-
11. Data: 2011-09-10 21:02:56
Temat: Re: Warszawa - Bukareszt
Od: Rychu <r...@a...pl>
W dniu 2011-09-10 12:04, Michał pisze:
> Moim zdaniem jedynie słuszna trasa to:
> - Warszawa- Barwinek- Koszyce- Miskolc- Debrecen- Oradea- Cluj Napoca- Sibiu-
> Bukareszt.
Dzięki, dzięki. Taką właśnie trasę mamy w planach. Pozostaje
jeszcze tylko rozwiązanie przejazdu przez Słowację. Konkretniej
to dalej poszukuję jakiejś konkretnej mapy. Te podane powyżej
niestety nie są zbyt godne zaufania. Już na pewno nie michelin,
na którym nawet S8 nie ma, które otwarto ponad pół roku temu.
Targeo jest trochę lepsze, ale brakuje kawałka A8 z mostem
Rędzińskim. Jednak to świeże, więc może nie ma co się zniechęcać.
> Pewna, najkrótsza, najszybsza, mnóstwo LPG po drodze w Rumunii. W takim
> wariancie- pod warunkiem ominięcia krótkich odcinków autostrad na Słowacji i
> Węgrzech- nie potrzeba żadnych winien, oprócz rumuńskiej. W Rumunii LPG pod
> dostatkiem wzdłuż głównych dróg.
Jeśli D1 na Słowacji i M30/M3/M35 na Węgrzech to autostrady,
to będzie to trudne. Trzeba by mocno zmieniać trasę. Jedziemy
na 3 dni, więc może uda się załapać na jakąś tanią winietkę.
W przeciwnym razie zamiast Presov, Koszyce i Miskolc, można
jechać trasą Vranov Nad Toplu, Trebisov, Neiregyhaza, Debrecen.
Jest krótsza o jakieś 25 km (~250 - ~225). Ja akurat jestem
zdania, że lepiej dopłacić i sobie spokojnie jechać. Winieta
Słowacka, to z tego co widzę 7 euro, czyli po 1 euro na osobę.
Szkoda kombinować dla takiej "kasy". :] W Węgrzech chyba
winieta będzie kosztował 1271 HUV czyli jakieś 18 zł. Też chyba
nie ma co kombinować. Nie znalazłem tylko cen w Rumuni, tylko
jakieś coś w stylu "za autostrady w rumuni 3EUR", więc nie biorę
tego poważnie.
> Nie wiem po co komu do głowy przychodził Budapeszt, a tym bardziej jazda do
To Cavallinio, ale on z Poznania jechał, więc inna trasa.
--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)
-
12. Data: 2011-09-11 10:56:35
Temat: Re: Warszawa - Bukareszt
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik " Michał" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości news:
> Nie wiem po co komu do głowy przychodził Budapeszt, a tym bardziej jazda
> do
> niego przez Bratysławę ;) Kompletny bezsens
Jakbyś czytał to byś wiedział, nie musiałbyś dodawać głupich komentarzy.
-
13. Data: 2011-09-11 11:01:11
Temat: Re: Warszawa - Bukareszt
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Rychu" <r...@a...pl> napisał w wiadomości news:
>> Nie wiem po co komu do głowy przychodził Budapeszt, a tym bardziej jazda
>> do
> To Cavallinio, ale on z Poznania jechał, więc inna trasa.
Dokładnie, napisałem tylko o swoich doświadczeniach.
Dzięki nim przez 1 dzień (w sensie od wschodu do zachodu słońca, po zmroku
staram się nie jeździć) spokojnie dojechałem z Aradu do Poznania, robiąc
sobie jeszcze zakupy w Czechach.
W drugą stronę jechałem z Poznania do Pitesti czy Ploesti (w każdym razie
początek autostrady do Bukarestu) z 3 noclegami (fakt że jazdy było
zazwyczaj po pół dnia, drugą część przeznaczając na atrakcje w rodzaju
kąpielisk w Hajduszoboszlo, szosy transfogarskiej czy spływu Dunajcem), ale
jednak na oko zajęło to 50% więcej czasu.
Jeżdżenie przez Węgry normalnymi drogami to koszmar podobny do omijania
górami autostrad w Chorwacji, nie na moje nerwy, wolałbym już odpuścić sobie
wakacje.
-
14. Data: 2011-09-11 21:30:42
Temat: Re: Warszawa - Bukareszt
Od: MM <k...@g...pl>
Dnia 09-09-2011 o 14:24:42 masti <g...@t...hell> napisał(a):
> winiety na Węgry najlepiej kupić w internecie.
> np. tu:
> https://www.virpay.hu/index-en.htm?session=MTIzMjQ0M
A==
>
> nie ma już fizycznych winietek. Sprawdzenie jest poprzez numery
> rejestracyjne
Potwierdzam
Jak się kupuje na stacji, to dostaje się tylko coś w rodzaju paragonu, a w
nim min nr rejestracyjny.
Na szybę nic się nie nakleja.
-
15. Data: 2011-09-11 23:58:39
Temat: Re: Warszawa - Bukareszt
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-09-11, MM <k...@g...pl> wrote:
>
> Potwierdzam
> Jak się kupuje na stacji, to dostaje się tylko coś w rodzaju paragonu, a w
> nim min nr rejestracyjny.
>
> Na szybę nic się nie nakleja.
>
Mala uwaga: ow swistek trzeba trzymac 1 rok (JEDEN rok) gdyby sie czasem
o niego upomnieli.
--
Artur
-
16. Data: 2011-09-12 08:39:07
Temat: Re: Warszawa - Bukareszt
Od: Rychu <r...@a...pl>
W dniu 2011-09-11 23:58, AZ pisze:
> On 2011-09-11, MM<k...@g...pl> wrote:
>>
>> Potwierdzam
>> Jak się kupuje na stacji, to dostaje się tylko coś w rodzaju paragonu, a w
>> nim min nr rejestracyjny.
> Mala uwaga: ow swistek trzeba trzymac 1 rok (JEDEN rok) gdyby sie czasem
> o niego upomnieli.
Dobrze wiedzieć, tym lepiej mieć go na mailu. Z tego co widzę
w Rumunii też można kupić e-roviniette przez internet. Zatem
zostaje tylko kupienie winiety na Słowacji, ale z tym nie będzie
problemu.
Limity prędkości posprawdzane. Apteczka, gaśnica i trójkąt są,
nawet jest kamizelka odblaskowa. Coś mi się kojarzy, że na Słowacji
lepiej jechać bez GPSa na szybie. Jak z używaniem CB na tej trasie?
--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)
-
17. Data: 2011-09-12 11:10:55
Temat: Re: Warszawa - Bukareszt
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Mon, 12 Sep 2011 08:39:07 +0200 osobnik zwany Rychu
wystukał:
> Limity prędkości posprawdzane. Apteczka, gaśnica i trójkąt są, nawet
> jest kamizelka odblaskowa. Coś mi się kojarzy, że na Słowacji lepiej
> jechać bez GPSa na szybie. Jak z używaniem CB na tej trasie?
nie przesadzaj z tym na szybie. Ja wożę w rogu od strony kierowcy to nikt
się nie ma prawa przyczepić. Byle byś nie miał na środku szyby ;)
na CB polaków spotkasz na kanale 28
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett