eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleWygoda jazdy na moto
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 127

  • 61. Data: 2009-05-14 18:04:54
    Temat: Re: Wygoda jazdy na moto
    Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>

    Jacek Różański pisze:
    > Grzybol pisze:
    >> Użytkownik "Jacek Różański" <j...@e...pl> napisał w wiadomości
    >> news:guf9tg$i7j$1@news2.ipartners.pl...
    >>>>> Zapraszam Cię na naszą rocznicę żeby wprost w oczy Ci powiedzieć, że
    >>
    >> Jeszcze odniosę się do tej imprezy. Nie uczestniczyłem nigdy w zlocie
    >> motocyklowym, co nie znaczy, że nie byłem na zlocie motocyklowym.
    >> Byłem raz. Przypadkiem mieszkałem w domku kempingowym w ośrodku gdzie
    >> mieszkali zlociarze. Było to jakieś 4-5 lat temu w Łukowie w nad
    >> zalewem Zimna Woda. Kto tam był to wie o czym piszę. Widziałem cały
    >> zlot od początku do końca: do wyjazdu z ośrodka. Oprócz jakichś paru
    >> paleń gumy i innych atrakcji zlot polegał na nieustannym chlaniu
    >> wszystkiego co wpadło chłopakom w ręce. Wszystko wkoło było obrzygane.
    >> Po zlocie chłopcy zaczęli wyjeżdżać do domów. Satłem z kolegą
    >> niedaleko bramy wyjazdowej. Jeden z wielu zlociarzy wyjechał na jakims
    >> sporcie, nie pamiętam w tej chwili co to za maszyna była - wyjechał z
    >> barmy, zatrzymał sie i przewrócił tak jak stał. Podbiegłem z kolegą,
    >> zdjęliśmy mu kask. łepek miła jakieś 20-25 lat, był kompletnie
    >> najebany. Prawie nieprzytomny. Śmiał się sam do siebie i mówił, ze jak
    >> się zajebie to chuj mu w dupę. Przy wyjeździe stali jeszcze
    >> 'organizatorzy'. Śmiali się, jeden tarzał się po ziemi, tak go
    >> śmieszyło, że łepek próbował wyjechać kompletnie pijany. Na naszą
    >> sugestię, żeby się nim zajęli, jakby od niechcenia wzięli maszynę i
    >> łepka odprowadzili do domku. Domki zdawali w tym dniu. Podejrzewam, że
    >> łepek za parę godzin i tak odjechał na motocyklu. Myęlę, że sporo
    >> więcej takich po prostu pojechało sobie do domu. Najebanych. Tak
    >> wyglądał jeden z wielu zlotów motocyklowych. To był zlot precli?
    >> Pytamboniewiem...
    >
    > Nasze imprezy tak nie wyglądają. Paw się zdarza, ale rzadko. Jak na 4
    > dni to chyba niedużo. A alkoholu w ogóle, ale to w ogóle nie pijemy!

    czyli co? ten paw, to rzyganko na złą organizację zlotu? to ten paw
    musiał być.... no, tam dzie zawsze leje na tym zlocie... no nie
    pamiętam... aaaaa nie pamietam bo nie byłem. echrzeszkurwa.

    --
    gildor
    9'99


  • 62. Data: 2009-05-14 18:05:02
    Temat: Re: Wygoda jazdy na moto
    Od: Jacek Różański <j...@e...pl>

    Grzybol pisze:
    > Użytkownik "kocyk" <k...@Z...pl> napisał w wiadomości
    > news:gufc4l$gp3$3@inews.gazeta.pl...
    >> Grzybol wrote:
    >> [...]
    >>> Myęlę, że sporo więcej takich po prostu pojechało sobie do domu.
    >> Najebanych. Tak wyglądał jeden z wielu zlotów motocyklowych. To był zlot
    >> precli? Pytamboniewiem...
    >> E nie, jak nie spalil sie zaden samochod, zaden motorek nie wpadl do
    >> jeziora, nie rozpierdolilo sie nic w kiblu i nie przyjechala karetka to
    >> nie preclowa impreza. Moze chociaz ktos dostal gasnica w ryj, albo lawka,
    >> czy cos?
    >> K.14.
    >
    > E, no to Ty naprawde MISZCZ preclowy jesteś. I Ty tak to wszystko sam? No
    > jestem pod wrażeniem...

    I Ci powiem mój poczciwy grzybolu, że taki kozaczący kocyk też
    był kiedyś nowy! I co? teraz musi się handryczyć i naprowadzać na
    wiarę różnych młodych gniewnych!

    --
    Pozdrowienia, Best regards
    Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740
    >impossibility is only one of the possibilities


  • 63. Data: 2009-05-14 18:06:40
    Temat: Re: Wygoda jazdy na moto
    Od: "Grzybol" <g...@w...pl>

    Użytkownik "Jacek Różański" <j...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:guhm68$1onk$2@news2.ipartners.pl...
    > Dużo - nie dużo? 25 motocykli? Masz 100 lat czy nie potrafisz się
    > zdecydować czym chcesz jeździć? Może jazda motocyklem nie sprawia Ci
    > przyjemności i nie ma co próbować następnych?

    Jeżdżę na motocyklach od 30 lat. Do 100 parę mi brakuje jeszcze. Kiedyś za
    komuny to były emzetki, jawy, cezetki, iż, K-750, simson AVO sport, wueski,
    jedna wfmka, potem jak się zaczął kapitalizm pojawiły się te inne. Mam cały
    czas 3-4 sztuki w garażu. Kiedyś dawno to były stare złomy, niektóre miałem
    zaledwie kilka dni, inne troche dłużej. I to nie była kwestia zdecydowania
    się na konkretne moto, raczej kwestia tego, że spora ich część to były
    trupy, które żyły krótko, lub szły dalej w obieg. Nazbierało sie tego.
    Jakbyś pamiętał tamte czasy, pewnie by Cię to nie dziwiło. Mnie nie dziwi.

    --
    Grzybol



  • 64. Data: 2009-05-14 18:07:21
    Temat: Re: Wygoda jazdy na moto
    Od: "Grzybol" <g...@w...pl>

    Użytkownik "Jacek Różański" <j...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:guhm3m$1onk$1@news2.ipartners.pl...
    > Nasze imprezy tak nie wyglądają. Paw się zdarza, ale rzadko. Jak na 4 dni
    > to chyba niedużo. A alkoholu w ogóle, ale to w ogóle nie pijemy!

    Skoro tak piszesz, to nie mam podstaw żeby nie wierzyć:-)

    --
    Grzybol



  • 65. Data: 2009-05-14 18:13:21
    Temat: Re: Wygoda jazdy na moto [ot]
    Od: Jacek Różański <j...@e...pl>

    Mustafa pisze:
    >> zadał proste pytanie, a 4 miszczów w tym wątku próbuje z niego zrobić
    >> debila i pedała.
    >
    > eee - co sie przejmujesz - tutaj to "norma" :)
    > jeden "miszcz" powie, że znajomy jego szwagra coś widział u wujka jego
    > siostrzeńca i od razu dla reszty bywalców staje się znawcą tematu a zawodowi
    > serwisanci to "leszcze" co się nie znają na rzeczy :)
    > ale pomijając tę grupkę wzajemnej adoracji, którą z jednej strony można
    > ignowować a z drugiej można (a czasem trzeba) wnikliwie analizować, to jak
    > napisze ktoś normalny - dowiesz się czegoś pożytecznego :)
    >
    > ps - nie dalej jak parę dni temu była dyskusja o skuterach i na chyba 10
    > dyskutantów tylko jeden chłopak życzliwie odpowiedział w temacie a poza tym
    > zespół grupowych kretynów napisał chyba naście postów nic nie wnoszących do
    > dyskusji i pisali tylko po to żeby sobie poprawić samopoczucie (ale
    > paradoksalnie to może być pożyteczne - u mnie za mniej więcej 1,5 miesiąca
    > okaże się jak bardzo :D )

    No ale na Usenecie tak jest od zawsze.

    --
    Pozdrowienia, Best regards
    Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740
    >impossibility is only one of the possibilities


  • 66. Data: 2009-05-14 18:14:16
    Temat: Re: Wygoda jazdy na moto [OT]
    Od: Jacek Różański <j...@e...pl>

    Spider A.J. pisze:
    > "Grzybol" <g...@w...pl> wrote
    >
    >> Człowiek zapytał: "Z racji tego ze to
    >> dość kosztowny gadżet chciałbym zapytać czy ktoś ma korzysta i jak to
    >> faktycznie sie sprawdza w praktyce."
    >
    > No i dostal odpowiedz, ze kozysta ale w rowerze.
    >
    >> Używałeś? Jacek Różański używał?
    >
    > Ja nie, Jacek nie wiem.

    Wazelin i żelów? Wielokrotnie!

    --
    Pozdrowienia, Best regards
    Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740
    >impossibility is only one of the possibilities


  • 67. Data: 2009-05-14 18:15:06
    Temat: Re: Wygoda jazdy na moto
    Od: "Grzybol" <g...@w...pl>

    Użytkownik "Jacek Różański" <j...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:guhmg8$1onk$4@news2.ipartners.pl...
    > I Ci powiem mój poczciwy grzybolu, że taki kozaczący kocyk też był kiedyś
    > nowy! I co? teraz musi się handryczyć i naprowadzać na wiarę różnych
    > młodych gniewnych!

    Jacku. Ja nie mam nic do kocyka. Pewnie jak bysmy się spotkali to razem
    bysmy piwo wypili. (oczywiście On zaraz napisze, że nigdy w życiu). Nie mam
    osobiście też nic do innych. Nie w takim sensie jak myślisz. Chodzi tylko o
    zawiść. Chamstwo. Chęć przyjebania każdemu za wszelką cenę. I nie dziw się,
    że moje posty też są często chamskie, bo muszę odszczekiwać się kilkunastu
    osobom naraz. A oni wszyscy nie przebierając w słowach chcą za wszelką cenę
    mnie zjebać, pokazać, że to Oni są Miszczami. I tak to się kręci. Poczytaj
    odpowiedzi na większość pytań zadawanych przez tzw. nowych. 99% odpowiedzi
    to szyderstwo, chamstwo. Ale jak takie same pytanie zadaje kolega=precel, to
    oczywiście, kurtuazja, rzeczowa odpowiedź. Wiem, że dużo jest w FAQ, że jest
    archiwum. Tak, szczerze powiedziawszy to wszystko tam jest. Więc po co
    wogóle tu pisać? Poczytać FAQ, archiwum, reszta w googlach, grupę
    zlikwidować i jeździć na bezalkoholowe zloty...

    --
    Grzybol



  • 68. Data: 2009-05-14 18:15:13
    Temat: Re: Wygoda jazdy na moto [OT]
    Od: Jacek Różański <j...@e...pl>

    Spider A.J. pisze:
    > "Grzybol" <g...@w...pl> wrote
    >
    >>> Czego mam Ci zazdroscic, ze umiesz sie tylko przypierdalac???
    >> Hehe, ja? Czy Ty i Twoi kumple?
    >
    > Akurat Jacek to zaden moj kumpel.

    Nieno, zraz sie spotkaliśmy, chyba u Puzona na ślubie?

    --
    Pozdrowienia, Best regards
    Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740
    >impossibility is only one of the possibilities


  • 69. Data: 2009-05-14 18:15:36
    Temat: Re: Wygoda jazdy na moto [ot]
    Od: Arni <a...@N...spam>

    Jacek Różański pisze:

    > No ale na Usenecie tak jest od zawsze.
    >
    "to jest usenet, tu sie walczy a nie dyskutuje"

    a wszystko przez fora onetopodobne. Kiedys na modemach było tak fajnie....
    --
    Arni Toruń
    '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
    '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
    '91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
    '01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat


  • 70. Data: 2009-05-14 19:16:05
    Temat: Re: Wygoda jazdy na moto
    Od: kocyk <k...@Z...pl>

    Grzybol wrote:
    > Użytkownik "Jacek Różański" <j...@e...pl> napisał w wiadomości
    > news:guhmg8$1onk$4@news2.ipartners.pl...
    >> I Ci powiem mój poczciwy grzybolu, że taki kozaczący kocyk też był kiedyś
    >> nowy! I co? teraz musi się handryczyć i naprowadzać na wiarę różnych
    >> młodych gniewnych!
    >
    > Jacku. Ja nie mam nic do kocyka. Pewnie jak bysmy się spotkali to razem
    > bysmy piwo wypili. (oczywiście On zaraz napisze, że nigdy w życiu).

    Pfff, jakbym bral inetowe osobowosci na powaznie to bym tu czesciej
    zagladal. Ja to nawet z andrzejem bym piwo wypil; to ze komus odbija
    przed monitorem to nie oznacza, ze i w zyciu (chociaz on raz udowadnial,
    ze sie tu myle). Tak wiec i ty masz szanse, choc nie sadze by picie ze
    mna sprawilo ci przyjemnosc, gdyz ja pije dosc, hmm, spektakularnie. A
    ze twoje sieciowe alterego mnie rozsmiesza i nie licuje w moich oczach z
    tym, za kogo chcesz byc uwazany - tego nie kryje, i nie licz, ze bede.

    > Nie mam
    > osobiście też nic do innych. Nie w takim sensie jak myślisz. Chodzi tylko o
    > zawiść. Chamstwo. Chęć przyjebania każdemu za wszelką cenę. I nie dziw się,
    > że moje posty też są często chamskie, bo muszę odszczekiwać się kilkunastu
    > osobom naraz. A oni wszyscy nie przebierając w słowach chcą za wszelką cenę
    > mnie zjebać, pokazać, że to Oni są Miszczami. I tak to się kręci.

    LOL, chlopie, to jest zabawa, nabijanie sie, troche dystansu jak rany,
    co ty myslisz, ze my nie mamy zycia, siedzimy na grupach i polujemy na
    biednych nowych? Jak przyjedziesz do rozanskiego to cie dziabne
    widelcem, hehe.

    > Poczytaj
    > odpowiedzi na większość pytań zadawanych przez tzw. nowych. 99% odpowiedzi
    > to szyderstwo, chamstwo.

    Tak, jasne, a ostatnie rzeczowe dyskusje na temat motocykli na poczatek,
    w ktorych uczestniczyl np spider czy kuczu, to sa zapewne chamskie proby
    wykazania ze jestesmy wszyscy miszczami, hehe.

    > Ale jak takie same pytanie zadaje kolega=precel, to
    > oczywiście, kurtuazja, rzeczowa odpowiedź.

    Tak, szczegolnie amilowi np. Chlopie, jak ja chce o cos zapytac kogos
    stad, to robie to mailem, gg, telefonem albo f2f przy piwie, ty myslisz,
    ze my sie musimy komunikowac tutaj?
    Zdradze ci tajemnice, zajebiscie duza czesc tzw starych precli sie stad
    wyniosla, przez takich jak ty. I bawi sie w zamknietych piaskownicach,
    gdzie mozna napisac komus zeby spierdalal, a ten ktos nie zrobi z tego
    epopei na 50 postow, tylko sie usmiechnie, bo ZROZUMIE kontekst.
    Dystans, rozumiesz?

    > Wiem, że dużo jest w FAQ, że jest
    > archiwum. Tak, szczerze powiedziawszy to wszystko tam jest. Więc po co
    > wogóle tu pisać? Poczytać FAQ, archiwum, reszta w googlach, grupę
    > zlikwidować i jeździć na bezalkoholowe zloty...

    No jak to po co, zeby wam dojebac i byc miszczem, hahahaha!
    No, a teraz napisz mi cos o mnie, obaj wiemy, ze sie nie powstrzymasz;)
    ORGANIZACJA JEDEN RZADZI!
    K.14.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: