eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle[Wrocław] Suzuki DR-Z - pomoc przy zakupie.Re: [Wrocław] Suzuki DR-Z - pomoc przy zakupie.
  • Data: 2012-01-02 13:56:08
    Temat: Re: [Wrocław] Suzuki DR-Z - pomoc przy zakupie.
    Od: de Fresz <d...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2012-01-02 13:24:46 +0100, doktorski <d...@g...com> said:

    >> Gruba przesada. Łagodny silnik pozwala wykorzystywać manetkę w pe
    > łnym
    >> zakresie, masa jest OK,

    > Tu Ty przesadziles :). 132kg na sucho w S mocno ogranicza szybkosc zmiany k
    > ierunku co jest szczegolnie bolesne podczas pokonywania lesnych sciezek.

    Parę razy przeleciałem się wersją E i nie zauważyłem jakiegoś dramatu,
    nawet w porównaniu z Huską 450. W kopnym dzięki mniejszemu momentowi
    hamującemu wręcz wydawała się nieco lżejsza.
    Zresztą wcześniej latałem LC4 z 10 kg cięższą i nawet tam nie było
    jakiegoś wybitnego nieszczęścia na krętych trasach, choć trzeba się
    było napocić - ale jak najbardziej dało się go szybko przerzucać.
    Chujnia z grzybnią to się zaczyna w kopnym piachu, przy wyklejaniu z
    błota po wahacz i jak trzeba grata ściągnąć z nieudanego podjazdu.


    > Ladowanie takiej masy, przy nienajlepszym zawiasie, takze nie nalezy do przye
    > jmnosci. Nie wiem ile wynosi masa pytacza ale ja nie raz dobilem zawieszeni
    > e przy ladowaniu.

    Można se utwardzić sprężynami i olejem (przód). No i technika,
    technika, technika ;-)
    Ja nie twierdzę, że zawias w DRZcie to coś wybitnego, ale nie dajmy się
    zwariować, da się tym jeżdzić w ciężkim terenie i zacząć przygodę z
    grawitacją. Im dalej ktoś będzie latał, tym szybciej zmieni.


    >> Tym sprzętem naprawdę da się sprawnie latać w ciężkim
    >> terenie, może nie jest idealny do skakania, ale loty po 10 m nie są n
    > a
    >> DRZcie niczym nieosiągalnym (dla potrafiących, widziałem na własn
    > e
    >> oczy) - nauczyć się odrywać od ziemi można.
    > To co piszesz przeczy temu co napisales wczesniej czyli zeby nie zakladac k
    > ostek. A bez kostek na byle wieksza gorke sie nie wdrapie.

    Ja nigdzie nie pisałem o niezakładaniu kostek, ja pisałem, że na
    dłuższą metę kostki na asfalcie są do dupy. Czyli założyć kostki i
    używać ich zgodnie z przeznaczeniem. A jak się założy jakieś oponki
    szutrowe, to nici z zabawy na torze, poligonie, błocie itp. Znaczy na
    upartego się przejedzie, ale co to za przyjemność walczyć o życie tam,
    gdzie można śmignąć nie zauważając problemu?


    --

    Pozdrawiam
    de Fresz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: