On Sunday, February 19, 2017 at 4:23:02 PM UTC-5, Janko Muzykant wrote:
> W dniu 2017-02-19 o 21:37, Starzec z Gór pisze:
> > Co tobie i Jankowi zawdzięczamy.
> > Kontynuujcie.
>
> I to jest właśnie główny powód mojej rezygnacji z grup. Przypierdala się
> do ciebie zazdrosny i mściwy fiut, który sam w życiu nic nie osiągnął,
> ale już w mniemaniu niemałej części jest się temu współwinnym. Owszem,
> można ignorować, pozwalając pluć sobie w twarz, ale jak historia
> najnowsza pokazuje, ignorowanie także prowadzi do katastrofy. Na małą
> skalę zniknęły praktycznie grupy, kiedyś zniknęły z podobnego powodu
> krakowskie spotkania w realu, a na skalę dużą powoli zaczyna znikać
> szansa dla Polski, jakiej ta nigdy dotąd nie miała.
>
> Ale ja mam już dość i nie będę udawał, że to tylko pada deszcz. Z powodu
> braku moderacji lepiej porzucić stare media i niech sobie umrą razem z
> samozwańczym cieciem. Można natomiast pilnować, by do nowej wersji
> zabawy w wymianę myśli o foto idioci nie mieli dostępu.
>
> A.

Zaspiewaj sobie
"Pojawiam sie i znikam..."
Twoja wiarygodnosc jest jak twoje odchodzenie z tej grupy.
Popros jakiegos swojego dobrego kolege, przyjaciela, czy rodzicow,
zeby ci wytlumaczyli jakiego kretyna z siebie robisz takimi
ciaglymi oswiadczynami, o odchodzeniu z grupy.
Idz w koncu na pesika i zajmij sie obciaganem wzajemnie lasek.
Nikt tam nie bedzie wam przeszkadzal, bo jak takie cos zauwazy, to go zbanujesz.

Bedziesz mial chlopino spokuj i nikt nie bedzie wam przeszkadzal.
Nie namawiaj tez innych, bo nie kazdy jest zboczencem.

tfuj przyjaciel
Slon

do góry

On Sunday, February 19, 2017 at 3:38:40 PM UTC-5, Yogi(n) wrote:
> Użytkownik "Slon" <z...@g...com> napisał w wiadomości
> news:2b577be5-dcf4-4abe-b387-20f27fb7b8fa@googlegrou
ps.com...
> On Sunday, February 19, 2017 at 6:51:10 AM UTC-5, Yogi(n) wrote:
> > Użytkownik "Slon" <z...@g...com> napisał w wiadomości
> > news:6d14985f-e2a4-41ff-8094-ba7dcaaa7d8f@googlegrou
ps.com...
> >
> >> > Z wiekszoscia scierwa, poradzilem sobie juz w minionych latach.
> >>
> >> Oczywiście, podobnie jak z polską interpunkcją.
> >> Została cuchnąca sterta parującego gówna z tabliczką "Zygmunt
> >> Dariusz".
> >
> >> Yogi(n)
> >
> >Witam zatem gownojada, ktorego zwabila tu sterta parujacego gowna,
> >hehehehe...
> >Parujace gowno to wlasnie obecnie wali od twojego prawniczego
> >srodowiska,
>
> Jakiego prawniczego środowiska? Co ty pierdolisz?
> Jednym prawnikiem w mojej rodzinie jest siostra, która od marca 2016
> pracuje w IPN jako prokurator. Prokuratorem jest od - jeśli dobrze
> pamiętam - od 2002. Nikt nigdy w mojej rodzinie nie należał do PZPR,
> nikt nie współpracował z SB, a dziadek i ojciec mają (mieli, bo dziadek
> nie żyje, a zmarł popobiciu przez "nieznanych sprawców w 1980 r.) status
> pokrzywdzonych.
> ZATEM - o czym ty pierdolisz?

Pierdole o tym co sam kiedys tu pisales i inni tez odpisywali ci na ten temat.

> Naprawdę jesteś jebnięty i zdecydowanie powinieneś brać leki. A zanim
> weźmiesz - chuj ci w dupę, sklerotyczna spierdolino.
> Yogi(n)

Zauwaz pederasto, ze sam piszesz o swoich sklonnosciach,
wiec miej potem pretensji.
Wczesniej nie wiedzialem,ze jestes w dodatku pederasta.
Nie mysl pederasto, ze trafiles na "swojego".
Spierdalaj pederasto szukac dup w swoim srodowisku.

Ludzie uwazajcie na swoje odbyty, bo pederasta sie ujawnil.
Tfu tfu, co za obrzydliwosc.

Slon

do góry

W dniu niedziela, 19 lutego 2017 23:00:29 UTC+1 użytkownik Slon napisał:
> On Sunday, February 19, 2017 at 3:37:59 PM UTC-5, Starzec z Gór wrote:
> > W dniu niedziela, 19 lutego 2017 09:38:49 UTC+1 użytkownik Slon napisał:
> >
> > > Kretyn umyslowy, chuba jeszcze nie wie, ze fotografia nie cyfrowa juz
> > > prawie nie istnieje wsrod pospolstwa.
> >
> >
> > Mylisz się zasadniczo - analog wraca, i to na potęgę. Tyle że jego nowi
użytkownicy pojęcia nie mają o czymś co się usenetem nazywa, a nawet jeżeli na niego
trafią przypadkiem, to z racji braku aktywności, korzystają jedynie z archiwów.
> > Co tobie i Jankowi zawdzięczamy.
> > Kontynuujcie.
> > Pozdrawiam Marcin
>
> Z racji zajmowania sie fotografia od 50 lat,
> widze jak strasznie ta potega obecnie mizerna.
> Widze tez jak ludzie zamawiaja fotgrafie u "analnych" fotografow.
> Takie bajki to opowiadaj jankom muzykantom,
> choc przypuszczam, ze i oni nie uwierza.
> No i ta brednia, ze nowi nie maja pojecia o czyms takim jak usenet,
> to juz tylko kretym moze wymyslec, choc do tej pory nie uwazalem cie za takiego.
>
> Masz jeszcze szanse zmienic opinie na ten temat i uczyn to jak najszybciej,
> bo "nowi" cie zaszufladkuja.


Sprzedaż filmów i błon zwojowych od siedmiu lat rośnie, po totalnym załamaniu na
przełomie tysiącleci.
Oczywiście nie jest to ta skala co dwadzieścia lat temu, ale analog znowu jest w
modzie. I to analog skrajnie prymitywny, łomograficzny.
Polaroid powrócił na dobre, teraz jako Instax.
Na to wszystko są twarde kwity.
A co do "nowych" w usenecie, to jakbyś spojrzał na listę aktywnych uczestników tej
grupy.. Jakoś mało na niej nowych użytkowników.
Pozdrawiam Marcin.

PS Bardzo dawno temu, zlecenia robiłem analogiem - bo cyfry nie było.
Potem cyfrą- bo wychodziło taniej, i wszyscy chcieli na płycie.
Teraz na każdą imprezę zabieram cyfrę i instaxa, bo klienci sikają po nogach i
dopłacają za to sporo, i za dodatkowy zestaw analogowy również.
Pozdrawiam Marcin

do góry

On Monday, February 20, 2017 at 6:24:24 PM UTC-5, Starzec z Gór wrote:
> W dniu niedziela, 19 lutego 2017 23:00:29 UTC+1 użytkownik Slon napisał:
> > On Sunday, February 19, 2017 at 3:37:59 PM UTC-5, Starzec z Gór wrote:
> > > W dniu niedziela, 19 lutego 2017 09:38:49 UTC+1 użytkownik Slon napisał:
> > >
> > > > Kretyn umyslowy, chuba jeszcze nie wie, ze fotografia nie cyfrowa juz
> > > > prawie nie istnieje wsrod pospolstwa.
> > >
> > >
> > > Mylisz się zasadniczo - analog wraca, i to na potęgę. Tyle że jego nowi
użytkownicy pojęcia nie mają o czymś co się usenetem nazywa, a nawet jeżeli na niego
trafią przypadkiem, to z racji braku aktywności, korzystają jedynie z archiwów.
> > > Co tobie i Jankowi zawdzięczamy.
> > > Kontynuujcie.
> > > Pozdrawiam Marcin
> >
> > Z racji zajmowania sie fotografia od 50 lat,
> > widze jak strasznie ta potega obecnie mizerna.
> > Widze tez jak ludzie zamawiaja fotgrafie u "analnych" fotografow.
> > Takie bajki to opowiadaj jankom muzykantom,
> > choc przypuszczam, ze i oni nie uwierza.
> > No i ta brednia, ze nowi nie maja pojecia o czyms takim jak usenet,
> > to juz tylko kretym moze wymyslec, choc do tej pory nie uwazalem cie za takiego.
> >
> > Masz jeszcze szanse zmienic opinie na ten temat i uczyn to jak najszybciej,
> > bo "nowi" cie zaszufladkuja.
>
>
> Sprzedaż filmów i błon zwojowych od siedmiu lat rośnie, po totalnym załamaniu na
przełomie tysiącleci.

Z faktami sie nie dyskutuje.

> Oczywiście nie jest to ta skala co dwadzieścia lat temu, ale analog znowu jest w
modzie. I to analog skrajnie prymitywny, łomograficzny.

Ten skrajnie prymitywny, lomograficzny analog ciagle sie rozwija
na coraz bardziej wyzszy poziom, nie unukajac nawet lpmografii cyfrowej.

> Polaroid powrócił na dobre, teraz jako Instax.

Instax to fotografia cyfrowa z drukarki, nawet polaroid na to przeszedl.

> Na to wszystko są twarde kwity.

Na to co powyzej napisales tak, ale nie na to, co pisales poprzednio,
ze na potege.
Daje sie zauwazyc od lat, ze ceny na niektore aparaty analogowe tez ida w gore.

> A co do "nowych" w usenecie, to jakbyś spojrzał na listę aktywnych uczestników tej
grupy.. Jakoś mało na niej nowych użytkowników.

Ta grupa nie jest wyznacznikiem i normalnoscia w usenecie.
Niektore grupy starsze od tej, ciagle maja sie dobrze i ciagle powstaja tez nowe.
Dziwilbym sie gdyby ta grupa miala miec sie dobrze.
W pewnym okresie czasu, zaistniala tu grupka "wzajemnych obciagaczy",
i az bylo przykro czytac jak obszczekiwali nowych, ktorzy chcieli tu zaistniec.
Tak samo obszczekiwali tych, ktorzy w jakis sposob nie zgadzaki sie z nimi.
Sa na to dowody.
Jak chcesz, to jestem gotow cytowac i nie beda obszczekiwania dotyczace moich
wypowiedzi.

> Pozdrawiam Marcin.
>
> PS Bardzo dawno temu, zlecenia robiłem analogiem - bo cyfry nie było.

Lezka sie w oku kreci, gdy wspominam czasy mojej zawodowej fotografii przedcyfrowej.

> Potem cyfrą- bo wychodziło taniej, i wszyscy chcieli na płycie.

Od roku 2000 bardzo zadko robilem zdjecia aparatami analogowymi.
Jesli juz mialem zamowienia na takie zdjecia,
to przewaznie na wielkie firmaty 5x6 lub 8x10 bo nawet sredni format
nie byl brany pod uwage.

> Teraz na każdą imprezę zabieram cyfrę i instaxa, bo klienci sikają po nogach i
dopłacają za to sporo, i za dodatkowy zestaw analogowy również.

W moim rejonie bardziej popularne sa budki fotograficzne tak zwane photo booth
i tego typu zdjecia wykonywane na poczekaniu.
https://www.google.com/search?q=photo+booth+pictures
&biw=1138&bih=544&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ve
d=0ahUKEwif8abv_J_SAhXFXRoKHdh5DbAQsAQIGQ
No ale ja jestem kotleciarzem slubnym i z tego zasadniczo sie utrzymuje.
Obcykuje tez imprezy sportowe, w szczegolnosci jada figurowa na lodzie.

> Pozdrawiam Marcin

Jestes przykladem, ze mozna i na tej grupie podyskutowac po ludzku.

Pozdrawiam.
Zygmunt

do góry

W dniu 2017-02-19 o 21:37, Starzec z Gór pisze:

> Mylisz się zasadniczo - analog wraca, i to na potęgę.

Co to jest analog?
Wiele lat interesuję się fotografowaniem i dotąd nie spotkałem się z
fotografią analogową. Zdjęcia robiłem tylko: albo na kliszy, albo na
matrycy cyfrowej. Z innymi aparatami fotograficznymi się nie spotkałem.

--
Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

Użytkownik "Slon" <z...@g...com> napisał w wiadomości
news:401c11db-2eff-48e4-ad4a-c88a679d4c56@googlegrou
ps.com...

>
>Pierdole o tym co sam kiedys tu pisales i inni tez odpisywali ci na ten
>temat.

Czyli jesteś i debilem i sklerotykiem. I całkiem ci się "lejce"
pojebały.

>> Naprawdę jesteś jebnięty i zdecydowanie powinieneś brać leki. A zanim
>> weźmiesz - chuj ci w dupę, sklerotyczna spierdolino.

> Ludzie uwazajcie na swoje odbyty, bo pederasta sie ujawnil.

Właśnie! Dlatego, w ramach twojego zespołu urojeniowo-spierdolinowego,
życzę ci wielkiego, murzyńskiego chuja. Po same włochate jaja.

--
Yogi(n)

do góry

On Tuesday, February 21, 2017 at 11:38:43 AM UTC-5, Yogi(n) wrote:
> Użytkownik "Slon" <z...@g...com> napisał w wiadomości
> news:401c11db-2eff-48e4-ad4a-c88a679d4c56@googlegrou
ps.com...
>
> >
> >Pierdole o tym co sam kiedys tu pisales i inni tez odpisywali ci na ten
> >temat.
>
> Czyli jesteś i debilem i sklerotykiem. I całkiem ci się "lejce"
> pojebały.

Majc wybor, wole byc tym co piszesz, niz tym co ciebie dotknelo,
czyli byc w rodzinie prawniczej i pederasta.

> >> Naprawdę jesteś jebnięty i zdecydowanie powinieneś brać leki. A zanim
> >> weźmiesz - chuj ci w dupę, sklerotyczna spierdolino.
>
> > Ludzie uwazajcie na swoje odbyty, bo pederasta sie ujawnil.
>
> Właśnie! Dlatego, w ramach twojego zespołu urojeniowo-spierdolinowego,
> życzę ci wielkiego, murzyńskiego chuja. Po same włochate jaja.

Trzeba bylo tak pisac od razu, ze twuj chuj jest zbyt maly,
zeby chocby do dupy sie nadawal.
Moze chociaz do olewania nada sie ten twuj "gigant".

Podobno urojenia pederastyczne sie daje leczyc.
O jakiej wielkosci myslisz zeby dla slonia sie nadawal?

> Yogi(n)

Tfuj przyjaciel
Slon

do góry

On Tuesday, February 21, 2017 at 10:05:46 AM UTC-5, Akarm wrote:
> W dniu 2017-02-19 o 21:37, Starzec z Gór pisze:
>
> > Mylisz się zasadniczo - analog wraca, i to na potęgę.
>
> Co to jest analog?
> Wiele lat interesuję się fotografowaniem i dotąd nie spotkałem się z
> fotografią analogową. Zdjęcia robiłem tylko: albo na kliszy, albo na
> matrycy cyfrowej. Z innymi aparatami fotograficznymi się nie spotkałem.

> Akarm
> http://www.bykomstop.avx.pl
> Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Niewiedza o fotografii analogowej, to tez jest wynikiem nieuctwa.
Jesli ktos inny ci tego nie wytlumaczy, to daj znac.
W kilku sotwach mozna to wyjasnic.
Twoje nieuctwo jest ogromne, skoro twoja wiedza nie dotyczy fotografii analogowej.

Slon

do góry

W dniu wtorek, 21 lutego 2017 16:05:46 UTC+1 użytkownik Akarm napisał:
> W dniu 2017-02-19 o 21:37, Starzec z Gór pisze:
>
> > Mylisz się zasadniczo - analog wraca, i to na potęgę.
>
> Co to jest analog?
> Wiele lat interesuję się fotografowaniem i dotąd nie spotkałem się z
> fotografią analogową. Zdjęcia robiłem tylko: albo na kliszy, albo na
> matrycy cyfrowej. Z innymi aparatami fotograficznymi się nie spotkałem.


Analog jest to potoczne określenie fotografii opartej o chemiczne substancje
światłoczułe, w przeciwieństwie do cyfry, fotografii bazującej na rejestracji
impulsów elektrycznych powstających pod wpływem światła.
Oba pojęcia są nie do końca ścisłe, ale powszechnie przyjęte.
Pozdrawiam Marcin

do góry

W dniu wtorek, 21 lutego 2017 01:59:39 UTC+1 użytkownik Slon napisał:
> On Monday, February 20, 2017 at 6:24:24 PM UTC-5, Starzec z Gór wrote:

> > Sprzedaż filmów i błon zwojowych od siedmiu lat rośnie, po totalnym załamaniu na
przełomie tysiącleci.
>
> Z faktami sie nie dyskutuje.

Rozumiem że się zgadzamy, choć oczywiście z zastrzeżeniem że dzisiejszy pstrykacz
używa raczej smartfona niż analoga.
Analog interesuje raczej osoby z jakimś tam "artystycznym" zacięciem. Albo hipsterów.

>
> > Oczywiście nie jest to ta skala co dwadzieścia lat temu, ale analog znowu jest w
modzie. I to analog skrajnie prymitywny, łomograficzny.
>
> Ten skrajnie prymitywny, lomograficzny analog ciagle sie rozwija
> na coraz bardziej wyzszy poziom, nie unukajac nawet lpmografii cyfrowej.
>
> > Polaroid powrócił na dobre, teraz jako Instax.
>
> Instax to fotografia cyfrowa z drukarki, nawet polaroid na to przeszedl.

Tu się mylisz. Instax to wyłącznie materiały natychmiastowe, Fuji ma jeden model
naświetlarki na te wkłady.
To co jest robione obecnie pod marką Polaroid to inna bajka, drukareczki
termosublimacyjne. W porównaniu do Instaxa - margines.
>
> > Na to wszystko są twarde kwity.
>
> Na to co powyzej napisales tak, ale nie na to, co pisales poprzednio,
> ze na potege.

Zgoda, pisałem o rynku zaawansowanych fotoamatorów, nie o pstrykaniu na użytek
codzienny.

> Daje sie zauwazyc od lat, ze ceny na niektore aparaty analogowe tez ida w gore.
>
> > A co do "nowych" w usenecie, to jakbyś spojrzał na listę aktywnych uczestników
tej grupy.. Jakoś mało na niej nowych użytkowników.
>
> Ta grupa nie jest wyznacznikiem i normalnoscia w usenecie.
> Niektore grupy starsze od tej, ciagle maja sie dobrze i ciagle powstaja tez nowe.

Tu nie czuję się ekspertem, nie monitoruję usenetu jako całości.

> Dziwilbym sie gdyby ta grupa miala miec sie dobrze.
> W pewnym okresie czasu, zaistniala tu grupka "wzajemnych obciagaczy",
> i az bylo przykro czytac jak obszczekiwali nowych, ktorzy chcieli tu zaistniec.
> Tak samo obszczekiwali tych, ktorzy w jakis sposob nie zgadzaki sie z nimi.
> Sa na to dowody.
> Jak chcesz, to jestem gotow cytowac i nie beda obszczekiwania dotyczace moich
wypowiedzi.
>
> > Pozdrawiam Marcin.
> >
> > PS Bardzo dawno temu, zlecenia robiłem analogiem - bo cyfry nie było.
>
> Lezka sie w oku kreci, gdy wspominam czasy mojej zawodowej fotografii
przedcyfrowej.
>
> > Potem cyfrą- bo wychodziło taniej, i wszyscy chcieli na płycie.
>
> Od roku 2000 bardzo zadko robilem zdjecia aparatami analogowymi.
> Jesli juz mialem zamowienia na takie zdjecia,
> to przewaznie na wielkie firmaty 5x6 lub 8x10 bo nawet sredni format
> nie byl brany pod uwage.

U mnie było troszkę inaczej. Pi razy oko, do roku 2010 fotografowanie cyfrą dawało
znaczącą przewagę.
Potem dołączanie czy to reportażu natychmiastowego, zazwyczaj w formie tworzonego od
hoc albumu, czy setu analogowego w jednostkowym nakładzie, stało się dużą atrakcją.

>
> > Teraz na każdą imprezę zabieram cyfrę i instaxa, bo klienci sikają po nogach i
dopłacają za to sporo, i za dodatkowy zestaw analogowy również.
>
> W moim rejonie bardziej popularne sa budki fotograficzne tak zwane photo booth
> i tego typu zdjecia wykonywane na poczekaniu.
> https://www.google.com/search?q=photo+booth+pictures
&biw=1138&bih=544&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ve
d=0ahUKEwif8abv_J_SAhXFXRoKHdh5DbAQsAQIGQ
> No ale ja jestem kotleciarzem slubnym i z tego zasadniczo sie utrzymuje.
> Obcykuje tez imprezy sportowe, w szczegolnosci jada figurowa na lodzie.

Instax, to jest taka że tak powiem mobilna wersja fotobudki. Spinając to z dodatkowym
oświetleniem, zyskujesz możliwość budowania reportarzu na oczach odbiorców. Do tego
potrzeba jeszcze przygotowanego albumu, podklejek do mocowania i pisadła,i masz
unikatową kronikę imprezy.
U mnie się to sprawdza.
>
> > Pozdrawiam Marcin
>
> Jestes przykladem, ze mozna i na tej grupie podyskutowac po ludzku.
>
> Pozdrawiam.
> Zygmunt

I tego tu kiedyś zabrakło.
Pozdrawiam Marcin

do góry