eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaWylutowanie gniazdka USB w RasPi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 21. Data: 2014-04-14 23:25:30
    Temat: Re: Wylutowanie gniazdka USB w RasPi
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    badworm <n...@p...pl> wrote:
    > Dnia Sun, 13 Apr 2014 08:18:13 -0500, Pszemol napisał(a):
    >
    >> Zrób mi przyjemność i weź jakąś płytę główną z demobilu i wylutuj
    >> podwójne gniazdo USB-A tak, aby ani gniazda ani płyty nie zniszczyć...
    >> Wtedy pogadamy, ok ? :-) Bo w teorii to każdy jest silny, gorzej z praktyką.
    >
    > Da się, zrobiłem, oba porty działały: jeden na goldpinach, drugi na
    > pojedynczym złączu.

    Ja nie twierdze że sie nie da tylko że to jest niemiła robota której
    unikałbym jak tylko sie da :-)
    Na pewno nie jest to taka latwizna jak wymiana jakiegos pojedynczego zlacza
    micro-USB w wersji smd.


  • 22. Data: 2014-04-14 23:50:00
    Temat: Re: Wylutowanie gniazdka USB w RasPi
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    W dniu 2014-04-14 22:44, Grzegorz Niemirowski pisze:

    > Nie badałem tematu. W normalnym RasPi masz układ LAN9512. Jest to taki
    > śmieszny układ, w którym jest 3-portowy hub USB oraz Ethernet na USB. I
    > ten Ethernet jest w środku tego układu podłączony do jednego z portów
    > tego huba.

    Skopiowanie rozwiązania z RasPi byłoby chyba najlepszym pomysłem. Szkoda
    tylko, że ten układ jest dostępny tylko w obudowie QFN. To jednak trochę
    komplikuje montaż w amatorskich warunkach...


  • 23. Data: 2014-04-15 00:00:19
    Temat: Re: Wylutowanie gniazdka USB w RasPi
    Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@p...onet.pl>

    Atlantis <m...@w...pl> napisał(a):
    > Skopiowanie rozwiązania z RasPi byłoby chyba najlepszym pomysłem. Szkoda
    > tylko, że ten układ jest dostępny tylko w obudowie QFN. To jednak trochę
    > komplikuje montaż w amatorskich warunkach...

    Ja bym się tego QFN aż tak nie bał. Lutowałem takie układy tanią lutownicą
    LF-369D, tyle że z grotem do minifali, i było OK. Można też hot air, tylko
    oczywiście trzeba uważać, żeby nie przegrzać. Może są podobne układy w
    obudowie TQFP. Na farnellu akurat są tylko dwa kontrolery Ethernetu na USB i
    oba w QFN. Ale więcej nie szukałem, może coś się znajdzie.

    --
    Grzegorz Niemirowski
    http://www.grzegorz.net/
    OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
    Uptime: 3 days, 22 hours, 10 minutes and 25 seconds


  • 24. Data: 2014-04-15 00:50:56
    Temat: Re: Wylutowanie gniazdka USB w RasPi
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Mon, 14 Apr 2014 22:33:57 +0200, Atlantis <m...@w...pl>
    wrote:
    > Właśnie ten pomysł mi się podoba i kto wie, czy nie wstrzymam się
    przez
    > kilka miesięcy z projektowaniem czegokolwiek związanego z tym
    radiem na
    > Raspi.

    A dlaczego nad to raspi się uparłes? Nie uważasz, że to armata na
    muchę jeśli chodzi o implementacje radia internetowego?
    W przykładach aplikacji do enc28j60 (na stronach microchipa) jest
    nota aplikacyjna "internet radio" wykorzystująca dekoder z rodziny
    VS*. Planuje zbudować takie radio ale raczej pójdę w kierunku zamiany
    encj na wifi.

    --
    Marek


  • 25. Data: 2014-04-15 10:41:34
    Temat: Re: Wylutowanie gniazdka USB w RasPi
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    W dniu 2014-04-15 00:50, Marek pisze:

    > A dlaczego nad to raspi się uparłes? Nie uważasz, że to armata na muchę
    > jeśli chodzi o implementacje radia internetowego?

    Zależy od przyjętych założeń. Zestaw ENC28J60 + sprzętowy dekoder + DAC
    + jakiś mały MCU będzie dobry, jeśli to urządzenie nie ma robić nić
    innego poza odtwarzaniem streamów audio z internetu.

    Jedna nie zaimplementujesz na nim np. obsługi SMB celem odtwarzania
    muzyki z dysku sieciowego. Nie zbudujesz ładnego interfejsu sieciowego.
    Z dodaniem prostego gniazdka USB do podłączenia pendrive'a też będzie
    problem. Jeśli będziesz chciał dodać jakiś dotykowy wyświetlacz QVGA na
    SPI może się okazać, że mały MCU nie poradzi sobie ze sprawną obsługą
    ładnego interfejsu graficznego i trzeba będzie dać coś większego, I tak
    granica pomiędzy 32-bitowym MCU a linuksową płytką zacznie się zacierać...

    Nie wspominam już o możliwości pojawienia się nowego formatu
    kompresji/streamingu audio. W przypadku sprzętowej implementacji,
    konieczne będzie projektowanie nowego urządzenia, z nowym dekoderem. Na
    RasPi będzie trzeba tylko wgrać nowy kodek.


  • 26. Data: 2014-04-15 11:46:06
    Temat: Re: Wylutowanie gniazdka USB w RasPi
    Od: Bo t manager <b...@W...poczta.wp.pl>

    Pszemol wrote:

    [ciach]
    > Ja nie twierdze że sie nie da tylko że to jest niemiła robota której
    > unikałbym jak tylko sie da :-)
    > Na pewno nie jest to taka latwizna jak wymiana jakiegos pojedynczego
    > zlacza micro-USB w wersji smd.

    A ktoś to o mnie mówił - chicken :)

    --
    Pozdrawiam
    Bo(o)t manager


  • 27. Data: 2014-04-15 12:16:50
    Temat: Re: Wylutowanie gniazdka USB w RasPi
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Tue, 15 Apr 2014 10:41:34 +0200, Atlantis <m...@w...pl>
    wrote:
    > Zależy od przyjętych założeń. Zestaw ENC28J60 + sprzętowy dekoder +
    DAC


    DAC jest niepotrzebny, VS ma od razu wyjście słuchawkowe

    > granica pomiędzy 32-bitowym MCU a linuksową płytką zacznie się
    zacierać...

    Czy ja wiem, odtwarzacz mp3 z użyciem VS to tylki driver fs + media
    (sd/usb). No i 10-krotna różnica w poboru energi jest znacząca.


    > Nie wspominam już o możliwości pojawienia się nowego formatu
    > kompresji/streamingu audio. W przypadku sprzętowej implementacji,
    > konieczne będzie projektowanie nowego urządzenia, z nowym
    dekoderem. Na
    > RasPi będzie trzeba tylko wgrać nowy kodek.

    Najczęściej bywa tak, że nowszy kodek wymaga mocniejszego sprzętu...

    --
    Marek


  • 28. Data: 2014-04-15 14:29:55
    Temat: Re: Wylutowanie gniazdka USB w RasPi
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    W dniu 2014-04-15 12:16, Marek pisze:

    > Czy ja wiem, odtwarzacz mp3 z użyciem VS to tylki driver fs + media
    > (sd/usb). No i 10-krotna różnica w poboru energi jest znacząca.

    Istnieje jednak dosyć spora różnica pomiędzy prostym odtwarzaczem MP3,
    który czyta sobie pliki z karty pamięci albo wewnętrznego flasha, a
    stacjonarnym urządzeniem z obsługą SMB i własnym webUI. To pierwsze
    można zrobić na małym MCU z paroma peryferiami. Do tego drugiego jednak
    przydałby się jakiś OS.


    > Najczęściej bywa tak, że nowszy kodek wymaga mocniejszego sprzętu...

    W przypadku kodeka wideo może to być jakimś problemem, ale audio? Nie
    sądzę, żeby w ciągu najbliższych lat powstało coś zdolnego zatkać RasPi.
    Ten komputerek dysponuje chyba jednak wystarczającym zapasem mocy
    obliczeniowej.


  • 29. Data: 2014-04-16 12:43:05
    Temat: Re: Wylutowanie gniazdka USB w RasPi
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    W dniu 2014-04-15 00:00, Grzegorz Niemirowski pisze:

    > Ja bym się tego QFN aż tak nie bał. Lutowałem takie układy tanią
    > lutownicą LF-369D, tyle że z grotem do minifali, i było OK. Można też
    > hot air, tylko oczywiście trzeba uważać, żeby nie przegrzać. Może są

    Akurat mam HotAira, ale jak na razie używałem go tylko do demontażu
    standardowych układów TQFP. Nie mam doświadczenia z montażem
    czegokolwiek w ten sposób. Łatwo przegrzać takiego scalaka, czy trzeba
    się mocniej w tym celu wysilić?
    W końcu trzeba tam grzać gość konkretnie, żeby rozpuściła się cyna na
    centralnym padzie odprowadzającym ciepło do pola masy...

    Przy jednym z kolejnych projektów będę musiał spróbować układu w wersji
    QFN. Warto byłoby najpierw poćwiczyć na czymś prostszym, jak ATmega8,
    ENC28J60 albo MCP2515.

    Ostatnio odkryłem zresztą, że termotransfer oferuje znacznie większe
    możliwości, niż się spodziewałem. Podstawowym warunkiem jest użycie
    dobrego papieru kredowego i zastosowanie laminatora zamiast żelazka.
    Obwódka płytki ustawiona na grubość 5 milsów - na jednym egzemplarzu
    wyszła bezbłędnie i nawet przetrwała cynowanie (stop Lichtenberga we
    wrzątku z kwaskiem cytrynowym). Na drugim co prawda nie przetrwała
    zdejmowania papieru, ale było w tym sporo mojej winy. Gęsto upakowane
    ścieżki tej grubości, otoczone polem masy powinny lepiej znieść proces.


    > podobne układy w obudowie TQFP. Na farnellu akurat są tylko dwa
    > kontrolery Ethernetu na USB i oba w QFN. Ale więcej nie szukałem, może
    > coś się znajdzie.

    Robiąc własną płytkę pod RPi compute module pewnie wykorzystałbym układ
    z oryginalnego RPi (dla zachowania kompatybilności), a on niestety jest
    dostępny tylko w QFN. W polskich sklepach go nie widzę, więc trzeba
    będzie sprowadzić przez farnel.

    Jestem tylko ciekaw czy uda się to zrobić w sensowny sposób na
    jednostronnej płytce, bez używania masy zworek i gęstwiny kabelków
    łączących różne podzespoły. RPi ma s końcu kilkuwarstwową płytkę...


  • 30. Data: 2014-04-16 14:02:02
    Temat: Re: Wylutowanie gniazdka USB w RasPi
    Od: badworm <n...@p...pl>

    Dnia Tue, 15 Apr 2014 14:29:55 +0200, Atlantis napisał(a):

    > W przypadku kodeka wideo może to być jakimś problemem, ale audio? Nie
    > sądzę, żeby w ciągu najbliższych lat powstało coś zdolnego zatkać RasPi.
    > Ten komputerek dysponuje chyba jednak wystarczającym zapasem mocy
    > obliczeniowej.

    Spora ilość fabrycznych odtwarzaczy sieciowych jest także budowana na
    gotowych modułach dedykowanych do streamingu. Z jednej strony nie da się
    tego zrobić na jakimś małym procku (szczególnie gdy chodzi o odtwarzanie
    tzw. gęstych formatów czyli np. 192kHz/24bit) a z drugiej pewnie szkoda
    czasu i pieniędzy na opracowywanie czegoś, co jest dostępne jako gotowy
    moduł.
    --
    Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
    GG#2400455 ICQ#320399066

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: