Eneuel <e...@g...cm> writes:

>> Energia potencjalna rośnie od ujemnej niedaleko nas do zerowej
>> w nieskończoności.

No dobrze, Ep w nieskończoności jest maksymalna, ale jednak skończona,
bo F = const / R^2, a deltaE = F * deltaR (ze wzgledu na kwadrat).

> http://ilf.fizyka.pw.edu.pl/podrecznik/images/2_5_8_
img23a.svg

To jest może korzystna konwencja przy porównywaniu potencjałów
grawitacyjnych różnych planet i innych np. gwiazd, ale nie w kontekście
zwykłego ruchu obrotowego w polu grawitacyjnym pojedynczej planety.
Jeśli zakładamy, że Ep przy powierzchni Ziemi = 0 (a jeśli nie, to
najpierw należy to dokładnie zaznaczyć), to Ep na wysokości > 0 będzie
dodatnia, co jest zgodne z empirycznymi doświadczeniami np. używającymi
jabłek. Ujemne energie, cofający się czas itd. - raczej bym to zostawił,
jeśli nie jest niezbędne.

Natomiast prędkość (kątowa dla ułatwienia) satelity jest taka, by siła
bezwładności równoważyła siłę grawitacji, więc
m * omega^2 * r = const * m * / r^2, czyli omega jest odwrotnie
proporcjonalna do r^(3/2).
--
Krzysztof Hałasa