eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaWesołych ŚwiątRe: Wesołych Świąt
  • Data: 2014-04-21 10:15:45
    Temat: Re: Wesołych Świąt
    Od: uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-04-21 01:56, Marek Dyjor pisze:

    >>>>> Czasem ktoś wypali z armaty, a wydawać by się mogło, inżynier,
    >>>>> umysł ścisły
    >>>>
    >>>> A co inżynier nie może być wierzący?
    >>>
    >>> to jest sprzeczne...
    >>>
    >>> albo sie jest technicznym albo wierzy w jednorożce i krasnoludki...
    >>
    >> Jesteś zbyt zarozumiały.
    >> Skoro uważasz, że inżynier nie ma prawa wierzyć w Boga to wytłumacz
    >> skąd się wziął cały ten wszechświat? Skąd się wzięło życie? Skąd w
    >> ogóle się wzięły prawa fizyki?
    >
    > jeśłi ktoś jest osobą o ścisłym umysle to nie powinien tam gdzie
    > nalezy wstawić "nie wiem" wstawiac jakiegoś brodatego dziadka zwanego
    > bogiem...

    Ale to jest dokładnie takie samo zachowanie jak Twoje. Przecież często
    mnie lub innych atakujesz jak nie rozumiesz o czym piszę i zamiast
    napisać "nie wiem" lub "wytłumacz mi" to rozpoczynasz swoje wypowiedzi
    od pisania "bzdury", "bredzisz" itp.
    W tym wątku także zamiast napisać "nie wiem" i odseparować się od
    jednoznacznych stwierdzeń, jednak ośmieszasz tych, którzy deklarują
    wiarę w Boga, twierdząc tym samym, że Bóg nie istnieje, a Ty wiesz
    lepiej, że Bóg to tylko wymysł.
    To jest oznaka złej cechy - pychy.
    Dokładnie taką samą pychę przejawiasz w różnych wątkach i w różnych
    tematach, także i tych technicznych. Atakujesz i ośmieszasz choć nie
    masz racji.
    Ty podobnie do zagorzałych wyznawców wiary, także jesteś fanatykiem -
    fanatykiem ateizmu.
    Ja także tak jak i Ty mocno wierzę w naukę i jestem typowo techniczny.
    Choć byłem ochrzczony, bo nie miałem na to wpływu to już dawno zerwałem
    z Kościołem, stwierdzając, że taka forma nie jest dla mnie. Jednak w
    odróżnieniu od Ciebie nie jestem fanatykiem ateistą. Ponieważ jestem
    osobą mocno wierzącą w naukę to mogę mieć tylko jeden, jedyny stosunek
    do wyznania wiary - jestem agnostykiem. Jako agnostyk nie jestem
    przekonany w istnienie Boga, ale nie mam żadnych dowodów naukowych,
    które dowodzą, że go nie ma. Dlatego też nie mogę twierdzić, że ci,
    którzy wierzą w Boga się mylą. Póki co nie ma naukowych dowodów także na
    istnienie Boga w formie typowo wyznaniowej. Są natomiast niezbite dowody
    na istnienie sił wyższych, które stworzyły wszechświat i nas także. Nie
    da się zaprzeczyć istnieniu takich sił. Niestety jako nauka nie wiemy co
    to za siły i skąd się one wzięły oraz jaki mają wpływ na nasz obecny
    byt. Zapewne mają, choć my tego nie dostrzegamy, bo każdy z nas żyje
    zbyt krótko.
    Teraz patrząc od strony wiary. Każda wiara mówi o istnieniu ducha/duszy,
    co zgodnie z przekonaniami każdej wiary jest niematerialnym
    ucieleśnieniem bytu. Nauka co trochę odkrywa zjawiska fizyczne i siły,
    które mogą być dowodem na możliwość istnienia duszy i temu nie da się
    zaprzeczyć.
    Niestety historia zna wiele przypadków naukowców, którzy byli
    zagorzałymi ateistami i chcąc udowodnić, że Bóg nie istnieje zaczęli
    szukać dowodów na nieistnienie Boga. Zazwyczaj ich poglądy się zmieniały
    i się nawracali na wiarę lub stawali agnostykami. Prawda jest taka, że
    do agnostycyzmu trzeba dorosnąć, poznając wszystkie za i wszystkie
    przeciw. Dopiero jak poznasz naukowe dowody wiary oraz dowody ateizmu,
    możesz się stać agnostykiem.

    >
    > bo taka figura niczego nie tłumaczy...
    >
    > to tak jakby dziurę w moście przykryć płaszczem.

    Jesteś w stanie udowodnić w sposób naukowy, że Bóg nie istnieje?

    >
    > religia powstałą jako metoda uproszczonego wyjaśnienie zjawisk
    > otaczającego nas świata... ale nie jest ona sposobem prawdziwego
    > wyjaśnienia zjawisk.
    >

    To tylko Ty tak uważasz, bo nie znasz teologii, ani filozofii teologicznej.
    Religia opiera się także na dowodach, ale to co jest przekazywane
    wyznawcom jest upraszczane do poziomu ich aktualnej wiedzy. Inaczej
    wygląda przekaz dla dzieci, inaczej dla dorosłych, a jeszcze inaczej
    będzie dyskutował teolog z teologiem.
    Aby Ci to uświadomić wytłumaczę Ci w Twojej branży.
    Idziesz do klienta zrobić instalację centralnego ogrzewania. Klient jest
    totalnie niekumaty. Wobec tego nie będziesz mu mówił "proszę Pana
    zrobimy układ grawitacyjny prowadząc rurki o odpowiednich przekrojach i
    utrzymując odpowiednie ich nachylenia, w tym miejscu będzie pompa
    obiegowa zamontowana w takiej pozycji, aby uniknąć zapowietrzania i
    kawitacji, zrobimy obejście umożliwiające pracę grawitacyjną, w tym celu
    tu zamontujemy zawór różnicowy, dla poprawienia stabilności temperatury
    w domu oraz zabezpieczenia kotła przed korozją niskotemperaturową
    zamontujemy zawór mieszający z siłownikiem i dobiorzemy odpowiedni
    sterownik zaworu mieszającego z algorytmem PID z możliwością podłączenia
    czujnika temperatury zewnętrznej oraz sterownika pokojowego, tu
    zamontujemy sterownik pokojowy, w tym miejscu będzie potrzebny zawór
    zwrotny klapowy, a tu połączymy mufą i damy odpowietrznik, ale żeby nie
    powstawał lewar wodny musimy poprowadzić dodatkowe odpowietrzenie
    naczynia wyrównawczego .... itd."
    tylko powiesz "proszę Pana zrobimy tak, że jak zabraknie prądu to będzie
    Pan mógł dalej normalnie palić w kotle tyle, że wtedy temperatura w domu
    nie będzie już tak stabilna jak w przypadku działającej całej automatyki".
    Tak samo i Twoja wiedza teologiczna zatrzymała się na poziomie wyjaśnień
    jakie przedstawia się dzieciom lub osobom jeszcze nie przygotowanym do
    głębokich przemyśleń.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: