-
1. Data: 2024-01-05 22:28:08
Temat: Tysiące mandatów bezpodstawnych? Sąd o "pieszym wchodzącym"
Od: Janusz <j...@o...pl>
"Tysiące mandatów bezpodstawnych? Sąd o "pieszym wchodzącym" NIE ma
pierwszeństwa" wbrew temu co wmawiają media i policja.
Wreszcie się ktoś za to wziął, zobaczymy co z tego wyjdzie.
https://www.youtube.com/watch?v=VE4xjL6fdWs
--
Janusz
-
2. Data: 2024-01-06 09:44:42
Temat: Re: Tysiące mandatów bezpodstawnych? Sąd o "pieszym wchodzącym"
Od: Jacek <j...@...pl>
W dniu 5.01.2024 o 22:28, Janusz pisze:
> "Tysiące mandatów bezpodstawnych? Sąd o "pieszym wchodzącym" NIE ma
> pierwszeństwa" wbrew temu co wmawiają media i policja.
> Wreszcie się ktoś za to wziął, zobaczymy co z tego wyjdzie.
>
> https://www.youtube.com/watch?v=VE4xjL6fdWs
>
A naprawdę ciekawie się zrobi kiedy ktoś przez analogię zacznie się
zastanawiać nad problemem "kierowcy wjeżdżającego" na skrzyżowanie na
którym ma pierwszeństwo :) Musi czy jeszcze nie musi być w obrębie
skrzyżowania aby mieć pierwszeństwo a jak nie to od ilu metrów się liczy
i skąd w ogóle wiadomo że on chce na to skrzyżowanie wjechać? :) Bo może
to tylko tak wygląda jakby chciał a naprawdę to nie chce :)
-
3. Data: 2024-01-06 13:16:29
Temat: Re: Tysiące mandatów bezpodstawnych? Sąd o "pieszym wchodzącym"
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 06.01.2024 o 09:44, Jacek pisze:
> W dniu 5.01.2024 o 22:28, Janusz pisze:
>> "Tysiące mandatów bezpodstawnych? Sąd o "pieszym wchodzącym" NIE ma
>> pierwszeństwa" wbrew temu co wmawiają media i policja.
>> Wreszcie się ktoś za to wziął, zobaczymy co z tego wyjdzie.
>>
>> https://www.youtube.com/watch?v=VE4xjL6fdWs
>>
> A naprawdę ciekawie się zrobi kiedy ktoś przez analogię zacznie się
> zastanawiać nad problemem "kierowcy wjeżdżającego" na skrzyżowanie na
> którym ma pierwszeństwo :) Musi czy jeszcze nie musi być w obrębie
> skrzyżowania aby mieć pierwszeństwo a jak nie to od ilu metrów się liczy
> i skąd w ogóle wiadomo że on chce na to skrzyżowanie wjechać? :) Bo może
> to tylko tak wygląda jakby chciał a naprawdę to nie chce :)
No ale o co Ci chodzi. Pierwszeństwo ma "pieszy wchodzący" a nie
"oczekujący" albo "nadchodzący" ale "samochód nadjeżdżający". Więc metry
nic nie mają do wiatraka. Jak pieszy zatrzymuje się przed przejściem
("przed" bo przejście to element jezdni a nie chodnika) to nie uzyskuje
pierwszeństwa bo nie jest wchodzącym tylko oczekującym. Jak zbliża się
do przejścia to też nie jest wchodzącym tylko nadchodzącym. Wątpię by
głosujący w sejmie wiedzieli że za tym głosują, ale tak im wyszło.
-
4. Data: 2024-01-06 17:23:27
Temat: Re: Tysiące mandatów bezpodstawnych? Sąd o "pieszym wchodzącym"
Od: Jacek <j...@...pl>
W dniu 6.01.2024 o 13:16, io pisze:
> W dniu 06.01.2024 o 09:44, Jacek pisze:
>> W dniu 5.01.2024 o 22:28, Janusz pisze:
>>> "Tysiące mandatów bezpodstawnych? Sąd o "pieszym wchodzącym" NIE ma
>>> pierwszeństwa" wbrew temu co wmawiają media i policja.
>>> Wreszcie się ktoś za to wziął, zobaczymy co z tego wyjdzie.
>>>
>>> https://www.youtube.com/watch?v=VE4xjL6fdWs
>>>
>> A naprawdę ciekawie się zrobi kiedy ktoś przez analogię zacznie się
>> zastanawiać nad problemem "kierowcy wjeżdżającego" na skrzyżowanie na
>> którym ma pierwszeństwo :) Musi czy jeszcze nie musi być w obrębie
>> skrzyżowania aby mieć pierwszeństwo a jak nie to od ilu metrów się
>> liczy i skąd w ogóle wiadomo że on chce na to skrzyżowanie wjechać? :)
>> Bo może to tylko tak wygląda jakby chciał a naprawdę to nie chce :)
>
> No ale o co Ci chodzi. Pierwszeństwo ma "pieszy wchodzący" a nie
> "oczekujący" albo "nadchodzący" ale "samochód nadjeżdżający". Więc metry
> nic nie mają do wiatraka. Jak pieszy zatrzymuje się przed przejściem
> ("przed" bo przejście to element jezdni a nie chodnika) to nie uzyskuje
> pierwszeństwa bo nie jest wchodzącym tylko oczekującym. Jak zbliża się
> do przejścia to też nie jest wchodzącym tylko nadchodzącym. Wątpię by
> głosujący w sejmie wiedzieli że za tym głosują, ale tak im wyszło.
Kompletnie nie czujesz bluesa. Przepisy o przechodzeniu pieszych przez
przejście są rozmyślnie tak skonstruowane by pieszy miał oficjalnie
pierwszeństwo (Konwencje!) a w praktyce aby to pierwszeństwo miał
kierowca. Ilekroć kierowca najedzie pieszego na przejściu to o ile nie
ma kamer (a do niedawna nie było nigdzie) to zawsze pieszy był obwiniany
o "wtargnięcie".
-
5. Data: 2024-01-08 17:29:43
Temat: Re: Tysiące mandatów bezpodstawnych? Sąd o "pieszym wchodzącym"
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sat, 6 Jan 2024 17:23:27 +0100, Jacek wrote:
> W dniu 6.01.2024 o 13:16, io pisze:
>> W dniu 06.01.2024 o 09:44, Jacek pisze:
>>> W dniu 5.01.2024 o 22:28, Janusz pisze:
>>>> "Tysiące mandatów bezpodstawnych? Sąd o "pieszym wchodzącym" NIE ma
>>>> pierwszeństwa" wbrew temu co wmawiają media i policja.
>>>> Wreszcie się ktoś za to wziął, zobaczymy co z tego wyjdzie.
>>>>
>>>> https://www.youtube.com/watch?v=VE4xjL6fdWs
>>>>
>>> A naprawdę ciekawie się zrobi kiedy ktoś przez analogię zacznie się
>>> zastanawiać nad problemem "kierowcy wjeżdżającego" na skrzyżowanie na
>>> którym ma pierwszeństwo :) Musi czy jeszcze nie musi być w obrębie
>>> skrzyżowania aby mieć pierwszeństwo a jak nie to od ilu metrów się
>>> liczy i skąd w ogóle wiadomo że on chce na to skrzyżowanie wjechać? :)
>>> Bo może to tylko tak wygląda jakby chciał a naprawdę to nie chce :)
>>
>> No ale o co Ci chodzi. Pierwszeństwo ma "pieszy wchodzący" a nie
>> "oczekujący" albo "nadchodzący" ale "samochód nadjeżdżający". Więc metry
>> nic nie mają do wiatraka. Jak pieszy zatrzymuje się przed przejściem
>> ("przed" bo przejście to element jezdni a nie chodnika) to nie uzyskuje
>> pierwszeństwa bo nie jest wchodzącym tylko oczekującym. Jak zbliża się
>> do przejścia to też nie jest wchodzącym tylko nadchodzącym. Wątpię by
>> głosujący w sejmie wiedzieli że za tym głosują, ale tak im wyszło.
> Kompletnie nie czujesz bluesa. Przepisy o przechodzeniu pieszych przez
> przejście są rozmyślnie tak skonstruowane by pieszy miał oficjalnie
> pierwszeństwo (Konwencje!) a w praktyce aby to pierwszeństwo miał
> kierowca. Ilekroć kierowca najedzie pieszego na przejściu to o ile nie
> ma kamer (a do niedawna nie było nigdzie) to zawsze pieszy był obwiniany
> o "wtargnięcie".
Ale to było kiedys.
Teraz, tzn od roku, pieszy wchodzący na przejscie ma oficjalne
pierwszenstwo.
A jednak ... nie wolno mu "wejść bezpośrednio przed jadący pojazd".
Przepis może i niegłupi, i dobrze zastosowany moze wielu pieszych
uratować (tzn jak im sie uda wytłumaczyć/nauczyc, ze nic się nie
zmieniło, ze mimo pierwszenstwa należy stanąć na chodniku i rozejrzeć
się), ale jak widać już się cuda prawne zaczynają ...
J.
-
6. Data: 2024-01-09 19:05:59
Temat: Re: Tysiące mandatów bezpodstawnych? Sąd o "pieszym wchodzącym"
Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>
W dniu 6.01.2024 o 09:44, Jacek pisze:
> przez analogię zacznie się zastanawiać nad problemem "kierowcy
> wjeżdżającego" na skrzyżowanie na którym ma pierwszeństwo ?
Kierowca ma pierwszeństwo gdy jedzie drogą z pierwszeństwem. Wjeżdżanie
na skrzyżowanie nie jest żadnym kluczowym momentem.
Problem może się pojawić jeśli stoi przed skrzyżowaniem i zacznie
ruszać, lub jeśli pojawi się na drodze z pierwszeństwem nagle.
--
SW3