eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingWypalenie - czy ktoś z Was się z nim zetknął?Re: Wypalenie - czy ktoś z Was się z nim zetknął?
  • Data: 2012-09-25 21:59:11
    Temat: Re: Wypalenie - czy ktoś z Was się z nim zetknął?
    Od: Edek Pienkowski <e...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Tue, 25 Sep 2012 11:54:13 -0700, Piotrek napisal:

    > Czy znacie kogoś, do kogo powyższy opis by pasował, tzn. osobę, która po
    > dłuższym czasie uświadomiła sobie, że wybierając branżę IT jako ścieżkę
    > swojej kariery popełniła wielki błąd, a programowanie może być dla niej w
    > najlepszym razie hobby, ale nie sposobem na resztę życia? Załóżmy dla
    > utrudnienia, że osoba, która znalazła się w takiej sytuacji, jest już w
    > wieku, który nie pozwala zacząć żyć "od nowa" (bliżej 30 niż 20). Czy jest
    > to sytuacja beznadziejna? Jak tacy ludzie odnajdują się w życiu? Brną
    > dalej w to, na co raz się zdecydowali czy jednak próbują jakoś się
    > przekwalifikować? Czy są jakieś sensowne alternatywy dla programistów,
    > którym odechciało się być programistami, a nie mają innego fachu w ręku? W
    > ogóle jak częste jest zjawisko wypalenia zawodowego w branży IT?

    Tak, znam, siebie. Z tym że u mnie to są takie cykle, trwają kilka lat.
    Potem przychodzi ogólne znudzenie tym co robię, brak motywacji, zero
    radości - jak wpadam w żywioł to zarówno "wiem jak zrobić, bo na kartce
    już działa" jak i potem "heh, nawet działa naprawdę" to jakby laboratoryjny
    szczurek otrzymał dzienną porcyjkę czegoś przyjemnego. Jak przychodzi
    takie wypalenie, zostają mi w głowie wszelkie pomysły z "górki", które
    chciałem zrealizować - nauczyć się, czytać, cokolwiek zrobić - na które
    wcześniej nie miałem czasu, ale wtedy już nie mam na nie najmniejszej
    ochoty, nawet nie rozumiem często, po co, czemu, jak i w ogóle nie
    mogę się zmusić do myślenia nawet o tym, nie mówiąc o jakimkolwiek
    działaniu. Wtedy programowanie wygląda jak błąd, ale:

    Sprawą da się zarządzać. W takich mniejszych cyklach zdarza mi się
    co rano smutne "nooo nie, znowu to samo" bo muszę postukać na klawiaturze
    żeby mieć co jeść (itp.), ale na to wystarczy zacząć od czegokolwiek
    i potem już samo idzie, nawet czasami sprawia jakąś radochę. W dłuższych
    czasami trzeba się zmuszać do realizowania uprzednio założonych
    zadań, na tyle na ile się da bez większych szkód dla projektu. Urlop
    też się przydaje.

    Żeby nie było że jestem jakiś dwubiegunowy czy coś: uważam, że tak
    się dzieje naturalnie, nie jestem cyborgiem. Raz mam więcej
    chęci niż czasu tak uśredniając, raz mnie to zupełnie nie interesuje,
    skupiłem się powyżej na jednym aspekcie sprawy, który na codzień
    nie jest najważniejszy.

    Programiści mają alternatywy, najczęściej, tyle że zależą od personalnych
    cech. Znajomi albo poszli w stronę zarządzania (programistami), albo
    architektury, albo innej pracy czy nawet własnej firmy, tak w ramach
    samej informatyki, lub też - rzadziej - starają się rozwijać inne
    kierunki z lepszym lub gorszym skutkiem. Kwestia osobistych preferencji,
    no i też realiów, o ile nie mówimy o wyborze studiów.

    Bycie programistą nie jest takie złe, dopóki ktoś nie wymyśli
    softu piszącego kod, bo wtedy będzie jatka że aż strach, całe
    szczęście że ludzie od AI nadal poruszają się w strefie sieci
    neuronowych i statistical inference, więc z zawodowego punktu
    widzenia są zupełnie niegroźni. Ale nie wiem jak to będzie
    wyglądało za 10-20 lat.

    --
    Edek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: