> Jak jest sprawny, zgodny z zalozonymi parametrami,
> to jaka roznica ile osob smarkalo w klawiature?
>

taka roznica ze placisz cene jak za nowy sprzet i powinienes dostac nowy a
nie uzywany.
a dawanie uzywanego i mowienie ze jest nowy to proba oszukania klienta i
tyle
w kazdym cywilizowanym kraju cos takiego jest niedopuszczalne tylko u nas w
III swiecie pozwalaja ludzie z siebie robic durni

--
pzdr
piotrek

do góry

arek wrote:
>>
> Jak jest sprawny, zgodny z zalozonymi parametrami,
> to jaka roznica ile osob smarkalo w klawiature?
>
> Laptop jest do pracy, a nie do brandzlowania sie
> 'zapachem nowosci'.

...idź sobie do salonu samochodowego, kup "bite", ale odnowione auto - jaka
to różnica? Skoro jest sprawny, z założonymi parametrami...
Hm... no i jak Ci nie chodzi o zapach nowości, to Ci opcham swoje stare auto
( parametry trzyma - jeździ ) w cenie tego, co właśnie mi się w salonie
spodobało ( ale nie te "bite") ;)
O czym ty piszesz, człowieku?
--
J. S.

do góry

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'arek'
Wpis z dnia 09-02-2009:

> Jak jest sprawny, zgodny z zalozonymi parametrami,
> to jaka roznica ile osob smarkalo w klawiature?

Zależy czym nasmarkało - drobnoustroje potrafią być bardzo żywotne.


--
TomaSz.

do góry

Użytkownik "ToMasz" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gmpno2$7ab$1@news.interia.pl...

> wiekszości asortymentu) albo klient, który widzi "u nas mozesz oddać
> towar w ciagu 7 dni" MUSI się liczyć z faktem ze jego produkt był juz w
> czyimś domu.....

Przecież szkodę ponosi nie ten, który kupił, tylko ten który zwrócił. To
jego dane wyciekają.

do góry

W dniu 09-02-2009 22:50, Jacek S. pisze:

> ...idź sobie do salonu samochodowego, kup "bite", ale odnowione auto - jaka
> to różnica? Skoro jest sprawny, z założonymi parametrami...

O sancta simplicitas! Widać że nie masz pojęcia o tym co dzieje się z
"nowymi" samochodami po drodze z montowni do salonu...

--
To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
Michał "Willy" Olszewski
GG: 2903798 / ICQ: 199507526
http://www.olszewski.net.pl

do góry

Mich@l wrote:
> O sancta simplicitas! Widać że nie masz pojęcia o tym co dzieje się z
> "nowymi" samochodami po drodze z montowni do salonu...

Pewno to samo co z "nowymi" laptopami w MM... Prawda? Wiec jak kupujesz w
sklepie "nie dla idiotów" laptopy - Twój wybór - Ja kupuje auta tam, gdzie
nie ma takich "przygód" między montownią a salonem... I nie ma to nic
wspólnego z naiwnością...
--
J. S.

do góry

W dniu 10-02-2009 22:17, J. S. pisze:

> Pewno to samo co z "nowymi" laptopami w MM... Prawda?

Prawda. Czasami nawet gorzej.

> sklepie "nie dla idiotów" laptopy - Twój wybór - Ja kupuje auta tam, gdzie
> nie ma takich "przygód" między montownią a salonem... I nie ma to nic

To chyba sam sobie te samochody produkujesz.

--
To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
Michał "Willy" Olszewski
GG: 2903798 / ICQ: 199507526
http://www.olszewski.net.pl

do góry

Użytkownik "J. S." <o...@f...cy> napisał w wiadomości
news:gmsqoc$lnn$1@news.dialog.net.pl...
> Mich@l wrote:
> > O sancta simplicitas! Widać że nie masz pojęcia o tym co dzieje się z
> > "nowymi" samochodami po drodze z montowni do salonu...
>
> Pewno to samo co z "nowymi" laptopami w MM... Prawda? Wiec jak kupujesz w
> sklepie "nie dla idiotów" laptopy - Twój wybór - Ja kupuje auta tam, gdzie
> nie ma takich "przygód" między montownią a salonem... I nie ma to nic
> wspólnego z naiwnością...

Tzn że korzystasz z salonu prowadzonego przez "własnego" brata...
- rodzonego(!),
albo uległeś PR -owskiej akcji owego salonu.


Artur(m)

do góry

On Feb 9, 7:59 pm, "Piotrek" <a...@...ru> wrote:
> > Jak jest sprawny, zgodny z zalozonymi parametrami,
> > to jaka roznica ile osob smarkalo w klawiature?
>
> taka roznica ze placisz cene jak za nowy sprzet i powinienes dostac nowy a
> nie uzywany.

Dzizaz, kupuje nowy, bo ma nowsze (lepsze) parametry
niz stary.

Jesli nie ma naplute, nie jest usyfiony, nie ma
rys na ekranie, ma sprawna baterie, to mam w czarnej
szafie, kto i czy w ogole go wczesniej uzywal.

Ja tym przedmiotem pracuje, a nie swiadomoscia, ze jest nowy.

> a dawanie uzywanego i mowienie ze jest nowy to proba oszukania klienta i
> tyle

Jak ktos mowi, ze nie uzywany przez nikogo nigdy,
a jest inaczej, to klamie. Ale reklamy klamia
od tak dawna, ze chyba pora sie przyzwyczaic.

> w kazdym cywilizowanym kraju cos takiego jest niedopuszczalne tylko u nas w
> III swiecie pozwalaja ludzie z siebie robic durni

Ta, nigdzie ludzie nie pozwalaja sobie robic
z siebie durni, wszedzie sa sprytni, tylko
w polsce sa durnie. Dajzez spokoj z takimi
argumentami.

do góry

On Feb 9, 10:50 pm, "Jacek S." <o...@f...cy> wrote:
> arek wrote:
>
> > Jak jest sprawny, zgodny z zalozonymi parametrami,
> > to jaka roznica ile osob smarkalo w klawiature?
>
> > Laptop jest do pracy, a nie do brandzlowania sie
> > 'zapachem nowosci'.
>
> ...idź sobie do salonu samochodowego, kup "bite", ale odnowione auto - jaka
> to różnica? Skoro jest sprawny, z założonymi parametrami...

Taka, ze bite ma wieksze szanse zardzewiec - nie trzyma
parametrow.

> Hm... no i jak Ci nie chodzi o zapach nowości, to Ci opcham swoje stare auto
> ( parametry trzyma - jeździ ) w cenie tego, co właśnie mi się w salonie
> spodobało ( ale nie te "bite") ;)

Auta z wiekiem trzymaja coraz mniej parametrow.
Radze zweryfikowac swoja wiedze dot. motoryzacji ;)

> O czym ty piszesz, człowieku?

O podejsciu do przedmiotow.

do góry