>
> Dlaczego tak uważasz? Spotkałeś się z tym w ogóle?


oczywiscie , nawet mam , tyle tylko , ze nie spherocam firmy spheron , jako ze
urzadzenie ma cene rownoa drogiemu samochodowi , a rozdzielczosc jak na dzisiejsze
wymagania smiesznie niska.



>
> Można różne rzeczy o tym pisać, ale nie to że utrudnia pracę - bo
>
> akurat praca z czymś takim jest trywialnie prosta (ustawiasz statyw,
>
> wciskasz parę klawiszy, czekasz, i masz gotową panoramę). Można dać
>
> "małpie" i też zrobi. Do tego to zresztą służy.



jesli chcesz oceniec obraz musisz jeszcze podpiac laptop , palmotop itp.

zanim w ogole wyjmiesz laptop z opakowania i go odpalisz juz dawno zrobie zdjecie
obracajac aparat na glowicy recznie nawet z zamknietymi oczami.

glowice automatyczne wprowadzaja wiele niegodonosci jak chociazby ta ze duze wymiary
podstawy takiej glowicy powoduja iz spora czesc nadiru jest zaslanieta przez te
podstawe. I zaczynaja sie powazne schody przy retuszu.


to moznaby przyrownac do sytuacji w fotografii klasycznej , gdybys zamiast kadrowac
trzymajac aparat w dloniach ustawil go na statywie i za pomoca silnikow , pilotem
ostawial jego polozenie. obraz obserwowal na laptopie.

moze to i mialoby sens , zeby ewentualny zleceniodawca myslal , ze ma do czynienia z
absolutnym pro poslugujacym sie sprzetem high end.

sytuacje , w ktorych glowice automatyczne maja uzasadnione stosowanie owszem istnieja
, ale nie akurat tam gdzie masz wysokie wymagania w stosunku do jakosci obrazu.
Jednak trzeba recznie.
Zas typowe panoramy do internetu w rozdzielczuosci ok 70 000 - 100 000 px i tak
najsprawniej robi sie recznie . do 5-6 kadrow nie potrzeba automatu , ktorego
rozlozenie i noszenie w ogole daje wiecej trudnosci niz pozytku.

to ogolnie, bez wchodzenia w szczegol n koniecznosci progranmowania glowic w
przypadku panoram wielorzedowych.