-
21. Data: 2012-09-26 16:04:50
Temat: Re: Wypalenie - czy ktoś z Was się z nim zetknął?
Od: Yakhub <y...@g...pl>
W liście datowanym 26 września 2012 (07:25:56) napisano:
> Zresztą... tak samo jest z mechaniką. Dopóki dłubię przy swoim sprzęcie
> i naprawiam motocykle i samochody kolegów, to jest to fajna odskocznia
> od wgapiania się w literki na monitorze, ale jakbym miał po 3 samochody
> do zrobienia dziennie i klientów, którzy tylko marudzą
... to po pracy z przyjemnością zasiadałbyś przed kompilatorem :)
--
Pozdrowienia,
Yakhub
-
22. Data: 2012-09-26 16:18:38
Temat: Re: Wypalenie - czy ktoś z Was się z nim zetknął?
Od: Roman W <r...@g...com>
W dniu środa, 26 września 2012 11:52:23 UTC+1 użytkownik Edek Pienkowski napisał:
> Kompilatory przekszta�caj� kod z jednej formy
> z drug� i na zasadzie "as-if", wi�c z definicji kompilatory
> nie tworzďż˝ kodu.
Aha, czyli chodzilo Ci o prawdziwa, hardcore AI. To chybe nie za "10-20" lat jeszcze
:)
RW
-
23. Data: 2012-09-26 16:22:50
Temat: Re: Wypalenie - czy ktoś z Was się z nim zetknął?
Od: Roman W <r...@g...com>
W dniu wtorek, 25 września 2012 19:54:13 UTC+1 użytkownik Piotrek napisał:
> Czy znacie kogoś, do kogo powyższy opis by pasował, tzn. osobę, która
> po dłuższym czasie uświadomiła sobie, że wybierając branżę IT jako
> ścieżkę swojej kariery popełniła wielki błąd, a programowanie może być
> dla niej w najlepszym razie hobby, ale nie sposobem na resztę życia?
> Załóżmy dla utrudnienia, że osoba, która znalazła się w takiej
> sytuacji, jest już w wieku, który nie pozwala zacząć żyć "od
> nowa" (bliżej 30 niż 20). Czy jest to sytuacja beznadziejna?
Znam faceta, ktory byl (takim sobie) programista i zarzadzal spora grupa deweloperow,
i w ktoryms momencie rozwoj firmy zaczal go chyba przerastac. Skonczylo sie ponad
roczna depresja i przekwalifikowaniem na designera stron webowych. Mial duzo ponad 30
lat.
Ze swoich doswiadczen to znam takie "mini-wypalenia", kiedy po ilus dniach
intensywnego kodowania po prostu nie moge juz patrzec na ekran i musze zajac sie
czyms innym -- pisaniem dokumentacji, R&D do innego projektu, glebszym testowaniem
juz zaimplementowanych funkcjonalnosci. Zaraz ktos sie przyczepi, ze to wszystko
czesc programowania :)
RW
RW
-
24. Data: 2012-09-26 16:49:35
Temat: Re: Wypalenie - czy ktoś z Was się z nim zetknął?
Od: Edek Pienkowski <e...@g...com>
Dnia Wed, 26 Sep 2012 07:18:38 -0700, Roman W napisal:
> W dniu środa, 26 września 2012 11:52:23 UTC+1 użytkownik Edek Pienkowski
> napisał:
>
>> Kompilatory przekszta�caj� kod z jednej formy z drug� i na
>> zasadzie "as-if", wi�c z definicji kompilatory nie tworz� kodu.
>
> Aha, czyli chodzilo Ci o prawdziwa, hardcore AI. To chybe nie za "10-20"
> lat jeszcze :)
Huh? Jakieś 5-10 lat temu istniały programy czytające książki i
potrafiące odpowiadać na pytania dotyczące treści [1]. To już
bardzo blisko do odpowiedzi na pytanie "jak użyć biblioteki"
po przeczytaniu manuala. To wciąż nie byłoby "Strong AI".
Dzisiaj da się zbierać masę ontologii w rodzaju OWL, więc
z czysto praktycznego punktu widzenia danych jest sporo
i w przystępnej formie. Już pojawiają się rzeczy takie jak
Siri, dla mas.
Poza tym: co było w 2002 i 1992? To odpowiednio
10 i 20 lat temu.
[1] Treści twardych, takich jak w dzisiejszych ontologiach,
plus złożenia faktów.
PS. Który z nas s..ł kodowanie?
--
Edek
-
25. Data: 2012-09-26 21:54:04
Temat: Re: Wypalenie - czy ktoś z Was się z nim zetknął?
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2012-09-25 23:36, AK wrote:
> Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał:
>
>> Ja piszę zawodowo z 10 lat i jakoś nie widze końca zabawy
>
> No wlasnie. Ty dopiero ledwo zaczales sie cieszyc z programowania :)
> Pogadamy za 20 lat ok ? (chyba juz bedzie wtedy jakies WiFi/Skype od
> Lucyfera do Was ?)
Ale moment, bo ja programuje gdzieś od 25. Tyle że czysto zawodowo od
10. Nie zbrzydło. Dziwne. Może za mało SQLa ;)
-
26. Data: 2012-09-26 21:58:59
Temat: Re: Wypalenie - czy ktoś z Was się z nim zetknął?
Od: PK <k...@n...pl>
On 2012-09-26, Adam Wysocki <g...@n...invalid> wrote:
> A w jakiej branży teraz pracujesz, jeżeli to nie tajemnica?
W finansach (aktualnie dosyć szeroko pojętych, potem pewnie coś się
wykrystalizuje).
> Z elektroniki w Polsce się nie wyżyje, chińczycy wszystko robią taniej :(
> małe to pieniądze.
Chodziło mi o naprawę, a nie produkcję. Na naprawie zarabia się znacznie
więcej (w każdej branży).
Zresztą to co piszesz nie jest prawdą. Znam osoby, które robią dobrej
klasy elektronikę i mają jakieś wąskie, ale wierne (i polecające dalej)
grono klientów. Są to najczęściej jakieś kontrolery typu "inteligentny
dom", akcesoria do kompów itp. No i tradycyjnym produktem tego typu
są latarki i lampki rowerowe (m.in. chyba kultowa już "bocialarka").
> I to boli. Bo opinia jest taka, że programiści jednak zarabiają kupę kasy.
> Ja nadal łudzę się, że jeszcze po prostu nie trafiłem na taką firmę, która
> płaciłaby tyle, ile bym chciał.
Wcale nie boli. To zupełnie naturalne, że spec od wykańczania mieszkania
zarabia więcej niż przeciętny programista. Tak było, jest i będzie.
Co do zarobków programistów... nie jestem i nie będę pewnie, więc tak
nie śledzę, ale są pewne oczywiste kwestie. Np. ta, że lepiej być
"analitykiem-programistą" niż "programistą". Po prostu dobrze zarabiają
osoby, które albo pracują umysłowo (analizują problemy) albo podejmują
decyzje.
pozdrawiam,
PK
-
27. Data: 2012-09-26 22:47:31
Temat: Re: Wypalenie - czy ktoś z Was się z nim zetknął?
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
On 26/09/2012 15:49, Edek Pienkowski wrote:
>
> Huh? Jakieś 5-10 lat temu istniały programy czytające książki i
> potrafiące odpowiadać na pytania dotyczące treści [1]. To już
> bardzo blisko do odpowiedzi na pytanie "jak użyć biblioteki"
> po przeczytaniu manuala. To wciąż nie byłoby "Strong AI".
Niestety, podstawowym problemem w pisaniu kodu na podstawie specyfikacji
w języku naturalnym jest to, że język naturalny nie jest równie
precyzyjny co języki programowania. Odpowiednia maszynka musiałaby nie
tylko dopasować sobie odpowiednie dane, ale przede wszystkim uporać się
z kontekstowością języka. Dodatkowo z takiego opisu musi wyganerować
całkiem nowy logiczny model dziedziny programu, czyli w jakimś sensie
_zrozumieć_ tekst. Jak dla mnie to cholernie blisko "strong AI".
Natomiast co w tej dziedzinie się stanie w ciągu 10-20 lat, to nawet nie
podejmuję się zgadywać. Myślę, że zanim będzie AI pisząca kod, to będzie
AI-call-center albo AI telemarketer, i to już mnie trochę przeraża.
-
28. Data: 2012-09-26 23:01:22
Temat: Re: Wypalenie - czy ktoś z Was się z nim zetknął?
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
On 26/09/2012 06:25, Adam Wysocki wrote:
[...]
> a) praca z ludźmi o niższych kwalifikacjach niż moje (szczególnie realizując
> zewnętrzne projekty)
> b) praca na czas (często wyśrubowane deadline'y)
> c) poczucie niedocenienia finansowego (miała być podwyżka, nie ma podwyżki,
> a ja nie lubię się prosić)
> d) niedopracowane i sypiące się środowisko (proprietary)
> e) duża odpowiedzialność i związany z tym stres - to do pewnego momentu
> motywuje, ale na dłuższą metę po prostu męczy
Z tego typu problemami można sobie chyba poradzić po prostu zmieniając
pracę, przekwalifikowanie się nie jest raczej konieczne.
-
29. Data: 2012-09-26 23:44:58
Temat: Re: Wypalenie - czy ktoś z Was się z nim zetknął?
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
On 26/09/2012 20:58, PK wrote:
>
> Co do zarobków programistów... nie jestem i nie będę pewnie, więc tak
> nie śledzę, ale są pewne oczywiste kwestie. Np. ta, że lepiej być
> "analitykiem-programistą" niż "programistą". Po prostu dobrze zarabiają
> osoby, które albo pracują umysłowo (analizują problemy) albo podejmują
> decyzje.
Nigdy nie pracowałem jako "analityk-programista", ale każda moja praca
wiązała się z analizowaniem problemów i podejmowaniem decyzji. Po co w
ogóle komukolwiek programista, który tego nie robi?
-
30. Data: 2012-09-26 23:58:58
Temat: Re: Wypalenie - czy ktoś z Was się z nim zetknął?
Od: "yamma" <y...@w...pl>
Użytkownik "Roman W" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:f3c934db-5809-497a-9771-4a77eaf12f7c@googlegrou
ps.com...
Ze swoich doswiadczen to znam takie "mini-wypalenia", kiedy po ilus dniach
intensywnego kodowania po prostu nie moge juz patrzec na ekran i musze zajac
sie czyms innym -- pisaniem dokumentacji, R&D do innego projektu, glebszym
testowaniem juz zaimplementowanych funkcjonalnosci. Zaraz ktos sie
przyczepi, ze to wszystko czesc programowania :)
-------------
Zazdroszczę! Ja w takich momentach przeżywam prawdziwe katusze. W ogóle nie
mogę się zmusić, żeby uruchomić narzędzia deweloperskie. Najgorsze w tym
wszystkim jest to, że wiem, że jak już uruchomię IDE i załaduję projekt, to
zacznę normalnie pracować. Ale że nie chce mi się pracować, to robię
wszystko żeby jednak nie kliknąć 2 razy na tę nieszczęsną ikonkę. :-)
yamma