-
11. Data: 2022-08-18 14:12:27
Temat: Re: Ustapienie pierwszenstwa pieszemu
Od: _Master_ <M...@...pl>
Jak trafnie opisał to Sośnierz:
Dziś pieszy ma pierwszeństwo gdy wchodzi na przejście
Wcześniej miał pierwszeństwo gdy był na przejściu.
Tylko do jasnej cholery jak można wchodzić na przejście nie będąc na
przejściu ;-=)_
Zmiana iluzoryczna i więcej zabitych młodych ludzi.
Taki efekt lewackiego stanowienia prawa.
-
12. Data: 2022-08-18 14:15:04
Temat: Re: Ustapienie pierwszenstwa pieszemu
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu środa-17-sierpnia-2022 o 12:36, pueblo pisze:
> a)bezpośrednio przed jadący pojazd,
Pierwszy z brzegu przykład na SPRZECZNOŚĆ w tym popierdolonym prawie.
Ale prawnicze hieny się cieszą ;-)
-
13. Data: 2022-08-18 14:18:58
Temat: Re: Ustapienie pierwszenstwa pieszemu
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu czwartek-18-sierpnia-2022 o 04:53, LordBluzg(R)?? pisze:
> Normalnie, widzisz, że che przełazić to hamujesz i wpuszczasz.
> Problemem dla niektórych jest zwolnienie do prędkości, żeby mu to
> umożliwić a nie zatrzymać. Ja nie mam z tym problemu. Gdzie masz problem?
Bo widzisz napisałeś to normalnie po ludzku. Jasno, prosto.
Ale są indywidua na tym świecie które po przeczytaniu popierdolonych
przepisów które zapętlają się jakichś njułansach ;-) głupieją, tracą
zdrowy rozsądek i nie wiedzą. No nie wiedzą ;-)
-
14. Data: 2022-08-18 14:24:02
Temat: Re: Ustapienie pierwszenstwa pieszemu
Od: _Master_ <M...@...pl>
Na drugim ujęciu widać jak niebezpieczne jest przyzwyczajenie do
ŚWIECENIA podczas gdy pozwala się po jedni poruszać pojazdom (z
prędkością nawet kilkadziesiąt km/h) które NIE MAJĄ OBOWIĄZKU ŚWIECIĆ.
Jest to dowód na to jak dużo przepisy mogą ZEPSUĆ nie naprawiając w tym
przypadku NIC.
-
15. Data: 2022-08-18 14:25:35
Temat: Re: Ustapienie pierwszenstwa pieszemu
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu czwartek-18-sierpnia-2022 o 12:25, Cavallino pisze:
> Miał wjechać w wymuszającego na nim pierwszeństwo (podczas wjazdu na
> rondo), czy o co Ci chodzi?
Pewnie żona na niego krzyczała HAMUJ!
Ech jakież to wkurwiające jest ;-)
-
16. Data: 2022-08-18 15:43:50
Temat: Re: Ustapienie pierwszenstwa pieszemu
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 18.08.2022 o 12:25, Cavallino pisze:
>
> Miał wjechać w wymuszającego na nim pierwszeństwo (podczas wjazdu na
> rondo), czy o co Ci chodzi?
Tak. Powinien postarać się wjechać.
Tyle, że brakowało mocy, żeby tak przyspieszyć. Przez to nawet dymu z
przejeżdżającego przez rondo przed nim nie zdążył powąchać. :D
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
17. Data: 2022-08-19 19:48:58
Temat: Re: Ustapienie pierwszenstwa pieszemu
Od: "Telix" <o...@s...pl>
Użytkownik "ii" <i...@o...invalid> napisał w wiadomości
news:tdiepn$seb$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 17.08.2022 o 11:02, mk4 pisze:
>>
>> Tak wyglada obecna definicja:
>>
>> "ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch
>> mógłby zmusić kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
>> zmiany prędkości, pieszego - do zatrzymania się, zwolnienia lub
>> przyspieszenia kroku, a osobę poruszającą się przy użyciu urządzenia
>> wspomagającego ruch - do zatrzymania się, zmiany kierunku albo istotnej
>> zmiany prędkości"
>
> Ustąpić znaczy "zrzec się czegoś na czyjąś korzyść". Czyli samochód ma
> pierwszeństwo ale ustępuje pierwszeństwa pieszemu :-)
Nie. To tak nie znaczy. To jest twoja definicja.
Definicja z PoRD jest zacytowana wyżej.
-
18. Data: 2022-08-20 23:27:55
Temat: Re: Ustapienie pierwszenstwa pieszemu
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 19.08.2022 o 19:48, Telix pisze:
> Użytkownik "ii" <i...@o...invalid> napisał w wiadomości
> news:tdiepn$seb$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 17.08.2022 o 11:02, mk4 pisze:
>>>
>>> Tak wyglada obecna definicja:
>>>
>>> "ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch
>>> mógłby zmusić kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo
>>> istotnej zmiany prędkości, pieszego - do zatrzymania się, zwolnienia
>>> lub przyspieszenia kroku, a osobę poruszającą się przy użyciu
>>> urządzenia wspomagającego ruch - do zatrzymania się, zmiany kierunku
>>> albo istotnej zmiany prędkości"
>>
>> Ustąpić znaczy "zrzec się czegoś na czyjąś korzyść". Czyli samochód ma
>> pierwszeństwo ale ustępuje pierwszeństwa pieszemu :-)
>
> Nie. To tak nie znaczy. To jest twoja definicja.
Nie, to jest definicja słownikowa, którą stworzono na podstawie
faktycznego stanu rzeczy.
> Definicja z PoRD jest zacytowana wyżej.
No i właśnie dlatego podałem słownikową by trochę ostudzić te
pseudoprawnicze wywody.
-
19. Data: 2022-08-25 03:12:14
Temat: Re: Ustapienie pierwszenstwa pieszemu
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 18.08.2022 o 09:42, mk4 pisze:
> On 2022-08-18 04:53, LordBluzg(R)?? wrote:
>> W dniu 17.08.2022 o 11:02, mk4 pisze:
>>> No wlasnie - co właściwie to oznacza obecnie - ustapienie
>>> pierwszenstwa pieszemu?
>>
>> Normalnie, widzisz, że che przełazić to hamujesz i wpuszczasz.
>> Problemem dla niektórych jest zwolnienie do prędkości, żeby mu to
>> umożliwić a nie zatrzymać. Ja nie mam z tym problemu. Gdzie masz problem?
>
> Biorac pod uwage to co napisales to chodzi o pojecie "umozliwic".
>
> Z moich obserwacji wynika, ze owo "umozliwienie" kierowcy wiaza z
> zatrzymaniem pojazdu. No i probuje dla tego zachowania znalezc
> odpowiednie umocowanie w przepisach - jak widac z marnym skutkiem.
Niespecjalnie mi to przeszkadza, kiedy pojazd przede mną się zatrzyma.
Głupie ale nie stwarza zagrożenia, bo stoi.
>
> Rzecz w tym, ze jest cala grupa przypadkow, gdzie nie zatrzymujac
> pojazdu nie zabieramy pieszemu mozliwosci przescia ani nie wymuszamy na
> nim pierwszenstwa - moze on dalej sie poruszac i (z pewnym jeszcze
> marginesem) nie ma kursu kolizyjnego z pojazdem.
Można go nawet zachęcić, żeby wypierdalał w podskokach :]
>
> Najczesciej jest to sytuacja w ktorej my przejezdzamy przed pieszym
> (technicznie jest jeszcz eopcja, gdzie przejezdzamy za nim). Pierwsza
> sytuacja moze wystapic jak pieszy zbliza sie do przejscia lub faktycznie
> na nie wchodzi a nawet jak jest juz na przejsciu. przykladowo pieszy
> wchodzi na jedzdnie z prawej strony a my jestesmy na trzecim pasie i
> spokojnie mozemy przejechac zanim pieszy do tego trzeciego pasa dotrze.
> Zatem w mysl przepisow nie ma tutaj wymuszenia (pieszy moze sobie isc i
> do niczego zlego nie dojdzie) wedle przepisow i przejscie jest mu
> umozliwione (poslugujac sie zwrotem, ktorego uzyles).
Uważam ich za zwierzęta i nie lubię zabijać. Ta minuta (60sek)
wystarcza w sumie do rozwiązania sytuacji.
>
> Niemniej jednak cala masa kierowcow zatrzymuje sie. Tylko z czego to
> mialoby wynikac? Ustawodawca nie zapisal przeciez jasno, ze jak pieszy
> jest na przejsciu lub w jego poblizu to trzeba sie bezwzglednie
> zatrzymac. Zatem czemu sie zatrzymuja w absurdalnych sytuacjach
> (mistrzostwem jest juz przejscie z wysepka, gdzie sa w sumie dwa
> przejscia - a oni zatrzymuja si ejak pieszy jest jeszcze hen na tym
> drugim przejsciu).
Profilaktyka. Pewnie nie lubią zabijać i mają minutę w zanadrzu. To, że
traktują to jak znak STOP zamiast UDZIEL (kielnia - A7) to już ich
interpretacja. Mnie to specjalnie nie przeszkadza a jak jestem 10 w
korku to nawet nie wiem o co chodzi.
>
> Oczywiscie temat wzial sie stac, ze takie (jak sie zdaje) niewlasciwe
> naduprzejme zachowanie kierowcow prowadzi do istotnych utrudnien w ruchu
> w sytuacjach jego sporego natezenia.
Niekoniecznie. Mniejsza prędkość czy zatrzymanie narzędzia zbrodni,
mniej zabija :) Spokojnie można to odrobić, kiedy jest ograniczenie do
50km/h a dopierdalają na prostej do 100km/h i brak radaru. Osobiście od
lat uwzględniam średni CZAS przejazdu w mieście na poziomie 20km/h czyli
20km jadę godzinę (w nocy kilka minut). Zwyczajnie, wyjeżdżam na tyle
wcześniej, żeby dojechać na czas. Nie, nie spóźniam się.
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
-
20. Data: 2022-08-25 14:57:28
Temat: Re: Ustapienie pierwszenstwa pieszemu
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 25.08.2022 o 03:12, LordBluzg(R)?? pisze:
> W dniu 18.08.2022 o 09:42, mk4 pisze:
>> On 2022-08-18 04:53, LordBluzg(R)?? wrote:
>>> W dniu 17.08.2022 o 11:02, mk4 pisze:
>>>> No wlasnie - co właściwie to oznacza obecnie - ustapienie
>>>> pierwszenstwa pieszemu?
>>>
>>> Normalnie, widzisz, że che przełazić to hamujesz i wpuszczasz.
>>> Problemem dla niektórych jest zwolnienie do prędkości, żeby mu to
>>> umożliwić a nie zatrzymać. Ja nie mam z tym problemu. Gdzie masz
>>> problem?
>>
>> Biorac pod uwage to co napisales to chodzi o pojecie "umozliwic".
>>
>> Z moich obserwacji wynika, ze owo "umozliwienie" kierowcy wiaza z
>> zatrzymaniem pojazdu. No i probuje dla tego zachowania znalezc
>> odpowiednie umocowanie w przepisach - jak widac z marnym skutkiem.
>
> Niespecjalnie mi to przeszkadza, kiedy pojazd przede mną się zatrzyma.
> Głupie ale nie stwarza zagrożenia, bo stoi.
Drzewa przy drodze a także zachodzące na nią też stoją.
>>
>> Niemniej jednak cala masa kierowcow zatrzymuje sie. Tylko z czego to
>> mialoby wynikac? Ustawodawca nie zapisal przeciez jasno, ze jak pieszy
>> jest na przejsciu lub w jego poblizu to trzeba sie bezwzglednie
>> zatrzymac. Zatem czemu sie zatrzymuja w absurdalnych sytuacjach
>> (mistrzostwem jest juz przejscie z wysepka, gdzie sa w sumie dwa
>> przejscia - a oni zatrzymuja si ejak pieszy jest jeszcze hen na tym
>> drugim przejsciu).
>
> Profilaktyka. Pewnie nie lubią zabijać i mają minutę w zanadrzu. To, że
> traktują to jak znak STOP zamiast UDZIEL (kielnia - A7) to już ich
> interpretacja. Mnie to specjalnie nie przeszkadza a jak jestem 10 w
> korku to nawet nie wiem o co chodzi.
>>
>> Oczywiscie temat wzial sie stac, ze takie (jak sie zdaje) niewlasciwe
>> naduprzejme zachowanie kierowcow prowadzi do istotnych utrudnien w
>> ruchu w sytuacjach jego sporego natezenia.
>
> Niekoniecznie. Mniejsza prędkość czy zatrzymanie narzędzia zbrodni,
> mniej zabija :) Spokojnie można to odrobić, kiedy jest ograniczenie do
> 50km/h a dopierdalają na prostej do 100km/h i brak radaru. Osobiście od
> lat uwzględniam średni CZAS przejazdu w mieście na poziomie 20km/h czyli
> 20km jadę godzinę (w nocy kilka minut). Zwyczajnie, wyjeżdżam na tyle
> wcześniej, żeby dojechać na czas. Nie, nie spóźniam się.
>
>
Nie bardzo można odrobić. Trzeba zużyć znacznie więcej energii na
dynamiczne przyspieszenie, którego skutkiem będzie późniejsze użycie
hamulca. Przeciętny kierownik słabo to ogarnia bo nie ma elektryka i nie
ogarnia, że ma wpływ na to ile pali jego bryka. W elektryku jakoś tak
bardziej człowiek zastanawia się czemu ten zasięg jest taki a nie inny.