-
71. Data: 2011-06-28 11:10:39
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-06-27 17:41:21 +0200, Shrek <u...@d...invalid> said:
> Po chwili dodał jakby żeby zaprzeczyć myśli 7 narąbanych debili w
> szachlowozie "kierowca był trzeźwy".
Ale wciąż debile.
(chyba, że jechali takim:
<http://automobilia.pl/wp-content/uploads/2011/05/fi
at-125p-jamnik-limuzyna.jpg>
wtedy
tylko kierowca...)
;>
--
Bydlę
-
72. Data: 2011-06-28 11:12:04
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-06-27 23:05:21 +0200, ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> said:
> zagłosuj za tym aby sprawcy pokrywali chociaż 10% szkód z własnej
> kieszeni.
A dlaczego nie 100%?
Czyli tak, jak jest poza światem motoryzacji (i paroma zawodami)?
--
Bydlę
-
73. Data: 2011-06-28 11:16:26
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-06-28 10:37, to pisze:
> Artur Maśląg
>
>> Zdaje się, że nieuważnie czytasz - nie tylko to co ja napisałem, ale
>> również to co podlinkowałem. Wiem, nie pasuje do tego, co chciałbyś
>> udowodnić, ale nie potrafisz.
>
> Pasuje idealnie, tak idealnie, że nawet szkoda więcej na ten temat
> napisać.
Skoro tak, to zdaje się przypasuje Ci wszystko, bez wnikania w
szczegóły, w szczególności w to co napisał poprzednik i niby na co
odpowiadasz. W skrócie - polemizujesz z własnymi tezami i jeszcze
chcesz, by Ci ktoś inny dał materiały na ich poparcie.
-
74. Data: 2011-06-28 11:30:53
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: WW <w...@v...pl>
W dniu 2011-06-26 20:25, _he(R)sk_ pisze:
> Kolejny raz okazalo sie, ze spektakularne apele policji
> mozna o kant potluc. naiwni sadzili, ze wprowadzenie
> nakazu mania swiatel przez cala dobe poprawi bezpieczenstwo
> na drogach. gorzala, brawura, brak wyobrazni i co najwazniejsze
> kiepskie drogi to glowne przyczyny wypadkow ostatnich dni.
> nakaz mania swiatel posluzyl glownie do zasilenia budzetu.
> niby 1% to nic, jak to swiatlolubni podkreslali na kazdym
> kroku ale kolejny raz okazuje sie, ze lojenie po kieszeni
> kierowcow to najprostszy sposob na latanie dziur w jezdni.
> zyskali dostawcy zarowek i dostawcy paliwa. kierowcy znow
> zostali wydymani bez mydelka. brawo min. j.polaczek!
>
>
Może zatem czas wreszcie przyjrzeć się działaniom policji i
marnotrawieniem smrodków na dęte akcje, które jeśli nie pogarszają, to
na pewno nie poprawiają bezpieczeństwa na drodze ?.
Może wreszcie czas skończyć z tysiącami "pijanych za kółkiem" z których
99% ma poniżej 0,05% ?
Może wreszcie czas skończyć z "niezachowaniem prędkości bezpiecznej" ?.
Czy nadal u nas policjant ma się kojarzyć z suszarkowym zza krzaka ?
Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm
-
75. Data: 2011-06-28 13:43:52
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
W dniu 2011-06-27 12:46, kamil pisze:
>> W Polsce niestety
>> nadal ludzie żyją mentalnie w PRLu, gdzie władza to wróg, a każdy
>> przepis z założenia ma na celu jedynie dręczenie ciemiężonych
>> obywateli,
>> którzy chcą sobie parkować na trawniku i w dupie mają resztę
>> społeczeństwa.
wladza ciemiezaca obywateli ma u nas znacznie dluzsza historie niz 50
lat.
Ponad 200 z drobna przerwa, a wczesniej przeciez byla zlota wolnosc
:-)
>Nieprawda - zresztą może zostaw ten PRL w spokoju, ponieważ za jego
>czasów (których nota bene raczej nie pamiętasz) porządek był
>znacznie większy. To po 1989 okazało się, że teraz to już wszystko
Porzadek byl moze wiekszy, ale tez ruch byl znacznie mniejszy, kartki
na benzyne byly, itp.
Patroli drogowki .. chyba troche wiecej, nie tak znow duzo, ludzie sie
ostrzegali swiatlami.
Z tego mniejszego ruchu wynika chocby wieksza latwosc przestrzegania
ciaglych linii - wyprzedzic mozna za chwile na przerywanej. Dzis to
kwestia okazji.
>wolno i nikt nikomu nic nie zrobi - wtedy wystąpiła eskalacja takich
>zachowań. Parkowanie na trawnikach też nie pochodzi z tamtych czasów.
>Podobnie jak niszczenie własności społecznej. I wiesz, to wcale nie
>większość tak podchodzi do zagadnienia. Mało tego - mamy już 32 całe
>lata demokracji. Wielka Brytania ma w tym zdecydowanie większe
>doświadczenie jak i lepsza lokalizację.
Ale ktos sie spoleczenstwa pytal czego chce ?
Trawniczek czy parking, oto jest pytanie.
A odpowiedz jak zwykle zalezy od punktu siedzenia - jest sie emerytem
z pieskiem czy wraca sie po ciezkim dniu pracy i nie ma k* gdzie
zaparkowac ..
Za komuny sie mowilo - na Zachodzie to sie sieje trawe wszedzie na
osiedlu, potem patrzy gdzie wydeptane sciezki i tam sie robi chodniki.
A u nas "nie deptac trawnikow" i milicjant. To nie mozna tak teraz z
samochodami zrobic ? :-)
GB to zly przyklad, bo tam jak wszystkim wiadomo ze trawnik przeciez
sluzy do deptania :-)
P.S. maly przyklad
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,9853976,Goral
e__Prawo_budowlane_sie_nam_nie_widzi.html
No i kto tu ma racje - ludzie ktorzy chca mieszkac jak chca, ludzie
ktorzy chca zeby sasiedzi mieszkali tak jak oni chca, czy te cepry, co
chca zeby gorale mieszkali tak jak cepry chca.
J.
-
76. Data: 2011-06-28 13:47:09
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w
>Ale co Ty próbujesz powiedzieć? Że wtedy było więcej wypadków i
>trupów? To Ty naprawdę musisz być bardzo młody...
>Z samego natężenia ruchu wynikała znacznie mniejsza liczba wypadków.
A teraz z samego (wzrastajacego) natezenia ruchu wynika coraz mniejsza
liczba wypadkow :-)
J.
-
77. Data: 2011-06-28 13:52:31
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
>zagłosuj za tym aby sprawcy pokrywali chociaż 10% szkód z własnej
>kieszeni. Momentalnie spadnie wypadkowość. W szpitalach będzie
>lepiej,
Nie spadnie. Myslisz ze ktorys kierowca pomysli ile go to bedzie
kosztowalo ?
Wielu nie ma AC i nie zwalnia.
No chyba ze w drugim rzucie, jak po komorniku nie zostanie nic na
paliwo :-)
J.
-
78. Data: 2011-06-28 13:55:24
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 28-06-2011 09:08, Artur Maśląg pisze:
> I tak i nie. Za takie przekroczenia jak piszesz to np. w Niemczech
> byś musiał zrezygnować z jazdy na jakiś czas po pierwszym takim
> występku, a w Polsce jest raptem max 500zł mandatu. Ja wiem, że
Za doprowadzenie do kolizji w Niemczech też jest taka niska stawka?
To trochę tak jakbym dostał 8lat pudła za usiłowanie gwałtu, a kumpel
który zgwałcił dostał 2lata w zawiasach ;-)
Pozdrawiam
Paweł
-
79. Data: 2011-06-28 14:09:05
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iubum7$sr5$...@i...gazeta.pl...
>może jest to nieadekwatne do tych kilku kolizji, ale tutaj powinien
>działać już system ubezpieczeniowy, który pozwoli na stosowne
>wzrosty OC, doprowadzi do tego, że ludzie będą mogli tylko jeździć
>na swoim ubezpieczeniu itd. Mało tego - system trzeba uszczelnić
>i w końcu doprowadzić do sytuacji, by policja czy ubezpieczyciel
>miały dostęp do danych klienta na bieżąco. Wtedy bez problemu
>policja przy kontroli by wiedziała, czy klient ma PJ, ubezpieczyciel
Ale przeciez pokazuje wiec ma. Owszem - czasem nie pokazuje, ale wtedy
i tak go moga szybko sprawdzic przez radio. Czasem sprawdzaja i tych
co okazuja.
>by znał historię kierowcy itd. No ale wiesz - żeby były tak jak
>chcemy to jeszcze trzeba by do tego przekonać innych. Na razie
>to na każdą formę kontroli to jest wrzask, że naruszane są prawa
A urzad nadzoru nad ubezpieczycielami rzetelny i niezawisly bedzie ?
Taki zeby np po roku sprawdzil jak sie ma rzeczywista szkodowosc do
zwyzki za mandat, nalozyl kare w wysokosci 1% obrotu i nakazal zwrocic
wszystkie nienaleznie pobrane zwyzki :-P
> wolność jednostki, ale jak policja czegoś nie może sprawdzić
>w ich prywatnym interesie to kolejny wrzask, że policja zła,
>nieudolna itd. Prawo tak naprawdę nie jest złe, tylko trzeba z
>niego korzystać.
Roznie z tym bywa, byc moze proponujesz wlasnie dzialania pozaprawne
..
J.
-
80. Data: 2011-06-28 14:11:49
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello J.F,
Tuesday, June 28, 2011, 1:47:09 PM, you wrote:
> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w
>>Ale co Ty próbujesz powiedzieć? Że wtedy było więcej wypadków i
>>trupów? To Ty naprawdę musisz być bardzo młody...
>>Z samego natężenia ruchu wynikała znacznie mniejsza liczba wypadków.
> A teraz z samego (wzrastajacego) natezenia ruchu wynika coraz mniejsza
> liczba wypadkow :-)
Maksimum było bodaj w 1988 roku...
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)