-
21. Data: 2011-03-02 19:18:08
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: jeDrASS <b...@u...gov>
On 2011-03-02 12:22, Kamil Nowak 'Amil' wrote:
> Zobacz se sam kranik i ilosc przewodow do niego podlaczonych. A po
> telefonie do przyjaciela dowiesz sie jeszcze ze to ma drugi kranik
> dostepny jedynie dla raczek wczesniaka.
> Cwiczylem dwa takie GSy, jeden po byle przewrotce byl nie do odpalenia.
> Mam swiadkow. Motocykl niedowiary....
no proszę.. jak ktoś bierze się za serwis to raczej ma doświadczonych
ludzi lub się uczy, jak się uczy to korzysta z serwisówek inwestuje w
haynesa, czy czyta w necie.. a nie robi wielkie zdziwione oczy..
--
jeDrASS
-
22. Data: 2011-03-02 21:18:51
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: N1 <s...@v...pl>
Sadzac z ilosci rzeczowych, a przede wszystkim na temat postow, to
uzyskales wyczerpujaca odpowiedz.
-
23. Data: 2011-03-03 06:57:03
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: Kamil Nowak 'Amil' <t...@r...pl>
jeDrASS napisał(a):
>
> no proszę.. jak ktoś bierze się za serwis to raczej ma doświadczonych
> ludzi lub się uczy, jak się uczy to korzysta z serwisówek inwestuje w
> haynesa, czy czyta w necie.. a nie robi wielkie zdziwione oczy..
haha, jaki kurna serwis? Jeden sie zdupczyl w trasie, drugiego pomagalem
odpalac, trzeciego mialem przez chwile u siebie w garazu :) Wiele razy
juz tu pisalem - nigdy nie zrozumiem fascynacji tym motocyklem. Jest to
kupa w kazdym jednym calu.
--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf
-
24. Data: 2011-03-03 07:26:49
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: Monster <a...@o...pl>
W dniu 2011-03-03 07:57, Kamil Nowak 'Amil' pisze:
Wiele razy
> juz tu pisalem - nigdy nie zrozumiem fascynacji tym motocyklem. Jest to
> kupa w kazdym jednym calu.
>
Są i ludzie których kupa fascynuje,więc co się dziwisz:-)
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
-
25. Data: 2011-03-03 12:08:06
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: Nikanor <p...@g...com>
On Mar 1, 1:48 pm, "Leszek Karlik" <l...@h...pl> wrote:
> >...niektorzy motocyklisci posluguja sie na codzien jezykiem
> > wylacznie literackim;)
>
> Azaliż była to wasza mać? :-)
Ale plis, no nie z takiej literatury, żeby korpus był w ciemno.
--
Nikanor
-
26. Data: 2011-03-03 15:29:57
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: marek33 <3marek3@_NOSPAM_gmail.com>
Witam , zwracam się do założyciela tego postu. Proszę napisz jakie
uszkodzenia miał motocykl który był (po poważnym wypadku).A jak byś
wrzucił link do zdjęć to był bym wdzięczny. Wspominasz że widziałeś
fakturę na której było napisane pojazd uszkodzony więc sam sobie
zaprzeczasz że nic nie wiedziałeś. Co do pękniętej przedniej lampy to
akurat w tym modelu lubią pękać od dołu. Pozdrawiam
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
-
27. Data: 2011-03-03 17:19:50
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: jeDrASS <b...@u...gov>
On 2011-03-03 07:57, Kamil Nowak 'Amil' wrote:
> haha, jaki kurna serwis? Jeden sie zdupczyl w trasie, drugiego pomagalem
> odpalac, trzeciego mialem przez chwile u siebie w garazu :) Wiele razy
> juz tu pisalem - nigdy nie zrozumiem fascynacji tym motocyklem. Jest to
> kupa w kazdym jednym calu.
eh.. czytać.. nie tylko pisać :-P
odnośnie serwisu miałem na myśli panów z motosky, nie Ciebie..
a co do kupy, to był mój pierwszy własny motocykl i będę z sentymentem
go wspominał.. cudów nie ma, ale solidne i tanie w utrzymaniu jeździdło..
--
jeDrASS
-
28. Data: 2011-03-04 10:01:00
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: Michał V-R <m...@o...pl>
W dniu 2011-03-04 16:46, Robert W. pisze:
> Oświadczam,że udało się porozumieć się ze sklepem MotoSky.Przeprosili za
> całą sprawę i obiecali udzielić rekompensatę za zaistniałą sytuację.
Tylko co z nastepnymi klientami, ktorym beda wciskac takie zlomy, bo cos
mi sie nie widzi, zeby zakonczyli ten proceder, raczej beda dalej tak
postepowac
--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------
-
29. Data: 2011-03-04 10:48:21
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: Robert W. <robert.apartamenty@_NOSPAM_gmail.com>
Jak się domyślam pytanie jest od kogoś kto mi ten motor sprzedał w komisie
MOTOSKY!!!.
Drogi Panie, czy już nie pamiętasz ze na moje pytanie dlaczego na
fakturze dla Moto Sky od innego handlarza jest wpisane pojazd uszkodzony
odpowiedział mi Pan,że kwoty na fakturach są zaniżane w celu ominięcia
zapłacenia podatku dochodowego.A żeby zaniżyć kwotę musicie wpisać ,że
pojazd był uszkodzony.
Faktura ta udowadnia tylko,że wiedział Pan o tym ,że pojazd był wcześniej
naprawiany!!!! A drogi Panie jesteś w posiadaniu zdjęć z wypadku bo do
tego się przyznałeś w czasie rozmowy osobistej,więc pozwól ,że nie będę
wysyłać Ci linku do zdjęć.Wysłałem do Pana drogą oficjalną dokumenty
potwierdzające wypadek:
1.Oświadczenie ubezpieczyciela,w tym wypadku PZU o kosztach naprawy
przekraczających wartość motocykla.
2.Oświadczenie poprzedniego użytkownika o uczestniczeniu w poważnym
wypadku.
3.Zdjęcia motocyka po wypadku.
4.Oświadczenie MOTOSKY,że motocykl jest BEZWYPADKOWY!!!!
Drogi Panie nie ma się co denerwować,ale my mamy serdecznie dosyć
wciskania nam powypadkowych złomów na których można się
zabić.Posklejanych,aby tylko sprzedać.
Drogi Panie może po przeczytaniu tych informacji inne osoby,które kupiły u
Pana motocykla sprawdzą je i zaczną dochodzić swoich praw.Według prawa
mają na to 2 lata od momentu zakupu.
Skończyły się już czasy,że tego typu nabieranie klienta kończyło się bez
żadnych konsekwencji dla sprzedającego.
Bardzo Pana serdecznie pozdrawiam i jeśli już coś takiego wyszło na jaw
proponował bym więcej pokory.Emocje tutaj nie mają żadnego znaczenia,
liczą się twarde fakty i tyle.
Jeszcze raz pozdrawiam
Robert W.
> Witam , zwracam się do założyciela tego postu. Proszę napisz jakie
> uszkodzenia miał motocykl który był (po poważnym wypadku).A jak byś
> wrzucił link do zdjęć to był bym wdzięczny. Wspominasz że widziałeś
> fakturę na której było napisane pojazd uszkodzony więc sam sobie
> zaprzeczasz że nic nie wiedziałeś. Co do pękniętej przedniej lampy to
> akurat w tym modelu lubią pękać od dołu. Pozdrawiam
> --
> Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
-
30. Data: 2011-03-04 10:53:38
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: Robert W. <robert.apartamenty@_NOSPAM_gmail.com>
Dokładnie,zgadzam się , nikomu nie można ufać.Widać
zapewnienia,oświadczenia nawet na papierze dla sprzedającego nie mają
znaczenia.Widocznie do tej pory im się udawało.Jak to w życiu nauczka na
przyszłość.
Robert W.
> Będzie ciężko,gdyż chłopak pewnie długo nie wyjdzie na przepustkę.
> Mam w rodzinie prawników i już ruszyliśmy akcję dochodzenia swoich praw
> itd.
> Nie można odpuszczać takim ludziom bo oszukają następnych szlachetnych
> motocyklistów.
> A następne moto rozbiorę na części w autoryzowanym serwisie i nawet
> lusterkom zastosuję USG.
> maridernapisal
>> W dniu 2011-02-28 17:05, Robert W. pisze:
>>> Witam! Kupiłem w tym komisie motocykl Yamaha FZ6n , miał być
>>> BEZWYPADKOWY!!!
>>> W końcu to stały komis/sklep,więc zgodziłem się zapłacić trochę więcej
>>> za moto,ale kupić coś dobrego.Nawet napisali mi oświadczenie,że moto
>>> jest bezwypadkowe.Człowiek wierzy co jakiś czas miłym ludziom i
>>> zakupiłem moto bez dogłębnego sprawdzenia.
>> Blad! Kolego, to historia ktora dosyc czesto sie powtarza. Trzeba bylo
>> wziac na ogledziny kogos kto ma pojecie albo ciagnac sprzet do ASO
>> Yamahy na ogledziny. Od biedy wydalbys 2-3 stowki na Polczynskiej i mial
>> rozeznanie przed podpisaniem umowy czy faktury a nie kilkanascie tys w
>> plecy.
>> Na komisy to bym uwazal i to specjalnie' tak samo jak przy kupowaniu
>> auta (rowniez maja swoich klepaczy, spawaczy, malarzy i klepia zlomy czy
>> to z EU czy zza oceanu ). W Wawie takich moto-lokali jest kilka - sam
>> pare takich komisowych "rodzynkow" ogladalem w zeszlym roku kumplowi i
>> smiech mnie bral widzac jak kolesie je poskladali a gdy wytykalem palcem
>> po kolei usterki (w stylu przegiety czy krzywy stelaz tyl itp itd) to
>> udawali glupka :) A gowienka i to nie zawsze w zlotym papierku bylo
>> warte 25 tys zl i wiecej.
>> "Specow", kowali, artystow, rzezbiarzy, komisow, handlarzy itp jest
>> coraz wiecej bo taka teraz jest moda na 2 kola a min nie brakuje.
>> Pzdr
>> PS: Grzybol - masz poczucie humoru ;D
> --
> Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/