-
21. Data: 2011-01-14 18:23:57
Temat: Re: Vw T4 2,5 benzyna/gaz 1997
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 14 Jan 2011 18:08:44 +0100, elektron wrote:
>Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
>> A - no i drobiazgi:
>> -czy jestes pewien ze ktos nie zamienil kabli na kopulce,
>nie jestem
A kiedy przestal zapalac - ktos przy nim grzebal ?
>> - co ostatnio zatankowales ?
>VPower na rozruch leje a gaz tez z Shella
A pewny jestes ? Bo znam taki przypadek gdy ktos dopiero przy
ksiegowaniu faktury sie dowiedzial czemu mu nie zapala :-)
>Nie wierze juz zadnemu mechanikowi ..... tragiczni sa.
To jedna strona medalu, a druga - coraz bardziej skomplikowana te
auta, coraz trudniejsza diagnostyka, komputer trzeba, interfejs,
oprogramowanie.
Na moj gust - czas sie przyzwyczaic - trzeba bedzie kupic auto w
salonie i patrzec tylko na dlugosc gwarancji :-)
>Jak im mowilem jak na gazie na zimno odpalalem to nie chcieli sluchac.
Czyli co - najpierw przestal pracowac na benzynie, a potem ani
benzyna ani gaz ?
J.
-
22. Data: 2011-01-14 18:26:10
Temat: Re: Vw T4 2,5 benzyna/gaz 1997
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 14 Jan 2011 18:04:26 +0100, elektron wrote:
>Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
>> -wlej tak z lyzke benzyny do kolektora. Jesli przez chwile zadziala,
>> to elektryka dobra,
>
>To to chyba na tym autostarcie tak robia - to ponoc jest jakies paliwo
>ktorym piska sie sprayem d kolektora i na tym pierdnie i zgasnie.
Tylko to moze byc jakis eter, ktory zapala bez iskry.
na lyzce benzyny powinno pare obrotow zrobic, to bedziesz wiedzial
czego dalej szukac.
J.
-
23. Data: 2011-01-14 22:22:06
Temat: Re: Vw T4 2,5 benzyna/gaz 1997
Od: "elektron" <e...@i...pl>
> A pewny jestes ? Bo znam taki przypadek gdy ktos dopiero przy
> ksiegowaniu faktury sie dowiedzial czemu mu nie zapala :-)
Az sprawdzilem VP PB 95 :-)
>>Nie wierze juz zadnemu mechanikowi ..... tragiczni sa.
>
> To jedna strona medalu, a druga - coraz bardziej skomplikowana te
> auta, coraz trudniejsza diagnostyka, komputer trzeba, interfejs,
> oprogramowanie.
> Na moj gust - czas sie przyzwyczaic - trzeba bedzie kupic auto w
> salonie i patrzec tylko na dlugosc gwarancji :-)
Juz sie wlasnie przymierzam
>>Jak im mowilem jak na gazie na zimno odpalalem to nie chcieli sluchac.
> Czyli co - najpierw przestal pracowac na benzynie, a potem ani
> benzyna ani gaz ?
Autko jest 1997 roku - kupione jako benzynowe i wstawiony gaz
Na beznyznie sie mulilo od samego poczatku bo wtryski sie zacinaly
Na gazie chodzil dobrze
A zepsul sie tak ze chodzil odpalny rano na beznzynie i nagle zgasl
Teraz nie odpala ani na beznzynie ani na gazie
Dzis autko na lawecie wrocilo od mechanika - jak otworzylem maske to sie
prawie przewrocilem
Oni chyba odpinali wszysrtkie weze i kable i przypinali na chybil trafil
Nawet rura z gazem co do mieszalnika szla byla rozlaczona, silnik krowkowy
wypiety, jakies zlacze gdzies dalej bez wetknietego kabla
Koszmar
Az mnie korci zeby podac co to za mechanik