-
21. Data: 2014-09-08 14:24:49
Temat: Re: Wyrok nakazowy - jak zaplacic
Od: j...@g...com
Widzę, że zdania są podzielone, więc tak jak sugerujesz zadzwonię do sądu. Dzieki
Pzdr. Jacek
-
22. Data: 2014-09-08 16:54:38
Temat: Re: Wyrok nakazowy - jak zaplacic
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" napisał w wiadomości
W dniu 2014-09-07 07:25, J.F. pisze:
>>>> Mozna zatelefonowac ... ale na zadnym pismie z sadu nie widzialem
>>>> telefonu do nich :-)
>>> to tak jak z tym nr konta - to, że Ty czegoś nie widzisz, nie
>>> znaczy, że tego nie ma ;P
>> Polepszylo sie cos i wreszcie umieszczaja ?
>Od kiedy moja pamięć sięga - list z sądu zawsze zawierał nr tel który
>umożliwia skontaktowanie się, czy to w treści listu czy na kopercie.
>Ale ja to operuję "wiedzą" z ostatniego 15 lecia tylko ;P
https://www.google.pl/search?q=wyrok+nakazowy&biw=16
59&bih=825&source=lnms&tbm=isch&sa=X
W tresci to nie widze na zadnym, ale jak jest prostokatna pieczatka,
to ona juz zazwyczaj zawiera, a jak okragla to nie ..
>> ZUS tak samo - pismo wysyla, tresc dziwna, a telefonu do
>> odpowiedzialnej urzedniczki nie ma ...
>Jakoś wszystkie pisma, które dostaję z zusu zawsze są okraszone
>telefonem do pracownika (nomen omen zazwyczaj głupka), który może o
>sprawie podywagować ...
Ja znam jedno, i bez telefonu.
>> Ja tam kiedys zadzwonilem, i odpowiedz byla "prosze czekac,
>> przyjdzie
>> pismo". I przyszlo, ze szczegolami wplaty.
>Promocja była. Jak już pisałem - NIE MUSI PRZYJŚĆ. Ty w wyroku masz
>napisane ile, i komu. Zachowując ODROBINĘ STARANNOŚCI dowiesz się
>jaki ma być numer rachunku i co ma być w tytule wpłaty, byś nie
>musiał później udowadniać, że nie jesteś wielbłądem. Dodam, że sama
>sygnatura postępowania nie bywa wystarczającym identyfikatorem.
Czyli mamy
a) dzwonic, a lepiej jechac (a najlepiej to wyslac pismo :-P), pytac
sie o nr karty dluznika i konta,
b) czekac az sami przysla ... niepokojac sie ze nie przysylaja :-)
J.
-
23. Data: 2014-09-08 20:07:44
Temat: Re: Wyrok nakazowy - jak zaplacic
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2014-09-08 16:54, J.F. pisze:
> W tresci to nie widze na zadnym, ale jak jest prostokatna
> pieczatka, to ona juz zazwyczaj zawiera, a jak okragla to nie ..
Zapomniałeś (rozumiem), że wyrok nie przychodzi "golas" a
zazwyczaj z pismem przewodnim i pouczeniem ... ?
> Ja znam jedno, i bez telefonu.
Olbrzymia próba ;P
> Czyli mamy
> a) dzwonic, a lepiej jechac (a najlepiej to wyslac pismo :-P),
> pytac sie o nr karty dluznika i konta,
> b) czekac az sami przysla ... niepokojac sie ze nie przysylaja :-)
a). Nie jechać - skorzystać z wiedzy mieszanej - WWW, + telefon
(nr karty dłużnika dużo ułatwia sądowi i mniejsza szansa, że po
zapłacie będą "żądać zapłaty".
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
-
24. Data: 2014-09-10 00:41:12
Temat: Re: Wyrok nakazowy - jak zaplacic
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 08 Sep 2014 20:07:44 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):
> W dniu 2014-09-08 16:54, J.F. pisze:
>> W tresci to nie widze na zadnym, ale jak jest prostokatna
>> pieczatka, to ona juz zazwyczaj zawiera, a jak okragla to nie ..
> Zapomniałeś (rozumiem), że wyrok nie przychodzi "golas" a
> zazwyczaj z pismem przewodnim i pouczeniem ... ?
Ja co prawda znam jeden czy dwa wyroki, ale telefonu za danym nie
bylo.
>> Ja znam jedno, i bez telefonu.
> Olbrzymia próba ;P
Mowisz ze jedna niedouczona urzedniczka zapomniala napisac ?
>> Czyli mamy
>> a) dzwonic, a lepiej jechac (a najlepiej to wyslac pismo :-P),
>> pytac sie o nr karty dluznika i konta,
>> b) czekac az sami przysla ... niepokojac sie ze nie przysylaja :-)
> a). Nie jechać - skorzystać z wiedzy mieszanej - WWW, + telefon
> (nr karty dłużnika dużo ułatwia sądowi i mniejsza szansa, że po
> zapłacie będą "żądać zapłaty".
A jak jest z kosztami sadowymi - sa w wyroku, czy dopiero pozniej sie
precyzuja ?
J.
-
25. Data: 2014-09-10 17:39:37
Temat: Re: Wyrok nakazowy - jak zaplacic
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2014-09-10 00:41, J.F. pisze:
> Ja co prawda znam jeden czy dwa wyroki, ale telefonu za danym nie
> bylo.
A na piśmie przewodnim z pouczeniem i kopercie też nie było ?
> A jak jest z kosztami sadowymi - sa w wyroku, czy dopiero pozniej sie
> precyzuja ?
Sam zalinkowałeś do googli do wyroków nakazowych. Weź choć jeden
przeczytaj :P
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/