-
331. Data: 2013-12-11 22:49:40
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 11 Dec 2013 22:34:27 +0100, DoQ napisał(a):
> Nosz kurwa, ja pierdole.Zastanów się chociaż przez chwilę. Jak wszyscy
> zaczną dzwonić na 112 bo im się samochód popsuł na drodze i co w związku
> z tym mają zrobić, albo że nie może uruchomić silnika bo chyba
> akumulator padł, to w ważnej i pilnej sprawie już NIKT się nie dodzwoni
> na ten numer.
To sie posadzi drugiego funkcjonariusza i choc raz sie do czegos
spoleczenstwu przydadza.
A samochod bez swiatel moze stanowic zagrozenie na drodze, wiec sprawa
jak najbardziej w gestii policji.
Tylko pytanie kogo poleca :-)
J.
-
332. Data: 2013-12-11 22:57:19
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2013-12-11 18:30, John Kołalsky pisze:
> Nie, ale Ty jeszcze nie zrozumiałeś problemu
Jakiego "problemu"? Telefon w łapę i rozmowa z kimś, kto może pomóc -
inteligentniejszy znajomy, informacja telefoniczna, mama, tata,
ubezpieczyciel - ale nie telefon ratunkowy, bo ty nie byłeś w sytuacji
zagrożenia! Nie potrafisz sam - OK, silnik na chodzie, światła włączone
i dzwonisz.
>> Nie masz kwalifikacji do zmiany koła? :D
>
> W istocie. Ty też ich nie masz
Mam. Jedyną kwalifikacją w tym przypadku jest umiejętność. Tak jak
kwalifikacje do wiązania butów.
>> No to miej telefon i pomyśl, do kogo zadzwonić w tej sprawie.
>
> Mam telefon, dzwonię na 112
Błąd - patrz wyżej. I jeszcze pyszczysz, że ci ktoś uwagę zwraca, że
robisz delikatnie mówiąc "niewłaściwie".
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068 sqter'08
-
333. Data: 2013-12-11 23:02:39
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2013-12-11 22:21, John Kołalsky pisze:
>
> Użytkownik "DoQ" <p...@d...gmail.com>
>
>>>> Takich jak to że biurem numerów nie jest 112?
>>> A jaki jest numer biura numerów ?
>>
>> Może zadzwoń pod 112 i zapytaj?
>
> :Po numer pomocy drogowej ? Tak zrobiłem, pisałem już
Poważnie? I co?
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068 sqter'08
-
334. Data: 2013-12-11 23:03:56
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 11 Dec 2013 22:49:40 +0100 osobnik zwany J.F. napisał:
> Dnia Wed, 11 Dec 2013 22:34:27 +0100, DoQ napisał(a):
>> Nosz kurwa, ja pierdole.Zastanów się chociaż przez chwilę. Jak wszyscy
>> zaczną dzwonić na 112 bo im się samochód popsuł na drodze i co w
>> związku z tym mają zrobić, albo że nie może uruchomić silnika bo chyba
>> akumulator padł, to w ważnej i pilnej sprawie już NIKT się nie dodzwoni
>> na ten numer.
>
> To sie posadzi drugiego funkcjonariusza i choc raz sie do czegos
> spoleczenstwu przydadza.
a potem wielki jęk czemu tyle wydajemy na policję a ich nie widać na
mieście tyko grzeją dupy w biurze.
--
Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
335. Data: 2013-12-11 23:18:51
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "DoQ" <p...@d...gmail.com>
>>> Trzeba było skorzystać z Panoramy Firm.
>> A gdzie to jest na drodze w szczerym polu ?
>
> Ale to jest twoje zmartwienie.
Na razie bardziej Ty się martwisz o to niż ja
> Żyjesz, nic ci nie jest, masz łeb i brak ubezpieczenia to kombinuj.
Nie chce mi się, Ty kombinuj
>
>>>>> Mają przyjechać i zmienić ci oponę?
>>>> Mają ?
>>> No te państwowe służby?
>> Czemu nie, nie zadbali od drogę, pisałem już. Że ja czy ktoś inny sobie
>> cośtam sami potrafimy zorganizować to nie znaczy, że nie powinien tego
>> ktoś zobowiązany do utrzymania drogi robić. Akurat ze 112 związku nie
>> ma, ale z tym, że państwowe, dokładniej miejskie. Tak wyjaśniam bo
>> widzę, że ludzie nie bardzo kumają o czym mowa.
>
> Nosz kurwa, ja pierdole.Zastanów się chociaż przez chwilę. Jak wszyscy
> zaczną dzwonić na 112 bo im się samochód popsuł na drodze i co w związku z
> tym mają zrobić, albo że nie może uruchomić silnika bo chyba akumulator
> padł, to w ważnej i pilnej sprawie już NIKT się nie dodzwoni na ten numer.
> Dzieci to pojmują i nie robią wygłupów ze 112, a dorosły nie rozumie?
A co ma z tym wspólnego 112 ?! Ja mówię, że jak ten, co drogę utrzymuje nie
podołał to spokojnie może mi ten samochod odholować bo i tak do nieg przyjdę
po odszkodowanie. I może płacić nie wiadomo za co jeszcze. A tak wziąłby
sobie, zaholował do ubezpieczyciela i już możnaby naprawić.
-
336. Data: 2013-12-11 23:20:16
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 11 Dec 2013 18:27:21 +0100, jerzu napisał(a):
> On Wed, 11 Dec 2013 18:25:52 +0100, John Kołalsky <j...@k...invalid>
>>Zrozum chłopie, stajesz w szczerym polu, nie masz telefonu pomocy,
>>możliwości jechania dalej ani naprawienia samochodu.
>
> Jak Ci palwiwa w szczerym polu zabraknie to też zadzwonisz na 112?
Zalezy gdzie.
Jak to bedzie autostrada w szczerym niemieckim polu, to lepiej nie.
Za zabrakniecie paliwa jest mandat :-)
J.
-
337. Data: 2013-12-11 23:20:16
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "masti" <g...@t...hell>
>>> Nosz kurwa, ja pierdole.Zastanów się chociaż przez chwilę. Jak wszyscy
>>> zaczną dzwonić na 112 bo im się samochód popsuł na drodze i co w
>>> związku z tym mają zrobić, albo że nie może uruchomić silnika bo chyba
>>> akumulator padł, to w ważnej i pilnej sprawie już NIKT się nie dodzwoni
>>> na ten numer.
>>
>> To sie posadzi drugiego funkcjonariusza i choc raz sie do czegos
>> spoleczenstwu przydadza.
>
> a potem wielki jęk czemu tyle wydajemy na policję a ich nie widać na
> mieście tyko grzeją dupy w biurze.
Przecież ten numer w ogóle nie ma być obsługiwany przez policję. To że tak
się dzieje wynika z nieudolności organizujących ten system. No ale
społeczeństwo nie widzi potrzeby to nie dziwi zbytnio.
-
338. Data: 2013-12-11 23:25:33
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "LEPEK" <g...@w...pl>
>
>> Nie, ale Ty jeszcze nie zrozumiałeś problemu
>
> Jakiego "problemu"? Telefon w łapę i rozmowa z kimś, kto może pomóc -
112 ?
> inteligentniejszy znajomy,
To do Ciebie raczej nie ma co dzwonić
> informacja telefoniczna,
Masz numer ?
> mama,
Tak mama mi pomoże wyszukać w internecie jak kompa załączyć nie umie.
> tata,
Jasssne.
> ubezpieczyciel - ale nie telefon ratunkowy, bo ty nie byłeś w sytuacji
> zagrożenia! Nie potrafisz sam - OK, silnik na chodzie, światła włączone i
> dzwonisz.
Tak właściwie było. Ale Ty jeszcze nie zrozumiałeś problemu
>
>>> Nie masz kwalifikacji do zmiany koła? :D
>>
>> W istocie. Ty też ich nie masz
>
> Mam. Jedyną kwalifikacją w tym przypadku jest umiejętność. Tak jak
> kwalifikacje do wiązania butów.
Głupiś jak but z lewej nogi. Nie napotałeś jeszcze problemu ze zmianą koła.
Jakbyś napotkał to byś co innego pisał.
>
>>> No to miej telefon i pomyśl, do kogo zadzwonić w tej sprawie.
>>
>> Mam telefon, dzwonię na 112
>
> Błąd - patrz wyżej. I jeszcze pyszczysz, że ci ktoś uwagę zwraca, że
> robisz delikatnie mówiąc "niewłaściwie".
Wręcz przeciwnie. Powoli dostrzegam pewne oznaki zrozumienia ze strony
piszących.
-
339. Data: 2013-12-11 23:26:43
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "LEPEK" <g...@w...pl>
>>
>>>>> Takich jak to że biurem numerów nie jest 112?
>>>> A jaki jest numer biura numerów ?
>>>
>>> Może zadzwoń pod 112 i zapytaj?
>>
>> :Po numer pomocy drogowej ? Tak zrobiłem, pisałem już
>
> Poważnie?
Tak se tylko piszę od dwóch dni
> I co?
Okazał się przekierowaniem na policję, czyli zwykły błąd systemu
-
340. Data: 2013-12-11 23:31:20
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl>
>>>Zrozum chłopie, stajesz w szczerym polu, nie masz telefonu pomocy,
>>>możliwości jechania dalej ani naprawienia samochodu.
>>
>> Jak Ci palwiwa w szczerym polu zabraknie to też zadzwonisz na 112?
>
> Zalezy gdzie.
> Jak to bedzie autostrada w szczerym niemieckim polu, to lepiej nie.
> Za zabrakniecie paliwa jest mandat :-)
I 112 ten mandat wystawia ?