W dniu wtorek, 21 lutego 2017 01:59:39 UTC+1 użytkownik Slon napisał:
> On Monday, February 20, 2017 at 6:24:24 PM UTC-5, Starzec z Gór wrote:

> > Sprzedaż filmów i błon zwojowych od siedmiu lat rośnie, po totalnym załamaniu na
przełomie tysiącleci.
>
> Z faktami sie nie dyskutuje.

Rozumiem że się zgadzamy, choć oczywiście z zastrzeżeniem że dzisiejszy pstrykacz
używa raczej smartfona niż analoga.
Analog interesuje raczej osoby z jakimś tam "artystycznym" zacięciem. Albo hipsterów.

>
> > Oczywiście nie jest to ta skala co dwadzieścia lat temu, ale analog znowu jest w
modzie. I to analog skrajnie prymitywny, łomograficzny.
>
> Ten skrajnie prymitywny, lomograficzny analog ciagle sie rozwija
> na coraz bardziej wyzszy poziom, nie unukajac nawet lpmografii cyfrowej.
>
> > Polaroid powrócił na dobre, teraz jako Instax.
>
> Instax to fotografia cyfrowa z drukarki, nawet polaroid na to przeszedl.

Tu się mylisz. Instax to wyłącznie materiały natychmiastowe, Fuji ma jeden model
naświetlarki na te wkłady.
To co jest robione obecnie pod marką Polaroid to inna bajka, drukareczki
termosublimacyjne. W porównaniu do Instaxa - margines.
>
> > Na to wszystko są twarde kwity.
>
> Na to co powyzej napisales tak, ale nie na to, co pisales poprzednio,
> ze na potege.

Zgoda, pisałem o rynku zaawansowanych fotoamatorów, nie o pstrykaniu na użytek
codzienny.

> Daje sie zauwazyc od lat, ze ceny na niektore aparaty analogowe tez ida w gore.
>
> > A co do "nowych" w usenecie, to jakbyś spojrzał na listę aktywnych uczestników
tej grupy.. Jakoś mało na niej nowych użytkowników.
>
> Ta grupa nie jest wyznacznikiem i normalnoscia w usenecie.
> Niektore grupy starsze od tej, ciagle maja sie dobrze i ciagle powstaja tez nowe.

Tu nie czuję się ekspertem, nie monitoruję usenetu jako całości.

> Dziwilbym sie gdyby ta grupa miala miec sie dobrze.
> W pewnym okresie czasu, zaistniala tu grupka "wzajemnych obciagaczy",
> i az bylo przykro czytac jak obszczekiwali nowych, ktorzy chcieli tu zaistniec.
> Tak samo obszczekiwali tych, ktorzy w jakis sposob nie zgadzaki sie z nimi.
> Sa na to dowody.
> Jak chcesz, to jestem gotow cytowac i nie beda obszczekiwania dotyczace moich
wypowiedzi.
>
> > Pozdrawiam Marcin.
> >
> > PS Bardzo dawno temu, zlecenia robiłem analogiem - bo cyfry nie było.
>
> Lezka sie w oku kreci, gdy wspominam czasy mojej zawodowej fotografii
przedcyfrowej.
>
> > Potem cyfrą- bo wychodziło taniej, i wszyscy chcieli na płycie.
>
> Od roku 2000 bardzo zadko robilem zdjecia aparatami analogowymi.
> Jesli juz mialem zamowienia na takie zdjecia,
> to przewaznie na wielkie firmaty 5x6 lub 8x10 bo nawet sredni format
> nie byl brany pod uwage.

U mnie było troszkę inaczej. Pi razy oko, do roku 2010 fotografowanie cyfrą dawało
znaczącą przewagę.
Potem dołączanie czy to reportażu natychmiastowego, zazwyczaj w formie tworzonego od
hoc albumu, czy setu analogowego w jednostkowym nakładzie, stało się dużą atrakcją.

>
> > Teraz na każdą imprezę zabieram cyfrę i instaxa, bo klienci sikają po nogach i
dopłacają za to sporo, i za dodatkowy zestaw analogowy również.
>
> W moim rejonie bardziej popularne sa budki fotograficzne tak zwane photo booth
> i tego typu zdjecia wykonywane na poczekaniu.
> https://www.google.com/search?q=photo+booth+pictures
&biw=1138&bih=544&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ve
d=0ahUKEwif8abv_J_SAhXFXRoKHdh5DbAQsAQIGQ
> No ale ja jestem kotleciarzem slubnym i z tego zasadniczo sie utrzymuje.
> Obcykuje tez imprezy sportowe, w szczegolnosci jada figurowa na lodzie.

Instax, to jest taka że tak powiem mobilna wersja fotobudki. Spinając to z dodatkowym
oświetleniem, zyskujesz możliwość budowania reportarzu na oczach odbiorców. Do tego
potrzeba jeszcze przygotowanego albumu, podklejek do mocowania i pisadła,i masz
unikatową kronikę imprezy.
U mnie się to sprawdza.
>
> > Pozdrawiam Marcin
>
> Jestes przykladem, ze mozna i na tej grupie podyskutowac po ludzku.
>
> Pozdrawiam.
> Zygmunt

I tego tu kiedyś zabrakło.
Pozdrawiam Marcin