W dniu 2022-12-12 o 17:35, J.F pisze:
> On Mon, 12 Dec 2022 15:51:28 +0100, T. wrote:
>> W dniu 2022-12-11 o 18:52, trybun pisze:
>>> W dniu 08.12.2022 o 10:31, T. pisze:
>>>> W dniu 2022-12-08 o 08:58, trybun pisze:
>
>>> Nie bierzesz pod uwagę polityki polskich władz, czyli głównych
>>> generatorów drożyzny. Przykład - ich człowiek, niejaki Obajtek
>>> przechwala się że ma/miał pełne magazyny tanio jeszcze zakupionej ropy,
>>> jednak ceny strzelają w górę. Ale nawet to nieważne, cena ropy na
>>> rynkach światowych już od dawna nie zwyżkuje.   Druga sprawa, dlaczego
>>> od niedawna Orlenowi drożej wychodzi produkcja ON od benzyny? Przecie to
>>> czysta spekulacja którą zajmuje się państwowa firma.  Czy po tych
>>> przykładach można mieć jeszcze wątpliwości czy słowa któregoś z bonzów
>>> PiSu o tym że "Polacy za dużo maja kasy w bankach i to jest niedobra
>>> sytuacja dla kraju" były prawdziwe..
>>>
>>
>> Widzę tu kilka spraw do poruszenia.
>> Pełne magazyny ropy to ile? Tak konkretnie? Na ile dni?
>
> Cholera ich wie - zdaje sie, ze przepisy wymagaja 90, no ale te musza
> byc zawsze pelne. To moze miec dodatkowe zbiorniki.
>
> Przy czym to, ze kupil tanio, niekoniecznie oznacza, ze musi tanio
> sprzedac. Moze wlasnie powinien po rynkowej cenie.
> Bo jak ropa stanieje, to kto od niego kupi po drogiej cenie?
>
>> Z tej ropy robi się dużo produktów. Do tego potrzeba energii. Nie wiem
>> ile. Na ceny energii Obajtek nie ma wpływu - może to powoduje wzrost
>> kosztów także paliwa?
>
> Cavallino wie ile :-)
> Mnie sie tam wydaje, ze wiekszosc tej energii to z ropy i gazu
> pochodzi - bo do grzania potrzebna.
>
>> Dolar kilka miesięcy temu był tańszy - to też pewnie miało wpływ na ceny.
>
> Niewątpliwie.
>
>> Nie wiem, za jakie pieniądze ta ropa została kupiona. Bo akurat ropa aż
>> tak wskutek wojny nie drożała. Może była wręcz drożej kupiona? Poproszę
>> o przytoczenie konkretnie tych słów Obajtka. Czy to tylko interpretacja?
>
> Ropa WTI (amerykanska) dzis po 70$, rok temu po 70$, ale w marcu i
> czerwcu siegnela 120$.
>
>> Produkcja ON i benzyny zależy od ropy, z tego co się orientuję. W
>
> I cos mi chodzi po glowie, ze rosyjska zawiera wiecej ON.
> Co moze powodowac efekty jakie widzimy.
>
>> dodatku po powolnym wstrzymywaniu importu z Rosji (chyba do dziś jeszcze
>> się ją sprowadza) należało przystosować rafinerie do przerobu innej ropy
>> - to pewnie też kosztuje, bo to jest zwykła inwestycja w urządzenia.
>
> Nie wiem czy to taki problem - zresztą rzekomo mielismy dywersyfikację
> i ropę z kilku zrodel.
> Gdanska sie chyba przestawia na arabską ropę.
>
>> A podsumowując - w innych krajach Obajtka nie ma i jakoś nie widzę, żeby
>> tam było taniej niż u nas. Więc może sprawa nie leży w Obajtku? Może to
>> raczej "spisek międzynarodowego Żydostwa", skoro już mamy się przerzucać
>> populizmami?
>
> W europie to sprawa podatku - wysoki, u nas tez wysoki, ale widac
> najnizszy w UE.
>
>> Ps. Bardzo się cieszę, że mamy bonzów z PiS-u, a nie z poprzedniej
>> ekipy. Bo wtedy bez kryzysu paliwo kosztowało prawie 6 zł, i na nic nie
>> było pieniędzy.
>
> ceny ropy skaczą i to nie od rzadu zalezy.
> Kurs dolara tez skacze ... i to juz troche od rządu zalezy, ale tylko
> troche.
>
>> I śmiać mi się tylko chce, że "wójt z Pcimia" lepiej
>> sobie radzi od poprzedników.
>
> No akurat, jak Orlen osiaga duzy zysk, to kto za to placi?
>
> Przy czym ostatnio ten zysk moze byc taki bardziej papierowy
> - jak do magazynu wplywa ropa po 120$, a wyplywa po 70, to zysk jest,
> ale potem wplywa po 70, a wyplywa po 120 ...
>
>> Tu są ceny paliw w Europie - prawie wszędzie ON jest droższy niż
>> benzyna. Też Obajtek? Też Orlen?
>
> I to jest ciekawe. bylo podobnie, a nawet taniej, a teraz duzo
> drozszy.
> Swiat gromadzi OO na zimę? Czolgi duzo ON palą?
> Swiat ograniczyl zakupy ruskiej ropy, a arabska zawiera wiecej
> benzyny?
> Podatki sie zmienily?
>
>
>
>
>
> J.

Gdybym siedział mocno w temacie, to mógłbym podyskutować, a tal to tylko
coś tam słyszałem... :-)
Generalnie ORLEN ma ze sprzedaży detalicznej paliw zaledwie - o ile
dobrze pamiętam - 7 lub 8%. Sprzedają w uj różne chemikalia,
poliolefiny, smary, asfalty, oleje (głównie dla przemysłu). Oczywiście
można powiedzieć, że na końcu i tak jest ten detaliczny klient i tu się
zgodzę, że to się jakoś przekłada, choćby na chleb i papierosy. Ale to
chyba nie jest tak, że Obajtek tylko goli kierowców i z tego jest ten
super zysk. To uproszczenie.
Oni też twierdzą, że sporo zysku wypracowało PGNiG oraz PGE i tu się
zgodzę. Procentowo - nie wiem. Gaz zdrożał, prąd też (co ciekawe,
podobno ceny prądu ustala się z cen gazu, a ceny gazu - z ropy. Że to
jest popie...lone, to mało powiedziane. :-) Do tego te wszystkie
emisyjne i wszelakie akcyzy... Bardzo mi się podoba model amerykański -
benzyna jest artykułem pierwszej potrzeby i podatki na niej są małe.
Dlatego w Ameryce galon kosztuje tyle, co u nas litr...
Dochodzi pewnie też kwestia kontraktów - ropy nie kupuje się (poza
wyjątkami o obecnym stanem, kiedy Rosja utyka swoje tankowce gdzie się
da) z dnia na dzień, więc pewnie to też gra jakąś rolę.
Z pewnością prawda jest gdzies pośrodku. Dodałbym jeszcze, że gdyby u
nas cena hurtowa paliwa znacząco odbiegała od cen w sąsiednich krajach
(była niższa), to mielibyśmy kolejki cystern pod punktami dystrybucji
hurtowej paliw, jak to się dzieje/działo z węglem. I nie byłoby sposobu,
żeby nie sprzedać przedsiębiorcy z Niemiec, bo wolny rynek, rasizm, itd.
itp... I pewnie paliwa by brakowało. Mimo podziału na swojaków i obcych
na Węgrzech paliwa brakowało.
Jest jeszcze jeden sposób, żeby jakoś ogarnąć, skąd ten zysk - można by
policzyć, ile paliwa Orlen sprzedał i porównać z ubiegłym rokiem. Według
moich zgrubnych szacunków ten zysk jest nieproporcjonalnie większy niż
podrożało w tym roku paliwo. Po ok. 8 zł było bardzo krótko, ja w
zasadzie raz chyba płaciłem po ok. 7.50, a tak to poniżej 7. Obajtek nie
byłby w stanie tyle zarobić na samym paliwie.
Ps. Nie tak dawno temu ON był tańszy od benzyny i to praktycznie zawsze.
Dlatego kiedyś diesla zakupiłem. Teraz jest odwrotnie. nie wiem dlaczego
- zapewne popyt jest większy. Być może że to kwestia pandemii, bo
znacznie więcej ludzi robi zakupy z dostawą do domu. To paliwo do dużego
transportu, statków i na końcu - kurierów. Może dlatego? Co ciekawe -
tak się porobiło chyba na całym świecie.
T.