W dniu 2012-11-02 23:19, Kuczu pisze:
> W dniu 2012-11-02 22:46, The_EaGle pisze:
>
>> W sensie po co jeżdżę? Bo oszczędzam 30min dziennie, paliwo, a do tego
>> co rano cieszę się jak cholera że jadę do pracy a samochodzie to nie
>> działa.
>
> Zmien robote. Mnie cieszy ze jade do roboty bez wzgledu na srodek
> transportu.

Ja nie narzekam na robotę (wręcz przeciwnie) ale na czas i sposób
dotarcia (przez korki) do roboty :)

--
Pozdrawiam
Rafał

do góry

>> Zmien robote. Mnie cieszy ze jade do roboty bez wzgledu na srodek
>> transportu.
>
> Ja nie narzekam na robotę (wręcz przeciwnie) ale na czas i sposób dotarcia
> (przez korki) do roboty :)


Kurde, sami Pstrowscy na tej grupie. Mnie tylko cieszy jak z roboty wychodzę
:-(


Zdroofka Johnny

do góry

W dniu 2012-10-25 21:28, The_EaGle pisze:
> W dniu 2012-10-25 08:38, Adam Wysocki pisze:
>> Mikolaj Jopczynski <m...@g...com> wrote:
>>
>>> Mam juz na wykonczeniu kapcie i .... pewno dlatego tak troszke panikuje
>>> jak widze kawalek wody ;)
>>
>> No to zmienia postać rzeczy. Ja na gumach nie oszczędzam.
>>
>
> Ja właśnie od miesiąca popylam na nowym komplecie i baaardzo się cieszę
> że nie czekałem z tym do wiosny. Przydają się co dziennie... do tego ta
> mieszanka gumowa jakby insza i lepiej trzyma ten zimny asfalt.
>
> Dziś zorientowałem się jak bardzo te białe pasy są śliskie jak pokryły
> się wodą z piaskiem jak zatrzymałem się na światłach i podparłem sie
> nogą... ale jakoś przyczepności podczas ruszania jadąc specjalnie po
> pasach nie uświadczyłem jak na poprzednich oponach... dziwne...
>
> --
> Pozdrawiam
> Rafał

Przy hamowaniu trzeba na pasy uważać, ale przy ruszaniu to już bajka jak
dupą zamiata i taśma przez całe skrzyżowanie idzie ;P

Pozdro,
--
Masło

do góry