-
51. Data: 2009-07-04 16:03:17
Temat: Re: Tylko się nie śmiejcie...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Remek,
Saturday, July 4, 2009, 3:34:57 PM, you wrote:
>> Pompa ciepła ma wyższą sprawnośc niz drut oporowy
> Ciekawa teoria. Wiesz co to sprawność?
>> współczynnik COP okreslający ile więcej ciepła dostaniesz niż
>> wynika z włożonego z zasilania.
> Odwrócony efekt lodówki (znany oczywiście powszechnie), ale sprawność wynosi
> znacznie poniżej 100% w przeciwieństwie do grzejnika oporowego o sprawności
> praktycznie 100%.
Jasne. Sprawność mniejsza, jednak do podgrzania 100 litrów wody o 40
stopni potrzeba mniej energii.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)
-
52. Data: 2009-07-04 16:06:41
Temat: Re: Tylko się nie śmiejcie...
Od: DJ <j...@p...onet.pl>
On 2009-07-04 01:08:58 +0200, "Papkin" <s...@s...net> said:
> Zagrzej wode na gazie
Nie wszędzie jest to dobrodziestwo. Niektóre budynki wznoszone po 1994,
projektowane były w duchu "gazofobii". Bez tej instalacji.
> lub w czajniku elektycznym,
Który to czajnik ma również 2kW, i licznik zareaguje identycznie jak na termę?
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
-
53. Data: 2009-07-04 16:24:07
Temat: Re: Tylko się nie śmiejcie...
Od: DJ <j...@p...onet.pl>
On 2009-07-04 15:34:57 +0200, "Remek" <w...@n...pl> said:
> Użytkownik "Sebastian Biały" napisał:
>
>> Pompa ciepła ma wyższą sprawnośc niz drut oporowy
>
> Ciekawa teoria. Wiesz co to sprawność?
Wyjaśnij, bo w świetle tego co piszesz - jednak nie wiemy ;)
>> współczynnik COP okreslający ile więcej ciepła dostaniesz niż
>> wynika z włożonego z zasilania.
>
> Odwrócony efekt lodówki (znany oczywiście powszechnie), ale sprawność wynosi
> znacznie poniżej 100%
100%, ale czego 100%? Co umieszczamy w mianowniku równania na sprawność?
Przy 1kW włożonej pracy w pompowanie czynnika w obiegu, dostajemy
przykładowo 2-3 kW transportowanej (nie generowanej!) mocy cieplnej
między parownikiem a skraplaczem. Mówię o pompie ciepła, nie o lodówce
jaka stoi w kuchni. Choć zasada ta sama, to lodówka ma mniejszą
sprawność z racji większej różnicy ciśnienia/temperatury między
skraplaczem i parownikiem.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
-
54. Data: 2009-07-04 17:08:35
Temat: Re: Tylko się nie miejcie...
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 4 Jul 2009 08:07:45 -0700 (PDT), shg wrote:
>On 4 Lip, 16:07, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> A czy na grzalki i inne piecyki sa uzywane chromolikieliny i kanthale,
>> czy materialy mozliwe najtansze, skoro wspolczynnik nie gra roli ?
>
>Wolfram to najtańszy nie jest, a to właśnie on ma paskudnie duży
>współczynnik temperaturowy, podobnie inne czyste pierwiastki.
No wlasnie - podobny jak wiekszosc metali.
>Materiały używane na druty oporowe to właśnie chromonikielina
>(grzałki), kanthal (do pracy w wysokiej temperaturze na powietrzu),
>manganin, konstantan (rezystory) itp. Spośród nich największy
>współczynnik temperaturowy ma chromonikielina i akurat ten stop jest
>jednym z tańszych i najczęściej używanym.
Pytanie czy to sie troche nie zmienilo - ze np zamiast chromonikieliny
ktora brzmi drogo nie taniej uzyc stali. A ze grzalka sie po roku
przepali .. producent i sprzedawca sie ucieszy :-)
Przy czym wspolczynnik temperaturowy moze nie grac tutaj roli, bo co
to przeszkadza w bojlerze czy tosterze :-)
>> Ale miedzy drutem a woda sa warstwy izolacyjne.
>> Jestes pewien ze drut nie ma powiedzmy 300C we wrzacej wodzie ?
>
>Może mieć nawet więcej, ale współczynnik temperaturowy kilkadziesiąt
>razy mniejszy i jednak kilka razy mniejsza różnica temperatur dają w
>sumie ogromną różnicę, zresztą policz sobie.[..]
>Przedstawiony materiał chyba nie pozostawia żadnych wątpliwości co do
>niewystępowania znaczącej zależności rezystancji grzałki od
>temperatury.
Gdyby jednak nie byla zrobiona z ktoregos z tych stopow, a temperatura
by wzrosla o ~300K, to mielibysmy wzrost dwukrotny - nie jest to
zarowka, ale ja bym tego "nieznaczaca" nie nazwal ..
A np do rozruchu silnikow stosowalo sie rezystory zeliwne, i chyba
nawet nadal stosuje..
J.
-
55. Data: 2009-07-04 18:02:43
Temat: Re: Tylko się nie śmiejcie...
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Remek wrote:
>>Pompa ciepła ma wyższą sprawnośc niz drut oporowy
> Ciekawa teoria. Wiesz co to sprawność?
Dokładnie to co sobie zdefiniujesz. Podaj swoja definicję bo moja jest
jasna -> stosunek energii jaka jest potrzebna do podniesienia
temperatury o N stopni pompą; do energii dostarczonej elektrycznie.
> Odwrócony efekt lodówki (znany oczywiście powszechnie), ale sprawność wynosi
> znacznie poniżej 100% w przeciwieństwie do grzejnika oporowego o sprawności
> praktycznie 100%.
Jesli lodówkę/pompę wstawisz do doskonale izolowanego kalorymteru to
dostaniesz zapewne równe 100%. Co gorsza jesli wystawisz "strone zimną"
poza kalorymetr to dostaniesz >100%. Druty oporowe sie chowają o ile
dalej rozmawiamy o podnoszeniu temperatury w miejscu X mając
jednocześnie jakieś źródło ciepła poza X.
-
56. Data: 2009-07-04 18:27:38
Temat: Re: Tylko się nie śmiejcie...
Od: DJ <j...@p...onet.pl>
On 2009-07-04 20:02:43 +0200, =?ISO-8859-2?Q?Sebastian_Bia=B3y?=
<h...@p...onet.pl> said:
> Remek wrote:
>>> Pompa ciepła ma wyższą sprawnośc niz drut oporowy
>> Ciekawa teoria. Wiesz co to sprawność?
>
> Dokładnie to co sobie zdefiniujesz. Podaj swoja definicję bo moja jest
> jasna -> stosunek energii jaka jest potrzebna do podniesienia
> temperatury o N stopni pompą; do energii dostarczonej elektrycznie.
A czemu od razu podniesienia temperatury o N stopni? A jak nie
podniesiesz temperatury to już nie można mówić o sprawności? ;) Hint -
zmiana stanu skupienia i ciepło przemiany fazowej ;)
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
-
57. Data: 2009-07-04 19:04:30
Temat: Re: Tylko się nie śmiejcie...
Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>
W dniu 04.07.2009 15:05, Sebastian Biały pisze:
> T.M.F. wrote:
>>>> W koncu zarowka ma 100% sprawnosc :)
>>> To troche mało żeby mówić o optymalnym grzaniu.
>> A kiedy powiesz o optymalnym grzaniu?
>
> Jesli wykorzystując ta energię dodatkowo zmusisz do przepłyniecia ciepła
> z zewnatrz do środka. Pompa ciepła ma wyższą sprawnośc niz drut oporowy
> bo nie tylko dostaniesz całą włożoną energię elektryczna ale jeszcze
> bonus w postaci wyssanego z podłoża/powietrza ciepła. Jest chyba na to
> nawet współczynnik COP okreslający ile więcej ciepła dostaniesz niż
> wynika z włożonego z zasilania.
Tak, to sie nazywa COP i srednio wynosi 2-6. Ale jak dalej w tym watku
czytam to dyskusja robi sie akademicka, takze dodam tez swoje 3 grosze :)
Co prawda pompa moze i wyglada tak pieknie jak opisujesz, ale biorac pod
uwage koszty jej zakupu i instalacji to chyba jednak taniej jest grzac
zarowkami :) Pompy ciepla w domach jednorodzinnych zwracaja sie w czasie
od nigdy do kilku lat.
--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
http://idom.sourceforge.net/
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.
-
58. Data: 2009-07-04 19:07:54
Temat: Re: Tylko się nie śmiejcie...
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
DJ wrote:
>> jasna -> stosunek energii jaka jest potrzebna do podniesienia
>> temperatury o N stopni pompą; do energii dostarczonej elektrycznie.
> A czemu od razu podniesienia temperatury o N stopni? A jak nie
> podniesiesz temperatury to już nie można mówić o sprawności? ;)
To tylko uproszczenie.
> Hint -
> zmiana stanu skupienia i ciepło przemiany fazowej ;)
Czepiasz się. Podniesienie energii wewnętrznej układu jest lepsze?
-
59. Data: 2009-07-04 19:10:58
Temat: Re: Tylko się nie śmiejcie...
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
T.M.F. wrote:
> Co prawda pompa moze i wyglada tak pieknie jak opisujesz, ale biorac pod
> uwage koszty jej zakupu i instalacji to chyba jednak taniej jest grzac
> zarowkami :) Pompy ciepla w domach jednorodzinnych zwracaja sie w czasie
> od nigdy do kilku lat.
Dyskusja zaczęła się od akademickiego stwierdzenia że fajnie jak żarówka
oddaje 100% mocy w ciepło. Ja uważam, że lepiej jak by ta energia
pompowała 300% ciepła z gruntu. I tyle. Ale może komus się rozjaśni pod
sufitem (nawet doslownie), że ogrzewanie żarówkami to średni pomysł
_teoretycznie_.
-
60. Data: 2009-07-04 19:16:17
Temat: Re: Tylko się nie miejcie...
Od: shg <s...@g...com>
On 4 Lip, 19:08, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Pytanie czy to sie troche nie zmienilo - ze np zamiast chromonikieliny
> ktora brzmi drogo nie taniej uzyc stali. A ze grzalka sie po roku
> przepali .. producent i sprzedawca sie ucieszy :-)
Taaaa, obudowa grzałki to 0,5kg stali nierdzewnej (chrom i nikiel), a
na 20g drutu będą żałować...
I producent, czy sprzedawca się ucieszy?, z utraconego na zawsze
klienta?
> Przy czym wspolczynnik temperaturowy moze nie grac tutaj roli, bo co
> to przeszkadza w bojlerze czy tosterze :-)
Włącz sobie na raz 2kW w żarówkach na bezpieczniku 10A ("przecież
powinien wytrzymać") i będziesz wiedział, czy przeszkadza, czy nie.
> Gdyby jednak nie byla zrobiona z ktoregos z tych stopow, a temperatura
> by wzrosla o ~300K, to mielibysmy wzrost dwukrotny - nie jest to
> zarowka, ale ja bym tego "nieznaczaca" nie nazwal ..
"A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości (...)"
> A np do rozruchu silnikow stosowalo sie rezystory zeliwne, i chyba
> nawet nadal stosuje..
A te rezystory to są grzałki pracujące ciągle w 300°C?
Zmierzasz do czegoś, czy po prostu chciałeś coś napisać?