eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › Re: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 11. Data: 2016-03-05 11:50:59
    Temat: Re: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "J.F."

    >>>>> ---
    >> Na szczescie jestesmy w Unii
    >
    > Jakoś tak jest, że momentami odnoszę wrażenie, że to kolejny kołchoz,
    > tylko w socjalizmie w wydaniu "euro".

    Nie mowie nie, ale dzieki niej maslo to maslo, sok owocowy to sok
    owocowy (lub marchewkowy) itp ..
    ---
    Tyle, że to wszystko istniało przed unią. Unia miała rozwiązać problemy
    międzynarodowości, że wszędzie jest taki sam pieniądz, masło, sok ...
    emerytura.


  • 12. Data: 2016-03-05 11:58:52
    Temat: Re: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 5 Mar 2016 11:50:59 +0100, re napisał(a):
    > Użytkownik "J.F."
    >> Jakoś tak jest, że momentami odnoszę wrażenie, że to kolejny kołchoz,
    >> tylko w socjalizmie w wydaniu "euro".
    > Nie mowie nie, ale dzieki niej maslo to maslo, sok owocowy to sok
    > owocowy (lub marchewkowy) itp ..
    > ---
    > Tyle, że to wszystko istniało przed unią. Unia miała rozwiązać problemy
    > międzynarodowości, że wszędzie jest taki sam pieniądz, masło, sok ...
    > emerytura.

    Krotka masz pamiec.
    Owszem, istnialo, ale potem zawital do nas dziki kapitalizm, nadal
    istnialo, ale ile sie trzeba bylo w sklepie naszukac masla maslanego.
    Tzn owszem, mozna bylo zaczac od tych najdrozszych, ale chyba nie o to
    chodzi. I jakos nasz postkomunistyczny rzad nie potrafil tego
    naprawic.

    Teraz zreszta podobnie - sok malinowy, herbata malinowa - a
    przeczytajcie sklad.

    J.






  • 13. Data: 2016-03-05 12:33:52
    Temat: Re: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h8gs3dq56fa8$.i76sgrejd3q9.dlg@40tude.net...
    > Na szczescie jestesmy w Unii i tu maslo mus byc maslane.
    > Inne wyroby juz se nie nazywaja "maslo".

    Niestety, producenci to obchodzą, że wprawdzie nie piszą już "masło", ale
    OIDP, nikt im nie zakazał nadawać nazw wprost sugerujących, że to jednak
    masło... Dopiero spojrzenie na skład wyjaśnia sprawę. Ale, pokażcie mi, kto
    z kupujących to sprawdza? Ja to robię, ale, weź to np. mojej Mamie
    wytłumacz... Weźmie np. najdroższe mleko, bo stało najbliżej na półce. I co
    ja się mogę jej dziwić, było, stało, to wzięła. Zwróci uwagę na 3.2%
    tluszczu, ale na to, ze obok stoi mleko o 30% tańsze (pomińmy już, czy
    lepsze, czy gorsze), już się raczej nie załapie. Teraz mówię mojej Mamie,
    załóżmy, potrzebuję pena 32GB, możliwie niedrogiego, jak mama będzie w
    sklepiek niech kupi. Czy mam się dziwić, jeśli powie "Synku, kupiłam ci
    pendrajwa 32 giga za 15 złotych", nie wiedząc, ze być może kupiła "ostatbnie
    gówno"? A wy, drodzy koledzy... A nie może być tak, że wymówką producenta
    będzie, że "256GB" to "nazwa handlowa"? Takie pamięciowe PMPO...

    --
    To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
    to ja tego też nie powiem!
    (C) Tewje do Pana Boga.


  • 14. Data: 2016-03-05 12:45:03
    Temat: Re: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bw0y4vckvias$.ur64y20p6n6x.dlg@40tude.net...
    > Teraz zreszta podobnie - sok malinowy, herbata malinowa - a
    > przeczytajcie sklad.

    60% aronii, jakoś tak... Malin jakieś 2-3 % może w ogóle, reszta, to dodatki
    dla uprawdopodobnienia smaku. Udało mi się kupić sok rzeczywiście malinowy.
    Ale kosztował 10 złotych za chyba ćwierć litra. Ale nawet nie o cenę mi
    idzie, raz na jakiś czas mnie stać. Tylko, tego po prostu raczej nie ma, to
    co kupiłem, to był szczęśliwy traf raczej. A na codzień to aronia, aronia,
    aronia. Nie mam nic przeciw niej, nawet kupiłem specjalnie sok aroniowy
    (tylko ile było w nim aronii, a ile aronii? :P (żart)) i nawet smak mi
    odpowiadał. Tylko wolałbym, wdeptując w psią kupę, mieć pewność, ze to psia
    kupa, a nie jakaś cud-mieszanka, z 0.15% psiej kupy, a reszta, to dodatki,
    które mi zeżrą podeszwę buta? Bo z gówna obmyję pod prysznicem, wysuszę na
    kaloryferze i po bólu, nawet zapachu nie będzie.

    --
    To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
    to ja tego też nie powiem!
    (C) Tewje do Pana Boga.


  • 15. Data: 2016-03-05 14:04:59
    Temat: Re: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "JaNus" <bez@adresu> wrote in message
    news:56da82e8$0$684$65785112@news.neostrada.pl...
    > W dniu 2016-03-05 o 03:25, Pszemol pisze:
    >>
    >> ( )
    >> A wyobraź sobie, że idziesz na wycieczkę, śpisz w namiocie... Jesteś
    >> kilka dni od cywilizacji - taki powerpack z panelem fotovoltaicznym
    >> może się w takiej sytuacji przydać - nasłonecznienie masz, powiesisz
    >> go np. na plecaku i idziesz - nikt Ci go chyba nie ukradnie w czasie
    >> marszu?
    >>
    >
    > "A wyobrazić sobie" to można bardzo wiele sytuacji. Np:
    > "A wyobraź sobie, że" - jesteś w ciemnym lesie, a do tego chmury, i deszcz
    > bez ustanku. No to taki powerpack zasilany plutonem - "może się w takiej
    > sytuacji przydać", czyż nie? :D

    Jak najbardziej.

    > Nawet go z plecaka nie musisz wyjmować, to tym bardziej trudno o jego
    > utracenie. Żebym był dobrze zrozumianym:
    > - ja jestem wielkim miłośnikiem wszelkich nowości, no a w elektronice
    > (którą, jako lajkonik - bardzo podziwiam) jest tego coroczny wysyp.
    > Uwielbiam kupować najróżniejsze gadżety, co to w dwa dni potem okazują się
    > znacznie mniej przydatne, niż to wyglądało w sklepie. Poznałem to uczucie
    > wielokroć, no a taki solarny powerpack też bym może łyknął, jeśliby nie
    > był zbyt drogi. Jednak większym zaufaniem obdarzyć muszę zwykły, z baterią
    > w środku. Później taką ładowarkę z gniazda zapalniczki, potem (w
    > kolejności zaufania) widziałbym taką z nakręcaną sprężyną (ale to dość
    > duże by musiało chyba być?), więc może: wiatrową (też spory bagaż), a
    > solarna byłaby w użytku gdzieś tak 2 razy do roku.

    No ale o co właściwie chodzi - przecież to oczywiste że
    nie każdy produkt jest użyteczny dla każdego w każdej sytuacji.
    Nie kazdy produkt jest rownie uniwersalny.
    Co Ci z tradycyjnego powerpacka jak nie masz gniazdka?
    To jednorazówka wtedy. Taki solarny choć trochę podładujesz.
    I to jest wyróżniająca go charakterystyka.

    >>> Powtórzę więc ponownie:
    >>
    >> Masło maślane :-)
    >
    > A żebyś wiedział: właśnie tak sobie życzę w sklepie. A to po to, by
    > sprzedawca ne próbował mi wcisnąć roślinnego, jakiejś Ramy, czy Delmy,
    > które mnie odrzucają. Masmix jest już zauważalnie lepszy, ale kupuję tylko
    > wtedy, gdy jest krucho z kasą, a najchętniej to zdecydowanie "masło
    > maślane"!

    Fascynujące...

    >> wszelkie baterie które mają mieć swoją własną
    >> trwałość muszą być w twardej obudowie, a więc muszą mieć plastikowe
    >> pudełko,
    >
    > Wiem, że piszesz w kontekście telefonów, ale z tegoż kontekstu cię "wytnę"
    > i podpowiem, że tacy na przykład modelarze - oni wyciągają ogniwa z
    > obudowy! i zostaje im w ręku miękki woreczek, lżejszy o te kilkadziesiąt
    > gramów. Bo w ich fachu te kilkanaście gram - "robi różnicę" (jak w smaku
    > napoju reklamowanego tym bon-motem)...

    I w telefonach też robi różnicę. Dlatego nie robią wymiennych baterii.

    >> Dodatkowo zawodność kontaktów takiej baterii - sprężynki, blaszki
    >> często się wyrabiają i nie kontaktują pewnie - miałem ten problem w
    >> Nokii E52.
    >
    > A sprężynki / kontakty - to nowy, ważny temat. Ileż to różnych konektorów
    > wpędzało mnie we wściekłość! Czy to taka wielka sztuka zrobić porządny:
    > elastyczny, ale nieodkształcalny?! Z porządnej, hartowanej stali, pokrytej
    > n.p. srebrem. A droższe to i złotem by można, wszak jego sub-milimetrowa
    > warstewka nie waży wiele karatów, więc sam materiał byłby tańszy, niż
    > technologia jego nakładania.

    Jeszcze jeden powód dla którego nie warto mieć wymiennej baterii.
    Taka niewymienna będzie mieć normalną, pewną wtyczkę lub
    kabelki na stałe przylutowane.

    >> Więc jednak lepszy jest jeden powerpack, zwłaszcza jak masz więcej
    >> niż jedno urządzenie - takim powerpackiem naładujesz ich kilka a
    >> wymienna bateria będzie pasować zwykle tylko do jednego urządzenia.
    >
    > No ale powerpacki nie-fotowoltaiczne, które wymieniłem powyżej - mogą się
    > spisać lepiej. W każdym bądź razie "w warunkach nie-ekstremalnych", tak "A
    > wyobraź sobie" - przez Ciebie sprytnie dobranych.

    Dla każdego coś dobrego. Nikt Cię nie zmusza do takiego z ogniwem foto.



  • 16. Data: 2016-03-05 14:29:53
    Temat: Re: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    ACMM-033 napisał(a) :
    > pendrajwa 32 giga za 15 złotych", nie wiedząc, ze być może kupiła "ostatbnie
    > gówno"? A wy, drodzy koledzy... A nie może być tak, że wymówką producenta
    > będzie, że "256GB" to "nazwa handlowa"? Takie pamięciowe PMPO...

    A propos pamięci przenośnych...
    Szybkość milionpińcet podana na opakowaniu. Tak, ma taką szybkość.
    Pierwszy blok. Reszta 10 razy wolniej. Pędraki, karty SD. Także te
    tzw. markowe, a nie tylko kupione na Aliexpress czy u innego
    sprzedawcy odpadów poprzemysłowych.
    Do sprawdzenia programem CardTest.

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xE09DDDC1


  • 17. Data: 2016-03-05 14:33:03
    Temat: Re: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "J.F."

    >> Jakoś tak jest, że momentami odnoszę wrażenie, że to kolejny kołchoz,
    >> tylko w socjalizmie w wydaniu "euro".
    > Nie mowie nie, ale dzieki niej maslo to maslo, sok owocowy to sok
    > owocowy (lub marchewkowy) itp ..
    > ---
    > Tyle, że to wszystko istniało przed unią. Unia miała rozwiązać problemy
    > międzynarodowości, że wszędzie jest taki sam pieniądz, masło, sok ...
    > emerytura.

    Krotka masz pamiec.
    ---
    Od razu krótszą. Wybiórczą !

    Owszem, istnialo, ale potem zawital do nas dziki kapitalizm, nadal
    istnialo, ale ile sie trzeba bylo w sklepie naszukac masla maslanego.
    Tzn owszem, mozna bylo zaczac od tych najdrozszych, ale chyba nie o to
    chodzi. I jakos nasz postkomunistyczny rzad nie potrafil tego
    naprawic.
    ---
    No i właśnie nie wydaje mi się by to unia wymusiła.

    Teraz zreszta podobnie - sok malinowy, herbata malinowa - a
    przeczytajcie sklad.
    ---
    I co, unia nie pomoże ? :-)


  • 18. Data: 2016-03-05 14:39:09
    Temat: Re: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym
    Od: JaNus <bez@adresu>

    W dniu 2016-03-05 o 12:45, ACMM-033 pisze:
    >
    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:bw0y4vckvias$.ur64y20p6n6x.dlg@40tude.net...
    >> Teraz zreszta podobnie - sok malinowy, herbata malinowa - a
    >> przeczytajcie sklad.
    >
    > 60% aronii, jakoś tak... Malin jakieś 2-3 % może w ogóle, reszta, to
    > dodatki dla uprawdopodobnienia smaku. Udało mi się kupić sok
    > rzeczywiście malinowy. Ale kosztował 10 złotych za chyba ćwierć litra.

    Kupuję najchętniej Herbapolu (to nie krypto, to reklama
    pełną... gębą :D i widzę, że jest skład taki, jak trzeba, i smak,
    kolor, działanie - też. Polecam (na) gorąco! A cena w okolicach 5 zł za
    0,33 litra. Czyli źle żeś szukał, albo dostawcy w Twoich okolicach są
    źle obeznani.

    > nawet
    > kupiłem specjalnie sok aroniowy (tylko ile było w nim aronii, a ile
    > aronii? :P (żart))

    Jak "żart" to pewnie miała być gra słów: aronii / ironii ? :)

    Zaś co do soku, to gdy kasa świeci pustkami to kupuję taki "o smaku
    malinowym", czyli zero-procentowa "malina". W smaku jest dość podły, ale
    kosztuje jakieś 1,75 czy coś...

    --
    Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:

    Dobre rady nic nie kosztują

    i przeważnie warte są
    swojej... ceny!


  • 19. Data: 2016-03-05 14:44:15
    Temat: Re: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:h8gs3dq56fa8$.i76sgrejd3q9.dlg@40tude.net...
    > Co kto lubi robic.
    > Jesli w samochodzie jest 2x dziennie po godzinie, to moze na niego
    > liczyc, inni lubia gory, schroniska, namioty, zaglowki ...
    > Ale fakt, ze to nadal malo uzyteczne - zamocowac sobie na kapeluszu,
    > zeby sie ladowalo ?
    >
    > Ogniwo paliwowe na alkohol czy benzyne by sie przydalo.

    Robi się już takie baterie turystyczne?


  • 20. Data: 2016-03-05 14:47:12
    Temat: Re: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "re" <r...@r...invalid> wrote in message news:nbecrr$rsp$1@mx1.internetia.pl...
    > Nie opowiadaj pierduł. O zabudowaniu baterii zdecydowała przewaga
    > ilościowa użytkowników nie potrzebujących dodatkowego zasilania nad
    > potrzebującymi w tym te wszystkie powody techniczne. Zupełnie inną
    > kwestią jest czy dla potrzebujących lepsza jest wymienna bateria czy
    > powerpack. Zasadniczo ... bateria nie wyklucza powerpacka, więc jest pod
    > każdym względem lepsza, ale nie ... zawrócisz kijem rzeki. I istotnie
    > można uznać, że powerpack (czy inne zasilanie na kabelku) jest jakimś
    > rozwiązaniem problemu braku wymiennej baterii.

    Wymienna bateria NIE jest pod KAŻDYM względem lepsza
    i już opisałem szczegółowo wady takiego rozwiązania.
    Nie będę się powtarzał.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: