On 2011-02-24 19:27, Bo(o)t_manager wrote:
> Witam!
> Jestem tu nowy i szukam używanej lustrzanki cyfrowej. Może być samo body
> tak do 500PLN im mniej tym lepiej :).
> Ilość megapixeli ma trzeciorzędne znaczenie. Wolałbym mało szumiącą
> konstrukcję, dobrze współpracującą z konwerterem i obiektywami M42.
> Będzie wykorzystywany do zdjęć makro, ale nie tylko.

Szumy w aparatach aps-c w ogólności zależą od daty premiery aparatu. Do
makro to i tak ma drugorzędne znaczenie, bo tam się za bardzo przymyka i
trzeba światło wprowadzać lampą, głównie ze względu na małą głębię ostrości.

Tanim i bardzo nowym aparatem jest teraz NEX-3 - w sklepie wraz z
naleśnikiem 16/2.8 za 1100zł. Wiem, że to nie lustro, ale do makro się
fajnie nadaje i można do niego podpinać obiektywy m42 i m39. W tej cenie
jednak najważniejsze jest to, że aparat ma bardzo dobrą i nowoczesną
matrycę z niskimi szumami i dynamiką na poziomie. W ramach redukcji
kosztów możesz odsprzedać obiektyw (jedyny na allegro za 549zł) i wyjdzie
Ci jeszcze mniej za samo body.

Natomiast jak chcesz lustrzankę to patrz na tanie modele wychodzące. Do
500zł kupisz np. sony A100 lub canona 400D, z nikonów któreś dwucyfrowe
"D", tyle że nikony robią problemy z pomiarem światła. Sony ma
stabilizację matrycy, ale do jej wykorzystania w m42 potrzebujesz
pierścienia z elektroniką (ok. 120zł). Canon mniej szumi.


> Na razie znalazłem body Canona 60D za 450zł, w miarę dobra to cena i może
> ktoś z Was wie jak współdziała z M42?

To staroć, na którego nie ma co tracić czasu. Aparat był nowością 9 lat
temu, a w cyfrofotografii to wieczność. Aparaty które wymieniłem wyżej są
z 2006 AFAIR, to robi wielką różnicę. NEX jest z ostatnich wakacji.

Cyfrowy sprzęt mocno się starzeje. O ile w ciągu 5 lat jest jeszcze ok,
chociaż ułomności już widać, to przy 10 zaczynają być problemy z
pasującymi elementami. Taki staruszek nie obsłuży nowej szybkiej karty,
sam będzie potwornie wolny, a jego LCD będzie miało rozdzielczość, która
uniemożliwi oglądanie zdjęcia i ocenę ostrości. W czasach analogowych
aparaty tak szybko nie odchodziły na emeryturę, wręcz wiele ludzi dziś
tęskni za mechanicznymi cudami. W cyfrowych jednak ciągle jest lepiej,
szybsze procesory, więcej pamięci, lepsza matryca oraz LCD. Do tego
jeszcze elektroniczne dodatki (np. poziomica) czy stabilizacja. Wciąż za
dobry i solidny korpus płaci się wiele. Jest tylko wybór -
nowsze/szybsze/bajeranckie czy jednak starszy model, ale z wyższej półki.
Do tych powyższych też możesz dopisać np. minoltę 7D - bywa za 500zł, ale
jest solidnym aparatem ad. 2004 :)

--
_[_]_
(") dominik, gg:919564
`--( : )--' http://www.dominik.net.pl
( : )
""`-...-'"" jgs