Użytkownik "Kombajn Bizon" <k...@b...ru> napisał w wiadomości
news:h16c5j$pif$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Miękka klucha Zgubior napisał tak:
>
>> - profil Adobe RGB (czyli bodajże drugi do wyboru)
>
> masz monitor ktory potrafi wyswietlic pelny gamut AdobeRGB?
> bo jak nie to efekty przy odbitkach zapewne beda gorsze niz przy sRGB...
>
Racja przy JPG'u lepszy będzię sRGB, bo chyba nie będzie JPG'a potem
obrabiał.

Swoją drogą to jak kolega kupuje sprzęt za 8 klocków to chyba zakłada
postprodukcję? Więc może rzeczywiście olać te ustawienia i pstrykać w
RAW'ie, a potem przy wywoływaniu ustawić sobie profil.

do góry

Miękka klucha zkruk [Lodz] napisał tak:

>> masz monitor ktory potrafi wyswietlic pelny gamut AdobeRGB?
>> bo jak nie to efekty przy odbitkach zapewne beda gorsze niz przy
>> sRGB...
>
> mylisz 2 bajki...

skrot myslowy, ale tak czy inaczej bede sie upieral przy tym, ze edycja
zdjecia zapisanego jako AdobeRGB na monitorze pracujacym w sRGB i jego
naswietlenie w jeszcze mniejszej przestrzeni barwnej da gorsze efekty niz
odbitka z sRGB - w pierwszym przypadku obciecie gamutu jest duzo bardziej
agresywne niz w drugim.

abstrahujac juz od faktu ze na przecietnym monitorze nie wyswietlisz nawet
sRGB, ale masz jednak troche lepszy oglad tego, co _rzeczywiscie_ jest
zapisane.


--
http://www.demotywatory.pl/komentarze/2330
W tablicę kluczyk raz i dwa
I spalin kłąb i silnik gra...

do góry

On 2009-06-16 00:16:25 +0200, Kombajn Bizon <k...@b...ru> said:

>> mylisz 2 bajki...
>
> skrot myslowy, ale tak czy inaczej bede sie upieral przy tym, ze edycja
> zdjecia zapisanego jako AdobeRGB na monitorze pracujacym w sRGB i jego
> naswietlenie w jeszcze mniejszej przestrzeni barwnej da gorsze efekty niz
> odbitka z sRGB

A słyszałeś kiedyś o kompresji gamutu? Po drugie ciągle plączesz
pojęcie przestrzeni roboczej z docelową i wyświetlaną przez monitor.


> - w pierwszym przypadku obciecie gamutu jest duzo bardziej
> agresywne niz w drugim.

A skąd Ci się to obcięcie wzięło?


> abstrahujac juz od faktu ze na przecietnym monitorze nie wyswietlisz nawet
> sRGB,

Może dla tego do obróbki zdjęć nie poleca się "przeciętnych monitorów"?


> ale masz jednak troche lepszy oglad tego, co _rzeczywiscie_ jest
> zapisane.

A jeszcze lepszy ogląd miałbyś w skalibrowanym środowisku.


--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

Miękka klucha de Fresz napisał tak:

>> - w pierwszym przypadku obciecie gamutu jest duzo bardziej
>> agresywne niz w drugim.
>
> A skąd Ci się to obcięcie wzięło?

ok, absolutnie nie uwazam sie za 'omniwszystko without judgement', ale
wytlumacz mi w takim razie gdzie zle rozumuje:

- plik zrodlowy mam w AdobeRGB
- ogladam go na monitorze w sRGB (zalozmy)
- monitor nie jest w stanie wyswietlic pelnego gamutu zdjecia, dlatego pewne
barwy sa przeklamane (zle wyswietlane)
- jezeli jestem tego swiadom, to robie konwersje na sRGB (tylko po co mi
wtedy plik zrodlowy w AdobeRGB?) i w tej przestrzeni pracuje
- jezeli jednak nie jestem swiadom ulomnosci monitora to edytuje zdjecie
troche na slepo
- przy zapisie nie zmieniam przestrzeni, czyli zapisuje w AdobeRGB (bo nie
jestem swiadom j/w)
- ide z tym do labu, ktory naswietla wedlug jakiegos XlabRGB, ktory jest
duzo mniejszy niz AdobeRGB, do tego moja odbitka jest spaprana zla obrobka
- w efekcie dostaje kaszane

Oczywiscie _jezeli_ zdaje sobie sprawe z istnienia przestrzeni barwnych, to
przed oddaniem do labu moge skonwertowac zdjecie na jego profil
Tak czy inaczej, czy przy konwersji AdobeRGB -> 'przestrzen labu' albo sRGB
-> 'przestrzen labu' nie mamy do czynienia z obcieciem przestrzeni barw?
A jezeli nie to dlaczego?.

Tak czy inaczej nie zmienia to faktu, ze juz na poczatku nie widze calej
przestrzeni, chyba ze przekonwertuje zdjecie do sRGB (co spowoduje ze bede
na moim monitorze pracujacym w sRGB widzial caly gamut, tylko ze on z kolei
bedzie juz tylko czescia tego pierwotnego).

Po co wiec robic zdjecia w AdobeRGB, jezeli monitor nie jest w stanie
wyswietlic pelnego gamutu, a naswietlarka odda jeszcze mniejszy zakres?
Rozmawiamy o poziomie amatorskim, nie o sytuacji kiedy moge na ekranie i w
druku pracowac w AdobeRGB.

>> ale masz jednak troche lepszy oglad tego, co _rzeczywiscie_ jest
>> zapisane.
>
> A jeszcze lepszy ogląd miałbyś w skalibrowanym środowisku.

Ale jezeli ktos kalibruje sprzet to raczej ma tez pojecie o przestrzeniach
barwnych.

Ja stawiam sie w sytuacji amatora, ktory ma do dyspozycji (w najlepszym
wypadku) monitor CRT na ktorym obrabia zdjecia, ktore czasem daje do
naswietlenia w labie.

Twierdze, ze w tej sytuacji ustawienie przestrzeni barw w aparacie na
AdobeRGB da w efekcie gorsze rezultaty niz sRGB.

Moge sie mylic, ale pokaz mi gdzie dokladnie, w ktorym momencie popelniam
blad.
I absolutnie no offence ;)

--
http://www.demotywatory.pl/komentarze/2330
W tablicę kluczyk raz i dwa
I spalin kłąb i silnik gra...

do góry

> Kontrast minimalny, ostrzenie raczej słabe, kolor na środek, sRGB. Tak
> sie ustawia aparaty bez rawa, w razie potrzeby można zawsze później
> kontrast podbić.

To co Janko plus profil (chyba do pobrania z Netu) portrait do portretu bo
inaczej to jest miedzianka.
Ostrzenie: wartość 5 wprowadza już (zbyt dużym promieniem ostrzenia) mega syfiks
na zdjęciu, 2-3 to dobry wybór - imho.

pozdrawiam,
gietrzy

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Kombajn Bizon wrote:
> Miękka klucha de Fresz napisał tak:
>
>>> - w pierwszym przypadku obciecie gamutu jest duzo bardziej
>>> agresywne niz w drugim.
>>
>> A skąd Ci się to obcięcie wzięło?
>
> ok, absolutnie nie uwazam sie za 'omniwszystko without judgement', ale
> wytlumacz mi w takim razie gdzie zle rozumuje:
>
> - plik zrodlowy mam w AdobeRGB
> - ogladam go na monitorze w sRGB (zalozmy)

nie ma czegoś takiego jak monitor sRGB


> - monitor nie jest w stanie wyswietlic pelnego gamutu zdjecia,

i co z tego?

> dlatego pewne barwy sa przeklamane (zle wyswietlane)

nie jesteś w stanie tego zauważyć - póki nie postawisz obok monitora który
potrafi

> - jezeli jestem tego swiadom, to robie konwersje na sRGB (tylko po co
> mi wtedy plik zrodlowy w AdobeRGB?) i w tej przestrzeni pracuje

bo korekcje robisz w AdobeRGB - a przestrzeń robocza to sRGB


> - jezeli jednak nie jestem swiadom ulomnosci monitora to edytuje
> zdjecie troche na slepo
> - przy zapisie nie zmieniam przestrzeni, czyli zapisuje w AdobeRGB
> (bo nie jestem swiadom j/w)
> - ide z tym do labu, ktory naswietla wedlug jakiegos XlabRGB, ktory
> jest duzo mniejszy niz AdobeRGB, do tego moja odbitka jest spaprana
> zla obrobka - w efekcie dostaje kaszane

jest zła jak obsługa labu jest głupia
jak są mądrzy to jest ok


> Oczywiscie _jezeli_ zdaje sobie sprawe z istnienia przestrzeni
> barwnych, to przed oddaniem do labu moge skonwertowac zdjecie na jego
> profil
> Tak czy inaczej, czy przy konwersji AdobeRGB -> 'przestrzen labu'
> albo sRGB -> 'przestrzen labu' nie mamy do czynienia z obcieciem
> przestrzeni barw?
> A jezeli nie to dlaczego?.

ale do momentu wysłania pracujesz na większym gammucie
możesz wysłać to na LAB a możesz wysłać do drukarki 12 kolorowej
lepiej mieć więcej niż mniej
a ostatnim elementem jest decyzja na co to wysyłasz - czyli do jakiej
przestrzeni konwertujesz

> Tak czy inaczej nie zmienia to faktu, ze juz na poczatku nie widze
> calej przestrzeni, chyba ze przekonwertuje zdjecie do sRGB (co
> spowoduje ze bede na moim monitorze pracujacym w sRGB widzial caly
> gamut, tylko ze on z kolei bedzie juz tylko czescia tego pierwotnego).

mylisz pojęcia przestrzeni roboczej z przestrzenią monitora - już Ci to
napisałem na początku -


> Ja stawiam sie w sytuacji amatora, ktory ma do dyspozycji (w
> najlepszym wypadku) monitor CRT na ktorym obrabia zdjecia, ktore
> czasem daje do naswietlenia w labie.


oczywiście - tutaj masz rację
99% pań z gdańska nie zobaczy różnicy
ale nie piszmy bzdur...



--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

do góry

http://www.kenrockwell.com/nikon/d700/users-guide/d7
00.pdf
Ten Pan ma cos do powiedzenia na ten temat.
Pozdro!
PR

Użytkownik "_rK_" <podazaj_za_adresem_w_@_stopce.pl> napisał w wiadomości
news:20090615222537646+0200@news.neostrada.pl...
> Czesc.
>
> Kolega moj, nie tak mlody i doswiadczony w temacie fotografii cyfrowej,
> wrecz zatwardzialy analogowiec, pekl w koncu kupil D700.
> Sam nie uzywa intrnetu ale wspomnialem, ze mozna sie tu poradzic w wielu
> sprawach. Poprosil mnie wiec, zebym sie spytal jak najkorzystniej
> ustawic owego nikona. Chodzi o kontrast, nasycenie, profil kolorow i
> inne, o ktorych sam nie mam pojecia. Jesli bylby ktos sklonny cos
> poradzic, to bardzo prosze. Wydrukuje pozniej i przekaze
> zainteresowanemu.
>
> Zdrowka.
> --
> http://robertkresa.com

do góry

On 2009-06-16 02:19:13 +0200, Kombajn Bizon <k...@b...ru> said:

> wytlumacz mi w takim razie gdzie zle rozumuje:
>
> - plik zrodlowy mam w AdobeRGB
> - ogladam go na monitorze w sRGB (zalozmy)

Co to jest "monitor sRGB"?


> - monitor nie jest w stanie wyswietlic pelnego gamutu zdjecia, dlatego pewne
> barwy sa przeklamane (zle wyswietlane)

Pewne - powiedzmy że tak.


> - jezeli jestem tego swiadom, to robie konwersje na sRGB (tylko po co mi
> wtedy plik zrodlowy w AdobeRGB?) i w tej przestrzeni pracuje

Po co chcesz pracować w węższej przestrzeni, skoro możesz w większej?
Do węższej (docelowej) konwerujesz materiał na wyjściu, źródło chyba
lepiej mieć w tak szerokim gamucie, jak to możliwe, nie? Tymbardziej,
że po drodze zazwyczaj jest jescze obróbka.


> - jezeli jednak nie jestem swiadom ulomnosci monitora to edytuje zdjecie
> troche na slepo

Jak bardzo "trochę"? Pierwsze podstawowa rzecz - Color Management
wogóle nie jest dla nieświadomych użytkowników.


> - przy zapisie nie zmieniam przestrzeni, czyli zapisuje w AdobeRGB (bo nie
> jestem swiadom j/w)

Bo po co miałbyś sztucznie ograniczać gamut zdjęcia na etapie obróbki?
Owszem, bywają ku temu powody, ale jak na razie nic o nich nie
napisałeś.


> - ide z tym do labu, ktory naswietla wedlug jakiegos XlabRGB, ktory jest
> duzo mniejszy niz AdobeRGB,

A jak się ma do sRGB? To że jego gamut jest mniejszy, nie oznacza
zupełnie że się cały w innej przestrzeni mieści (czy to a- czy s-RGB).


> do tego moja odbitka jest spaprana zla obrobka

Oooo! A to nowość - niby na którym etapie? Znaczy nie wątpie że Ty czy
ktoś tam inny może sobie spaprać fotę obróbką i z pewnością ma to
miejsce często, tylko w powyższym modelu teoretycznym, zakładając
"użytkownika idealnego" brak takiego momentu.


> Oczywiscie _jezeli_ zdaje sobie sprawe z istnienia przestrzeni barwnych, to
> przed oddaniem do labu moge skonwertowac zdjecie na jego profil

I tego się trzymaj.


> Tak czy inaczej, czy przy konwersji AdobeRGB -> 'przestrzen labu' albo sRGB
> -> 'przestrzen labu' nie mamy do czynienia z obcieciem przestrzeni barw?
> A jezeli nie to dlaczego?.

Wtedy mamy do czynienia z kompresją gamutu (z możliwością wybrania
jednego z 4 modeli, choć w praktyce sens mają tylko 2). I jeśli Twoim
jedynym medium wyjściowym jest ten jeden lab, o marnej przestrzeni, to
możesz sobie tak robić i strat pewnie nie zauważysz. Ale jeśli ten sam
materiał ma/może trafić na różne media, to nie warto sobie przycinać
palety kolorów.


> Tak czy inaczej nie zmienia to faktu, ze juz na poczatku nie widze calej
> przestrzeni,

A to już w dużej mierze zależy od monitora, kalibracji, etc.


> chyba ze przekonwertuje zdjecie do sRGB (co spowoduje ze bede
> na moim monitorze pracujacym w sRGB widzial caly gamut,

Będziesz widział cały gamut? Z Eizo za 8k zł sRGB trochę wystaje.
Pogratulować monitora w takim razie.


> tylko ze on z kolei bedzie juz tylko czescia tego pierwotnego).

Źle pojmujesz pokrywanie się gamutów. Pooglądaj sobie przedstawienia
pod postacią brył (i tak nieidealne) nałożone jedno na drugie, to może
Ci się rozjaśni.


> Po co wiec robic zdjecia w AdobeRGB,

Zdjęcia nie są "robione" w przestrzeni, tylko konwertowane do niej
przez aparat lub soft do wołania RAWów.


> jezeli monitor nie jest w stanie
> wyswietlic pelnego gamutu, a naswietlarka odda jeszcze mniejszy zakres?
> Rozmawiamy o poziomie amatorskim, nie o sytuacji kiedy moge na ekranie i w
> druku pracowac w AdobeRGB.

Znaczy amatorzy używają tylko gównianych labów? A to pardonsik, widać
znam jakichś nietypowych.


>> A jeszcze lepszy ogląd miałbyś w skalibrowanym środowisku.
>
> Ale jezeli ktos kalibruje sprzet to raczej ma tez pojecie o przestrzeniach
> barwnych.

Przydaje się. Ale sama kalibracja nic nie implikuje.


> Ja stawiam sie w sytuacji amatora, ktory ma do dyspozycji (w najlepszym
> wypadku) monitor CRT

W najlepszym? To nie chcę znać najgorszego scenariusza.


> na ktorym obrabia zdjecia, ktore czasem daje do
> naswietlenia w labie.

Takiemu to wogóle wiedza o CM się raczej mało przyda. Po posiadaczu
D700 można by się spodziewać więcej, ale w końcu kto zamożnemu zabroni
(się nie znać)?


> Twierdze, ze w tej sytuacji ustawienie przestrzeni barw w aparacie na
> AdobeRGB da w efekcie gorsze rezultaty niz sRGB.

Myślę, że w każdym przypadku efekty będą słabe, niezależnie co ustawi.


--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

"Janko Muzykant" <j...@w...pl> wrote:

> Kontrast minimalny, ostrzenie raczej słabe, kolor na środek, sRGB. Tak
> sie ustawia aparaty bez rawa, w razie potrzeby można zawsze później
> kontrast podbić.

Ja bym powiedział, że tak łatwo to raczej tylko dla "rawowców" :)

Dla "jpgowców" proponowałbym ostrzenie na minimum, saturację wg
smaku (zejście w dół przy zbytniej pstrokaciźnie i ryzyku przepaleń w
kolorach). Pozostaje kontast, którego ustawienie wymaga większej
"sztuki". :) Tu się nie da po prostu ustawić "na minimum" - przy mało
rozpiętych scenach mogą się skaszanić przejścia tonalne w jpgu. Długie
ogniskowe (lub inne szkiełka małokontrastowe) same w sobie mogą wymagać
podbicia kontrastu. Oczywiście - kontrastowe sceny, typu plaża, węgiel
na śniegu ;-) - czegoś przeciwnego. Ostateczny werdykt pokaże
post-histogram i podgląd, a wszystko w perspektywie zamierzeń fotografa,
bo np. jeśli lubi kiczowate zachody słońca, a to wtedy saturacja i
kontrast w górę! :))

pozdrawiam

Mariusz [mr.]

do góry

OK, rozumiem o co Wam chodzi, ale dalej mam jedna, najwazniejsza watpliwosc
o ktorej mysle od samego poczatku.

Wywolalem to samo zdjecie z RAW do AdobeRGB i sRGB.
Mam dobry, acz nieskalibrowany monitor CRT.

Zdjecie w AdobeRGB sprawia wrazenie bardziej przytlumionego, nie tak
nasyconego.

Oczywiscie jezeli wyslalbym je w tej postaci do drukarki zdolnej do oddania
jego pelnego gamutu to zapewne kolorystyka bylaby w porzadku, ale jezeli
chcialbym sie z nim wczesniej bawic, to pierwsza rzecza jaka bym zrobil
byloby podciagniecie nasycenia.

W tej sytuacji plik wyjsciowy mialby zapewne znacznie przewalone kolory,
prawda?

Chyba, ze to wlasnie kolory widziane przeze mnie na zdjeciu wolanym do
AdobeRGB sa prawidlowe, tzn odpowiadaja temu co rzeczywiscie jest zapisane w
pliku?
Ale czy to mozliwe na nieprofesjonalnym monitorze?
No i skad ta wzgledna szarosc zdjecia w AdobeRGB wzgledem tego wolanego do
sRGB?

--
http://www.demotywatory.pl/komentarze/2330
W tablicę kluczyk raz i dwa
I spalin kłąb i silnik gra...

do góry