosek do sadu?
>
> Niekoniecznie musi chodzic o to samo przewinienie, nie myslalem o tym.
> Ale mozemy tak zalozyc - i wtedy lapacz kierujacy wniosek do sadu moze
> byc odbierany przez przelozonych jako bardziej sumienny i stanowczy w
> przestrzeganiu prawa od lapacza wystawiajacego tylko mandaty.
>
To jest tak, czy moze tak byc?
>>
>>>> A 500zł mandatu jest gorsze od skierowania wniosku do sadu?
>>>> Ciekawe. Skad takie informacje? Możesz podać zródło?
>>>>>>
>>>>>> Natomiast ustawka to jest inny temat.
>>>>>> Skoro twierdzisz, ze to była ustawka, to warto byłoby dac jakis
>>>>>> minimalny dowód na to.
>>>>>> A nie, ze przez ostatnie dwa dni tam nie suszyli.
>>>>>
>>>>> Ale przeciez to wlasnie jest ten minimalny dowod. Nie byloby go,
>>>>> gdyby suszyli dzien i dwa dni wczesniej.
>>>>> Caly czas sie zastanawiam, co Ty tak bronisz lapaczy i dlaczego
>>>>> zapala Ci sie czerwone swiatlo na slowo "ustawka".....
>>>>>
>>>>>
>>>>>> Mysle, ze w nawet najbardziej popularnych punkach suszą rzadziej.
>>>>>> Ja zrobiłem w tym tygodniu 1500km i jakos nie zauwazyłem
>>>>>> wzmozonego działania służb.
>>>>>
>>>>> No coz - a media zauwazyly i wielce uradowane nas o tym
>>>>> informowaly przez kilkanascie godzin pierwszego dnia po zmianach
>>>>> :)
>>>>>
>>>> W jakim sensie zauwazyły? Bo przyznam ze nie słyszałem takich
>>>> wiadomości. Znaczy słyszałem, ze pierwszego dnia złapano w
>>>> zaleznosci od radia - od kilkudziesieciu do ok 140 kierowców ktorym
>>>> zabrano PJ. Ale nie zestawiono tego z informacją, ile np. tydzien
>>>> temu w poniedziałek złapano kierowców na podobnym przekroczeniu
>>>> predkosci.
>>>
>>> Nie zestawiono, bo przypuszczam, ze miedia takich informacji nie
>>> otrzymaly. A mogloby byc ciekawie....
>>>
>>>> Gdyby okazało się ze powiedzmy tydzien temu złapano 20 a teraz
>>>> nagle zabrano 140 PJ
>>>
>>> sadze, ze zapewne tak wlasnie jest
>>>
>> A to przepraszam. Skoro tak sadzisz... to dane sa juz nie
>> potrzebne...
>>
I nie pojawiły sie... :(
>>>> to byłby dowód na potwierdzenie Twojej tezy.
>>>> Ale ja takiej informoacji nie słyszałem co oczywiscie nie przesadza
>>>> ze tak nie było.
>>>> Mozesz podac dane?
>>>
>>> Oczywiscie nie moge - nie mam do nich dostepu; takie dane sa w
>>> posiadaniu lapaczy, ktorym nie na reke jest pokazanie tego typu
>>> statystki.
>>>
>> Reasumujac - wyssałes swoje przekonanie z palca.
>
> Nie - z doswiadczenia zyciowego. Nie odpowiedziales mi na pytanie,
> dlaczego tak sie napinasz w kwestii ustawki.
>
Bo nie lubie hipokryzji.
Sam mam BARDZO krytyczną opinie działalnosci policji.
Ale uwazam, ze nietrafiona krytyka jest gorsza od jej braku bo daje pole do
łatwego bronienia sie.
Innymi słowy - jak krytykowac i robic zarzuty to tylko celnie.
Ale ja nie przesadzam - po prostu pytam o konkrety.
Chciałem ustalic czy to tylko Twoja ocena, czy jednak fakt poparty danymi.
>> Pomysl - 100 mandatów 500zł na całą Polske to jest duzo? 50.000
>
> Nie wiem, co masz na mysli i jaki ma to zwiazek z dyskusja, ale tak -
> uwazam, ze 50.000 (czy w zasadzie 72.000,-, bo zlapano 144 osoby) w
> ciagu doby za tylko jeden jedyny rodzaj wykroczenia to duzo.
>
Nie chodzi o to czy to duzo, tylko czy wczesniej było wiecej lub mniej...
>> Widziales kwoty z mandatów w budzecie?
>
> Te zakladane czy te rzeczywiste? Jak masz, to podaj zrodlo za rok
> 2014.
>
Niestety nie znalazłem za 2014 (chociaz za mocno nie szukałem)
Za to w 2012 było to 16mld, w 2013 planowano 20mld.
Czyli dziennie troche wiecej niz 70 tysiecy.
Pamietaj tez, ze bardzo duzo mandatów nie jest płaconych. Sam mam takie 3
na swoim koncie.
Reasumujac - 144 mandaty na dzien to smieszna ilosc.
Pomijam fakt, ze takie podawanie informacji przez media to szmaciane
dziennikarstwo.
-
220. Data: 2015-05-21 20:00:38
Temat: Re: Wysyp "30"?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik bartosz b...@w...pl ...
>>> jest sobie znak C14 - i co zrobisz, jesli masz przed soba korek? - na
>>> sile
>>> porozpychasz towarzystwo, by zachowac sie zgodnie ze znakiem?
>>> bart
>>
>> Radzę zapoznać się co C-14 oznacza,
>> bo widzę, że nie masz pojęcia.
>>
> No to prosze - oswiec mnie. Lub moze poprawniej: napisz, co znaczy po
> Twojemu.
Ale to chyba jasne, ze znak C-14 nie nakazuje jechac 30km/h za wszelka
cene...
Znów napisałes głupotkę, dałes nietrafiony przykład i teraz za wszelką cenę
bedziesz bronił przegranej sprawy?
Pomijam fakt, ze Newok to jakis nawiedzeniec...