http://oknotest.pl/images/obrazy-abc-art/obywatelu-n
ie-pieprz-bez-sensu.jpg

do góry

Użytkownik "adam" <j...@o...maile.com> napisał
w wiadomości news:4c57f50e$1@news.home.net.pl...
> Użytkownik "Kris" napisał
>> chcialem mu pstryknac fote, ale wiadomo jak by to sie skonczylo,
>> pewnie tak jak z gosciem w Koninie co dostal 500zl za zrobienie
>> zdjecia gliniarzom:)
>
> 500 zł za jedno zdjęcie ?
> To całkiem fajna stawka.
>
> adam

dostać to dopiero może - pałą w ciemnym zaułku - jak policja się za niego
weźmie w odwecie za kolegów, którzy będą mieli dyscyplinarki, KG PP już się
wypowiedziała że przekroczyli prawo a KW PP prowadzi postępowanie
wyjaśniające po którym komendant tegoż komisariatu bedzie miał jedno wyjście
udzielić nagany nadaktywnym funkcjonariuszom,
więc.. te 500 za fotę której nie było to może być mało ze skarbu państwa na
rzecz poszkodowanego i powoda jak odda sprawę do sądu. Wynik sprawy jest
pewny niepewna tylko kwota odszkodowania oraz los późniejszy z kolegami
winnych.

i wsio w temacie
zdrówko
Paweł

ps. akurat wczoraj było w uwadze na tvn

do góry

Paweł Łukawski <p...@n...gazeta.pl> napisał(a):

> dostać to dopiero może - pałą w ciemnym zaułku - jak policja się za niego
> weźmie w odwecie za kolegów, którzy będą mieli dyscyplinarki, KG PP już się
> wypowiedziała że przekroczyli prawo a KW PP prowadzi postępowanie
> wyjaśniające po którym komendant tegoż komisariatu bedzie miał jedno wyjście
> udzielić nagany nadaktywnym funkcjonariuszom,
> więc.. te 500 za fotę której nie było to może być mało ze skarbu państwa na
> rzecz poszkodowanego i powoda jak odda sprawę do sądu. Wynik sprawy jest
> pewny niepewna tylko kwota odszkodowania oraz los późniejszy z kolegami
> winnych.
>
> i wsio w temacie
> zdrówko
> Paweł
>
> ps. akurat wczoraj było w uwadze na tvn

Raz opiszą sprawę w TVN, w pozostałych 999 przypadkach na 1000 psiarnia sprawi
gościowi oklep michy niezależnie od tego jakie tam on ma prawa. A jak się
będzie za dużo stawiał to jeszcze oświadczą, że zanim zaczął wogóle cokolwiek
filmować to na nich napadł. I sądząc po zachowaniu autora wątku chyba był on
tego jakby świadom.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"Słoma siano."
Chyba chodzi o siano.


-----

| ktore prawo?

do góry

W dniu 2010-08-03 00:02, Kris pisze:
> Wypadeczek
[...]

A gdyby się jednak komuś coś stało, to już byłby "Wypadek"?
Skąd się bierze ta maniera u ludzi...
Pani w kasie na stacji paliw pyta mnie zawsze - "Fakturka?" - zawsze
mnie korci, aby odpowiedzieć - "Nie dziękuję, paragonik wystarczy."


> koles slepy albo glupi, bo w tym miejscu ma
> b.dobra widocznosc
[...]

Jak łatwo jest oceniać innych - wtedy czujemy się lepsi...

Zbyt duża prędkość to grzech większości kierowców na polskich drogach.
Ale czy Ty nigdy nie łamiesz przepisów?
Czy Ty nigdy nie zagapiłeś się za kierownicą?
Nigdy nie popełniłeś błędu prowadząc samochód?
Nigdy nie miałeś drobnej kolizji?
Jeśli nie - to pewnie nie masz prawa jazdy.


> a tak mnie korcilo, by mu pojechac flaszem po oczach,

Szkoda, że tego nie zrobiłeś - przynajmniej miałby za swoje!
Parę minut po północy, on na służbie wezwany do zabezpieczenia
wypadku/kolizji, a jeszcze śmie zabraniać foty robić jakiemuś
nastolatkowi pałętającemu się z aparatem po miejscu zdarzenia - skandal!


> jeszcze skubany mnie
> odprowadzal

To powiem Ci szczerze i już bez ironii - miałeś szczęście, że na
kulturalnego policjanta trafiłeś...


>, a po co panu te zdjecia, na pamiatke?:)

A właśnie - dobre pytanie.
Po co robiłeś te zdjęcia?

Mi na przykład ostatnio też zdarzyło się robić zdjęcia "na drodze":

http://siliconet.pl/wiatr/

I po co je robiłem? Bo według mnie mają jakiś sens dokumentacyjny.
Przedstawiają efekt przejścia huraganu w okolicach Drawska Pomorskiego.
Na szczęście nie było mnie tam na drodze, kiedy ten huragan przechodził
(przejeżdżałem chwilę później), ale takie efekty żywiołu zrobiły na mnie
wrażenie...

A Ty dlaczego robiłeś swoje fotki?
Bo nie widziałeś nigdy silnika wybitego z karoserii siłą uderzenia?
A może nigdy nie byłeś świadkiem wypadku drogowego?
Ja byłem - nie raz - zbyt często - i ostatnią rzeczą o jakiej myślę
mijając tego typu zdarzenia na drodze, to to, aby wyciągnąć aparat
fotograficzny...

Reszty Twojej wypowiedzi nie komentuję, bo jasno pokazują, że przed Tobą
jeszcze długa droga, którą przechodzi każdy z nas - droga rozwoju
emocjonalnego...
To jak daleko każdy na tej drodze zajdzie, to już inna rzecz... ;-)

Pozdrawiam,
syriusz

do góry