W dniu poniedziałek, 19 grudnia 2016 18:35:46 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
> Szczególnie jak się porównuje Toyotę 150KM do Skody 105kM. :P

A co mają do tego konie? Ja porównuję jazdę kapeluszniczą przy prędkości
100-120 km/h na "esce" lub 80-100 km/h na drodze zwykłej. Bez zbędnego hamowania
i gazowania. W obu przypadkach tojota żre te 4 litry więcej.
A chwalą się żółtki ekologią...

> Ekologia to pojęcie bardzo szerokie, a większe spalanie z DPFem (i tu już
> też nie przesadzajmy, auto z tym samym silnikiem wyposażonym w DPF spala
> maksymalnie 0,5-2L więcej w zależności gdzie i jak jeździ niż to bez DPF)
> jest bardziej zdrowsze dla _LUDZI_ niż mniejsze spalanie bez DPFu.

Ja nic nie przesadzam, obiema padakami przejeździłem ponad 250kkm łącznie
i wiem ile palą ;)

> Te niższe spalanie to taki bardzo prostacki argument dla ignorantów, którzy
> nie wiedzą czemu służy DPF i bardziej ich "obchodzi" atmosfera i obecna tam
> ilość CO2 generowana ze spalanego paliwa niż to co im wpada do płuc z
> bezpośredniej emisji toksycznych syfów z rur wydechowych gdy auto nie ma
> wcale, albo ma wyrżnięty DPF.

Ja nie twierdzę że tak nie jest. Ale masz jakieś konkretne badanie pod
tym kątem? DPF wszystkiego nie wyłapie, poza tym jak się policzy
całkowity koszt ekologiczny paliwa (wydobycie, rafinacja, transport itp.)
to wcale bym się nie zdziwił, że padaka, która pali te 3-4 litry na 100km
mniej, wyjdzie finalnie bardziej ekologiczna.

L.