eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWyrok po wypadku policyjnej vectry z ZambrowieRe: Wyrok po wypadku policyjnej vectry z Zambrowie
  • Data: 2014-10-10 12:48:47
    Temat: Re: Wyrok po wypadku policyjnej vectry z Zambrowie
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2014-10-10 09:38, Gotfryd Smolik news wrote:

    >> Ale syrena nic nie zmienia - nie daje pierwszeństwa,
    >
    > Otóż to.
    > Liczba argumentów za "słusznością" postępowania (lub przeciwnie
    > - niesłusznością postępowania drugiej strony) jest drugorzędna,
    > liczy się, który ma "najwyższy priorytet" nie uchylony przez
    > jakiś czynnik (w stylu "niemożliwości").

    No i tu jest własnie kwestia możliwości/niemożliwości przewidzenia,
    zauważenia i zareagowania, że szybko przelatujący obiekt pojawi się
    nagle na pasie o przeciwnym kierunku z nikąd. Innymi słowy jak było w
    jednej książce masz dolara uwagi który możesz dowolnie podzielić. gdzieś
    5 centów zuzywasz na ogólne panowanie nad samochodem - pywanie ile
    centów masz poświęcić na to co dzieje się przed tobą, na to co dzieje
    się po prawej, tam gdzie masz jechać i ile na listerko. I jeśli to
    lusterko oceniasz na 10 procent to czy jest to prawidłowa ocena i czy
    jesteś w stanie zauważuyć obiekt wyjeżdzający za ciebie z dużą prędkością.

    Analogiczna sytuacja jest na przejściu dla pieszych - pieszy ma
    pierwszeństwo (jak już się tam znajdzie) zawszwe - wtargnięcie
    pierwszeństa w żaden sposób literalny nie odbiera. Więc jak już dochodzi
    do najechania na pieszego na przejściu, to zawsze, niezaleznie od
    wszystkiego literalnie ma pierwszeństwo (nawet jakby tam spadł z
    wiaduktu;). A jednak co i raz okazuje się, że pieszy był winny
    spowodowania wypadku. Nie dlatego, że nie miał pierwszeństwa, ale
    dlatego, że wtargnął i nie dał szansy na reakcję. IMHO tu jest podobnie
    - radiowóz nagle .

    BTW chciałbym pozdrowić motocykistę który wyprzedzał mnie na łuku w
    prawo i zaraz za szczytem wzniesienia. Dwa pasy - ja prawym z kierunkiem
    w lewo, on lewym, albo mnie wyprzedził z prawego - HGW. W razie czego
    byłaby defaltowo moja wina. Tylko, że ja wiem że motocykliści są
    wszędzie, ale jak dwa razy patrzysz i nic nie widzisz, to zakładasz, że
    nic tam nie ma. A okazuje się, że jazda 120@80 nie powoduje, że ten z
    tyłu nie jedzie 200, zza wzniesienia i łuku i nie pojawia się znikąd;)
    Mieliśmy szczęście, że ciemno było i jak mi się jasno w samochodzie i
    lusterkach zrobiło to instynktownie odbiłem z powrotem w prawo;)

    Shrek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: